-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
Isoldo niech Ci się wiedzie zawsze i wszędzie, udanych koncertów, ciesz się wszystkim tak, jak tylko Ty potrafisz, samych radosnych dni i spełnienia marzeń I Eppo....zdrówka dla Ciebie i wszystkim chorutkich życzę :) Też sobie grypsko wybrało porę :( I Dodii, pole tulipanowe cudne :) A u nas na jutro zapowiadają duże opady śniegu I Jeszcze raz Desseczki dla Was i Waszych Bliskich zdrowych i radosnych Świąt :)
-
Dodii, świetna instrukcja sprzątania, szkoda że nie znałam jej wcześniej :D
-
Desseczki Zdrowych, radosnych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych Wam i Waszym Bliskim Życzę Nic to, że biało, że zimno, Święta i tak przyszły :) I Melisa, też mi jakoś wszystko wolniej idzie, albo czas szybciej płynie... Upiekłam mazurka wg przepisu Anam i częściowo Mastaby, wyszedł luks :D Część już MC zeżarła :p A teraz piecze się sernik...i to by było na tyle z ciast. I Isoldo, świetne są takie rozmowy albo spotkania po latach, tyle się u wszystkich dzieje, można by gadać i gadać.:) I Kappa, wierzę że jesteś umęczona. I Rozanko, to masz fajne święta i luzik :)
-
Hej Margles :) Podobają mi się święta na wyjeździe, ale niestety....przyjeżdżają do mnie :)
-
EMEM niech Ci się wiedzie zawsze i wszędzie, zdrowia, szczęśliwości, miłości i spełnienia marzeń i więcej luzu I Graziella, nadrobiłaś zaległości :) Niby nic nie szykujesz, a tu proszę....nawet indyk :) I Ja też kupuję, gromadzę, podszykowuję ....ale jakoś bez emocji... Anam i Ador nakręciły mnie na mazurka, może upiekę, ale tylko może...:D
-
Cześć Desseczki :) Ador.....słysząc taką informację od lekarza to można zawału dostać Coś ci nasi lekarze słabo z psychologią stoją....albo są tacy bezmyślni. I Zima ma się dobrze. Przyleciały szpaki i napadły na moje karmniki i moje malutkie ptaszki...okropne są te ptaszyska, normalnie szarańcza, wyżerają wszystko co się da, no i od dziś wydzielam karmę, przez co sikorki, wróble i kosy chodzą głodne, bo jak coś sypnę....to ta banda zaraz się pojawia i nie wiem skąd, bo tak w ogóle ich nie widać. Pewnie zostawiają jednego na czatach. I Też miałam wymyślić coś innego na święta, ale mi się nie chce i będzie standard :p
-
To ja też się podpinam pod towarzystwo :) Dobrego dnia Wam życzę :) I Zidane dziś skoro świt się pokazała :) I Kappa, pochwal się zakupami.....ja dopiero mam zamiar po świętach odwiedzić sklepy, bo teraz tam jest szał, a ja lubię na spokojnie. Z resztą jaka wiosna....gdzie wiosna...u mnie ni ma... I Emem, chyba masz dziś wolne :) Kawa od Dodii, ciasteczka Emem.....siadam i nic nie gadam ;) I Isoldo...porządni ludzie o różnych porach śpią :p Już jestem ciekawa Waszego zlotowego recitalu :D I Margles o "Szkole Superbabci" nie słyszałam, ale też chodzę na UTW i zdziwiłabyś się co te babcie i dziadki czasem "wyprawiają" ;) I Melisa, fajny przepis, zaraz sobie go odgapię :)
-
Meliso...Cię pocieszę, niektóre są potrójnymi babciami :D Spokojnie, też się doczekasz :) Jakoś ta zimnica odstręcza mnie od porządków, ale trzeba to jakoś wszystko ogarnąć i odświeżyć. I Przywoływanie wiosny piękne, może coś pomoże :) Zidane, rzeżucha jest pyszna nawet bez serka :) Zastanawiałam się dlaczego sieje się ją tylko na święta, moje dzieci też bardzo lubią, a wnukom to nawet nie ma co pokazywać, nawet nie chcą spróbować. I Dodii, za szybką jest cieplutko, ale na zewnątrz...brrr
-
Dobrego dnia Desseczki I Isoldo, piękna muzyka jest zawsze piękna, nawet wtedy jak się o tym nie napisze :) Ty lecisz na ryneczek po zieleninkę, a u nas regularna zima i trzeba by lecieć po choinkę ;) Wcale mi się to nie podoba. Już pal licho prace ogrodowe, ale ogrzewanie mnie zeżre I Margles, fajnie że wyżymaczkę masz już za sobą :) I Anam się pewnie sama ululała %%, nie było chętnych? :p I No to zapraszam na kawę i ciasto czekoladowe (piekła MC) :)
-
Ależ Nataszko czekamy tutaj na Ciebie już od dawna Rośnij zdrowo ku radości Rodziców i Dziadków :) Gratulacje dla Rodziców Nataszki no i oczywiście dla Babci i Dziadka :) No to co....taka piękna okazja YYYYYYYYYYY I Czy ja pisałam, że ta pogoda mnie nie wkurza? Jeżeli tak, to odwołuję! Wkurza mnie i to niemożebnie :o
-
Joanko, teraz doczytałam i doszłam do wniosku....bardzo się cieszę, że nie mam aktualnie żadnego psa.......jak bym musiała jeszcze w nocy, po zimnicy z nim wyłazić....to bym go chyba podgryzła ;) :D Pogadałam, to mogę iść lulu.....doooobraaanooooc :)
-
Jak bele co napisałam to poszło....będę więc szybko pisać, nim się rozmyśli to ustrojstwo... I Mastabo, moja wnusia dziś skończyła 3 latka :) I Dodii, fajnie piszesz, a Twoja pozytywna energia jest bardzo zaraźliwa :) Mnie tam specjalnie anomalie pogodowe nie denerwują, ale ponarzekać na coś trzeba, a najbezpieczniej na pogodę ;) I Zidane, zobaczyłam Cię w akcji.....:) I Meliso, też musze do dentysty, ale to gorsze niż wizyta u tego od spraw śmisznych ;) I Żagielku, jesteś niesamowita :) I Eppo, zakop w końcu ten dołek, przecież nie będziemy Cię z niego za koafiurę wyciągać, no.....:)
-
No....dlaczego mi to znowu robi...tyle napisałam i poszło...w ...:( Raz, dwa, trzy....testuję :)
-
Dodii, chyba jesteś jedyna co cieszy się z zimy :) Ja jak widzę to białe, to zaraz mi się agresor włącza ;) Dzisiaj to tyle ptactwa przyleciało, że musiałam po południu po słonecznik do Biedronki lecieć.... I Alicjo, dobrze słyszeć o pozytywnych i dobrych wiadomościach :) Żurawinka też Ci smakuje, czy ćwiczysz przed...:p I Eppo, wyłaź z dołka, tam cimno i zimno.....żurawina nie lubi takich klimatów ;) I Żagielku, też bym prosiła o przepis :)
-
Margles, może te zabiegi są nie takie jak powinny być :) Chociaż lekarze mówią, że takie objawy są prawidłowe, a lepiej to może być dopiero po 3 tygodniach od zabiegów. Znam taki stan wyżymaczkowy, czasem też mnie dopada, a nie lubię tego....bardzo nie lubię. Życzę co by Ci to wszystko odpuściło :) I Alicjo, też Cię coś dopadło......:) Przytulam
-
Dodii...sypie i nie ma zamiaru przestać :( Planu nie wykonali czy co :o Dopiero wróciłam z odśnieżania.....słucham prognozy i włos się jeży....szykuje się zimowy armagedon o tej porze???
-
Ja tam na żadne takie fundacje nic nie wpłacam....ale dzięki za informację :) Wiadomo, że najpierw muszą sami się nachapać, a co skapnie to na zbożny cel.
-
Hejka Desseczki :) Isoldo, Ty podlewasz kwiatki w ogrodzie, a u mnie wszystko znowu przykrył śnieg, sypie to białe g....o, nasypało już kilka cm....no i gdzie ta wiosna się pytam....wrrrr I Eppo i jak poszło ze św.Antonim, utargowałaś coś? Klucze się znalazły może? I Dodii, tak przeprowadzać to się można kilka razy w roku ;) Fajnie, że masz tam bliskie osoby :) I Emem, no coż Cię tak wpirzyło, że w nocy i z buta ....:o Pewnie się domyślam, ale nie będę gadać.... I Żagielku cudownie jest mieć przy sobie taką osobę jak TM. :) I Margles znowu została uprowadzona ?
-
No i widzisz Isoldo....z laską też może być wesoło :D Pociesz się, że u nas też gwiździ niemożebnie, a ma być jeszcze gorzej I Eppo, Ty prześledź całą swoją trasę ogrodową i co robiłaś w niektórych miejscach. Też kiedyś zgubiłam klucze w trakcie koszenia trawy.....brudna i spocona siadłam pod drzwiami domku i tylko płakać mi zostało. Ale powolutku przeszłam całą trasę wzywając św.Antoniego na pomoc i znalazłam w stosiku skoszonej trawy. Ale żurawina słusznie Ci się należy.....pewnie coś rozjaśni :) I Dodii, piękny dom, mogłabym tam zamieszkać :) I Rozana, też sobie zapisałam sklep z roślinkami :)
-
Miłego dnia Desseczki Słonko jest, lazur jest, no ale zaczyna duć jak u Dodii ;) :D Dosiadam się do kawki :) A może ktoś woli herbatę, albo kakao :D I Żagielku I Isolda, przeca Tyś jest jak laska nebeska, to po co CI jeszcze jedna laska;) Tristan miałby problem....którą wybrać :p I Co do wina czerwonego, to koleżanka radziła mi rozcieńczać go wodą....ale toż to wyjdzie jakieś paskudztwo.
-
Mastaba, pewnie szukali coś wiosennego, bo to i wiosna i święta. Poczekam jak się zluzuje po świętach. I Melissa, ja dlatego właśnie winka nie mogę, zwłaszcza czerwonego, bo i żołądek i głowinka boli, a czerwone jest zdrowe. Widać to co zdrowe to mi szkodzi ;)
-
Anam, bezwiednie zastosowałam się do Twojej rady :) Sprzątanie nie zajączek.....;) Pojechałam do city zobaczyć co i jak, w każdym sklepie tłumy ludzi (nie wiem za czym i po co) więc zaraz wychodziłam, bo nie cierpię żadnych kolejek. Kupiłam tylko żurek, krem do rąk i zaliczyłam aptekę....oczywiście autobus mi uciekł i pół godziny stałam sobie w słoneczku i łapałam witaminkę jak Mastaba :) A później obiadek, sjesta, książeczka.....i tak mi się podoba :) I Emem, wreszcie dobra wiadomość, już się cieszę :) I Ador, szusuj byle ostrożnie :) I Graziello, dzięki za link....cudnie tam :) I Alicjo, staram się nie zauważać tego, co słonko pokazuje ;)
-
Zidane wreszcie jesteś :) Jak się wyśpisz to coś sprawozdaj, może Ci pozazdrościmy :) I Eppo, jak nie znajdziesz ludzi do pomocy, to ja Cię cieniutko widzę przy obsadzie tych arów. I Powinnam się wziąć za jakąś robotę, ale leń mnie dopadł totalny, nic mi się nie chce.
-
Kappa....to się nazywa Krajowa Informacja Podatkowa. Pomyliłam nazwę :)
-
Cały Tartak jeszcze śpi, a za oknem żółte na lazurze i nie p.....i :) Dobrego dnia Desseczki I Zapraszam na kawę i kulki serowe (oczywiście kupne) Ale bardzo dobre :) I Skype to jest piękna sprawa, ale ja do Was nie mam :( Może swój prześlę na @ pocztę i podacie mi swoje, bo teraz to trzeba jakoś potwierdzać zaproszenie. I Kappa, nie pomogę Ci.....bo nie mam pojęcia w tym temacie. Najlepiej napisz zapytanie do Centralnej Informacji Podatkowej. Chyba że któraś Desska coś wie. I Wiecie co, śnił mi się dzisiaj zlot. Obudziłam się przerażona, bo.....wszystko było pięknie, ale dopiero w przeddzień wyjazdu opamiętałyśmy się, że nie było w ogóle %%....żadnych! I Hej Dodii :)