Mir@belk@
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mir@belk@
-
Tokina sprawdzałam i u mnie wysłane od częsć mi potwierdziło mi na poczcie wysłam sprawdz jeszcze raz
-
hej Nasza Pszczółka w domu jeszcze słabiutka ma kłopoty z pradem u nich są jak przyjdzie to się pokaże kazała was pozdrowić Roberta zajrzyj na poczte Pozdrawiam cały klan s..k U mnie taki halny wieje od wczoraj ,ze wszytko porywa i jest ble:(dziś idę do syna na zebranie Narazie:)
-
Zuuziki też oglądałam ładneelfiki Poetko
-
a to jest dobre W cyrku wychodzi facet na arenę z krokodylem otwiera mu paszcze wkłada kutasa i bije krokodyla kijem po głowie krokodyl ani rusz po czasie pyta się publiczności może ktoś z państwa chciałby spróbować? Nikt się nie odzywa a taka 70 letnia babka mówi ja tylko niech mnie pan tak tym kijem po głowie nie bije.
-
no teraz jeszcze jedna Dawno, dawno temu Mikołaj szykował się do odlotu. Już od początku jednak coś mu nie wychodziło... Najpierw okazało się, że najlepsze elfy są na zwolnieniu, a zastępcy nie radzą sobie z robieniem zabawek. Mikołaj, obawiając się że nie zdąży, poszedł do stajni. Okazało się, że 3 najlepsze renifery są w ciąży, a Rudolf i Dzwoneczek przeskoczyły płot i uciekły Bóg wie gdzie. Zdenerwowany poszedł się napić brandy i filiżanki kawy. Okazało się, że nie ma alkoholu, bo chore elfy go wypiły (dlatego były chore). Postanowił, że zrobi sobie kawę. Jednak do kuchni weszła pani Mikołajowa i oznajmiła, że jej mama przyjeżdża za dwa dni. Mikołaj z szoku wypuścił puszkę z kawą i filiżankę. Kawa i odłamki zasypały podłogę. Poszedł po szczotkę, ale włosie zjadły myszy. I wtedy, gdy Mikołaj był już maksymalnie wkurzony, zadzwonił dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam stoi uśmiechnięty aniołek trzymający choinkę. Mówi wesolutkim głosem: -Wesołych Świąt, Mikołaju! Mam dla ciebie choinkę, prawda, że jest piękna? Gdzie mam ją wsadzić ... I stąd się wzięła tradycja aniołka na czubku choinki Bonita sama się dziwię:):)
-
to następna bajka Sierotka Marysia idzie do łazienki wykąpać się. Krasnoludki chcą ją podglądać, jednak są za małe, aby dosięgnąć dziurki od klucza. Uradziły więc, że staną jeden na drugim, a ten na górze będzie ją podglądał i będzie mówił pozostałym co widzi. Gdy już dosięgnął dziurki od klucza, mówi: - Zdjęła stanik! - Zdjęła stanik, zdjęła stanik, zdjęła stanik - powtarzają szeptem jeden drugiemu, aż wieść doszła do stojącego na dole. - I co, i co, i co? - pytanie wraca do tego na górze. - Zdjęła majtki! - Zdjęła majtki, zdjęła majtki, zdjęła majtki... - I co, i co, i co? - Nic, stoi. - Mnie też, mnie też, mnie też...
-
aale to bajki na tapecie dzis mam Smutasku ty potrafisz rośmieszyć no to jestem ciekawa jak się ma do tego Królowa sniegu i Królewana Śnieżka i siedmiu krasnoudkow co wymyslisz wiecie co śmiech mnie ogarnąl z tymi bajkami Rowerzystka no to macie bajkę O byczku i koniu: By czek zrealizować, trza znać końto
-
Czerwonego kapturaka babci wilk czy leśniczy kochankiem Bonita skąd to wytrzasląś?dobre z tymi bajkami
-
Już zagladam ja ci jeszcze cos na nk wysłam Od Pszczółki dostalam smsa az sie wzruszyłam a napisała,ze jestesmywszystkie takie kochane ze o niej pamiętamy i równiez was pozdrawia
-
Wiecie co nie mogę dojśc do siebie od wiadomości od Beti,ta nasza pszczółka naprawde się ma,zeby jej pomogli i szpital wielikim łukiem omijała,zdrówka ci życzymy
-
Beti przekaż jej od nas pozdrowienia
-
Z tym Bechemootku się zgodzę ,ze nie ktore kobiety niechcą tego czytelnie ujawnić,ale takie stowarzyszenie by im pomogło. Chociaż powiem ,ze strona mojego M to traktuje mnie inaczej to się czuję kiedyś to mu powiedział,nawet teściowa(bo ktoś na gadly jej glupot) nie wierzy ze mnie teraz nic nie boli rana szczypie na zmianne pogody i zmienia kolor,ale lekarz powiedział,że tak może być.
-
Bechemootku zajrzyj na nk
-
Bechemootku A co wy sądzicie o stowarzyszeniu naszym S..k?
-
Naprawdę jestem zadowolona z niego to dzięki niemu i drugiemu który razem z nim mnie operował,że jestem wśród was ,bo moglo się rożnie skończyc,a ja jeszcze nie rzadka krew 0rh-ujemny musiałam dostac bo inaczej nikt by mnie nie zoperował
-
No to Smutasku miałaś ubaw ja tez parskła bym śmiechem. a mój mi jeszcze powiedział,że po mnie 3 tak poważne wypadki jak ja był,że jedną dziewczynę to ledwie odratowali>
-
Smutasku ja tez nie wiedziałam o tym dniu A czy już robiłas barszczyk?
-
Smutasku to jak mi to doktor powedział to zaczęłam się śmiać,a na efekty dlugo nie czekałam
-
nawet powiedział mi,ze nie wolno mi ich przeziebić i za kazdym razem pyta czy nie ma uderzeń,bo jezeli wystąpią to mam mu o tym powiedzieć(że jak mrożniej to geterki lub rajtuski pod spodenki),powiem ci,ze sie boję chyba za dużo przeszlam i na wszystko dmucham
-
może miałaś zapalenie spojówek,moze to ci się wyda śmieszne,ale kiedys u nas córka przyniosła ze szkoły a pożniej dostałam ja moj i syn,pytalismy lekarza czy tym można sie zarazić powiedział że tak,ale później bardzo dużo dzieci na to cierpiało,ale pszeszlo i odpukać
-
no widzisz Smutasku ja na kolanie blizna po szyciu,a na brzuszku dwie po operacjach,ale pilnuję tych swoich jajniczków
-
Beti kolorowych snów Małgorzata,Bondi ,Łasiczka tez postaram się coś dowiedzieć przed świętami,bo naprawdę to jest potrzebne,by wyjsc kobietą na przeciw by się nie bałyto napewno by ich wzmocniło Smutasku-jak oczy?
-
Dobrze piszesz Małgorzato mój mi tak powiedział,że musimy je obserwować czy tam nic się nie dzieję a mam zostawione jajniki jeden to pozszywany połatany,bo powiem wam,ze krew ktora z mięsiaczki miał się wydostawać to gromadziła się wokół janika( zaczęłą się pchać do otrzewnej dlatego to były ostanie chwilę ratunku dla mnie operacja),że lekarz do M powiedział jak tynk na ścianie to było i mieli problem usunąć ,bo bylo cięzko,ale się udało i mam nadzieję ,że dlugo będzie spokój.
-
Dziewczyny zgodzę się z wami o nas się mało mówi,a jest wiele kobiet którym napewno by nasze stowarzyszenie pomogło.ja na przyszły tydzień robie wyniki i 17 grudnia do gina z wszystkimi wynikami(mi mój powiedział,że cytologi nie bede juz miała robionej ,bo nie ma potrzeby)wiem,ze za jakiś czas usg do powtórki będzie.
-
a to z Poradnika Domowego(ale podobne jadłam pycha) Bajaderka 25dag mąki,20dag cukru pudru,2 jajka,25dag masła lub margaryny,po łyżece kakao i proszku do pieczenia,szklanka mleka.6-7 łyzeczek konfitury lub powideł śliwkowych,3-5łyzek posiekanych bakali(orzechy rodzynki),olejek rumowy2 galaretki o jednakowym smaku Wykonanie _________________ mąkę przesiać na stolnice,wymieszać z proszkiem do pieczenia,dodać zimne masło,posiekać wszystko nożem,poczym wsypać cukier wbić jajka wymieszać wszystkie składniki i szybko zagnieść ciasto.następnie podzielic na 2 równe cześć i upiec(w osobnych blaszkach)w temp180st na jasnozłoty kolor.jeden jeszcze ciepły placek starannie rozkruszyć w misie,dodać kakao,bakalie,olejek i przegotowane letnie mleko.utrzeć na jedolitą masę,drugi placek posmarować konfiturą przykryć utartą masą i schłodzićna wierzch wylać zastygającą galaretkę przygotowaną według przepisu na opakowaniu.wstawić bajaderkę do lodówki.gdy galaretka zakrzepnie pokroić całość na kwadratowe ciasteczka. SMACZNEGO:):)