-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
Melisso, ależ to żadna nowość u nas, że w ciągu doby temperatura spada o 10 a nawet 15 stopni.....ale też nie jestem co do jutrzejszego dnia pewna. :) Emem, no to super :) A TM niech się cieszy, że jeszcze chcesz do niego wracać ;) A teraz grzecznie mówię dobranoc :)
-
Melisso już mi lepiej, bo się denerwowałam :) Upały niemożebne, nie ma czym oddychać....później też ma być upalnie, to może nie brać kurtki.... Eppo i Isolda....proszę się oszczędzać i zostawić zapas energii na zaś :p Alicja i Rozanka prawie na finiszu, fajnie tak do nowego i świeżego :) Graziella, napisz jak było na egzaminie....a przed snem to może jakiś koniaczek, albo miłe wspomnienia...:) Gdzie ta Kappa, nic się nie odzywa.... Molu....gdzie jest jeszcze taka wieś :)
-
No i co....i nie ma...pooooszło w..... A tyle się napisałam......moja cierpliwość się kończy... To ja Was tylko tak
-
Czy o tej porze wrota są otwarte ;)
-
Melissa, gadaj co z Tobą...przeszło czy dalej boli. I Graziella, jesteś lepsza od Margles w zagadkach...font majuskuły z miniuskułą....dobre...:D Kciuki trzymam, chociaż wiem że dasz radę :) I Ruda, masz lin do emotek - http://forum.o2.pl/emotikony.php
-
Was wpuszczają, a na mojej drodze ciągle zasieki.....przeskrobałam coś, czy cuś... I Eppo, a gdzie my w tych kaloszach będziemy biegać....to pewnie też zabiorę. I Upały mnie wykańczają, dziś noc miałam przechlapaną, jakieś bóle koło mostka, nie mogłam się położyć i przekimałam na fotelu...to chyba ten p.....y pesel się odzywa. I Emem, przecież to już normalka, nie przyzwyczaiłaś się jeszcze...niech marudzi i niech się cieszy, że wracasz :) Za chwilę będę pisać dalej.....może się nie podoba że dużo napisałam...
-
Ale dziś dopiekło...a jutro i w pojutrze ma być jeszcze cieplej .... I Melissa, gadaj co z tym Twoim brzuchem, jak nie przechodzi to leć w trymiga do lekarza.
-
Hejka w ten upalny dzionek...i niech będzie dobry dla wsiech I Kappa.....no to ja już się domyśliłam pod czyim jesteś niebem :) I Margles i Ruda siedzą na RODOS....takim to dobrze, a ja pod gruszką, właściwie pod orzechem :) Margles, dla żółwia medal za wytrwałość ;) I Rozanko, fajnie że wszystko już będziesz miała na błysk przed wyjazdem :) I Melissa, jak się dziś czujesz....może to było jakieś zatrucie, w takie upały to wszystko możliwe. I Emem, u mnie duchota jak w piekarniku. Urlop już masz załatwiony? I Żagielku, dziś to chyba nie wybierasz się na spacer...u Ciebie też chyba gorąc. I Graziella, tort bezowy ...mniam :) A co postawiła Alicja......już zapomniałam :) Wafelku, Anam i wszystkie Desski
-
[kwiat[ Alicjo Graziello Niech Wam się spełnia wszystko o czym marzycie, planujecie i zamierzacie.....zdrowia, miłości i radości I U mnie laaato, laaato wszędzie....lalala :) I Mastabo, co pomyślę o godzinie "zero" to już mnie brzuch boli...ten rajzecośtam się włącza ;):D I Kappa, pod czyim niebem jesteś?:)
-
Hej Graziello i Dodii Fajnie, że Wam tam fajnie :) Ale chyba troszkę za nami tęsknicie :) Graziella, może lampy solarowe. I Isolda już w dołkach startowych, jeszcze tylko upcha kolanem walizę i hajda :) I Kappa, gdzieś Ty? Pakujesz się już? I Rozana i Alicja w amoku przeprowadzkowym, ciekawe która pierwsza osiądzie na nowym miejscu. I Ja się nie przeprowadzam, a też jestem zalatana, bo....to trza do lekarza, do dentysty, coś kupić, coś sprzątnąć, coś wypić....za zdrowie Anny, Krystyny, Krzysztofa....no i myśleć o tym co będzie za 10 dni :D
-
Wreszcie wpuścili :o I Szanowna Dyrekcjo-Adminie, nie da się coś zrobić żeby działało wszystko normalnie, a nie bawiło się z nami w ciuciubabkę?!!! Wkurza mnie to.... I Eppo, ale wiesz jak miło usłyszeć "jesteś najukochańszą babcią na świecie"....najstarszy wnusio tak mi dosładza :) Młodszemu (2 lata) to tam rybka, która babcia jest, ale dla wnusi jestem tylko jedyna i musi kochać mnie obligatoryjnie, nie ma wyjścia, bo drugiej babci nie ma, a dziadka ani pół :D I Anam, Niunia jest teraz w najrozkoszniejszym wieku :) Dryfujące kury itd. pięknie brzmi....:) I Rozana i Alicja za budzenie o takiej porze to w ucho powinny oberwać, tylko ta przeprowadzka Was ratuje :p I Mastabo...smalcyk tak! I tak cichutko zapytam.....a cytrynówka? :) Może też jakiś smalec ukręcę. I za dwa tygodnie już.....acha...:D
-
Wpuści, albo nie...rano robiłam trzy podejścia i gucio :(
-
Hejka Desseczki, miłego dnia I Isoldo, ale sobie powisiałaś....to chyba rekord :) Dobrze, że już jesteś na finiszu, a później to już tylko laba i luzik. I Stawiam kawę, a do kawy......właściwie nic, wszystko wyszło :p Zbliża się godzina "zero" i to mnie cieszy :)
-
Joanko kciuki trzymam i przytulam I Ćwiczenia? Proszę bardzo....oby tylko nie tak jak poprzednio :p Może być nawet "zumba" :D I Mastabo, dosiadam się do bobu :)
-
Cześć Desseczki :) Mastabo, no smutne to.....bo każde zwierzę przygarnięte do domu, staje się domownikiem, a właściwie to nawet członkiem rodziny i jak odchodzi tragicznie to ciężko się z tym pogodzić. Przytulam Cię I Alicjo, u mnie pogoda dziś też taka "nadmorska" była, najważniejsze że trochę słońca było :) Ciekawa byłam kiedy dopadnie Cię reisefieber :) I I dla wszystkich Dessek
-
Żagielku Zdrowia, miłości, spokoju i radości każdego dnia I niech ten NFZ się od Ciebie odczepi :) I U mnie leje równiuśko, podobnie jak Melissa będę się lenić...a właściwie to mam zamiar zrobić porządek ze starymi zdjęciami. I Miłego dnia Desseczki
-
Rozanko, smutna wiadomość i myślę, że wiem co czujesz....przytulam Cię I Emem, nie wiem dlaczego każą gotować, może żeby sok nie fermentował .....ale robiłam wg tego przepisu kilka razy i wychodziła super :) I Alicjo, przy każdej przeprowadzce zawsze największy problem stanowią książki :) I Dobranoc :)
-
Cześć Desseczki Ja tylko na moment, bo zaraz lecę na dyżur. I Emem dzięki za kawę, u mnie też pada :) I Zidane zarumieniłam się :p I Rozanko, wklejam link do nalewek i innych pyszności....żeby mnie tylko wpuściło.... To jest właśnie ta nalewka Alex : http://kuchniaaleex.blogspot.com/2010/06/nalewka-wisniowa-wg-aleex.html
-
Isoldo, najważniejsze że świr odchodzi, a Ty odzyskujesz energię i spokój :) Mojito może być :) A od jutra podobno ochłodzenie, a ja tak kocham lato.... Teraz już spokojnie mogę iść spać....dobranoc Isoldo i wszystkim Desskom
-
Isoldo u mnie już temperatura spadła, ale z Tobą nawet zimnego i na dodatek z lodem się napiję :) Może być nawet mineralna z listkiem mięty :)
-
Cześć Desseczki Dziś też było lato i tak lubię :D I Isoldo, po takim stresie to świrowanie jest wręcz wskazane :p Piję wszystko co dasz :) I Zidane, Bieszczady piękne :) I Eppo, Mastaba się wczasuje.....sama pisała wcześniej :) I Ador, udanych wakacji, słonka i czego Ci tam jeszcze potrzeba :) I Emem, dzięki za poranną kawę, do łóżeczka nie wymagam :D
-
Teraz poszło...to próbujemy dalej :) Joanko, gratulacje dla Syna i Synowej i powodzenia w dalszych poczynaniach :) Maki, chabry i kąkole to już właściwie historia, pamiętam jak hasało się po zbożach i zbierało te śliczne, polne kwiatki. Dawno nie widziałam z bliska łanów zbóż. I Żagielku, kciuki trzymamy i czekamy na szybki powrót do nas :) I Kappa, gratuluje zdanej matury....teraz już możesz spokojnie oddychać :) I Alicjo, fajnie że Pan W. taki słodki....teraz tylko miodzik trzeba spijać :)
-
No to dalej.... I Margles, natura jest silniejsza od nas, ja z tyłu ogrodu od jesieni spryskuję wszystkie chwasty randapem, bo sił mi brakło na ręczną walkę z nimi, większość wyginęła, ale niektóre dzielnie się trzymają nadal. Przedtem tam się nie dało w ogóle wejść, sięgały mi do pasa. Co do komarów to jeszcze nie wiem czy ta mikstura jest cudowna, polecił mi sąsiad, ja efekty sprawdzę wieczorem. To się nazywa "ASCYP" i kupili w jakimś sklepie ogrodniczym. Co do zlotu to najlepiej jest chyba zorientowana Rozana, z tego co wiem jest ograniczona ilość miejsc do spania, ale ile nas ostatecznie jedzie to nie wiem. Udanej wycieczki Ci życzę, kapelutek założysz, wodę zawsze miej przy sobie i dasz radę.:)
-
Qrde!!! Alicję wpuściło, a ja dalej walczę.... Alicjo, fajnie czytać, że też wszystko Ci się dobrze układa, ale kciuki dalej trzymam :) I No może coś dokleję z tego wcześniejszego... I Ador, jednak grzybom nie odpuszczasz.....też bym chętnie taką jajecznicę z kurkami wszamała :) Może zapytaj gdzieś o środki likwidujące szczury, musi coś takiego chyba być. Ja zawsze mam problem z wybraniem najpiękniejszej róży, właściwie to każda jest piękna i każda inna. I
-
No i znowu mnie ta @ nie chce wpuścić Wszystko co napisałam sobie zapisałam, może po kawałku uda mi się pchnąć...