Mir@belk@
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mir@belk@
-
już wiem co napiszesz Tokina bym nie ściemniała,ależ jak jabym mogła kogo jak kogo,ale nie was,hi,hi....:)
-
gdzie to się pochowałyście kolezanki:)jak podałam przepisy to uciekły,Tokina nie mogłam wczoraj podać ci przepisu ty nawet niewiesz jaka po wczorajszymy była z....a,jeszce tak na sucho te karniaczki były,że sobie zapas wody kupiłam,bo w strumku już mało hi,hi,hi.....:):),bo do dziś zieje jak smok wawelski hi,hi........:)
-
Czas na grzybki,chociaż ja sosu nie lubię,ale marynowane tak i to bardzo:) Leczo z grzybków od sąsiadki 2kg grzybków z odrobiną octu zagotować. ,9 cebulpokroic w kostkę,1szkl.oleju4 lyżki octu mały przecier pomidorowy,ketczup do smaku,sól,pieprz i vegeta podusic by było miękkie i odraz do spożycia,można też do słoiczków tylko trzeba pasteryzować z ok15 minut:)
-
a to co Banderasowa to narazie tylko my jestesmy,nie martw się ja tez się katuję zaczeło mi być raźniej,że nie tylko ja,a 1,5 już straciłam,ale jeszcze chcę i uparłam się jak osioł i dąze do celu:)
-
a teraz ciasto goście za drzwiami 4jajka 1szkl.cukru 2szkl.mąki 2 brzoskwinie(moga być z puszki) 2l łyżeczki proszku do pieczenia 1/2szkl.oleju 1/2szkl.wody jaka zmiksować z cukrem na sztywną masę,potem na małych obrotach dodac mąkę wlewac powoli olej i wodę.ciasto wylać na blachę.na górę polożyć pokrojone brzoskwinie.piec180st-ok.40minut. ciasto za każdą razą wychodzi a co najwazniejsze jest proste:):)
-
no to koniec drzemki,bo kosmitka jak zwykle coś wymyśliła ha,ha.............................:);) naleśniki z farszem jajkowym kazdy robi naleśniki jak kto umię:) na farsz 5jajek 1/2szkl.mleka 1/2szkl.śmietany kwsnej 1łyżka mąki i trochę tłuszczu olej lub margaryne 3 łyżki pokrojonego szczypiorku,sol,pieprz jaka ugotwać zetrzec na tarce jarzynowej.Na stopiony tłuszcz wsypać mąke rozprowadzić z mlekiem,gdy zacznie gęstnieć wlać śmietany,dodać jajka i szczypiorek i przyprawic.naleśniki smarowac według własnego uznania podsmażyć na patelini.można dodać trochę startego żółtego sera. Smacznego
-
Witam was syrenki u mnie już jesienią czuć,ale jest ładna:)zrobiło się kolorowo:) muszę wam powiedzieć dostałam wiadomość od pszczółki już jest po usunieciu ziarniny,a teraz czeka bo ma być podjęta decyzja co z krwiakiem jak będe coś wiedziala to wam napiszę macie wszystkie pozdrowienia od naszej pszczółlki i trzymamy za nią dalej kciuki,oby do nas prędziutko wróciła:) pozdrawiam was wszystkie serdecznie:),po wczorajszej imprezie u mnie ok:)
-
dobrej nocki życze i do zobaczenia jutro wrócimy na te strony.
-
wiecie co lepszego towarzstwa do zabawy nie znajde wy jestescie super,też ubawiłam sie do łez jest też przysłowie do tanca i do rożanica takie jestescie nie ściemniam:),bo powoli prostuję sie chyba musze trafić do mojego gniazdka:) a ile doczytania ma nasza Roberta:)
-
pożegnania nadszedł czas do zobaczenia przy innym ogniu w inną noc do zobaczenia
-
no to może Stachurskiego zaśpiewamy piosenkę Zostańmy Razem-oczywiscie ja i wy:)
-
to śpiewamy dalej goralu czy ci nie żal do festiwalu daleko to może po weselach zacznięmy chodzić,sprzęt chyba znajdziemy śpiewać umiemy,a jaka konkurencja byśmy był nie do przebicia:)
-
może jeszcze któraś dołączy do śpiewania to szła dzieweczka do laseczka............,a to poetka do lasu by spotkac myśliweczka a nam ściemnia,ze grzyby zbiera.......:)
-
zielony mosteczek...................i jestem która ,bo ja już klawiatury nie widze bu:)
-
a może wymyślimy sobię jakąś biesiadną piosenkę,mam uzdolnione dziewczyny bela mari,bela mari,ale mi wesoło dobrze,że okna zamkłam ,bo sąsiedzi by pomyśleli że zwariowalam czy coś.hi,hi...:)
-
Poetko może napiszesz pamietnik o nas może być w śliwkowej oprawie:)
-
a może chcecie przepis na sos śliwkowy co skoro ma byc sliwkowo co wy na to ktoś musi wam przękąski podać,bo podamy jak sliwki w kompot z tego siupania::)
-
chyba rzeczywiście linie ,aż gorace są mnie tez z neta chwile wyrzuciło:) za 70 stronkę siup dziewczyny::)
-
no przecież pisalam ,ze już obaliłam i mną rzuca,a co napoju to go na moim wypróbuję ha,ha:)
-
mnie trochę po ty karniaczkach rzuca ,ale ja do zielonkarni muszę dojsć sama,a wy cwane wasi M was za niosą i może jeszcze pogilgaja:)
-
już wypite za pszczółki i za nasze zdrówko:)
-
dziewczyny powiedzcie gdzie to tabasco,bo ja nie moge tego dostać nigdzie ,a potrzebowalam i musiałam zrezygnowac z przepisu. o mamusi ,ale zeście nasmarowały,ze oczy dostały pląsawicy czy ja nadaże za wami:) to już wiem jak napój zaproponuje przy najbliżej impresce,tylko aby mnie później nie pogryźli:)
-
personalna witam Tokina tamtego nie otworzyło moje pudlo,ale te co podałaś ,aż mi dech zaparło czy mogę wrazie czego zasiegnąc twojej rady a te obrazki super:) widzę ,że na śliwki wszyscy mają ochotę Sliwki ala korniszony 2kg.węgierek 1/2kg.cukru 3/4 l octu 2 listki laurowe 10 ziarenek ziela angielskiego 5 ziarenek pieprzu 5 gwoźdźików szczypta imbiru,sol wykonanie zagotować ocet z cukrem,szczyptą soli i pozostałymi przyprawmi.Umyte i osuszone sliwki ponakłuwać wykałaczką zalać ciepłym rostworem i zostawić na noc w szklanym naczyniu.nastepnego dnia odlać plyn ponownie zagotować i natchmiast zalać śliwki.po kilku godzinach jeszcze raz zagotwać i do wrzątku wrzucić śliwki,zmniejszyc ogień i raz jeszcze doprowadzić do wrzenia.ostudzić.zimna marynatę przełożyc do sloików,szczelnie zamknąć moim gością smakowały mi też mam nadzieje ,ze wam tez smacznego.
-
Łasiczko tobą sie tez przejełam może dziewczyny spójrzmy łaskawszym okiem na siebie i troche zwolnijmy tępo,bo zdrowie mamy jedno i mamy dla kogo zyć.
-
o matko dziewczyny ,az ja się tez poplakałam pszczołko bedziemy z toba wszystko bedzie ok.i wracaj do nas predziutko.:) u mnie świeci słoneczko,poźniej lecę na zebranie . wiecie co nic mi do glowy nie wchodzi by cos napisać mysle teraz o pszczółce i o was też.rzeczywiscie czym przez to musimy przechodzić? pozdrawiam was wszystkie