Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bellka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bellka

  1. bellka

    DESSA

    Eppo, znaczy się ....częściowo dobrze myślałam ;) Sąsiada masz wrednego, jak by co to mogę Ci pokrzywy podrzucić i zaflancujesz u niego. I już naczynie podstawiam.....polewaj, bo tego mi brakuje :D
  2. bellka

    DESSA

    Emem....to jest bardzo duży plus :D Alicja z Anam nocą balangowały to i nic dziwnego że ich nie ma;) Melisaa, a próbowałaś zmienić chociaż trochę nick? Normalnie się na Ciebie uwzięli. Eppo, masz luzacki poniedziałek i co? Też wnuki kocham, ale wszystko powinno dawkowane.....nawet ta miłość jak u Eppo.:D Margles, no wreszcie się odezwałaś. Ja też lubię poszaleć w ogrodzie i przy innych fizycznych pracach, ale rąbanie drewna to już chyba lekka przesada. Chociaż dzisiaj kosiłam trawę, mimo że łapa i bark bolą, latam po znachorach a sama sobie szkodzę. Fajnie że szykuje Ci się wesele, to sama przyjemność, w końcu będziesz teściową :D
  3. bellka

    DESSA

    Ale błędów literowych narobiłam :o To tylko z pośpiechu. To zapraszam na lody, bo o tej porze żadne %% :D
  4. bellka

    DESSA

    Cześć :) Ja też jak zazdraszczam, to tylko w pozytywnym znaczeniu tego zazdraszczania.:D Isoldo, pocieszam się że u nas też zagości ciepełko, ale 37 stopni bym nie chciała. Alicjo, gościa prawo wprowadzać zamęt w gospodarstwie, ale pobałagani się wyniesie.:D Wiesz co, temu nauczycielowi taka metoda się pewnie podobała i myślał, że robi wrażenie....na dziewczęciu. Emem, dzięki za pyszną kawę :) Jak Milanek, bardzo rozrabia? Ador w swoim żywiole i pewnie na najwyższych obrotach, mam nadzieję że pogoda dopisała, bo u mnie mimo chmur słonko sie przebija. Żagielku, to do końca roku masz zapewnioną "rozrywkę", ale jak mus to, to mus.
  5. bellka

    DESSA

    Dzień dobry :) Ciekawe czy też mam szlaban. Eppo potwierdzam, gwiździ jak w kieleckim, ledwo mi łba nie urwało, ale że byłam obciążona zakupami to jakoś w całości dotarłam. Kupiłam sobie bułki ze szpinakiem, pycha i właśnie je wcinam :D
  6. bellka

    DESSA

    Jeszcze Ador zalatana, ale jak się ma komunistkę w rodzinie to musowo :)
  7. bellka

    DESSA

    To spróbuję i ja......jak wpuści to stawiam kawę :) Eppo, widzę że Tobie tutejszy klimat nic, a nic nie służy. Isolda już wpadła w codzienny rytm, a ja dalej biegam po rejestracjach i lekarzach i też mi się już to znudziło. Wolałabym się nudzić z Kanaryjkami, takie nudy mi bardziej pasują :D To miłego i spokojnego dnia życzę :) Kappa nas chyba znielubiła, nic się nie odzywa.... Joanka nawet na imprezę nie przyszła.... Mastaba też nic nie gada..... Melissa dalej na cenzurowanym....chyba.
  8. bellka

    DESSA

    Cześć :) Straszne jest przeżyć śmierć dziecka, bo nie taka powinna być kolejność, ale życie pisze inne scenariusze. Doddii, uroczystości wspaniałe, ale czy to pomoże rodzicom i rodzinie. Alicjo, ja się jednak nie mogę zdecydować na zmianę fryzury, chociaż bardzo podobała mi się Twoja i Eppo, ale z krótkimi włosami jest więcej roboty, właściwie to już zapomniałam jak to jest z krótkimi włosami. Ja mam ostatnio maraton z NFZ, moje wyniki nie spodobały się rodzinnej i gania mnie na różne badania, poczekamy, zobaczymy. Miłego dnia Wam życzę :)
  9. bellka

    DESSA

    Cześć :) A Doddii wisi i wisi.....no to ciach :D Też za mną chodzi zmiana fryzury, tylko brak mi odwagi, ale jak się kiedyś wkurzę na te moje piórka, to obciacham do imentu. Kanaryjki cicho siedzą, pewno nie mogą się "zaaklimatyzować", albo.....ciężko pracują w ogrodach, w tamach kuracji odwykowej :p
  10. bellka

    DESSA

    Melisso, spróbuj zmienić nick, albo zarejestruj się na nowo. Kanaryjki jednak poleciały w stronę domu, ciekawe kiedy się odezwą..... Anam, bardzo jestem ciekawa czy Niunię nie dopadł ten wirus. Doddi, ostrożnie fruwaj :D Dziś mam słonko, wreszcie jest normalniej. Poleciałam posłuchać jak trawa rośnie...rośnie pięknie, a chwasty najpiękniej, walka z nimi to robota głupiego. Rozanka chyba niedługo wraca z kuracji, ciekawe jak Jej tam było. Żagielku i wszystkie Desski To jeszcze może podam kawę.....może się ktoś skusi :)
  11. bellka

    DESSA

    No tak, ja jeszcze kalendarza nie przewróciłam, a tu takie Święto... Joanko Niech Ci się wiedzie zawsze i we wszystkim, marzenia niech się spełniają, zdrowie i szczęście niech będzie zawsze przy Tobie Ściskam Cię urodzinowo Isoldo, nie dziwię się, że po tak aktywnym i rozrywkowym tygodniu zapanowała cisza i spokój, jeszcze moment i już będą u siebie.
  12. bellka

    DESSA

    Anam, czy Twoja Niunia też była? Rodzice nie wiedzieli, że maluch jest chory? Chyba zacznę współczuć Isoldzie.....masakra....One sobie dawkują, a Gospodarze tylko ślinkę łykają :p Szczęśliwego lotu i dolotu Wam życzę :)
  13. bellka

    DESSA

    Dzień dobry, mimo że za oknem jest be.... Melissko wiemy, że nas kochasz, ale zrób coś....sama nie wiem co, żeby Cię było więcej :) Adorku, nie opróżniaj do imentu spiżarni Isoldy, bo Cię więcej nie zaprosi :p Ciekawe czy Kanaryjki już pożegnały Isoldę i Tristana, czy dalej się żegnają :D Skoro Melissie nie udało się podać kawy, to zapraszam....do tego kruche z rabarbarem i ciasteczka owsiane :)
  14. bellka

    DESSA

    Hmmm.....Melissa dalej na cenzurowanym? To jest wprost niemożliwe! Zimno się zrobiło, zapraszam na nalewkę z pigwy, co prawda Soplicy, ale dobra jest i rozgrzewa. Isoldo, dawkuj im atrakcje, niech zatęsknią za nowymi :D Ador i Eppo przyjadą strzaskane przez słońce, wszyscy Wam będą zazdrościć.:D Nie bardzo udany weekend majowy, chociaż u mnie nie padało, ale posiedzieć na dworze się nie da.
  15. bellka

    DESSA

    Żagielku, ta Twoja ścieżka zdrowia wcale mi się nie podoba, ale jak mus to trzeba to jakoś przetrzymać, chyba nie ma innego wyjścia. Przytulam Cię może to choć troszkę pomoże. Melisso, w końcu udało Ci się jakoś złamać te zasieki, może już teraz będzie dobrze. Doddii, delfinki są cudne i nie dziwię się, żeś w nich zakochana. Emem, czy też uczciłaś święto pracy pracą :) Bo ja tak częściowo, trochę się poobijałam, upiekłam ciasto, a później w plenerze, ale grilla nie było. Może jutro, jak nie będzie padać.
  16. bellka

    DESSA

    Jeszcze zapomniałam pomachać Grazielli:) Przecież Ona też wyjazdowa:D
  17. bellka

    DESSA

    Popycham c.d. Melisso, no ja nie wiem dlaczego masz taką karę, napisz może do admina albo co, bo to jest bardzo wkurzające, a tak Ciebie tu brakuje.:) A propos ...gdzie się podziewa Margles? Dodii jak zwykle w ruchu i w pędzie, zdrówka Ci życzę:) U Anam też gorący czas, tak to jest jak się ma ranczo :) Alicjo, może na zlocie damy Kanaryjkom jakiegoś Oskara :D A ja bidulka latam po NFZ-tach, dziś byłam u wampira, rozpiskę wizyt mam już zrobioną, łapa boli....właściwie to każdą kosteczkę czuję. Ciekawe co u Żagielka.
  18. bellka

    DESSA

    Cześć Desseczki :) Eppo, na gołej plaży!? A jak Was ktoś ustrzelił fotką i wrzuci na youtubke....:p Ale i tak Wam zazdraszczam....plaży, Isoldy, Tristana, jedzonka tylko po części, może bardziej tych procentów :D Zidane, to masz problemik....ale ja Ci nic nie podpowiem, ale wiem że Ci się uda :) Wiatru pod skrzydła i udanej wyprawy :) O! Wafelku :) Ty jak już trasę zapodasz, to wszystko inne trochę blednie. Fajnie że już wyzdrowiałaś i też Ci życzę udanego wypadu, oczywiście czekamy na reportaże :) I Musiałam się pokawałkować, znowu @ nie wpuszcza....
  19. bellka

    DESSA

    Nowa stronka, ale o tej porze to zaserwuję tylko kawę U> U> U> :)
  20. bellka

    DESSA

    A ja wpadłam sprawdzić jak "kanaryjki" się sprawują.....ale cisza, pewnie śpią. To co...podać kawę, czy aspirynkę, a może to i to :p Dodii, musisz poważnie uruchomić wyobraźnię, żeby zobaczyć Adora i Eppo w akcji, oczywiście z Isoldą....jeszcze Melissy tylko im brakuje, a gdyby dołączyła Zidane....to ...... :D Miłej dalszej zabawy i dla Wszystkich spokojnego dnia
  21. bellka

    DESSA

    To, że Ador wpadł mu w oko to nic dziwnego, nie da się Jej nie zauważyć i nie pokochać, ale litości.....tylko dla grzechu to się nie opłaci, no chyba że ma jeszcze inne walory :D Ale jakby tak praktycznie pomyśleć, to pomysł nie jest zły....dwie okazje do balangi....pierwsza rozwodowa, druga weselna. Bawcie się dobrze :D Dobranoc :)
  22. bellka

    DESSA

    Isoldo....Adorowi nie polewaj, jeszcze głupot narobi i się rozwiedzie :p Ciekawe kto Jej się oświadczył :D
  23. bellka

    DESSA

    Cześć Desseczki Emem, wiem o czym mówisz, też czasem mam całą trójkę, jak wyjdą to przez dłuższy czas napawam się ciszą, a w domu jak po trzęsieniu. Alicjo, nasze "kanaryjki" nie mogą się pewnie sobą nacieszyć, ciekawe kiedy się odezwą, a może pojechały nad ocean. Oglądam teraz relacje z Watykanu.....to wielkie przeżycie dla nas. Miłego dnia Wam życzę.......a i jeszcze kawę stawiam :)
  24. bellka

    DESSA

    Melisso, u mnie też piękna pogoda i.....pięknie pada z małymi przerwami. Doddii, no szkoda że nie udało Ci się przesłać tego filmiku, delfinki są takie sympatyczne. Adorku, chyba coś cyganisz....tam powinno być cieplutko, może to skutki zarwanej nocki :p Zazdraszczam Wam jak nie wiem co, ale bawcie się dobrze i później sprawozdajcie co i jak :) Alicjo, widziałam niedawno Graziellę i masz rację, wygląda jak modelka. Chciałam dziś popracować w ogródku, ale co chwilę deszcz mnie wypędza, a jak nie pada i wyjdzie słonko to duchota, że nie ma czym oddychać. Mastabo, co u Ciebie? Kappa, będziesz na kanonizacji? Miłej soboty Desseczki
  25. bellka

    DESSA

    Zajrzałam i....miałam się nie odzywać, bom urobiona okrutnie, ale musze odciąć Zidane, niech się dziewczyna nie męczy tak długo :D Pewnie, że fajnie Ci było w leśnej głuszy....takie chwile są cudne. Już widzę i słyszę naszą Trójcę jak rozrabiają :D Dodii, dzięki za kawę, chociaż teraz to ona już zimna :) Idę się teraz wypoziomkować, koszenie trawy mnie zmogło.
×