-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bellka
-
Nawet wpuściło :D Znaczy się odpowiednia pora :D Trzeba pisać krótko, a nie epopeje :p Meliso, my będziemy Cię gonić, weź wygodne buty, chyba że wolisz na bosaka ;)
-
A ja się nawet nie mogę dostać na salony :( Ciekawe czy teraz mnie wpuści.
-
Ale ruch w Tartaku :D Żagielku nie daj się tym z NFZ :) Trzymam kciuki :) Buziam Wszystkie od A do Z...:) I do niedzieli :D
-
No wiesz Samono, takie zdrowe śniadanie, a Ty mówisz be....;) Jutro nie będzie. Ananas stary i zepsuty? Takich nie ma, może być tylko dojrzały :) Mastabo, u mnie w tym roku też jest wysyp wróbelków, bardzo się cieszę bo myślałam, że mnie znielubiły, a ta mała hołota jest przesympatyczna i cwana jak wróblowi przystało :D
-
Samona! Zbijam bąki, a nie puszczam :p Kanapkę? Proszę bardzo. Bułka grahamka, pomidor, ogórek zielony i pasztet :) Pasi? A Melisie po co pchły? Chce je na nas napuścić ;)
-
Dobrego dnia Desseczki :) Isoldo, toś już szczęśliwa, teraz tylko odpoczywaj :) Zapraszam na kawę, może być z mleczkiem i ciasto jogurtowe z jagodami :D Jakoś spać dziś nie mogłam, chyba rajzecośtam mi się załączyło :p Eppo, demotywator świetny :D
-
A ja o złej porze weszłam, wszystko już zjedzone :( ;) U mnie za tydzień o tej porze będzie dopiero pakowanie :D
-
Wafelku, mam nadzieję, że jednak uda nam się obściskać :D Graziello, udanych wakacji i pomyśl o nas czasem, bo my o Tobie na pewno :D A co to jest grzeczność ??? :p Zapraszam na kawę, żadnych słodkości, linię trza utrzymać ;)
-
Meliso, bez nawiedzonych i głupich mężczyzn. Tak generalnie to bez nich byłoby smutno ;) Fajnie, że już macie bilety, my chyba kupimy w dniu wyjazdu. Będziemy na Was czekać, nasłuchujcie dźwięku organek :p
-
A cytryny? A żurawiny? A pikacze?
-
Samono, też jak Melisa czekałam na to cały rok :D I nawet nie na te pyszności, tylko na Was :) Karty już wyłożone :D
-
Acha....;) Też mnie tak nękano jak miałam domowy telefon, ciągle jakieś oferty zmiany umowy, obiecanki i cacanki, aż się wkurzyłam i opinkoliłam, postraszyłam i był spokój.
-
Samona, jak jeszcze raz zadzwoni, odbierz i powiedz mu, że złożysz doniesienie do prokuratury o uporczywe nękanie i naruszenie miru domowego, może do cymbała to dotrze. Isoldo, spoko, za tydzień ma wrócić lato....razem z Tobą :D
-
Anam!!! To już szczyt lenistwa :p
-
Isoldo, policja nie da rady, za słaba. Musisz poszukać znajomości w pewnym kraju, gdzie to rozbijają chmury deszczowe i burzowe i odwrotnie pewnie też działają :p Te upały od nas poszły do Ciebie i nastała jesień :( Graziello, wielka szkoda że nie będziesz z nami, tak samo jak inne Desseczki, których nie będzie :(
-
Dodii, same podskakują :D Świetne :D
-
Też nie wiem komu przeszkadzało to ciepło, ale wszyscy marudzili....uffff jak gorąco :p Eppo, pare lat temu też walczyłam z kretami, kupiłam w sklepie ogrodniczym taki środek (to były takie dłuższe granulki) co usypiał krety na amen, do tej pory był spokój. Ostatnio od sąsiada jakiś wredniak się do mnie przeprowadził, ponieważ nic nie miałam to do korytarza wsadziłam watę nasączoną octem i odpukać, na razie cisza. Podobno dobrze też wsadzić tam surowego śledzia.
-
Meliso, ja z Anam też chyba poturlamy się PKP do K, albo wprost do W. jeszcze dokładnie nie wiem. Się na zapas nie martw, wszystko się wyklaruje, jeszcze jest troche czasu. Żagielku, jesteś niesamowita, ale w nocy nie świeć, bo TM się przestraszy ;)
-
Cześć Desseczki :) Ador, prawie zawsze tak jest, że idziesz po coś innego a inne kupujesz, najważniejsze że to co pragnęłaś. Isoldo tam też podobno są grzyby, Ador się wykaże i jajecznica będzie. Smalec też może jakiś zrobię. Meliso jeszcze troche czasu jest, pewnie jakaś Desska do Ciebie dobije, a jak nie to spotkamy się w K. a później wespół w zespół poturlamy się dalej. Do kawy serwuję babkę cytrynową.
-
Nowa stronka :D Zapraszam na białe półwytrawne YYYYYYYYYYYYYYYYYYY :D
-
Emem, też uwielbiam ten zapach, dosiadam się do kompociku :) Mastaba, u mnie też zapachniało jesienią i duje jak u Dodii.
-
Żagielku, miało byś - sama - a nie sam
-
Żagielku Niech zawsze pomyślne wiatry Cię prowadzą, zdrowia i jeszcze raz zdrowia, radości i spełnienia tego czego sobie sam życzysz Mastaba, dzięki za @ :) Chyba będziemy wpietruszać korzonki :p Zidane, oczywiście że karkówka też musi być.:D No i Joankowe śledzie :D Oooo! i jeszcze smalec :D
-
Kappa, szczęśliwego dolotu i lądowania :) A może już wylądowałaś. Emem zmieniłaś fryzurę? Mastabo, tak cichutko zapytam...a cytrynówka będzie.... Fronty jakieś się ścierają, u mnie chwilami wieje jak u Dodii i to na dodatek lodowaty wiatr, a w słońcu i w zaciszu upał. Żagielku, u mnie rano też padało. Życzę Ci pomyślnego zmagania się z NFZ. Meliso, z ZUS-em to tak jak z NFZ-etem, czarna dziura.
-
Anam, stawiasz!!! :D A miałam wcześniej napisać, że kto rozpocznie nową stronkę, stawia na zlocie, no i zapomniałam :(;)