Chadka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
ara72 też właśnie mam podobny problem. Mam guzki drobne w prawym płacie , biopsja wykazała, że łagodne i co robić twierdzi, że nie ma co operować -ale ja przeczytałam niemalże całe to forum - i też się boję ... Podrawiam
-
lila102 wiem przecież, że to forum nie jest od straszenia wręcz przeciwnie to skarbnica wiedzyz pierwszej ręki - ja natomiast dlatego, ze mało wiem to reaguję tak emocjonalnie na każdą gorszą wypowiedź - TAKŻE DZIĘKI ZA WSZYSTKIE INFORMACJE
-
Jeszcze raz \"przewałkuję\" ten swój problem. JAk Myślicie Kochani czy to ma znaczenie -czy lepiej mieć jednego guzka czy kilka drobnych. Ojej, znowu tydzień myślenia ... Pozdrawiam !
-
lola 102 Ale mnie nastraszyłaś - najgorsze że ja tylko czytam te posty i analizuje i porównuje . Ja też mam klika drobnych guzków i miałam biopsję -czyli co pobrali materiał tylko z jednego-rzeczywiście a pozostałe ? A moje TSH 0.16 i mój edno nie określił tego jako nadczynność - tylko wole obojętne guzkowe i nie kierował na operacje.
-
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że w moim przypadku specjalista endo i jednocześnie chirurg, a nie zawsze tak bywa nie widzi potrzeby operowania- i kogo słuchać - niby byłam u wielkiego specjalisty w tej dziedzinie I POWSTAŁY TAKIE ROZTERKI ? SZOK ! Zobczę na kolejnej wizycie ? Może wtedy tak sie powiększą, że zmieni diagnozę...(choć tak naprawdę nie spieszy mi się do tej operacji - tylko teraz te wątpliwości). Pozdrawiam.
-
Ja się wystraszyłam niesamowicie - choć się cieszyłam, że nie muszę na razie operować. Myśłam, że rzeczywiście złośliwe guzki są wielką rzadkością i u osób starszych, a teraz co robić ???????
-
Puella1 Dziękuję Puellko za wyczerpującą odpowiedź. Moje wyniki to tsh 0,16, ft 3 i ft 4 w normie. Ja byłam przekonana, że mam nadczynność, ale profesor powiedział, że nie ma żadnej nadczynności. Ja wcześniej leczyłam się, jakieś 13 lat biorąc na przemian leki (jod i odwrotnie). Natomiast po zmianie lekarza juz jakieś 3 lata nie zażywałam żadnych lekarstw - ponieważ wg nowego dr nie było potrzeby. Dlatego często mnie nurtuje pytanie, czy gdyby była zachowana ciągłość leczenia - te guzki by się pojawiły ? Ale ty również Puellko leczyłas się podobnie, więc przypuszczam, że przy chorej tarczycy i tak kiedyś one by wyrosły. A co do operacji to ja byłam przygotowana na nią, czytałam tylko o tym. Wiele moich znajomych przytaczało swoich znajomych, że mieli operację ,teraz biorą hormony i po wszystkim. Więc w konsekwencji uznałam, że to tylko zabieg. Poza tym mój wujek miał operację i nie ma po niej żadnej blizny, wizyty ma raz na pół roku. Koleżanka również żadnego znaku ... Ja mam kolejną wizytę za 5 m-cy i nie wiem jakie dalsze losy mojego leczenia ... chyba nie biopsja ponownie ? !!!
-
puella1 Czytam te wszystkie posty i utożsamiłam swoją diagnozę z Twoją Puellko - też wole obojętne guzkowe (biopsja wykazała łagodne guzki) - ale gdy endo powiedział, że na razie nie trzeba operować to ja się ucieszyłam - ale teraz gdy czytam Wasze wypowiedzi to już sama nie wiem jak długo można chodzić z tymi guzkami , przecież i tak w końcu trzeba się ich pozbyć . A ty usunęłaś tylko dlatego, że powiększona tarczyca, czyli tylko ze względu na efekt estetyczny ? Czy jeszcze się czymś kierowałaś, drąże to cały czas - bo nie wiem czy rzeczywiście mam się cieszyć że nie idę pod nóż? Biorę letrox 0,5 tabletki codziennie.
-
Witam wszystkie . Ja pisałam trochę mniej tutaj natomiast w innym temacie tarczycy na forum kafeterii, ale mam pytanko odnośnie swojej wypowiedzi na poprzedniej stronie ? Jak czytam Wasze - to juz sama nie wiem czy nie lepiej rzeczywiście byłoby od razu usunąć te guzki niż czekać jak urosną robić kolejne biopsje itp. ? Mój lekarz dodatkowo dodał, że jestem młoda więc nie ma co od razu guzki usuwać (choć z tą młodością w chorobach tarczycy chyba przesadził - 30 lat). Poradźcie !!!
-
Ja już mam diagnozę: obojętne wole z licznymi drobnymi guzkami o łagodnych zmianach nie do operowania - tak powiedział lekarz, więc chyba dobrze nie wiem ? Moje wyniki były tsh 0,16 pozostałe ft4, ft3 w normie. Ponadto powiększone wole i nawet myslałam, że to nadczynność, ale ten wynik tsh ponoć dla tego typu diagnozy taki jest. Biorę letrox 0,5 tabletki codziennie i na wizytę za 6 m-cy . Ciekawa jestem czy te guzki się zmniejszą ? Nie sądzę .
-
Moje wyniki były tsh 0,16 pozostałe ft4, ft3 w normie. Ponadto powiększone wole i nawet myslałam, że to nadczynność, ale ten wynik tsh ponoć dla tego typu diagnozy taki jest. Biorę letrox 0,5 tabletki codziennie.
-
Ja już mam diagnozę: obojętne wole z licznymi drobnymi guzkami o łagodnych zmianach nie do operowania, więc chyba dobrze nie wiem ?
-
Wszystko dobrze tzn. wyniki już oki ? To super
-
No właśnie ta cierpliwość - niby te choroby tarczycy tak licznie występują i niby nie są groźne - JUŻ SAMA NIE WIEM . Ponadto leczyłam się prawie 13 lat non stop (wizyta co 4 m-ce) tylko od 2 lat nic nie biorę i takie są efekty . lecząc się wówczas nawet nie zdawałam sobie sprawy że coś może być inaczej z tą tarczycą - bo zawsze było wszystko ok. Tylko zmiana lekarza doprowadziła chyba do takiego skutku - bo po prostu nowy lekarz uznał, że wyniki są w normie i nie ma czego szukać w tarczycy... - nie wiem czy tak miało być czy to wina lekarza, który wydaje mi się że dla ostrożności powienien wyznaczać kolejne wizyty, aby obserować ew. zmiany a tak ??? Ojej wyżaliłam się za bardzo. Pozdrowienie dla wszystkich tarczówek !
-
Dzięki Irenko - ale strasznie długo 2 lata - przeraża mnie to ! przez ten czas te guzki mogą się chyba powiększyć znacznie . A często się zdarza, iż guzki występują jednocześnie z nadczynnością ? Może mój przypadej jest w ogóle najgorszy i guzki i nadczynność już sama nie wiem .