-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
A ja jestem odcięta od świata :( Nie da się wyjść z domu, ślizgawica. Pada deszcz i od razu zamarza, horror.
-
Melisa, jak ja nie lubię takich snów. Zaraz w dzień obdzwaniam wszystkich...brrr Odkąd mam tego "łapacza snów" jest lepiej :D
-
Dzień doberek wszystkim :D U mnie zima zaszalała, mróz i pada deszcz :( Zrobiła się lodowa skorupa. Nie ma ktoś na zbyciu lodołamacza bo łopata staje dęba :p Przetarłam na razie tylko szlak, rozgrzewka, inhalacja vogaskiem i dalej do pracy by się szło :D Zafira, Ola śliczności :) A może tak z moim Filipkiem zeswatamy :D No to ruszam to tej orki, znaczy się dalszego odśnieżania.
-
Pięknie to wygląda i gdyby nie choinka, to kto by pomyślał że to święta :D Jednak ja już wolę w święta zimę. Pewnie to kwestia przyzwyczajenia :D
-
Isolda, piękny widok. Ale czy Ty musisz bidnego człowieka denerwować :D
-
Witam Desseczki :D Nie było mnie cały dzień w domu, a jak wróciłam to....szlaban, jak kiedyś do Dessy :p Zaspy po kolana, ledwo dotarłam. Dobrze, że ulicę chociaż mi odśnieżyli, ale co się namachałam to moje. Anamku, u Ciebie pewnie pięknie jest :D A ja jestem skowronek :D Rano wcześnie wstaję, jak dłużej pośpię to jestem nieprzytomna, za to chodzę spać z kurami :D
-
Grzecznie mówię wszystkim dobranoc. Jutro mam wczesne wstawanie. Kolorowych snów :*
-
Witaj Rozanka :D To gdzie Cię tam poniosło. Ale skoro tak pięknie to nie ma co żałować. Wnuczek 29 lutego skończy dwa latka. Urodziny co cztery lata :p
-
Isolda, to przylatuj, teraz jest zima taka prawdziwa. Pojutrze ma padać deszcz...brrrr Wiśniówka oczywiście dla wszystkich :D Anamku, wiesz teraz żałuję. Ale jak zrobiłaś rozeznanie w terenie będzie łatwiej zwiedzać :D
-
Nooo...z drzwiami może być problem, ale za to otworzyłam nową stronkę :D Stawiam nalewkę wiśniową, sama robiłam :D
-
Dzięki za komplementy dla mojego wnusia :D Jako babcia urosłam o pół metra. Ciekawe jak się teraz w drzwi zmieszczę. Joanka, zima cudna. Ale wolę ją na fotografii niż w naturze.
-
Dodi, dziś uskuteczniam nauki internetowe :D Nauczyłam się wreszcie wgrywać zdjęcia z aparatu do kompa, zgrywać na gwizdek i pochwalić się swoim wnusiem, o! A teraz muszę coś przygotować na obiad, tak żeby mi starczyło chociaż na dwa dni :p
-
I jeszcze jedno :D [URL=http://img5.imagebanana.com/]http://img5.imagebanana.com/img/y7hogo5/DSCN3686.JPG
-
Zobaczcie mojego wnusia, jak szleje przy kompie :D [URL=http://img5.imagebanana.com/]http://img5.imagebanana.com/img/o2h2ibao/DSCN3685.JPG
-
Dobrego dnia Desseczki :) Zidane, do kawy podaję świeżutkie rogaliki, bułeczki maślane i grahamowe, a jako dodatek twarożek ze szczypiorkiem, konfiturę i miód. Smacznego :D Jak u mnie ponuro na dworze. Żeby tylko znowu nie sypało, a w tv ciągle straszą. Zaraz muszę na zakupki bo w lodówce tylko światło mi zostało :p
-
Wszystkie zmęczone ? Przejedzone :D Już śpią ? Dobranoc, słodko śnijcie :D
-
Isolda, fajna taka tradycja. Jednak miałaś szczęście, to i rok szczęśliwy będzie :) Anamku, ja chętnie mogę do odśnieżania, ale nie do GJ :D Nie znoszę tłoku, poza tym tam i tak wszystko drogie, a na tych niby wyprzedażach to trzeba mieć szczęście żeby coś fajnego trafić. Bigosy sobie zajadają :D A ja dziś zrobiłam kaszankę z cebulką. Takie mam dziwne zachciewajki.
-
I tak sama mogłaś zjeść :D Na dodatek w kącie :p Od morza to nie wiem, ale na południu sypie. Już jedną partię odśnieżania zaliczyłam. Piję herbatkę i spoglądam przez okno jak samochody walczą na drodze.
-
Dodi, rogalikiem się podzielimy. Przecież sama nie będziesz jadła jak innym ślinka cieknie :D
-
Dodi, powiem Ci że ja też lubię odśnieżanie, ale bez przesady :D Na ulicę wylegają sąsiedzi, można pogadać, zapalić :D nie jest tak źle. Tylko sił trochę brakuje, ale jak się odsapnie to można od początku zaczynać :D
-
Witam cieplutko, chociaż za oknem zimniutko i syyyypieeee znowu... Isolda, apetyczny ten roscon i na dodatek w koronie. Samono, Ty już pod kocykiem. A ja smaruje łopatę i ładuje akumulatory :D Kawusię podaję na tacy z rosconem od Isoldy :D
-
No nie. Mam gadać sama ze sobą? Wszystkich wyniosło :( To ja też odpływam, trochę dziś jestem zmęczona. Dobranoc :D
-
Alicjo, gratulacje dla Ciebie i Córci :) A wracając do snów, to miałam taki jeden nieprzyjemny, który powtarzał się kilka razy w roku. Prawie zawsze identyczny z małymi zmianami. Ale już nawet nie chcę go wspominać.
-
Witam całą Dessownię :D Jak zasypało mnie tak i zasypało net. Samona, Ty to masz pomysły, elektryczna łopata do odśnieżania. Teraz mi zabiłaś klina. A klina trzeba klinem koniecznie :D Sny to dla mnie kiedyś było coś okropnego. Córka kupiła mi gdzieś w Bieszczadach taki łapacz złych snów. Wisi leżąc koło spania i pomaga :D Wiara czyni cuda.
-
Cześć Dodi :D Ale romantycznie to ujęłaś. U mnie niebo niestety tylko szare.