bellka

No i jeszcze nalewkę wiśniową :D

Mastaba, mam tylko żubrówkę i sok jabłkowy :D

Eppo, po takiej degustacji to spacer dziś był wręcz wskazany, dla zdrowotności :p Okruszki u Samony...hihihi...wszystko wysprzątała i ptakom wydała :D Melisa, mnie też śmieszą takie oszczędności co to za jeden miesiąc zima zeżarła :D Trudno, nie będzie żurawiny :p :D Dodii, tak bez musu poszłaś na spacer? Mnie dziś żadna siła by z domu nie ruszyła....brrrr

Samona Kożuch to na grzbiet się przyda, na kawę niekoniecznie :D Wyszłam ptaki nakarmić i zmarzły mi uszy. Zima zżera moje oszczędności :( Trzeba się chyba przenieść do Isoldy, Ona ma zawsze cieplutko.

Dzień dobry Dessunie :) U mnie - 20...brrrr Od jutra ma być cieplej, ciekawe czy się sprawdzi. Wszystkie Gwiazdy jeszcze śpią? :D Zaraz przecież południe, no wstawać, ino migiem :p Usprawiedliwiona jest tylko wczorajsza Jubilatka :) Stawiam kawę z dodatkiem gorzkiej czekolady i herbatę owocową, jak ktoś ma ochotę to są jeszcze kruche ciasteczka, nawet zjadliwe :D Emem, znalazłaś aparat?

Samona! Twoje zdrowie YYYYYYYYYYYYYYYYYYY Sto lat, sto lat........

Dzień radosny Dzień jedyny DZIS SAMONY URODZINY Żyj nam długo w szczęśliwości uśmiech na twarzy zawsze miej i do nas radośnie się śmiej :) wszystkiego co najlepsze dla Ciebie Kochana Zima, zima, zima wszędzie jak długo to jeszcze będzie.....brrrr Stawiam kawę i ciasto drożdżowe :) Miłego dnia Dessunie

Emem, poszukaj w najmniej przewidywanym miejscu. Ja kiedyś wypakowując zakupy do lodówki, wsadziłam tam również telefon komórkowy, dwa dni go szukałam i już spisałam na straty. W życiu bym nie pomyślała żeby tam szukać. Przypomnij sobie gdzie go ostatnio miałaś i co robiłaś. Mam nadzieję, że go znajdziesz :)

Samona, Ty się ciesz, że nie masz urodzin w sierpniu, wtedy dopiero byłaby Korea :p A jednak szkoda, byłoby fajnie :D Isolda, traktuj ten mrozik jak krioterapię, bardzo dobrze działa ;) Najważniejsze, że wszystko idzie jak po maśle. Adorku, wszystkiego najlepszego dla TC uściskaj ją :) Kawowy, pamiętaj żeby dobrze trzymać się desek, a najlepiej Dessek :) U mnie bez zmian, zima ma się dobrze skubana jedna. Był pan do zamrażarki, orzekł koszt naprawy 400.- zł, do wiosny zrobię sobie za oknem a później może kupię nową, albo i nie kupię. Eppo, ależ atrakcje szykujesz Mamie :D A co z Dollotem? Mastaba, przywykłaś już do nowej fryzury, wnuczek Cię rozpoznał? Dla wszystkich Dessek

A ja buziam cieplutko Wszystkie Dessczółki Ja mam dwa domy dalej Dom Alberta, prawie po sąsiedzku, od jutra chodzę drugą stroną ulicy :p Zimy mam po dziurki w nosie albo po kokardę, kisze się z wnusią w domu, dziś wylazłyśmy na 20 minut bo było troche miłosierniej, o rachunkach za grzanie nie wspomnę bo mi się brzydkie słowa cisną na usta. Ale najważniejsze że Isolda zadowolona, nawet z mrozu :D

Melisa, gratuluję :) Ależ Ty masz przebicie :) Anam obejrzałam fotki ze ślubu Córci, piękna para, piękne śluby, atmosfera, klimat .... Nawet ja się na jedną fotkę wcisnęłam i klisza nie pękła :p Czy u Was dalej tak zimno?

Melisa, gratuluję :) Ależ Ty masz przebicie :) Anam obejrzałam fotki ze ślubu Córci, piękna para, piękne śluby, atmosfera, klimat .... Nawet ja się na jedną fotkę wcisnęłam i klisza nie pękła :p Czy u Was dalej tak zimno?

Tylko Wam pomacham U mnie zamarzła zamrażarka, chyba, teraz ją rozgrzewam i zobacze czy zadziała :( Emem, Malwinka jak cukiereczek, a Ty jak Mamusia, bez słodzenia :) Wszystko mi zamarza łącznie z umem :p Rumu nie lubię solo, tylko jako dodatek do czegoś tam :D Dobrej nocki i ciepełka Wam życzę :) Samona, z morsami się zadajesz? :p

Anam, widziałam. Siedziałyśmy z wnusią w oknie i podziwiały, niesamowicie piękne zjawisko. No to lecę na pocztę oglądać :D

Witaj Melisa :) To u mnie cieplej bo tylko -22...brrrr Też mnie raz fryzjerka załatwiła, zrobiła mnie na zielono, ale nie wyszłam z zakładu, musiała mnie przywrócić do poprzedniego stanu, od tej pory nie eksperymentuje. Wypijam z tobą kawę :) My ogrzewamy gazem, ostatni rachunek mnie ściął z nóg, wszystko co zaoszczędzę to zima zeżre :(

Dobrego dnia Desseczki :) Pisze ponownie, tyle się napisałam i poszło....się kochać :( Eppo, zgadzam się to buźka Rozany, pamiętam Jej piękne zdziwione i uśmiechnięte oczy :D Mastaba pocieszam Cię, włosy nie głowa i odrosną, możesz się przefarbować albo przyzwyczaić :D Też zmieniłam fryzurę, Anam się nawet podoba, wnuczce mojej mniej ale też się już przyzwyczaiła, jednak pierwsza Jej reakcja powaliła mnie z nóg, uśmiałam się do łez, najbardziej się bałam jak zostanę z nią sama, ale jakoś poszło chociaż cały czas przyglądała mi się podejrzliwie, bo głos babci a głowa obca :D Isoldo trzymaj się ciepło i zadbaj o siebie, o majtkach z golfem pamiętaj :D A gdzie Dollot?

Zazdraszczam Wam osobistego spotkania z P.Szymborską. Wielka osobowość, szkoda że już odeszła.:( Zima trzyma i nie ma zamiaru odpuścić...brrrr Melisa, cieszę się razem z Tobą, nareszcie możesz powiedzieć, która buźka jest Twoja :D Ja obstawiam tą z oczami :p Widocznie granat Samony był dużego kalibru :D

No i nie podzieliły się :( Idę sobie spać. Dobranoc :)

A co to tak same sobie popijacie, hę? :p Ja też chcę, u mnie też zima i zimno jak szlag jasny. Meliso, a może ktoś z domowników odebrał, gdzieś położył i zapomniał Ci powiedzieć, przepytaj no wszystkich.

Widzisz Samona, sprawdza się powiedzenie "sen mara....":) Ale coś było na rzeczy, też lubię czystą wodę przegotowaną, ale chciałam koniecznie Ci dogodzić :D Lody z sopla były pyszne, teraz już nie mają takiego smaku, próbowałam :D Ador, jak dobrze że już doszłaś do siebie. Ciekawi mnie jakim sposobem Eppo TC sprowadziła do parteru, procentami czy perswazją. Melisa, nie rozpaczaj, wnuki będą, ani się obejrzysz :D Isolda, nie przemęczaj się tak, troche luzu wskazane.

Hmmm...nowa stronka :D No to jeszcze stawiam białe wino, półwytrawne YYYYYYYYYYYYYYYYYYY

Witam pięknie w ten zimowy dzień -12 i lodowaty wiatr brrr.... EMEM gratulacje dla Ciebie i Rodziców Maleńkiej, ale to kawał dziewuchy :) Teraz jesteś prawdziwą Babcią :D Dziś śniła mi się Samona. Przyjechała skoro świt, ja jeszcze w betach się wylegiwałam a Ona już u drzwi. Ależ z niej grymaśnica, herbatka zielona be, owocowa be, no i popijała czystą wodę, oczywiście przemeblowała mi mieszkanko :p Melisa, Kawowy świetne dowcipy :D No to stawiam jeszcze kawę z mleczkiem lub bez, tylko już bez grymaszenia proszę :D

Zidane dzięki za fotki z S. Wyglądacie uroczo, ciekawam tylko jaki jest smak tej nalewki :D Ale w taką pogodę bez prundu byłoby ciężko :D

Dobrego dnia DESSUNIE :) Zimno...brrrr Meliso też jak przeczytałam przypadek Twojej fryzjerki to mnie ogarnął śmiech, jak dziwne przypadki się zdarzają, z boku wygląda to zabawnie ale temu co dopada nie jest wesoło. Kilka dobrych lat temu miałam podobny albo niepodobny przypadek. Pojechaliśmy na sanki, śniegu było niewiele, w pewnym momencie sanki zatrzymały się nagle na kamieniu, ja ślizgiem po sankach i i w tyłek wbiła mi się ogromna drzazga, nie mogłam się od sanek oderwać ale z bólem i wielkim trudem się wycofałam. Ból, łzy i wstyd, a towarzystwo ze śmiechu się pokładało. Tak, że Kawowy nie miej wyrzutów sumienia :D No, takie te ludzie teraz som :p Stawiam kawę, czujecie jak pachnie? To zapraszam, do kawy mufinki czekoladowe, marchewkowych nie mam. Joanko, dzięki za relacje z Biedronki :)

Kappa, specjalnie dla Ciebie Bo niechcący mi umknęłaś :)