-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
Ja teraz siedzę i myślę. Iść już spać, czy nie. W domu jestem gościem, dobrze że kot chociaż tu mieszka :p Codziennie latam do wnusi. Przytyła o cały kg, jest już na co popatrzeć i co potrzymać :D Ogród mój ma całkowitą swobodę, rośnie jak chce.
-
Witajcie Desseczki :) Płot się chwieje bo dziś wieje :p o! Wszystkiemu winna jest wiosna i prace ogrodowe, polowe, babcine :D Real wsysa jak gąbka wodę. Ador...bardzo ciekawy list.
-
Witam :) Wpadłam powiedzieć, że żyję :D Ja też po dyżurze u wnusi tym razem. Jutro też idę od rana. Ostatnio dość często ćwiczy struny głosowe, współczuję sąsiadom :p Anamku, cudne opowiadania.
-
A ja dziś gościłam moją wnusię. Nawet na mnie popatrzyła już tak ze zrozumieniem, a może z litością :D Alicjo Dzień radosny, dzień jedyny, gdyż są Twoje Urodziny. Niech Ci się szczęści przez wszystkie lata, zdrowia, miłości, radości i spełnienia marzeń. Buziaki :)
-
Witajcie Desseczki U mnie słonko świeci ale pachnie zimą. Poczekam aż się ociepli i wyruszę do ogrodu. Dziś mam dzień wolny od wnuków, więc się wyżyję na roślinkach :p Choć kręgosłup skrzypi, ale może dam radę. Później przed tv oglądać uroczystości pogrzebowe. Podziwiam ludzi, którzy z tak daleka przyjeżdżają na te smutne uroczystości. Mój kręgosłup by mi nie pozwolił tak długo stać. Może to i lepiej, przed tv więcej zobaczę. Miłego dnia życzę
-
Witajcie Desseczki. Też dziś pracowałam w ogródku. Moje kości się jednak zbuntowały. Najlepiej jest mi na fotelu pod kocykiem i z herbatką lub nalewką, ale ileż można. Chciałam się oderwać od telewizorni, od smutku, ale to tak się nie da. Dobrej nocki Wam życzę.
-
Witam całą Dessownię :) Gratulacje, gratulacje i jeszcze raz gratulacje od " przednajnowszejszej" Desski belki, co to ma stać mocno, a ostatnio jakby osłabła. Pogoda mnie rozwala. żałoba też, a teraz to roztrząsanie nad miejscem pochówku. Dobrze, że Was mam i jak poczytam to zaraz mi weselej.
-
Witam. Chivas, nudy bo smutno dookoła. Ciężko się oswoić z tą tragedią. Ale gdybyś chciała na urlop, to pamiętaj: podanie, trzy załączniki i uzasadnienie.
-
Witam :) Straszna tragedia nas znowu dotknęła. Czy to się nigdy nie skończy. Jest mi smutno, jestem wkurzona, dlaczego znowu Katyń. Chichot historii??? Brak mi słów.
-
No i pogadały, a ja nic nie rozumię :D Ano, nie chciało się uczyć :p Dobry wieczór Desseczki. Kawowy, rewelacyjnie opisujesz, żal skręca człowieka. U mnie dziś pięknie słoneczko świeciło, zauważyłam w locie pomiędzy przystankami autobusowymi. A ogród niech sam o siebie dba, daję mu wolną rękę.
-
Witam Dessownię Fajnie opisujecie wyprawę do Rzymu. Anam szuka kwiatków, a u mnie fiołki zakwitły gdzie się tylko dało i jeden żonkil, resztę coś zeżarło chyba. Dziś miałam wolny dzień, obijam się jak bąk i jest mi z tym źle. Nie mogę nic nie robić. Moja karma to...praca, praca, praca...:p
-
Chivas, tak obrazowo to opisujesz, że wszystko widzę, mimo że mnie z Wami nie było. Trochę chyba jednak" wycieczkę" przeczołgałaś, nocką pewnie padały na nos :D
-
Zidane, przytulam Cię mocno. Dodi, dzięki za fotki :)
-
Chivas, pisz, pisz i sprawozdaj. Prawie jak bym z Wami była :D
-
Witam Dessownię :) Nooo...wnusia ma coś ze mnie, jak głodna to wrzeszczy. Ja robię to ciszej :D Meliso, dlaczego wcześniej nie dałaś tego dekalogu :p Zachciało mi się pieczenia ciast domowych. Tak pewnie z nudów :p Chyba mi rozum odebrało. Następnym razem idę na gotowce, o! Anam, oddali Ci ten kawałek podłogi :D
-
To ja, jeszcze jestem w pionie :p A to najmłodsza Desseczka, Kaja z babcią :D http://i44.tinypic.com/2wm18us.jpg
-
Oooo...i nowa stronka mi się trafiła :D No to stawiam, ale co.....może być grzaniec, bo coś zimą zapachniało.
-
Isoldo, spóźnione ale najszczersze życzenia urodzinowe dla Ciebie ślę. Przede wszystkim zdrowia, bo najważniejsze Pieniędzy, bo potrzebne Uśmiechu i radosci, bo bez tego smutno. Wielkie cmoki :)))) Witaj Graziello :) Nawet nie mam kiedy Was poczytać. Dziś walczyłam z ogródkiem. Wygrałam, zdążyłam nawet przed deszczem.
-
Witam :) Pewnie obiadek już szamacie :p Anamku, to ta kropka była chyba kropą, skoro musieli Ci wycinać. Dochodzę dziś powoli do siebie. Pospałam, aż mnie łepetyna rozbolała. Widać lenistwo mi nie sprzyja, nadaję się tylko do roboty :p Popadało, kurz zmyło i robotę za mnie odwaliło, to mi się podoba :D A moja wnusia ma na imię Kaja :) Po południu idę zobaczyć jak wygląda świat i cywilizacja. A jutro znowu do wnusi. Nie wiem kiedy coś przyszykuję na święta i nie chodzi mi o sprzątanie, to już sobie odpuściłam, ale o żarcie. Nie pamiętam już czy Wam pisałam, że dorobiłam się kota. No i mam za swoje. Mlodzi mi go oddali, bo koniecznie chciał wejść do małej do łóżeczka.
-
No jasne. Najpierw nie chciało lecieć, a teraz aż dwa razy :D A już myślałam, że znowu jakieś wraże siły zasieki ustawiły.
-
Witam wiosennie :D Alicjo, piękne :) Gdyby nie imieniny Emem pewnie bym nie zajrzała :p Emem, wszystkiego co najlepsze, samych radosnych dni, zdrówka i spełnienia marzeń :) Anamku, coś Ci wycięli, a Ty po jarmarkach latasz?! Przełożę przez kolano i pasy na goła :D Wnusia rośnie, je, zużywa pieluchy i się drze. Mama i tata cali zestresowani, płaczą razem z nią, a ja....ja już nie mam siły. Od wczoraj kąpanie zleciłam tatusiowi, daje radę. Jutro mam wolne, troche odsapnę.
-
Witam :D No wiecie, co za pytanie :p Wolę stokroć moją wnusię, kochaną kruszynkę niż odrzucanie śniegu :D Sama przyjemność, chociaż wracam padnięta. Ciekawe czym się RzymMianki przeżarły, że zdobywają WC zamiast inne szczyty. Oj da Wam Kappa wycisk, odechce się wojaży :p Alicjo, pocieszyłaś mnie, nie jestem osamotniona w tym lesie. Anamku, gadaj zaraz co Ci wycięli.
-
Witajcie Desseczki :) Te zasiedziałe, te wylatane, ozdrowiałe i zabiegane :D Ja tylko na chwilkę. Cały dzień byłam u wnusi. Jestem dętka. A święta to u mnie mogą być za rok, aktualnie jestem w lesie :p Buziaki :)
-
Witam Dessownię wiosennie :D Zafiro, taki piękny dzień na urodziny sobie wybrałaś, więc życzę Ci wiosny w sercu, w życiu, słonka w każdym dniu i spełnienia marzeń. Ador, sprawozdanie super. Krótkie ale treściwe :D Dziś pojechałam zobaczyć moje maleństwo. Wiecie, że wydaje mi się bardzo mała, zapomniałam już widoku takich maluszków, a przecież dwa lata temu mój wnusio też był taki malutki.
-
Dziewczyny, dzięki za gratulacje : Stawiam szampana http://i39.tinypic.com/1588k0y.gif :D Żagielku, będzie dobrze, wiosna jest piękna, ale organizm trudno się przestawia. Ciekawe dlaczego, jakoś zimę spokojniej przyswajamy. Isolda odpoczywa i nabiera sił, a wędrowniczki już w dołkach startowych.