Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bellka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bellka

  1. bellka

    DESSA

    Ponieważ jeszcze nie śpię, więc myślę. Myślenie podobno męczy, to może szybciej zasnę. :p O ile moje skromne zdanie się liczy, to jednak jestem za rezygnacją ze zlotowych souvenirów. To jest duże wyzwanie, żeby wykombinować coś innego, fikuśnego i niebanalnego. Chociaż jakiś pomysł już miałam. A gość powyżej się przywiązał.:) Chyba tak jak każda z nas. Ale gdyby co, to mój głos możecie liczyć na nie. Ale zrobię jak postanowicie.:)
  2. bellka

    DESSA

    Wafelku najsłodszy Niech Ci się wiedzie zawsze i wszędzie, szczęśliwość niech będzie przy Tobie, a marzenia niech się spełniają. Na zlocie Cię obściskam.:) Melisso, ja mam zamiar jechać PKS-em, 10 godzin, czy dam radę? Jakoś muszę. Nie lubię przesiadek, nie lubię pociągów, a już samotnie to całkiem odpada. Chyba że Anam też pojedzie, to może wymyśli coś innego. Co do souvenirów mam podobne zdanie jak Melissa. Myślę, że Ty Zidane musisz podjąć ostateczną decyzję. W końcu ktoś musi zarządzać.:p Jestem dziś padnięta, prawie cały dzień miałam wszystkie wnuki. A bladym świtem obudziło mnie straszne bębnienie. Niedaleko mnie jest plenerowa impreza, grają bardzo głośno cały czas, a do mnie najczęściej dociera tylko łupanie basów. W największe odpusty nie była tak zablokowana moja ulica jak dziś, dodatkowe autobusy, tłumy wędrujących ludzi, samochody zaparkowane na chodnikach i to ma trwać do 2-ej w nocy. Nie wiem czy uda mi się zmrużyć chociaż oko, bo po ścianach idzie rezonans tych basów. Ale młodzież musi się bawić, jakoś to trzeba przetrzymać. Niech się bawią, byle bezpiecznie i z rozwagą.
  3. bellka

    DESSA

    Dziś noc świętojańska. I pewnie wszystkie poszły puszczać wianki :p Zagram Wam na dobranoc https://youtu.be/DWAqNho-JpQ
  4. bellka

    DESSA

    I już jest nowa.:D Melisso, wspólnymi siłami trudności pokonane.:) Nie miałam rozmarynu, więc Ci nie pomogę. A w necie nie ma żadnej informacji na ten temat? No właśnie, gdzie Zidane się podziewa? Ador też mógłby dać głos.
  5. bellka

    DESSA

    Pewnie nowa stronka, bo zaś mnie nie widać.
  6. bellka

    DESSA

    Witam Dessownię.:) Cześć Emem.:) Już dosiadam się do kawy. U mnie w nocy lało, a teraz słonko walczy z chmurami. Fajnie zagrałaś.:) Lubię wcześniej wstać, mam późnij dłuższy dzień, szkoda mi życia na sen:p Dobrego dnia Wam życzę.:)
  7. bellka

    DESSA

    Dzień dobry Desseczki.:) Tak bladym świtem kawę podajecie, a ja jeszcze nie dobudzona.:p Jednak z przyjemnością się dosiadam. Margles, mówiłam Ci, nie szalej w na tym ranczo.:) Siły zachowaj na zlot. Stoliczanki mają fajnie, jest Was kilka, a ja najprawdopodobniej będę się tłukła sama, bo Anam dalej trwa w niepewności. Najważniejsze że jak wsiądę u siebie, to zawiozą mnie do celu. Nawet nie przypuszczałam, że znajdę takie połączenie. Emem, klimat nam się zmienił, po upalnym dniu rzadko kiedy noc jest ciepła. Trzeba zabrać ciepłe gatki.:p Miłego dnia Wam życzę.:)
  8. bellka

    DESSA

    Faktycznie Rozanko, wstawać o tak nieludzkiej porze, to boli. Ale dzieci tak mają. Za to jak pójdą do szkoły, to z wstawaniem jest już problem. Melisso, sprawdziłam na "e-podróżnik" i masz bezpośredni PKS do Bytowa. Jeden o 21,30 w Bytowie o5,05 Drugi o 07,10 w Bytowie 15,08. Jak byś jechała tym o 21,30, to ja też bym pojechała o 21,55 i w Bytowie jest ,5,40 Ale mam też inny, który w Bytowie jest o 11,15 i chyba tym pojadę. Bilety na pewno trzeba kupić wcześniej, ten mój leci chyba z Zakopanego, albo z Wisły.
  9. bellka

    DESSA

    Dzień dobry.:) Kawa gorąca podana, pachnie jak 150, wstawać.....szkoda dnia.:) Pogoda prawdziwie letnia, ale rano rześko jest. Joanko, w ogrodzie to robota nie do przerobienia. Właśnie przymierzam się do koszenia, dopóki nie ma upału Dobrego dnia Wam życzę.:)
  10. bellka

    DESSA

    Emem, to głośno nie gadaj o tych planach, żeby "złe" nie usłyszało. Trzymam kciuki, musi się udać.:)
  11. bellka

    DESSA

    Emem, ja robię tak samo. Zapisuję na karteluszkach i na tym co mam pod ręką, bo co sobie położę koło kompa jakiś notatnik, to wnusia mi zwinie i zapisuje swoimi obrazkami i dziwnymi tekstami, a ja później nie mam gdzie i dopiero szukam informacji w tych karteluszkach. Znalazłam już połączenie na zlot, bo Ty chyba pojedziesz z Adorem.
  12. bellka

    DESSA

    Teraz to już na pewno nowa stronka.... Emem, wespół w zespół jakoś udało nam się stronkę przepchnąć. Dobra wiadomość o fabryce Mercedesa, miasto jeszcze bardziej się rozwinie.
  13. bellka

    DESSA

    Dzień dobry.:) Emem, już się dosiadam do Ciebie.:) Balkon masz tak ukwiecony, ż z porzyjemnością posiedzimy. Wreszcie znowu ciepło i pachnie latem, do tego zapach świeżo parzonej kawy i o tej porze....cudownie.
  14. bellka

    DESSA

    U mnie burza za burzą przelatuje, porządnie przylało, nawet grad spadł. No i niestety przymusowe siedzenie w domku. Joanko, dzięki za potwierdzenie.:) Rozanko, teraz na nudę nie możesz już nic, a nic narzekać.:p Ciągle się u Ciebie coś dzieje, lubię tak, jak widać efekty prac. Ja też jak piłam wodę z cytryną to zimną, Dobrze że napisałyście, że musi być mocno ciepła. Wczoraj zebrałam kwiaty czarnego bzu i zrobiłam z nich syrop. Podobno jest świetny na przeziębienia i na uodpornienie. a ja mam ciągle z tym kłopoty. Przymierzałam się do tych zbiorów już od dawna i tak mi jakoś schodziło, wczoraj to już był ostatni moment, a i tak większość już przekwitła. I nawet nie było to takie praco i czasochłonne jak myślałam. U mnie tego bzu jest od groma, ptaki rozsiewają i rośnie wszędzie jak głupi. Z owoców spróbuję w tym roku zrobić nalewkę, też podobno jest dobra. Miłego dalszego weekendu Wam życzę.:)
  15. bellka

    DESSA

    Dzień dobry.:) Hej Melisso.:) Na kawę się załapuję. Zimą piłam codziennie wodę z miodem i z cytryną, teraz jakoś o tym zapomniałam. Dodii chyba pije na wciąż. Co robimy? Dziś, ponieważ wielkie święto, sumienie mnie ruszyło to poszłam do kościółka, czasem mam taką potrzebę. A po południu może ognisko i kiełbaski zrobimy, albo się ponudzimy przy kawie i ciachu.:D Pogoda ma być ładna, to trzeba korzystać, bo od jutra znowu jakieś fronty mają latać, a wtedy wiadomo, deszcze, burze i zimno. Udanego dnia Wam życzę.:)
  16. bellka

    DESSA

    Melisso, też nie jeżdżę na rowerze. Kiedyś jeździłam bardzo dużo, a teraz dłuuuga przerwa i też mam stracha. Joanka to na wszystkim jeździ, na traktorze też potrafi.:) Dodii, wracając do pieska, to faktycznie jak Tobie obiecali, to nieładnie że komuś innemu dali. Też uwielbiam pieski, ale sama nie podjęłabym się teraz nad nim opieki, po prostu nie mogłabym poświęcić mu tyle czasu ile potrzebuje. Ostatniego jak miałam, to biegiem z pracy leciałam, żeby go wypuścić na dwór. Rano musiałam wcześniej wstawać, żeby z nim wyjść, że już nie wspomnę o chodzeniu do weterynarza itp. Rozanko, dziękuję za uściski i życzenia. Bieda bez kalendarza, ale wszystkie jesteśmy zagonione, zajęte wnukami, niektóre jeszcze pracują....... Ja korzystam z ostatniego. A miał być luzik na emeryturze :p
  17. bellka

    DESSA

    Ciekawe kiedy się pokaże....
  18. bellka

    DESSA

    Dalej popycham.....
  19. bellka

    DESSA

    No i chyba nowa stronka, bo zaś mnie nie widać.
  20. bellka

    DESSA

    Dzień dobry.:) Emem, już się dosiadam do kawy.:) Wszystkiego najlepszego dla Mateuszka. o Margles, bardzo dziękuję.:) Nie szalej na tym rancho, zachowaj siły na zlot.:p Pokrzyw nie wytępisz, wystarczy że kawałek korzenia zostanie i znowu odrosną. Ja się przygotowuję do uroczystości, pogoda jak drut, będzie pięknie. Miłego dnia Wam życzę.:)
  21. bellka

    DESSA

    Emem, bardzo dziękuję za życzenia 239 dzieci komunijnych?! Bardzo dużo. U wnuka będzie tylko 20 dzieci, a przyjęcie poza miastem w jakimś lokalu. Też bym wolała bardziej kameralnie, ale nie mnie decydować. Na pewno będzie fajnie.:)
  22. bellka

    DESSA

    ANAM Ściskam Cię imieninowo i życzę tylko radosnych dni, sukcesów, pociechy z wnuczek i spełnienia marzeń. o Melisso, nie robiłam tak kurczaka. Poczytałam w przepisach i wygląda super smacznie. Napisz jak Ci wyszedł. o Alicjo, u nas komunia zawsze jest w niedzielę. A szkoda, bo jutro tyle imprez i trzeba z innych zrezygnować.
  23. bellka

    DESSA

    Hejka wieczorkiem.:) Melisso, wino już pewnie wypite, ale na ciasto jeszcze się chyba załapię.:) Dziś miałam bardzo pracowity dzień. Rano kosiłam trawniki, następnie do sklepu, po wnusię do przedszkola wcześniej, bo lata na próby taneczne przed występem. I musiałam się trochę wypięknić, bo w niedzielę mam dużą uroczystość. Najstarszy wnuczek idzie do I Komunii. Wnusia ma występ też w niedzielę, nie mogę się rozdwoić i też jestem cała w nerwach. Ale uroczystość wnuka ważniejsza, a z występów obejrzę sobie nagranie, chociaż będzie jej przykro, że babci nie ma. Drugiej babci nie ma, dziadków też już nie ma.... Z nową stronką zawsze są przeboje, ciągle coś kombinują i nie wiadomo po co. Isoldo, dobrze Cię znowu widzieć.:) Młodzi do Ciebie lgną, bo jesteś dobrą zołzą i muszą Cię lubić, pewnie dajesz im to, czego od innych nie dostają. Współczuję z powodu Serduszyny.:( Biedna psinka, też bym nie wiedziała jak postąpić, bo zawsze jest nadzieja, że będzie lepiej, ale skoro cierpi, to może lepiej ulżyć w tych cierpieniach. A może jednak wybierzesz się na zlot, zapowiada się pięknie. Zidane się postarała, będzie odlotowo, chylę głowę. Emem To tyle na dziś. Dobrej nocki Wam życzę.:)
  24. bellka

    DESSA

    Hejka.:) Rozanko, dzieje się coś, czy też nie, ale jak się pokażesz to zawsze coś ciekawego napiszesz.:) I najważniejsze że jesteś.:) Z resztą cały czas jesteś w biegu i nie masz czasu na nudę. Też czekam na wakacje i na spotkanie z Wami. Zidane, pojechałaś równo z programem zlotu.:p Ale podoba mi się bardzo, bardzo, będzie świetnie. Melisso, wieczorkiem będzie czas na skrable, na naukę tańca i różne inne rozrywki.:D Ja podobnie jak Zidane przeczytałam wpis Margles.:D Musiałam się wrócić i doczytać dokładniej, bo zamrożona buteleczka na śniadanie zabrzmiało podejrzanie.:p Dubrownik jest piękny i najważniejsze że jesteś zadowolona z wycieczki. Emem, my to chyba będziemy się wlokły na końcu tych wypraw, co Zidane nam funduje.:p
  25. bellka

    DESSA

    Dzień dobry.:) Melissa pewnie jeszcze odpoczywa, to ja w zastępstwie stawiam kawę i ciasto drożdżowe.:) Alicjo, ależ masz teraz czas wypełniony na maksa.:) Niedobrze jak w pracy jest zła atmosfera. Spędzamy tam połowę życia, ale ludzie są różni. Rozana też zalatana, jdnak mogłaby się częściej pokazać. W nocy przylało dość mocno, burza przeszła, ale niegroźna, teraz powietrze rześkie i świeże. Spokojnego dnia Wam życzę.:)
×