-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
Dziś wybieram się w odwiedziny do chorej koleżanki. W ciągu tygodnia nie mam czasu, zajęta jestem z wnukami. Oni mają wakacje, ja niestety nie.:p
-
Zapomniałam o urodzinach Żagielka. Żagielku, wszystkiego najlepszego. Jeżeli możesz, odezwij się do nas.
-
Teraz to na pewno nowa stronka.
-
Dzień dobry niedzielnie.:) Hej Emem.:) Muzykę dobrałaś świetną, fajnie grają na tych piszczałkach. Do kawy chętnie się dosiadam. U mnie rano o 5-ej było tylko 9 stopni, teraz jest 15, to prawie jak zima u Doddi. Graziella ciągle w rozjazdach, ciągle w ruchu. Ciekawe miejsca zwiedzałaś, szkoda że nie będziesz na zlocie, byś nam poopowiadała. Wszystkie cmokam i dobrego dnia życzę.:)
-
Rozanka stronkę popychała, popychała i dopiero mnie się udało. Nowa stronka się otwiera dopiero przy 5 poście, taka wredna ta kafeteria się zrobiła.:p Pewnie już pierwszą kawę na nowym tarasie wypiłaś.:)
-
Hejka.:) "Lubicie taka muzyke?? " Emem, bardzo lubię, wycisza i uspakaja. Modern Talking też lubię. Ogólnie lubię różne rodzaje muzyki, wszystko zależy od okoliczności i stanu ducha w jakim się znajduję. Chociaż nawet jak jestem w dołku, to wolę słuchać muzykę lekką, wesołą i porywającą do tańca.:) Pomaga się wygrzebać. Nie lubię tylko metalu.
-
Nie chciało mi puścić całego tekstu, gada że wiadomość za długa. Doklejam cd.:) o Szczęściem jest wieczór z niespodzianką, księżyc w pełni i radio, które gra Kartka z życzeniami pełna uczuć Szczęściem jest nieoczekiwana rozmowa telefoniczna Szczęście, szczęście... Szczęściem jest plaża nocą, uderzająca fala, szczęście. Jest ręka na sercu pełna miłości, szczęście. Jest czekanie na świt, by zrobić to jeszcze raz, szczęście, szczęście... Słyszysz, w powietrzu już jest nasza miłosna piosenka Płynąca jak szczęśliwa myśl Czujesz, w powietrzu już jest najgorętszy promień słońca Biegnący jak uśmiech szczęścia Słyszysz, w powietrzu już jest nasza miłosna piosenka Płynąca jak szczęśliwa myśl Czujesz, w powietrzu już jest najgorętszy promień słońca Biegnący jak uśmiech szczęścia
-
Cześć.:) Emem od rana urzęduje w Dessie. Też lubię tą piosenkę, jest o szczęściu, które jest wszędzie tam, gdzie jest miłość. Znalazłam tekst: 0 Szczęściem jest trzymać się za ręce idąc daleko Szczęściem jest twoje niewinne spojrzenie wśród tłumu Szczęściem jest pozostać sobie bliskimi jak dzieci Szczęście, szczęście... Szczęściem jest puchowa poduszka, woda w rzece przepływająca Deszcz, który pada za firankami Szczęściem jest pogodzić się przy zgaszonych światłach Szczęście, szczęście... Szczęściem jest szklanka wina z kanapką Szczęściem jest zostawić Ci kartkę w szufladzie Szczęściem jest śpiewać na dwa głosy, jak bardzo mi się podobasz Szczęście, szczęście... Słyszysz, w powietrzu już jest nasza miłosna piosenka Płynąca jak szczęśliwa myśl Czujesz, w powietrzu już jest najgorętszy promień słońca Biegnący jak uśmiech szczęścia Felicità' o Dodii, wszystko co dobre szybko się kończy.:) U mnie? Koszenie trawy, zabawa z wnusią, pogaduszki z sąsiadami itp. Miałam iść po południu do city, jest festiwal RETRO, ale zaczęło pada i grzmieć, a ponieważ jestem cykor, to siedzę w domku.
-
Cześć.:) Emem, super granie na rozruszanie.:D Zidane, disco też proszę zabrać ze sobą.:) U mnie cały dzień było ładnie, a teraz od godziny pada. Niech pada, bo sucho jest okropnie, ale najlepiej gdyby padało nocką.
-
Hej Margls.:) Jak dobrze że popychałam stronkę, bo Margles by dalej siedziała w ukryciu.:p Tym razem to mocno stłukło stolicę i dużo szkód nawyczyniało. Pokazywali Powązki jak są zniszczone przez połamane i powyrywane drzewa. Sosny mają bardzo płytko korzenie, przy silniejszym wietrze nie dają rady się utrzymać. Że też nie bałaś się tam sama siedzieć, na dodatek bez prądu.
-
No tak, Melissa poleciała, Emem pewnie śpi i nie ma kto pomóc popchnąć stronkę.
-
Chyba nowa stronka, bo nic nie widać.
-
Dzień dobry.:) Kawa, herbata, czy mleko?:D Co podać? Qrcze, ależ zimne są poranki, w tej chwili 14 stopni. Lecę do obowiązków, a dla Was dobrego dnia.:)
-
Hejka.:) Oznajmiam że też mam już bilety w obie strony.:) Teraz tylko spokojnie się szykować. Emem, wspomnienia jakie by nie były, zawsze budzą w nas różne uczucia. Czasem płacz, czasem śmiech, a czasem wzruszenie i tęsknotę. Tych przykrych lepiej nie przywoływać. Po co się mamy dołować.
-
Wafelku, odściskuję. I też się już cieszę.:) Póki co, zapraszam na wirtualną kawę. Dobrego dnia Desseczki.:)
-
Emem, też mam dylemat co wybrać. Może skuszę się na szparagi.:) I koniaczkiem wznoszę toast za Melissę....100 lat w zdrowiu i radości.
-
Melisso Ściskam Cię najgoręcej i życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i czego tylko sama chcesz. Coś mnie rano wcześnie budzi, chyba ten wewnętrzny zegar. Poza tym to u mnie nic nowego, chyba tylko to, że co raz bardziej bolą mnie ręce, a najgorzej dłonie, masakra.
-
A ja rano nie miałam czasu, są wakacje i bawię się z wnusią, a czasem też z wnukami.:) Emem, ale na piwo i placki jestem zawsze chętna. Już czuję ich smak i zapach.:)
-
Dzień dobry.:) Stawiam kawę, chętne są? Bo jak nie, to piję sama.:p Emem, dobrze że wreszcie masz dostęp do Dessy. Do zlotu chyba już jesteś gotowa.:) Lecę do wnusi, trzymajcie się ciepło.:)
-
Popycham, popycham i nic.... Wreszcie się pokazała, ufff Wszędzie się człowiek musi namęczyć.
-
Zidane, nie stresuj się zlotem. Jak Cię znam, to wiem że miejsce wybrałaś świetne. A poz tym nie ważne gdzie, ważne że się spotkamy.:)
-
Chyba nowa stronka się zaczyna, bo ciemność widzę.
-
Cześć.:) Widzę że już dopadła nas gorączka przedzlotowa.:D Przeważnie Zidane i Joanka miały hektar drogi na zlot, a teraz padło na nas. Sprawiedliwość musi być.:p
-
Emm latem przywitała.:) U mnie dziś prawdziwie letni dzień. Rozanko, tak przypuszczałam, że ten gość to Ty.:) Można rozpoznać po stylu.:p Zidane zapytała i później mnie to gnębiło. Wiem że żadnego przymusu nie było i nie ma, ale za to sprawiało nam wielką przyjemność, radość i śmiechy przy otwieraniu tych pamiątek. Też się już rozglądałam i nawet mam coś upatrzonego. bo to nie musi być coś praktycznego czy użytecznego, najważniejsze że daje nam radość. Część suwenirów wnuczka zaraz rekwiruje.:D A część mam, czasem z nich korzystam, a jak nie to przynajmniej odświeżają wspomnienia. Ja bym też ten temat zostawiła w spokoju, bez żadnych zakazów czy nakazów. Każda niech zrobi jak uważa, jak pomysł i czas pozwolą.