Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catarinka71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catarinka71

  1. Ale mi fajnieee.. młoda dalej śpi a ja mam labe:) Aż mi się nudzić zaczęło:) Hihi... a mówią że macierzyństwo to taka ciężka praca.. odpoczynek też jest:)
  2. A my poszłyśmy na spacerek ale doszłyśmy ledwo nad odrę i złapał nas deszczyk. Na szczęście mała spała wiec po cichu wniosłam ją z wózkiem do domu i oto efekt: http://martynka.po.spacerku.patrz.pl Hihi, pootwierałam okna i mam chwile relaksu. Jak wstanie to ją nakarmię, przebiorę i o ile nie będzie padać to z powrotem pójdziemy na spacer:)
  3. Cześć dziewczyny My byliśmy wczoraj z naszą młodą u lekarza bo miała temperaturę 37,7 st. no i ten kaszelek, chrypka, katar i marudzenie. Lekarz ją osłuchał, obejrzał i jest zdrowiutka:) Temperatura podskoczyła przez prawdopodobnie wychodzące ząbki, katar również przez to lub na tle alergicznym, przez katar jest kaszel bo młoda próbuje odkaszlnąć wydzielinę no a ten z kolei spowodował że gardło jest troszkę czerwone i przez to chrypka... no a poza tym młoda zaczyna raczkować i coraz lepiej jej to idzie. Jeszcze trochę tyłek za ciężki ale już wie bardziej o co chodzi;) Idziemy dzisiaj pierwszy raz w teren przetestować spacerówkę, bo tak to tylko do lekarza i w sklepie byliśmy... Oby pogoda dopisała:) A co zabawy, ja również już swój limit wyczerpałam, ostatni raz w klubie byłam msc przed tym jak zaszłam w ciąże i to tylko na piwku bo nawet bawić mi się nie chciało. Szybko zaczęłam szybko skończyłam. Chodziłam na dyskoteki od 14 rż, w wieku 17 lat poznałam mojego P który jest spokojniejszy, przy nim zaczęły się domówki, ogniska itp.. imprezy we własnym gronie. Zaczęłam pracować i jeździć na wakacje, na wycieczki, zwiedzać to i owo. W wakacje 2007 wracając z nad morza zwiedziliśmy pół polski, półwysep helski, mazury, warszawę, malbork.. i nawet nie pamiętam co jeszcze, w 4 osoby w moim aucie spaliśmy:) Fajnie było ale teraz już by mi się nie chciało.. wyrosłam z imprez. Może i córcia nie była planowana, ale jak się dowiedziałam że jestem w ciąży to byłam bardzo szczęśliwa i za nic w świecie nie zamieniłabym tego co mam. I masz rację `nowa w miescie prawdziwa` w tym wieku dopiero zaczyna się żyć, ale każdy zaczyna po swojemu, ja właśnie tak:)
  4. Aaaa i wczoraj pojechaliśmy do sklepu po prezent urodzinowy dla mojej mamy ( do wieczora młoda jeszcze grzeczna i super była). Jeździła dumnie po sklepie w swojej nowej furze:) Ale fajnie taki lekki wózek się prowadzi a nie takiego kloca jak wcześniej miałyśmy. Idę sobie zupę ugotować puki mam chwile jak leży grzecznie Tymbarkowa ja przytyłam w ciąży 20 kg i ładnie wszystko szybko zrzuciłam. A jadłam co chciałam i kiedy chciałam i ile chciałam... a później leżałam i zdychałam z przejedzenia hehe... i obowiązkowo codziennie cola z lodem, lody i.. i wszystko zresztą... aj fajnie było taki apetyt super miałam aż mi brakuje tego. Takie siedzenie i objadanie się a teraz nie mam czasami czasu żeby coś zjeść, zdarzało się że na obiad jadłam śniadanie
  5. Tymbarkowa może i podczas spaceru, ale byłyśmy dobrze ubrane bo nie dałam się zwieść słoneczku i widziałam że jest wiatr, mój P chorował ostatnio trochę, nałykał się zaraz proszków jakiś i mu przeszło no ale może zdążył nas zarazić. daga5 no moja też była takim właśnie bobasem, a wczoraj aż mi wymiotowała bo płakała, zaraz miała nos zapchany, wszystko spływało do gardła.. a później lądowało na mnie... i tak w kółko, płacz i marudzenie. Ciężko było no ale teraz się uśmiecha a przed chwilą też płakała i marudziła.. ale może już takim szczerbolkiem nie będzie:)
  6. a my jesteśmy po bardzo ciężkiej nocce. Młodej idą chyba ząbki, strasznie marudna i płaczliwa wczoraj była, w nocy ciągle się budziła i tylko na moich rękach się uspokajała. Rano jak mój P pojechał do pracy to wzięłam ją sobie do łóżka i już ładnie spała. Jak się przebudzała to widziała że jestem obok, uśmiechała się i szła spać dalej:) Mój słodziutki kochany bobasek.Teraz sobie oglądamy DDtvn jak zawsze. Martyś ziewa ale spać coś nie chce. Chciałam zarejestrować ją do lekarza ale nikt w tej cholernej przychodni nie odbiera. Upewniłabym się że to ząbki no i ten kaszelek by babka zobaczyła. Poza tym mnie też coś kaszel łapie a nie chce być chora przy małej:(
  7. Bebolek20 witaj w naszym gronie:) Wysłałam Ci zaproszenie na N-K Również życzę wam wszystkiego naj naj z okazji naszego święta:)
  8. Karaoke dziękuje, już nie długo i Ty będziesz miała swojego ślicznego bobaska... zobaczysz jaka to ogromna radość w domu:) Tymbarkowa oj współczuje, może idź do lekarza puki jeszcze nie jest tragicznie. Dobranoc Paulina Witaj:) Zaczernij sobie nick najlepiej i wpisz się do tabelki:) Fajnie że nasze grono się powiększa:)
  9. Karaoke87, OOOLLL, Klaudia P, Daga5... A wy macie profile na N-K?? Część z nas na poprzednich stronach podała adresy to jak macie to odezwijcie się:)
  10. daga no w tygodniu pogoda ładna była, a teraz jak można zrobić rodzinną wycieczkę to szaruga:( A co do ciuszków to ja wczoraj w carrefour kupiłam mojej prześliczne body z disney`a, jakościowo też super, ale najbardziej to wzory ekstra, 15zł 2-paki
  11. Klaudia ja z moją też tylko raz była, jak miała katarek, nie chciałam żeby się na noc męczyła. A ogólnie to podaje mojej Cevikap, jak do tej pory też się sprawdzał zobaczymy czy i tym razem, poczytam o tym Twoim leku i jakbym pojechała to popytam lekarza bo na własną rękę nic wole nie dawać, jakoś przewrażliwiona na tym punkcie jestem Gosiu ja miałam podobnie jak Ty, noce nie przespane za to od rana do południa owszem Tymbarkowa czeka mnie podobny dzień jak Twój a nic mi się nie chce... no ale trzeba :o
  12. Hej, u nas coś trochę mała kaszle:( Na razie na szczęście nie ma gorączki ale jak dalej będzie kaszelek to pojedziemy do lekarza. A poza tym to pogoda z d*** i nie możemy wypróbować spacerówki w terenie
  13. W gondoli ja też ale w spacerówce nie robi mi to tak różnicy bo już większe dziecko, poza tym zależało mi na lekkości bo znosić ją samej i jak będę chciała jeździć do mojej mamy to jeszcze autobusy mnie czekają a na pompowanych to waga od 10 wzwyż... no chyba że za ponad 1000zł ale jeszcze nie oszalałam;) Lub jakieś bez firmowe coś.. oglądałam dzisiaj różne i w każdym sklepie polecali chicco liteway, multiway albo właśnie tą simplicity ( w tej grupie cenowej). Mam nadzieje że będzie mi dobrze służyć
  14. Hejka.. ale jestem szczęśliwa.. pół dnia w aucie, cały Wrocław zjeździliśmy ale wybrałam wreszcie spacerówkę i kupiłam. Już ze sklepu młoda w niej jechała i obydwie zachwycone jesteśmy. Chicco Simplicity. Ale fajniutka i poręczna... dobra ja zmykam się szybko kąpać i małą trzeba do snu szykować, może odezwę się później jak młoda przy cycuniu będzie już spała. Mmmmm... smaka mi tymi ciastami narobiłyście:) Ja też w ciąży ciągle robiłam.. najczęściej sernik bo uwielbiam, i przeróżne z galaretkami i owocami... mniam:)
  15. No to już się znamy nie tylko z kafe.. fajnie widzieć z kim się rozmawia:) My zaraz jedziemy do carrefoura bo są różne promocje na kaszki, deserki i ciuszki. A w ciąży to codziennie z pieskiem na spacery latałam i to po parę godzin bo inaczej to pierdolca w domu dostawałam, teraz to jakoś maluszek czas zajmuje ale i tak wole na spacerki wybywać, już nie długo będę częstym gościem ZOO:)
  16. http://nasza-klasa.pl/profile/93893 a to ja kurcze a u nas dzisiaj paskudna pogoda:(
  17. Klaudia No to faktycznie duża różnica, ja usg miałam przy każdej wizycie, zdjęcia dostawałam i w ogóle zawsze wszystko mi tłumaczył, długo ze mną rozmawiał... Może przelewał na pacjentki frustracje że nie robi prywatnie, a jak się dorobił to od razu milszy. No ale tak już jest jak się chodzi prywatnie a jak na NFZ Anabelka ja mam profil na NK
  18. Też miałam kłopoty z hemoglobiną w ciąży, kilka rodzai żelaza przyjmowałam i ciągle miałam zagrożenie i badania co dwa tygodnie musiałam robić, a po porodzie od razu mi skoczyła do góry, tak młoda ze mnie ciągnęła. U mnie obyło się bez szycia ale poród miałam dosyć "krwisty" bo już od początku rozwarcia plamiłam, pamiętam jak jeszcze chodziłam po sali porodowej i ciągle mi ta krew kapała i ciekła, strasznie mnie to wkurzało, więc siedziałam większość na piłce... Oj te wspomnienia, na początku po porodzie to chyba przez tydzień poród mi się śnił:)
  19. Tak Slejman. U jego syna byłam robić usg i ktg w ciąży, rodzić tam nie chciałam i pojechałam na kamieńskiego jak już zaczął się poród. Ze Slejmana byłam zadowolona, też mogłam do niego dzwonić jak coś, dał mi swój numer i nawet zdarzyło mi się skorzystać raz z niego w weekend, i gadał ze mną tak jak ten Twój obecny z Tobą, dodatkowo jak raz potrzebowałam wizytę na szybko to przyjął mnie bez kolejki itp. Może się zmienił. No ale on sobie 100zł woła a Ty piszesz że Twój mniej to sprawdzę Twojego, może lepszy będzie
  20. Widzę że dzisiaj znowu ja pierwsza jestem:P Już nie długo jak i wy urodzicie topik będzie "żył" od samiuteńkiego rana:P
  21. Klaudia gdzie masz swojego lekarza i jak się nazywa? Ja 100zł płaciłam koło Grunwaldu w Feminie
  22. No to i ja uciekam na spacerek, dzwonie po kolega i wyrwa się z bobasem na trochę :) Papa
  23. Klaudia, a pytałam skąd jesteś dokładniej bo ja też Wrocław, trzebnicka
  24. Ja ostatnio kupiłam duże paczki po 32zł i do każdej był jeszcze kocyk:) a pampersy to nawet i po 50 zł są :o Ponoć Dada z biedronki też są ok, ale cena ta sama co Huggies bez promocji to wolałam Huggiesy
×