bellka

Zapraszam na kawę i kruche ciasteczka :) Joanka pewnie wypruł na łono i odpoczywa :D Isoldo, smucisz mnie, coś tak mało się odzywasz :( Ochłodziło się, chyba koniec upałów. Miłego dnia Desseczki

Też jestem padnięta, wróciłam z imienin....uffff Graziello, fajnie że nowe gniazdko Ci pasuje, najważniejsze to czuć się w nim dobrze :) Zidane, dzięki za podrzucenie motywu do nucenia :D U mnie też dziś burze krążyły cały dzień, ale gdzieś sobie poszły, no i bardzo dobrze. Wznoszę toast za zdrowie i pomyślność Joanki YYYYYYYYYYY Sto lat, sto lat...... :) Joanko, duże cmoki

JOANKO KOCHANA Niech wszystkie troski Cię omijają, radości, uśmiechu, spełnienia marzeń i bądź zawsze szczęśliwa Emem, mnie wczoraj też posta zeżarło, a tyle się napisałam, jakieś cuda niewidy się dzieją.

Emem, dosiadam się do kawki :) Laser Ci pomoże, na pewno :) Się obraziłam, tyle napisałam, każdą Desskę ostukałam i wzięło i wcięło :(

Kawa już pachnie, kruche z rabarbarem podaje, zapraszam :) Isoldo, taka pogoda jest fajna, ale wczoraj po południu to na dworze nie było czym oddychać, jam nie zwyczajna takich upałów i w ogóle źle je znoszę. Mówisz żeś pierwsza na pochodzie.......... to dołączam do Ciebie, flagę na ramię i ruszamy :p Anam tylko czepiała się czerwonego krawatu, to my sobie zawiążemy czerwone wstążeczki ;) A Zidane tylko przeciąg zrobiła i znikła :)

Emem dosiadam się do kawy, wszyscy jeszcze śpią to spokojnie posiedzimy :D Anam jednak odzyskała werwę i siły, skoro w drewutni zaszyły się z Melisą i Graziella i pociągały szlachetne, kolorowe trunki :D Isoldo, ależ się pięknie zamaskowałaś ;) Gadaj jak u Ciebie z pogodą, bo u nas jak na razie to nadupały. Miłego dnia Desseczki :)

Wszyscy jeszcze śpią??? Wstawać szybko i na łono, pogoda cudna :D Zapraszam na kawkę i ptysiowe paluszki, no dorzucę jeszcze gorzką czekoladę :D

Emem, to dobrze, że Mateuszek już zdrowy :) Pogoda cudna, aura płata figle, u nas upały a u Isoldy zimno. Samona, dlaczego nie nosisz przy sobie aparatu, takie fotki byś cudne pokazała, a nosi Cię po pięknych zakątkach, aż Ci zazdroszczę :) Żagielku, mnie też nadupały dokuczają, że już nie wspomnę o zimie, której nie cierpię. Zafiro i Dollociku, pocieszam Was że moja garderoba letnia też się skurczyła, pewnie to wina środków piorących :p Dziś byłam na majówce kwietniowej w pięknej posiadłości Anamka :) Nos opalony na czerwono, a wszystko to przez grę w "kule bule", oczywiście nie wygrałam, ale 2 punkty zebrałam :D Psiak cudnej urody też był na majówce, zna się na ludziach, obszczekiwał płeć brzydką :D Uratowaliśmy życie jaszczurki co to kicia ją dopadła, koncert jaki dały ptaki nie da się opisać, no po prostu było cudnie, a Anam teraz dochodzi do siebie.....chyba :p

Hejka Alicjo :) Ale z Ciebie kokietka, Ty niefotogeniczna!? Masz najśliczniejszy uśmiech na świecie, szkoda że to nie było tv. Zmykam, dobrej nocki Wam życzę :)

Witam Desseczki :) Ale się dzieje, jeszcze sezon letni się nie zaczął a tu już wyjazdy, rozjazdy, odloty :D Rozanko, baw się dobrze i zwiedzaj :) zastrzyki na pewno pomogą, ból kręgosłupa jest bardzo męczący i dotkliwy. Ador i Eppo już odleciały. a może już doleciały. Udanego wypoczynku Wam życzę :) Anam też gdzieś wędruje, że już nie wspomnę o Dodii co to chwili nie może usiedzieć na miejscu ;) Joanko, qrcze nie trzymałam kciuków, bo nic nie wiedziałam, ale wiem że i tak wszystko dobrze poszło TC :) Melisa, może Ci ktoś robi na złość, ile to można zarobić na takich cieniutkich kabelkach Samona też gdzieś wyjechała??? Graziella dalej na pudłach siedzisz? Emem, gadaj jak Mateuszek się ma. Isoldo, a ja się cieszę, że mogłam się otrzeć o Ciebie, baaaa....nawet przytulić :D Buziaki dla całego Płota

Emem uffffff.....tak się denerwowałam, znaczy się z serduszkiem w porządku skoro Go wypisali. Dla Mateuszka niech szybciutko odzyskuje siłę, zdrowie i energię, a Babcia ładuje akumulatory żeby sobie dać radę :) Isolda, oda cudna i jaka prawdziwa :D Graziella, w taki dzień i Ty taka zalatana. Dosiadam się do winka YYYYYYYYYYYYYYYYYY Toast wznoszę...100 lat, 100 lat....i zmykam. Bawcie się dobrze :D

Emem, to już są dobre wiadomości, widać dopasowali właściwe leki. Cały czas trzymam kciuki i ślę dobre fluidy do Mateuszka Isolda, ciekawe jak przytargałaś tak wielki bukiet :D Graziella go nie udźwignie, toż to taka drobinka. A pingwinki od Eppo cudnie zaśpiewały :D Melisa już spaceruje, ja pospacerowałam, troche zmarzłam i teraz robię sobie herbatkę po góralsku :D

GRAZIELLO Wszystkiego co się szczęściem zwie, tylko radosnych i pogodnych dni, powodzenia na nowym miejscu, uśmiechu, radości i wszystkiego tego czego sobie życzysz, niech się spełni Cmokam Cię mocno Emem, no niech porobią te wszystkie badania, będzie wiadomo jaka jest przyczyna tego. Ja się nie znam, ale może jakiś antybiotyk był zbyt silny i osłabił serduszko Mateuszka. Trzymamy wszystkie kciuki i ślemy dobre fluidy do maluszka, zaraz będzie zdrowy Pomarańczko, też skorzystam z niektórych Twoich zabaw :) Ador i Eppo bawcie się dobrze na wywczasach, tylko bez przesady :) Miłego dnia Desseczki :)

No to koko dżambo i do przodu, jak mówi Wafelek :D Emem, ślę dobre fluidy do Mateuszka Musi mieć jakiś stan zapalny skoro OB wysokie. Isolda i Graziella po nocy się tłuką zamiast spać jak obyczaj nakazuje :p Żagielki, dla Was wielki cmok Eppo, ja Ci współczuję, Ador ma ADHD to jak się rozkręci będziesz biedna, ale widok przedstawiłaś cudny. A....jeszcze życzenia dla Mamy czempionki i Synusia, wszystkiego najlepszego Alicja, fajnie że młodsza latorośl przyjedzie, będzie wesoło. Lecę do ogrodu popatrzeć co i jak rośnie, robić za wiele nie mogę, bo łapa znowu daje o sobie znać. Miłego dnia Desseczki

O Wafelku, zabieraj zabawki i do naprawy, może mnie też troche naprawisz :D Bo niby mam być podporą, ale cuś mi to słabo wychodzi :p Polewaj Isoldo, polewaj YYYYYYYYYYYYY Toast z Wami wznoszę za piękną Alicje i ze śpiewem na uściech oddalam się do swojego łoża :D D o b r a n o c :)

Alicjo Niech ten piękny uśmiech zawsze gości na Twojej buzi, radości, miłości, żebyś zawsze była szczęśliwa i żeby wszystkie marzenia Ci się spełniały. Buziaki Emem, wiem co przeżywacie, pobyt w szpitalu dziecka jest bardzo stresujący ale myślę, że to nawet dobrze, bo przynajmniej zrobią mu wszystkie badania na sprzęcie specjalistycznym i nie będziecie latać od lekarza do lekarza. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze A wiecie, że ja też jutro wybieram się do naszego chorego NFZ Chyba, że się rozmyślę i nie pójdę. Eppo, do wtorku to masz jeszcze kupę czasu, jesteś zwinna jak gazela, spakujesz się migiem :D

Ależ Kawowy, przeca my sama młodzież, potrzebujemy mało snu a dużo zabawy :p Nie mogę zbyt długo spać, mój organizm od dziesiąt lat przywykł do wczesnego wstawania i jak pośpię dłużej to jestem nieprzytomna, co nie znaczy że stara, o! ;) Samona, moja babeczka wczorajsza, nawet dobrze nie skruszała. Częstuj się i nie marudź :) Dollot, coś nie rozumię, to Desski zamiast w gardło wylewały na podłogę? Taka profanacja szlachetnych trunków :o To jest karalne.;)

Dobrego dnia Desseczki Za oknem szaro i ponuro, ciemno i pada ....brrrr Pospałam dziś dłużej i jestem jak śnięta ryba. Zapraszam na kawę i babkę cytrynową :) Może się dobudzę :D Emem, jak Twoje pięty?

Witam Was pięknie, choć za oknem bele jak. Eppo, wspominajcie, wspominajcie, za zdrówko wypijcie i aby do .....Zlotu :D Zapraszam na kawę, do tego wafelki ale kakaowe :D

Żagielku, ja Cię widziałam :) Ale nie dziw się, tyle trunków wczoraj polano, nawet bezprocentowych i niegazowanych, czekoladą zagryziono to i wszystko mogło się zdarzyć :D Większość Dessek zległa i czeka na kolejną balangę :p Samona, nie gadaj, 13-ka jest szczęśliwa, pewnie aparatu nie nakarmiłaś, a szkoda bo robisz fajne ujęcia.

Mastabo, świetna interpretacja :D Samono to podstawiam naczynie na to bez gazu :)

Wiwat DESSA!!! Niech nam trwa i 100 lat!!! Hmmm...ja niby stażowo najmłodsza, dwa lata jestem z Wami, ale postaram się odrobić zaległości :p Nim się do Was odezwałam, to przeczytałam kilkadziesiąt stron, wydygana byłam okrutnie, ale w końcu raz kozie śmierć i zaryzykowałam, chociaż początki były trudne nie powiem, to jakoś przy wsparciu i podparciu kilku Dessek wytrwałam i trwam nadal, i teraz to już się mnie nie pozbędziecie :D Wznoszę toast za całą Dessę YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYy

Alicjo, z Twoją figurą to możesz się objadać na okrągło :D A czerwona herbata jest be..... Graziello, dziękuję, obejrzałam i wyobraziłam sobie tą atmosferę, spokój i ciszę, prawdziwe święta.

Hejka Desseczki :) Samono, cóż poradzę, że mam taki brzydki charakter:p Mastabo, Ador dzięki za przepis na paschę, zaraz sobie odpiszę i może, może zrobię na następne święta. Ador, świetny macie zwyczaj, tylko pozazdrościć :D Isoldo, masz piękny zawód ale trudny, nie każdy ma taki talent. Graziella, na pewno miałaś cudne święta, zaraz polecę obejrzeć fotki.

Spróbuję jeszcze raz coś skrobnąć. Anam, jutro będzie więcej pączków :) Isolda, to miałaś 4 dni świąt, fajnie :) Wiesz, podziwiam tą młodzież, jest tak uparta ( w dobrym tego słowa znaczeniu) żeby czegoś dokonać, pokonać te bariery dzielące je od zdrowych ludzi. Emem. ten wirus gardłowy lata wszędzie, po mojej okolicy też. Sądzę, że bez antybiotyku się nie obejdzie. Mastabo, też poproszę o przepis na paschę :) Więcej nie piszę, bo może długich nie puszcza :( Cmokam Was gorąco