-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
No i już nie chce mnie :(
-
Dybvym się do Was przypadkiem nie dopukała, to życzę wszystkim zdrowych, spokojnych, radosnych i pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia. Niech Wam się szczęści :D
-
Nie dość, że pracki rozpaprane, to jeszcze musiałam do znachora. A kaczki lubią pływać :D albo i fruwać :D
-
Witam Desseczki :D Dziś to mam wszystkiego po kokardę.
-
Chyba se poradziłam :D Dodi, uwielbiam gołąbki, tylko nie ma ich kto zrobić :D
-
Rozanko, jestem :D Tylko nie wiem czy się tutaj połapię, ale spróbuję.
-
Rozanko, to Ty masz luksusy :D Wszystko w jednej kupie (nie mylić z kupą).
-
Dodi, co Ci rośnie i od czego? Gadaj zaraz. Jakąś metodę odwrotną do rośnięcia zastosujemy :D
-
Samona, mogę wpaść, czemu nie :D Tylko ja bardziej wolę prace remontowe niż pichcenie :D
-
Już wiem. Zbyt wysoka temperatura. Na dworze też +5 i pada.
-
Sorki, miało być mam, a nie mama :D Przecież tylko pichcę, to nie rozumię dlaczego styki mi się przegrzewają :D
-
To i ja na chwilkę :D Mama przerwę śniadaniową, albo i obiadową :D
-
A teraz już lecę :D Robota czeka. Biorę się za pieczenie pasztetu i mięsiwa :D
-
Nie? No to proponuję świeże rogaliki, kakao, kawkę białą. Do tego konfitura własnoręcznie robiona, miód, serek, masełko.
-
Czy macie jakieś życzenia, specjalne zamówienie ? Nooo, szybciutko proszę.
-
Witam całą Dessownie :D Stawiam śniadanko i kawkę. Może ktoś zdąży się załapać :D
-
Skończyłam mielić mięso na pasztet. Jestem padnięta :(
-
No właśnie, Isolda Ci pomoże zmienić barwę głosu :D
-
Zidane,rapowane kolędy :D No, no...chciałabym usłyszeć :D
-
Epopejo, gdzie znaleźć takiego co posiada te wszystkie zalety :D
-
Przepraszam, sztuczną też mam podlewać?
-
Na pasterkę już nie chodzę. Przysypiam w kościele, a to wstyd :D Dawniej chodziłam na J.G. Było super, chodziliśmy cała grupą.
-
Isolda, pięknie to wszystko opisałaś.
-
A ja teraz duszę mięso na pasztet i w przerwach do Was wpadam :D Bo wieczorkiem może być znowu wejście zakluczone :D Moja córka też nie jada karpia, a syn uwielbia, ja też. Będzie więc i karp i pstrąg.
-
Samono, no wiesz :D Zdradzasz moje małe tajemnice :D Na łopacie mogę zjeżdżać z górki, ale siedzieć, bym sobie coś odmroziła. Akurat ta moja część ciała się tam zmieści :D Tak w locie do Was zajrzałam :D