-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
Anam za taką wiadomość, należy Ci się.....dobra kawa :D Fajnie, rodzinka Dessowa się powiększa :) Komunikat meteo....dziś -8 i z lekka pogwizduje, ale śniegu śladowe ilości. Stawiam kawę dla wszystkich.....ciasta nie mam....ale może być gorzka czekolada :) Miłego i ciepłego dnia Desseczki :)
-
Zapomniałam jeszcze napisać, że moja wnusia to jest dopiero niejadek, ryżu nie tknie, kaszę lubi, z zup to najlepiej rosół i z odpowiednim makaronem, zalewajka i kapuśniak, krupnik też jej wejdzie, rybka pasuje, mięsko średnio, w przedszkolu prawie nie je, bo....to nie taki makaron, dziwny sos, naleśniki na słodko a ona woli na ostro....ogólnie ciężka sprawa.
-
Adorku, świetne :D:D Mastabo dziękuję za przepis, też zanotowałam i sprzedam córce, ona lubi piec, ja mniej....ale jak się zaprę to i upiekę i zrobię im niespodziankę :) Eppo, jesteś super babcią, taką od kochania i rozpieszczania, a wiesz...co za dużo to niezdrowo, tak że rozpieszczaj z umiarem. :) Rum z lodem i cola, może być dobre :) Dobranoc :)
-
Alicjo, jaki tam mróz.....tylko - 3 u mnie :) Nawet nie wieje, ale straszą że ma być mroźnie z piątku na sobotę. A teraz zapraszam na kawę i końcówkę ciasta :D Mastabo, też poproszę o przepis na ciacho :) Miłego dnia Desseczki :)
-
Trochę wierszem, trochę rymem co z humorem za pan brat zaskrzypiały drzwi tartaku świeży powiew wiatru wpadł :D I Dosiadam się z kawą do Joanki i Zidane :) U mnie też się zabieliło, ale nawet trawy nie przykryło, za to pod spodem ślizgawka. I dalej tkwię w nicnierobieniu, zadaję się znowu z sadystą, perełki się posypały :( Miłego dnia Desseczki
-
Ależ Eppo, chyba nie masz wątpliwości, że %% są dobrym lekarstwem na poprawę nastroju :D To co.....na drugą nóżkę proponuję :D
-
Znaczy się, ja polewałam.....poszło bez logowania :)
-
Hej Zidane :) To co, na taką pogodę i na każdy stres dobra jest nalewka. Ostatnio kupiłam wiśniową Soplicę, jest pyszna, prawie jak domowa. Mogę polać po malutkim, tak dla zdrowotności :D
-
Adorku, a ja myślałam, że sprawozdanie narciarskie będzie radosne....a tu klops, i ten ząb Cię napierniczał.... Szczęście, że z Matyldą już dobrze. Ciekawe czy mnie wpuści....
-
Melisso, bo książki są za mądre dla tego ustrojstwa....chyba ;) Fajnie, że już Cię choć na trochę wpuściło, a przed chwilą o Tobie i Mastabie myślałam :) Śniadanko to czysta rozpusta.....teraz dopiero jestem głodna....
-
Dziś drożdżówki nie będzie, ale za to będzie jabłecznik....wczoraj upieczony, no bo jakby nie było jakieś święto dziś jest :D Zidane...zapraszam :) Ale spokojnie, dla wszystkich starczy :) Moja wnusia znowu zaczęła przygodę z przedszkolem, ciekawe jak długo pochodzi. Wszystkiego najlepszego wszystkim Babciom
-
Cześć Desseczki :) "no bellko!!! peron nr.1 juz wkrotce. " Hmmmm......mam się bać, czy cieszyć :p Czekam na jakiś znak :) Doddii, szklankowej pogody nie zazdroszczę, u mnie może tak być jutro, bo cały dzień dziś padało, a już jest 0.
-
Zapraszam na kawę, do tego drożdżówka z owocami :) A gdzie się Kappa podziewa? Odpukać, mnie ostatnio jakoś wpuszcza bez oporów. Miłego dnia Desseczki
-
Margles, wreszcie jesteś :) Myślałam, że znowu pojechałaś do któregoś dziecka. Mnie już by bardziej pasowało te 34 na plusie, wolę narzekać na upał niż na zimno. Nic dziwnego, że kot Cię pokochał, jak mu tak dogadzasz :D Alicjo, na taką domówkę też bym się chętnie pisała, ale to moje tubylcze towarzystwo coś ciężko się rozkręca, no może jak bym to ja zorganizowała to by i byli chętni :D
-
A gdzie podziewa się Margles?
-
To ja poproszę nalewkę z pigwy :D Zidane, też nie lubię się prezentować, ale jak trzeba coś utrwalić ku pamięci, no to mus, a wyglądam jak wyglądam.....szczególnie jak robie dziwne miny, muszę nad tym popracować :D I Graziello, fajnie że się nie nudzisz, a wszystko co robisz sprawia Ci radość i przyjemność, bo to o to chodzi :) Ja ostatnio przesiaduję w domku, jakoś te zarazy nie chcą się ode mnie odczepić, ale już ja im pokażę. Nawet nie zauważyłam, że to karnawał i tak ogólnie to nic mi się nie chce. I Alicjo, ale mnie rozbawiłaś i skomplementowałaś.......Ty i starsza ... :D:D Po fajki biegam, bo nie mam kogo wysłać.....zresztą nikt by mi nie chciał kupić dobrowolnie. U mnie leje deszcz i jest +4.
-
Zidane już się cieszę na nagrodę :) W końcu udało mi się coś wygrać.:) Tylko kiedy będzie to spotkanie, już się niecierpliwię :D Śniadanie wyśmienite, aż zgłodniałam. Dodii u mnie nic nie kwitnie, a śniegu ani na lekarstwo, jednak wcale się z tego powodu nie smucę.
-
Melisso, widzę Cię :) Przecież cały czas nie może Ci robić wbrew ta wrednota.
-
Kawa na stole....zapraszam :) Alicjo ja mam już tak od dłuższego czasu, książka tylko na siedząco, ale C***owiem że też nie zawsze pomaga, jak siedzę w fotelu to szybciutko odpływam. Jednak wiesz, ja to mam już prawo...ale Ty małolata?! Miłego dnia dla Was
-
Emem, przytulam Cię Jest jakaś poprawa?
-
Zidane....zgaduję :D 1) trunek mojito 2) jeden ze składników zrywała Ador w ogródku, stadnina w Janowie Podlaskim Ciekawe czy zgadłam :D
-
" scena z Belką była aranżowana..." Się zgadza, ale tylko do pewnego momentu, bo Eppo o niczym nie wiedziała i Jej reakcja była spontaniczna :D Lecę zobaczyć zagadkę :)
-
Jak to....kawy jeszcze nie ma?! To zapraszam.....już pachnie :) Zidane! Kawa podana :D Eppo, Twoje okulary lepsze niż okulista, pięknie wszystko widzę ....i dokładnie :D Zidane, moje fotki też możesz przesłać Joance :) Isoldo najmilejsza, wolałabym, żeby przyszedł do nas czas na radość .....na buczenie nie bardzo, chociaż tak dla higieny zdrowia czasem też potrzeba.
-
No nie daruje mi tej plaży .....buuuu
-
Ależ Isoldo, nie czepiaj się tak.....ja tam widzę Cię piękną i ze wszystkim na swoim miejscu :) No to za fotki, za zdrowie nasze i naszych najbliższych, za egzaminy, za poranne kawki i nie tylko, no i tak ogólnie za wszystko co dobre :D YYYYYYY