Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catarinka71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catarinka71

  1. agawiec witaj:) Najlepiej to zaczernij sobie nick i dopisz się do tabelki ( gdzieś na poprzednich stronach ją znajdziesz) a dopisanie polega na rozmowie z nami:P Gdzie mieszkasz? Jak Ci się macierzyństwo podoba?
  2. Ja mam pomidorówkę i też mi się nie chce nic robić. Mój już skończył jeździć jest na firmie, zda wszystkie papierki i wraca to zrobię mu coś na szybko zaraz pewnie jak zwykle jajka sadzone w chlebku bo to lubi i ja lubię robić http://www.gotujmy.pl/ri/36927_jajko-w-chlebku_0_2.jpg Smacznego:)
  3. spiniaa Oj nie dziwie się też bym była niecierpliwa. Ja nie miałam jeszcze skurczy regularnych, coś tam ktg pokazywało i pomału rozwarcie a już mnie chcieli w PL położyć do łóżka. Jednak wróciłam domu, wypiłam herbatkę, obejrzałam film do końca i dopiero pojechałam ponownie:) Tam znowu spokojnie było ale jak już zaczęły się skurcze często to z minuty na minute częstsze i mocniejsze. A jak czujesz? Ja wstałam rano i powiedziałam \"kochanie dzisiaj urodzę\" choć to było tydzień przed terminem to tak czułam i tak urodziłam:)
  4. Spiniaa ja równo tydzień przed porodem wymiotowałam. Cały dzień miałam w tedy do dupy za przeproszeniem. Też nic prawie nie jadłam i następne dni podobne były ale już nie wymiotowałam. Dzień porodu przespałam więc trudno powiedzieć jak się czułam;) Ale muliło mnie cały tydzień więc u mnie jakaś oznaka zbliżającego się porodu to była
  5. Bebolek20 Współczuje my też się potrafimy tak pokłócić że szkoda gadać. Tyle już z moim przeszłam że ahhh... Mogę jedynie życzyć powodzenia i samych słusznych decyzji tymabarkowa Jak kocha to niech tuli a nie gryzie:P
  6. Anabelka ja tak samo przyzwyczaiłam się do tego że młoda śpi, ale po tej nocy mam nadzieje że już będzie lepiej. Właśnie chciałam dać młodej sinlaka oczywiście znowu z moim mlekiem i przez smoka nie chciała a jak go ściągnęłam to piła prosto z butki jak z kubka:) I tak wypiła znowu malutko ale jednak coś. Jak tak będzie przy każdym karmieniu to przez cały dzień coś się nazbiera. Wczoraj kupiłam jej króliczka w warzywach to dam jej później na obiadek ciekawe czy jej posmakuje:)
  7. Nocki pomału coraz lepiej. Dzisiaj wstała ok 3, 5 i dopiero po 7 więc nocka względnie udana. Od rana uczę ją jeść coś więcej niż pierś. Oj męczarnia. Zaraz znowu będę próbować. Zrobiłam jej rano sinlaca najpierw normalnie łyżką chciałam to nie dało rady. Rozrobiłąm ze swoim mlekiem i do butli.. dalej to samo. Normalnie szarpała mnie za bluzkę bo wiedziała że tam jest to co ona chce. W końcu dałam jej pierś, a jak już usnęła to podsuwałam butle. Coś tam z tego nawet wypiła ale krople dosłownie... no ale może pomału przyzwyczai się do smaku, do buli i zacznie mi ładnie jeść Aaaa.. jak karmiłam młodą o tej 5 to mnie uwaliła w piersiocha:D Oj bolało,mam nadzieje że prędko to się nie powtórzy.
  8. Ja też się melduje:) Gdzieś tu buszuje na kafe już od rana:P
  9. Mam nadzieje bo już nie mogę się doczekać jak będzie wsuwać :)
  10. aanneczka moja do raczkowania też taka niemrawa. A wstawać próbuje sama, jak ja jej pomagam to cyk od razu stoi. Jak mam ją wykąpać to rozbieram ją na kanapie stawiam na podłodze i za rączki lub pod paszki \"sama\" idzie do wanny:) A je tylko pierś:( Codziennie robie jej a to kaszki a to obiadki słoiczkowe daje, ostatnio sama przecier gruszkowy jej robiłam i zje z dwie łyżeczki i to z wielką łaską i to wszystko. Ale dziewczyny tutaj w temacie niejadki polecały Sinlaca i dzisiaj jej kupiłam to zobaczę może zje. Ale jaka agentka się z niej zrobiła ostatnio.. jak tyko widzi inne dzieci to od razu rwie się do nich:) I babcia nauczyła ją cześć podawać:) Wiadomo nie takie prawdziwe ale reaguje na cześć podając rączkę:) No tylko to jedzenie:( Nie wiem jak sobie z nią poradzić
  11. A my mamy w planach nad morze jechać na weekend majowy... jejku super by było, kocham morze. A mamy z dzidziusiem nie będziesz odwiedzać? Ja sumie też już spadam. Mój czubek usnął bez kąpieli to muszę go obudzić i wygonić, młodą do łóżeczka i tuli tuli:) Dobranoc
  12. Trochę marudzi ale da się przeżyć. W nocy wstała tylko dwa razy na jedzonko, koło 1 i koło 6 więc generalnie noc przespana. A i w ogóle u nas dzisiaj była przepiękna pogoda. Pojechaliśmy do parku, najpierw młoda spała a później siedziała z nami na ławeczce... super było A jutro znowu ma być deszcz i śnieg:(
  13. Oj dziewczyny gdybyście widziały co moja w brzuchu wyrabiała... na koniec to już w ogóle:) Te kopniaki co macie teraz to naszykujcie się na to że bobas \"stanie\" wam w poprzek w brzuszku i np będzie kopał na boki;) Takie cyrki co moja przy końcu wyrabiała:) Ahhh... Na tydzień przed porodem jak jechaliśmy autem to młoda tak się wypięła że kolega musiał zjechać na pobocze bo inaczej wyhaftowałabym mu ciekawe wzorki na tapicerce:P Albo jak leżeliśmy sobie z Misiakiem razem w wannie to oczywiście młoda nie pozwalała nam zapomnieć że jest z nami i również się ciągle ukazywała że tak to określę:) A teraz leży mi taki bąbel na rękach przytulony do cycusia Aha i chciałam się pochwalić że wyszedł drugi ząbek:) Dzisiaj byliśmy u moich rodziców. Ponad rok już tam nie mieszkam a mój pokój dalej stoi nie ruszany. To dziwne ale jednak miłe... Czuje że jeżdżę do siebie:)
  14. aanneczka witaj:) Jak miło kolejną mamę widzieć:) I to z córcią w wieku jak moja... no miesiąc starszą ale to jednak najbliżej. Opowiadaj jak tam rozwija się Twój maluch, co już potrafi? Moja ślicznie siedzi sama i rwie się do stawania. Ostatnio w wanience podczas kąpieli złapała mi się krawędzi i siedząc normalnie chciała wstać i hop na kolana:) Jak ją łapie za rączki to normalnie już wstaje i nawet \"kroki\" robi. Strasznie zabawnie to wygląda, taki mały chodzący bobas. W łóżeczku jak siedzi to też chce wstawać, ale zawsze nogi wypadną jej przez szczebelki i nie wie co zrobić;) Ale jak jej pomogę to stoi i zaciesza:) A jeszcze tak nie dawno pamiętam jak kopała mnie w brzuszku. Wiecie co dziewczyny, ja to was zawsze czytam i normalnie aż się wzruszam w tedy czasami. Kurcze pamiętam jak sama jeszcze nie tak dawno byłam w ciąży i marudziłam że chce już urodzić:P Ale jak przypomnę sobie brzusia to tak mi się cieplutko na serduszku robi:) Pisałam wam że mój chciałby synka zrobić, sama o tym zaczynam myśleć, ale trochę się boje jak to przy małej będzie. Pamiętam że strasznie ciężko mi było w ostatnim miesiącu i nie chciałabym żeby teraz odbiło się to na mojej młodej.Ajjjj... poczekamy, pożyjemy zobaczymy.... U nas piękne słoneczko świeci, od godziny nie śpimy ale tatusiek bawi córę to ja mam czas dla siebie:) Czuć że wiosna przyszła:)
  15. Cześć laski;) U mnie też spaghetti:) Już rano zrobiłam i na śniadanko wciągnęłam bo jakoś tak mi się \"pusto\" w lodówce zrobiło. Ja to zawsze patrze w pełną lodówkę a nic dla siebie nie widzę. My się dzisiaj wybieram po fotelik samochodowy dla młodej i muszę swoją garderobę odświeżyć to trochę polatamy po sklepach:) agawerka ja w ciąży ubierałam się w Nivenie w Magnolii, czasami nic tam wybrać nie mogłam, a czasami tyle fajnego było że nie wiedziałam co wybrać:)
  16. Tymbarkowa a wcześniej co zakładali? U nas Pampers dawał pieluchy bo tak sobie reklamę robił:) U młodej coraz bardziej ząbek wychodzi... już da się go zobaczyć, zaczeła mnie gryźć podczas karmienia:( Słoneczko świeci to idziemy na spacerek zaraz. W ciąży bardzo dużo spacerowałam. Mój wracał z pracy i nie było zmiłuj, w końcu spacer to swojego rodzaju forma odpoczynku. Kilometry potrafiliśmy przejść, raz poszliśmy wzdłuż odry i wracaliśmy tramwajem bo się przemęczyłam... Zawsze braliśmy aparat i dużo zdjęć robiliśmy. Warto spacerowa żeby się nie \"zakisić\" w domu:) A i moja znowu wróciła do jedzenia kaszek... ale bąki wali cały czas:) Trzeba wietrzyć mieszkanie hehe
  17. Witam nową przyszłą mamuśkę:) U nas również wszystko jest ok. Ja nie widzę różnicy a mój nie narzeka;) Co do zajmowania się dzieckiem to też myślałam że jak zacznie płakać to ja nie będę wiedziała co zrobić i będę płakać razem z młodą.... jednak jest całkiem inaczej, zobaczysz że jako mama będziesz doskonale wiedziała co robić i będziesz miała bardzo dużo cierpliwości do płaczącego i marudzącego bąbla:)
  18. Hejka, ja tak szybko bo kładę moją młodą spać. WYSZEDŁ ZĄBEK!!!!! Prawa dolna jedyneczka:) Ledwo ledwo ją widać ale czuć taką szpileczkę. Młoda obudziła nas dosłownie rykiem, jeszcze nic nie było, co jakiś czas sprawdzałam i tak dosłownie z godziny na godzinę czuć ją coraz bardziej. Pojechaliśmy do Polanicy zdrój, młoda się wyspała bo całą drogę przespała. tam nawet sobie troszkę pooddychała a my kupiliśmy sobie motorek:) ale fajnie, trzeba kupić drugi kask bo ja mam a mój P nie ma bo poszedł z poprzednim motorem:P Ajjj.. pojeździmy sobie:) ten z 220 poleci ale gdzie w PL tyle można :o Dobra zmykam, papa
  19. Też bym chciała tak do 9 poleniuchować. My nie śpimy od 7 a do tego pobudki w nocy.. oj chyba się już ten ząbek na prawdę wyżyna U nas też deszczowo... Ja chce wiosnę!!!
  20. A u nas się właśnie rozpadało.. a młoda nie śpi i nie śpi.. myślałam że na spacerze mi uśnie:(
  21. Moja też prawie tylko na piersi a będzie miała 7 msc:) Każdy się dziwi. Ja dałam pierwszą papkę jak skończyła 4 msc, dałam marchewkę, później jabłko i pluła to nie dawałam dalej, Dopiero teraz koło 6msc zaczełam dawać kaszkę i inne papki. Papkami pluje dalej, niby je, niby smakuje, ale bawi się tym bardziej a kaszkę nawet zajada ale nie chce za dużo. Jak jej zrobię z dwóch czubatych łyżeczek to większą część ja zjadam:P Ona ładnie buźkę do niej otwiera ale szybko jej się to nudzi i mnie szarpie do cycunia. Ale rośnie ładnie. Ja mojej nic nie dawałam do picia. Mi lekarka tłumaczyła że mleko z piersi tak jest \"zrobione\" że najpierw leci takie rzadkie żeby dzidzia mogła się napić, a jak głodna to będzie ciągła dalej i \"treściwe\" jej poleci żeby się najadła. No i przystawiałam na żądanie, albo odciągałam swoje mleko do butelki i podawałam. Ale później wolałam pierś bo nie było zabawy z butelkami, myciem itp. Jak raz dałam herbatkę z soczkiem to poczuła że leci coś innego niż mleko i prawie zwymiotowała. Anabelka zazdroszczę że u Ciebie słoneczko:( U mnie to taka szaruga że nie wiem czy iść na spacer czy nie:(
  22. My już od dawna nie śpimy, tylko młoda drzemie co jakiś czas. Oj coś nie chcą wyjść nam te ząbki, ale za to raczkowanie idzie coraz lepiej. Daga a Twoja mała co już je? Karmisz piersią czy butlą?
  23. Ja też nie cierpiałam szpinaku dlatego wybrałam go na pizzy:) Jakoś dało się zjeść. We Wrocławiu pizzerie da grasso dobre robią, może u Ciebie też o ile jest gdzieś:)
  24. 2face witaj w naszym gronie, miło że do nas dołączyłaś:) Zapraszam do wpisania się do naszej tabelki, znajdziesz ją gdzieś tam na wcześniejszych stronach:) Jak tam Ci ciąża upływa? W którym tygodniu jesteś?
  25. A my właśnie wybieramy się na spacer. Miałam spotkać się z kolegą na plotuchy ale nie da rady niestety podjechać, szkoda bo już myślałam ze pogadam o czymś więcej niż pieluchy, karmienie, dom, praca itp itd. Dawno nie spotkałam się z kimś z kim mogłabym poobgadywać na luzie znajomych, dowiedzieć się co u innych bez wchodzenia na temat związany z wychowywaniem dziecka, no ale może dopiero w piątek.. mam nadzieje że dzisiaj deszczyk nas nie złapie:)
×