bellka

Hejka w niedzielę i miłego dnia dla Was Wyszłam na chwilę do ogrodu i cała jestem pożarta, się wściekłam, rozrobiłam takie coś do pryskania i wypryskałam najbliższe okolice, dalej nie będę się wybierać. I Eppo, piękna jest ta róża, ale czy najpiękniejsza to bym miała dylemat :) Nie podlewaj tak mocno, bo je utopisz :p I Rozanko, musisz się dobrze uwijać żeby zdążyć przed zlotem....chyba, że przeprowadzka będzie po....:) I Melisa dziś poleciała na randkę z koleżanką, a ja byłam wczoraj...też było fajnie, bo był większy luz niż w niedzielę. I Kappa, nie liczyłam...ale już bliżej niż dalej i mniej niż miesiąc :) Udanych zakupów. I I dla wszystkich Dessek

Dzień dobry Desseczki Ciekawe czy mnie wpuści zalogowaną, czy trzeba się przebrać za gościa :o Melisso....dosiadam się do Twojej kawy ale z herbatką :) U mnie się aktualnie ochłodziło i pada. I Rozanko, fajnie że tak na spokojnie przerabiasz całe zamieszanie, które zawsze towarzyszy przeprowadzkom. :) I Alicjo, cały czas Ci kibicuję i trzymam kciuki :) I Graziello, powodzenia na wyjeździe I Dodii, masz wspaniałe wakacje i wspaniałą rodzinę :) Baw się dobrze :)

No widzisz Graziello.....moje szare już uśpione, słabo kontaktują :p A pro po pisklaków....Kappa, pić też dawaj :) Z Graziellą piwka się napiję i idę zająć pozycję horyzontalną :) Dobraaanoooc :)

Coś nie gramatycznie mi wyszło, ale skorygować się już nie da :)

Kappa wszystkiego gratulacje dla Mamy i wszystkiego najlepszego dla Białego Człowieczka No nie wiem, dlaczego mnie nie masz, ja Ciebie też nie mam, ale wkrótce to nadrobimy :) I Graziello a skąd te czworaczki? Coś nie w temacie jestem chyba ;)

Eppo! No i co....mam odpalony, ale nie mam kontaktu .... Widzisz, ja bym z Tobą chętnie, a tak to niestety musisz bez mnie, no może inne Desski się stawiły na wezwanie ;)

Cześć Kappa :) Jak pisklaki?

Wpuścili?! Aż dziwne.....rano takie piękne sprawozdanie napisałam Grazielli i wszystko pooooszło......gdzieś. I Graziella....tak Cię witam...... Wreszcie jesteś, nawet nieważne gdzie byłaś, ale ważne że już jesteś :) I Ador, daj Matyldzie wieczorem męczące zajęcie no i żeby poszła później spać, to może rano nie zrobi pobudki. :) A jak pracownicy....bardzo się zdziwili ;) I Też poczytałam ten podręcznik.....totalne brednie....i nawet się cieszę, że nie jestem pobożną i gorliwą katoliczką. I Melissa, chyba bym nie mogła prowadzić takiej rekrutacji....ale ktoś to musi robić, jednym słowem, bardzo Ci współczuję.

A ja znowu stukam i pukam...wpuszczą czy nie...

Ador, to Ci się upiekło :) Tyś chyba na zachodzie południowym, a to poszło górą.... Komary nie odpuszczają, cała jestem pożarta, nawet pryskania ani wanilii się nie boją. A może to są nornice a nie szczury....szczury chyba nie robią korytarzy....tak se myślę. Nic tylko polubić...albo wynieś się do Eppo....ale tam zaś krety.

Cześć Desseczki I Kappa.....od piątku oddychasz pełną piersią :D A zmiana szerokości geograficznej wręcz zalecana :) Ciekawe czy uda Ci się odchować te pisklaki, póki co kciuki trzymam :) I Mastabo, opowiesz nam o tym nowym ośrodku na zlocie :) I U mnie też dziś gorąco, a na zachodzie podobno zimno i burze.

Melisso Już się częstuję i piję Twoje zdrowie :) Spirytus przyda się na nalewki. I Kappa, nie wiadomo czyje to są pisklaki. Ja tak kiedyś ratowałam pisklaka sikorek, wsadziłam do pudełka i wystawiałam na parapet, a rodzice przylatywali i karmili. Na noc zabierałam do domu, żeby koty nie zeżarły i żeby nie zmarzł. I powiem Ci, że w ogóle nas się nie bały, instynkt macierzyński był silniejszy od strachu. Klatka to chyba odpada, tego by się mogły bać.

Nowa stronka....to aż się prosi o toast :D Melissa, Twoje zdrowie VVVVVVVVVVV....sto lat ....:)

Melisso Podpisuję sie pod wszystkimi życzeniami i jeszcze spełnienia wszystkich marzeń i radości każdego dnia I Margles, nie szarżuj zbytnio na tym łonie :) I Kappa, kręć dżemiki ....jeden może być dla mnie :) U mnie wszystkie czereśnie zeżarły ptaki, nawet jednej nie spróbowałam I Eppo, wiem żeś roztargniona i zalatana, ale że aż tak :p I Isoldo, chcij słoiczek dżemu figowego, a po cichu dasz mnie :) I Dodii, niech się spełnia to czego chcesz :) Ciekawi mnie Twoje nowe hobby :)

Ador Wszystkiego co najlepsze, uśmiechu i radości I tego czego sobie sama życzysz, niech się spełni I Eppo....polałaś do szkła i polazłaś do swojej zupy, a ja.....się ubzdryngoliłam :p Nawet nie poczułam jak mnie obściskiwałaś ;) I Isoldo, faktycznie te pomarańczowe wpisy są okropne, niezalogowani nie powinni mieć uprawnień do dokonywania wpisów. Myślisz, że Samona nas obroni... I Margles, Ty się nie nudzisz, ciągle masz jakieś rozrywki ;) Trzymam kciuki za Twojego Młodszego i za właściwe rozparcelowanie pudeł i paczek :) I Emem Żagielku I wszystkie Desski

Zidane, miałyście świetną wyprawę. Ale gdybyś tak dała informatorowi 10 złociszy, to pewnie informacja by była pewniejsza :) Świetna ta tradycja, chwilami aż śmieszna :)

Jam jest cierpliwa, ale do czasu......no kto mi tu zasieki ustawia, przyznać się ino migiem! Nawet się człowiek napić nie może.... Eppo, jesteś niezawodna :) No to pijemy :):):)

Hej Kappa.....może szlak przetarłaś, bo ja za Chiny nie mogę tu wleźć.... Zobaczymy czy pójdzie.

Cześć Desseczki U mnie cały dzień kapie i wieje.....czekam na słońce, byle bez przesady :) I Rozanko, ale włączyłaś obroty....najważniejsze, że wszystko jest tak jak chciałaś :) I Joanko, jak dobrze że się w końcu pokazałaś, już się martwiłam co z Tobą :) Gratulacje dla T.C., a w końcu nie wszyscy muszą być matematykami, każdy ma inne uzdolnienia i talenty. :) I Wafelku, czytam zawsze z wielką przyjemnością Twoje relacje z podróży i różnych wypraw, robisz to przepięknie i obrazowo, wszystko można zobaczyć. :) I Wszystkie Desski to ja tak

WAFELKU Wszystkiego co najlepsze, zdrowia i radości każdego dnia, udanych wypraw i wędrówek, spełnienia się marzeń i wszystkich planów i częstszej obecności wśród nas I Dodii, jak miło Cię widzieć radosną i uśmiechniętą :) Tobie też życzę wszystkiego dobrego :) I Eppo. moja pralka też odmawia współpracy, ale jak ją postraszę to jakoś się zbiera. I Isolda, skoro plaża to i pogoda cudna, u nas się trochę spsiła, ale jest lżej oddychać. I Miłego dnia Desseczki

Cześć Anamku :) Z pogodą nie jest tak źle, przynajmniej Niunia będzie miała czym oddychać. Przed chwilą gadali, że znowu będzie powyżej 30 stopni.

Cześć Desseczki :) I Eppo, takie przemyślenia to tylko w towarzystwie %%, na trzeźwo nie rozbieriosz...:) I tak sobie myślę, że jednak do bycia trzeba też coś mieć....inaczej jest trudno. I Isoldo, a nie długo już tak....ryba, wino i śpiew :) I Igana, Ty też jesteś "nocny Marek" ? I na dodatek wędrowniczek :) I Ador, wszystkiego najlepszego dla Matyldy i dla młodszej też :) Skoro już się śmieje, to charakter ma po babci :) I Alicjo, wspaniale mieć tak blisko do pracy, żadna pogoda Ci nie będzie straszna :) I Miłego dnia Desseczki

Emem ....ciach...tylko delikatnie proszę, dbaj o swoje ciałko :D Też jestem ciekawa gdzie się wczoraj pałętałaś :) I Zidane, powodzenia w malowaniu ....ale w takie upały to powinno się tylko polegiwać, a nie ciężko pracować :) I Rozana, odstaw już paszę....bo Cię nie poznamy ;) I Ja tylko tak na chwilkę, bo lecę na imprezkę :) Buziam wszyskie Desski

Cześć Desseczki :) I Rozano, śliczne imię :) Niech się zdrowo chowa maluszek :) I Kappa, daję Ci 5, za wsparcie maturzystów....:) I Isoldo, u Ciebie tak zimno? A ja chciałam się tam przenieść ;) To już chyba u Kappy bezpieczniej. I Eppo, Tere ma rację....darów ogrodu nie można niszczyć, w przyszłym roku może ich nie być ;) Nie mam takiego dużego basenu....ale mam wąż podłączony do kranu, też dobry :)

No proszę....znowu nowa stronka :) No i co by tu.....może zimne białe, półwytrawne.....zapraszam :D