bellka

Meliso Niech Ci się wiedzie zawsze i wszędzie, szczęścia, radości, miłości i spełnienia tego o czym marzysz Ale rozrabiają. I ciekawe po czym, bo %% nie widzę :p Też poproszę o wejściówkę na rozprawę w sprawie śledzia.

Ja zagłosuję! Tylko jak to tak, bez kampanii :p bez sloganów bez obiecanek bez kiełbasy bez bza ;)

Nareszcie się dowiedziałam o terminie wyprawy. Chciałabym bardzo, ale to bardzo, ale doprawdy nie wiem czy mi się uda. Bo to cały tydzień urlopu trza :D A wnusia będzie płakać Taki hektar drogi do przebycia (marudzę) :p W ciągu dwóch tygodni będę wiedziała. Miejsca jakieś podobno w ogierowni są wolne to problemu nie będzie. Może mi się uda. Cmoki dla całej Dessy

Kawowy Wafelku Wszystkiego co się szczęściem zwie, radości, zdrowia, kasiory i spełnienia wszystkich marzeń

Ale mi się trafiło :D To polewam YYYYYYYYYYYYYYYYY

Witam :) Chyba mnie skręci. One tylko o Bieszczadach, a ja co mogę? Oooo...o kupkach, mleczku, zupkach :p Właściwie to już mnie skręciło. Korzonki mi się zapaliły i nijak nie mogę ugasić Chyba zostanę cyrkówką i będę występować na jarmarkach, oczywista nie za darmo :p

Witam Obowiązek spełniony. Nawet stałam w kolejce jak za dawnych czasów :p Szkoda tylko że powtórka nas czeka i znowu przez dwa tygodnie bleblanie. Epopeja, gratulacje Dobrze, że jakieś %% możesz łykać.

Witam Biedronki są super :D Bieszczady chyba przejdą mi koło nosa, bo nie wiem czy córcia nie wróci już do pracy i nie będzie miał kto bawić mojej wnusi. Może się załapię na jakąś minimini ;) Epopeja, też dziś walczyłam z chwastami, pokrzywami i wszelkim dziadostwem. To jest twardy przeciwnik, jeszcze odniosłam rany. Poparzona (podobno zdrowe), podrapana i palec przecięty Żagielku, nie jeszcze jadłam czerniny, ale jakoś nie mam przekonania. Banany z zieloną pietruszką......... hmmmm....może czas spróbować.

Pomacham Wam tylko łapką Emem, wnusio cudo. Jak mi się uda to pokaże znowu moją Kaje, ale ona to już stara :p 20-go kończy 3 m-ce Cmoki dla całego Tartaku

Hej Joanko :) Babciowanie jest fajne :D Kurcze już zapomniałam jak moje dzieci się rozwijały, zaczynały gaworzyć, a teraz dzień po dniu widzę jak wnusia zaczyna "gadać" i to jest cudne. Ale to nie jest oznaka starości, nie :p Też idę do swojej dziupli. Dobrej nocki :)

Troche poczytałam, ale i tam mam zaległości :o Graziella, ja Ci powiem. Prawy dolny róg miesiąca to ja z vogaskiem :p Zakazany owoc dla Epopei. Epopei, weź Ty to i wytnij ;) Ale kalendarz jest superowy, ja mam pierwszy raz.

Dollociku Wszystkiego najlepszego, udanych wojaży, radości, uśmiechu i spełnienia tego czego sobie życzysz

Witam Ador, ja Ci baaaaardzo współczuję. Chory MM w domu to gorsze niż plaga egipska. Masz przekichane. Nawet nie mam czasu poczytać co się działo

No i masz. Jak nie kijem to pałką :D

Nie wiem co to gutaperka :D I zaczynam się już bać :p

O nie, ja się na to nie godzę :p Potraktować mnie ćwiekami :o Epopejo, obrzeża też boleć będą :p No to się doczekałam :D Tak się zdenerwowałam, że zapomniałam co chciałam :D Emem, jeszcze raz gratuluję fajnego wnusia. Potrzebna teraz będziesz córci.

Dzień dobry Emem, jak fajnie że się odezwałaś. Mateusz, piękne imię. Dobrze że już po wszystkim i wszystko szczęśliwie poszło. Moja córka rodziła w szpitalu sprywatyzowanym, rodziła naturalnie, a dziecko jej przynieśli dopiero na drugi dzień, całą noc miała dla siebie i mogła odpocząć. Natomiast synowa też miała cesarkę (w innym szpitalu) i zaraz po porodzie pozostawili ją samą z dzieckiem. To co przeżyła to makabra. Nawet jak dziecko płakało to położna się nie pojawiła, a ona bidulka nie mogła wstać. Dobrze że w czasie dnia ktoś zawsze przy niej był i pomógł przewinąć malucha i jej samej też. No to tyle o porodach :o Się ochłodziło, w nocy polało i poburzyło, jest czym oddychać. Stawiam białą kawkę i drożdżówkę, może być? :D

Oooo...Graziella przesiada się na skuter, a może na ścigacza :D Emem gratulacje Dla mamusi i synka też Duży chłopak, ciekawe jak ma na imię. Myślałam, że sobie z Wami pogadam, a tu muszę zwijać się z imprezy. Nadchodzi burza.

Samona, to u Ciebie już nadchodzi? No to musisz szybko śmigać. Bardzo boję się tych gwałtownych burz i nawałnic. Pokazywali jakie znowu porobiły szkody. Najspokojniej chyba jest u Isoldy. Dodi, dzięki za lody :D Udanego wypoczynku dla Tartaku :D

Dzień dobry Epopejo, masz zagwozdkę z tym nikotynowym wampirem, ale dasz radę i będziesz szczęśliwa ;) pomyśl tylko o pozytywach, oszczędność, nie nabijasz kieszeni monopolistom, cera wypięknieje, wolny wstęp do wszystkich lokali itp. itd. :D Mastaba, a toś Ty taki tajnos agentos :p Nono, zaraz wszystko wyłapie ;) Zaczyna się piękny, upalny dzionek. Zakupy popełniłam skoro świt, bo teraz już nie ma czym oddychać. Kappa, robię dobry smalec, gdyby co to Ci podeślę :p Acha no i coś dla ochłody zamiasta śniadania. Woda mineralna z listkiem mięty, pasi :D

Miłego dnia Desseczki Wczoraj padłam wcześnie, kaszel i katar mnie wykańcza, krok po kroku :o Już nie wiem co gorsze, upały czy zimna. Wolę chyba jednak zimno, bo można się ogacić. A w upał tto co, za naturystkę robić :p Toś zgorszenie, deprawacja i brak wyczucia smaku :p Przenoszę się do piwnicy. Tam jest oki :D Meliso, dzięki za śniadanie :) Pamiętajcie, że trzeba dużo pić.....wody :D

Nalałam i....%% uciekają.

Zidane, czym się przejmujesz. Dollot dostała życzenia awansem, a my swoją ścieżką :D

Anam, a ja Ci życzyłam ili niet . Upał mi zaszkodził :p Anam, tego czego sobie życzysz, żeby się spełniło Skoro Ty dziś robisz za lenia, to ja jutro odpoczywam :D

Już jestem :D Pozbyłam się dzieci i wnusi i nareszczie luuuuuzzzzzzzzzz :D Bardzo, bardzo dziękuję za piękne życzenia Stawiam tort bezowy, przez wszystkich uwielbiany, szmpan też może być i dla ochłody http://i48.tinypic.com/73m1w8.jpg Graziello, nie będę się pastwić nad Tobą, tak jak robiono to ze mną :p Musiałam zgadywać w kalendarzu na zdjęciach kto jest kto ;) ale dałam jakoś radę, bo osobiście to znałam tylko 3 Deseczki. Anam to Małgosia Ja Bogusia :D No to podstawiam naczynia YYYYYYYYYYYYYYYYYY