Mir@belk@

Bonita niewiem co mi los przyniesie,ale napewno wybiorę to lepsze dla mnie i dla rodzinki życie:)

Bonita zanika ten zwczaj ja listy od mojego M zachowałam,nieraz sobie biore i czytam i przypominają mi się smarkate lata poznaliśmy się młodo ja miałam 19 a on 23 i kroczym razem przez to zycie czasem kręta drogą:)i muszę przyznać ,ze jesteśmy zwariowaną para:)

a ja slyszałam z opowiadani ,jak piorun walną w domu a drugi przypadek sąsiad który od czas do czasu lubiał wypić,ale nie groźny,to go albo auto czy co innego poturbowalo,jakoś wychodził na cało,a zabił go piorun.

wiecie co marzenia sie spełniają ,tylko czasem długo trzeba czekac,ja nigdy bym nie pomyślała ,że tam bede a jednak inne zycie inny kraj i spokój,a samolot jaki horrorem był dla mnie,dziewczyny mnie pocieszały i mówił nie taki diabeł straszny jak go malują i prawda:)i napewno tam wrócę:)

Bonita co do poczty to chyba coś w tym jest m wczesniej pracował w twoich stronach,przysłał mi listy, wiecie co kartki urodzinowe znikły ,a jeden list dostałam już przeswietlony w foli ,po czasie :) Moja babcia strasznie lubi ten seriał i stawka większa niż życie,ale swoje przezyla wojnę też dzis ma 75 lat i wygląda jak szestnastka:),no jej motto życiowe:)

u mnie ta szklanka stoi na parapecie. a jak jest wieliki wiatry ibłyskawice to obrazek święty jeszcze stawiamy,a babcia pali gromnicę,a u was jak jest?

Bechemootku mam takie same myśli co do szklanki:)

a na pełnie księżyca mam sposób sprawdzony postawicie na okno szklankę z wodą i nie wejdzie księżyc,bo ja tak miałam,ale to po radziła mi babcia:),mam nadzieję ,że choć trochę ci Terterku pomoge:)

Bonita ,ale mnie rozbroiłaś ty wpisem:) Bylismy u niego z dzieciakami i powiem wam jedno podoba mi sie tam:)

Bonita to z jakieś 8 lat do tyłu miał ten wypadek Terterku tak Zuuzik dobrej nocy

Terterku gdzieś ,tam był straszny wypadek 7 osób się spaliło żywce,troche się przeraziłam,bo myślalam że to u mojego,ale to nie jego.trochę ochłonęłamby.kilka lat do tyłu. bo wam powiem,ze moj zleciał z rusztowania z 3 piętra erka go zabierała,a jak tak leciał to prosił Boga ,że jeszcze nie teraz,jak dziś mi to opowiada to ja mam łzę w oku. ale my się kobietki mamy co ?,a ja czasem to i beksa jestem potrafię płakac na zawołanie ,u mnie sie śmiali,że zaplaczkę na daje,ale ja mam to gdzieś:)

jakiś chochlik zabrałkawalek butelki nam co za małpa:)

no to cieszy mnie bardzo:)miała m trochę smutków jak kazdy chciałam się w samotności wywyć do poduszki,bo przecież dzieci mamy smutnej nie mogą widziec,a ja czasami taką wredną dostaję,a to na nasze smutki do tej butelczyny mojej(chociaż z nie którymi rozmawiałam i bardzo było mi miło) .....$$$ .....$$$ .....$$$ ....$$$$$

no ładnie o mnie zapomniały koleżanki,ale mnie nie było troche,musiałam pobyć sama ze sobą i przemysleć ja tak od czasu do czasu mam:) Łasiczko to tylko namiastka tego co widziałaś:)dziękuję:) Zuuzik mój domek jest w dolinie,a ja muszę wleźć na te nasze piękne góry by piękno uchwycić,a domku nie zobaczysz tam. Bechemoot zaraziła wszystkie bigosem i ja taki wypróbuję:) Terterek zupką:)ale pyszności a do tego klejące ciasta,któraś chyba winko podawała i jak tu ni przytyć. Zuuzik to zdjęcie to się zaczęła ta wielkai jest do dziś,ale jaka ja laska byłam,a teraz taka bunia jestem:),ale sa tacy co mojego wygladu zadroszczą. to ja stawiam a co? _________¶¶¶¶¶¶¶¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ _________¶¶00144¶¶ ________¶¶0011444¶¶ _______¶¶000111444¶¶ ______¶¶00001114444¶¶ _____¶¶0000111114444¶¶ ____¶¶000001111144444¶¶ ___¶¶00000111111144444¶¶ __¶¶0000001111111444444¶¶ _¶¶000000011111114444444¶¶ ¶¶00000001111111114444444¶¶ ¶¶00000|¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯|44444¶¶ ¶¶00000|____eliksir____|44444¶¶ ¶¶00000|___młodości__|44444¶¶ ¶¶00000|___piękności__|44444¶¶ ¶¶00000|______i______|44444¶¶ ¶¶00000|___miłości____|44444¶¶ ¶¶00000|____________|44444¶¶ ¶¶00000001111111114444444¶¶ ¶¶00000001111111114444444¶¶ ¶¶00000001111111114444444¶¶ ¶¶00000001111111114444444¶¶ ¶¶00000001111111114444444¶¶ ¶¶00000001111111114444444¶¶ ¶¶00000000111111144444444¶¶ ¶¶00000000011111444444444¶¶ _sz000000001111m44444444¶¶ __¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶ Pozdrawiam całą resztę kolezanek

*****(********* |||||| ******* _____________(@) v(@)__________ ____-______( ) ( )______ ___________( v ) ( v )_________ ____________***____***__________ ..v.. .......................v.... @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ * * * * ** ** * **** ((((( KOLOROWYCH SNÓW I MIŁEJ NIEDZIELI:)@...........@ ____________________________________\\@@@@/ -

jeszcze poszperam w moich przepisach byście mogły zaskoczyć rodzinkę do świąt jeszcze coś ciekawego wam podam napewno :)

Tokina dobrej nocy

a gdy wam zostaną ziemniaki z obiadku to pokroic je w kostke ugotować 3 jajka też do tego w kosteczke,pora półksieżyce lb w kostkę jak kto woli przyprawic pieprzem i sola i odrobinkę octu dodać wymieszać i na kolację jak w sam raz dobre zawsze mój tato ją robił:)

Bonita zawsze możesz mniej marchewki dodać,no chyba ,że nie lubisz:)

ja już trunków nie mogę ,ale napisałam brokuł:)

Bechemootku Sałatka z kalafiora i brokuła 1 nieduży kalafior 1 brokuł(może byc mrożony) 30dgk.piersi z kurczaka 1 słoik majonezu 1 łyżka pokrojonej zielonej pietruszki oregano masło(mało) sól,pieprz wykonanie kalafior i brpkuł ugotowac(niezadługo) pierś przyprawić udusić na maśle,przestudzone mięsko kalafior,brokuł pokroić,dodać majonez natkę,sól,pieprz,oregano.wymieszać,można dodać puszkę kukurydzy smacznego:)

SAŁATKA 1/2kg.marchewki 1/2kg.cebuli 4jajka majonez 2 łyżki musztardy sól,pieprz,odrobina śmietany do smaku do ugotowania cebuli 1szkl.wody 1/2szk.octu 1/2łyzki soli 4-5 łyżki cukru marchewki ugotowć,jajka ,cebulę pokroić w plastry składniki roztworu połączyć i zagotować wrzucić pokrojoną cebulę ,gotować aż będzie szklista miękka ok.15 minut,potem odcedzić dodać z tart ą marchew i jajka wymieszać dodać 2 łyżki musztardy i majonez bardzo dobra do mięs sama też smacznego

to za zdrówko Bonitko:)

mnie też ciekawi ten Czerwony Kapturek?:)

ale literki mi się poplątały:) kawał o papugach:) Baba miała dwie papużki - samiczki, które non stop przeklinały i za każdym razem, gdy odsłaniała ich klatkę chórem krzyczały: - Cześć! Jesteśmy dziwkami, zrobimy wszystko o co poprosisz. Baba zmieszana poszła z problemem do księdza, który po długim namyśle znalazł rozwiązanie. Powiada: - Pani przyniesie te swoje samiczki do mnie, ja mam w domu tez dwie papugi samce, które ciągle czytają biblię i się modlą. Myślę, że kiedy je ze sobą skontaktujemy, pani samiczki się ucywilizują. Tak też zrobili. Ledwo samiczki trafiły do klatki papug księdza, natychmiast zaczęły swój koncert: - Cześć jesteśmy dziwkami, zrobimy wszystko o co poprosisz. Na to odzywa się samczyk księdza i mówi do swojego kompana: - Stary w***b te księgi, nasze modlitwy zostały wysłuchane.