Mir@belk@

hejkapozdrawiam Tokina powiedziałm,że zrobie sernik ugotowany w garnku ,ale smak pyszny fotkę zdązyłam zrobić przed jego prawie całkowitym polknieciu przez dzieciaki.:P:)

Rowerzystko a cczy może byłaś u doktora masz coś przepisanne Mamie zdrówka życzę i tobie tez

Bondi tez z tych jogurtów robiłam smakowal moim .

dziewczyny jestem stuknieta czasami najlepiej mi wychodzić gdy się spieszę lub czasmi nie przykladam uwagi to tego taka ze mnie wariatka:P:) Rowerzystka

a tak mówiąc to dziś nie ten sam smak co kiedys jaja ser mleko siadłem mleko az chciało się jesc i wiecie co nie psuło się tak jak dziś oczywiscie niektóre produkty jak dwa lata temu byłam u teściowej piłam mleko cieplutkie prosto od krowy tego smaku się nie zapomina i najlepszy miód to robi chrzestny mojego emusia

Tokina tego ci nie mogę gwaratować,ale jutro chyba zrobię gdy nikt mi nie przeszkodzi to ci powiem,bo biszkopty też mi opadał a przestały jak zaczęłam rzucać o podłogę:)

Bechemotku jak dobrze pamiętam miałaś podsunac przepis na fasolke mamie robiła moze ?

A dwa na miary na instruktorków tez dostałam

Sernik z ziemniakami Składniki kruchego ciasta (forma o wym. 28 x 40 cm) : 30 dag mąki 10 dag cukru 1 żóltko 20 dag masła Składniki masy serowej: 80 dag sera białego trzykrotnie zmielonego 40 dag ziemniaków 8 dag masła 6 jajek 20-25 dag cukru pudru 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego 10 dag rodzynek 10 dag kandyzowanej skórki pomaranczowej Wykonanie kruchego ciasta: Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto, przekładamy na blachę wyłożoną pergaminem i podpiekamy 10 minut w temp 170C. Wykonanie masy serowej : Ugotowane ziemniaki przepuszczamy przez praskę. Masło ucieramy na puch i dalej stale ucierając dodajemy po 1 żółtku, porcjami cukier puder, ser i ziemniaki. Dajemy przepłukane wrzątkiem rodzynki, pokrojoną w drobną kosteczkę skórkę pomarańczową i aromat. Na końcu dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek i delikatnie mieszamy. Masę serową wykładamy na podpieczony spód. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180C przez ok. 60 minut. Po upieczeniu i ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem

Tokina na etapie szukam jeszcze w necie

Bondi tak teraz znalazłam przepis i mnie trochę korci by spróbowac zrobić,ale myślalm że moze ktróraś z was mial okazję posmakować to cudo.

dziewczyny mam pytanko czy któraś z was jadła moze sernik z ziemniakami?

Witam wieczorkiem Terterku cieszę się ,ze wynik dobry chyba kazda z ukgą odetchnęła i wielkie uff. Przyjaźń to nie tylko słowa, Spotkanie albo rozmowa. To nie koleżanka na dwa miesiące, Z przyjaźnią żyje się do końca. Każdy powinien mieć przyjaciela, Który go w trudnych chwilach wspiera! Daleko, gdzieś tam... Przyjaciół prawdziwych mam. Gdziekolwiek jestem, cokolwiek robię przypominam ich sobie. I choć jesteście za górą i rzeką... Ja pamiętam o Was choć jestem daleko... http://www.youtube.com/watch?v=klm-WAJmHHQ&feature=related

a co do jazdu od czasu do czasumój dawał mi autko,na bocznych drogach,mówil bym niezapomniała

dziewczyny kurs mam wazny ,bo się dowiedziłam za to jeszcze raz nie będe im płacil,bo i tak po takiej przerwie wykupujesz kilka lekcji z teori i jazdy,a i tak mam to w planie .

a testy mam z poprzedniego razu,bo za niewielką opłatą sprzedawał instruktor i od koleżanki dostałam

Hejka dziewczynypozdrawiam Terterku dziewczyny mają rację wszystko będzie dobrze Bondi i Bonita juz spakowane do wyjazdu? dziewczyny zrobiłam postepy wzięłam podanie z wydziału komunikacji,by przesłali moje papier i od przesłania papierów mam rok na zdanie,noi wczoraj jak cwiczyłam to 6 testów wyszło pozytywnie,teraz szukam dobrego instruktora i w drogę zobaczym co z tego wyjdzie,ale cieszę się ,ze mam w was oparcie. mms dotarl miłam taki fajny filmik i niechcę przelezć nagrany na tel z wczorajszego wypadu

Dobrej nocki U mnie tez kilka razy dziennie prysznic dzis to już temp pobiła rekord przekroczyło w słońcu 50st. ja też chcę do spa a najlepiej nad wodę mój strumyk wysechł wiecie co dziewczyny ćwicze te testy wczoraj się wkurwiałam ,bo 3,4błędy robiłam a można zrobic 2.jak mój przyjedzie to podowiadujemy się o dobrego instruktora,bo do tego co chodzilam to napewno nie pójdę. zostawim wodę niegazowaną pare zgrzewek gdyby się pić chciało,bo ja już pół żuka wody wypiłam::P:P a i musiałm troche babci do rozumu przemówić,ale najważniejsze ze z dorym skutkiem chyba że pod to nasze szare bure kolorowe uśmiechnięte zycie wisnióweczki YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY,chyba ,ze ktoś woli bimberekVVVVVVVVVVVV i piweczko UUUUUUUUUUUUUUU za nas i nasze zdrówko, a do tego dorzucam po kawałku trzęsidupki:P:P

Hejka u mnie lato w pełni Roberta miałam dryknąć ,ale myślalm ,że przeszkodzę w badanku,a na @ odpisałam ale,niewiem czy czy dotarła ,bo czasem robi mi psikusy. ciesza mnie dobre wiesći,ale jak któreś coś jest to i ja jakaś dziwna chodze myślę o was chodz nie zawsze jestem na forum. a wczoraj sobie zrobiłam spacerek z kijkami,i dziś też się wybieram popołudniu. pozdrawiam zdrówka i przyjemnego weekendu życzę http://www.youtube.com/watch?v=6HVk56niud4&feature=related

Hejpozdrawiam u mnie chwilkę 10minut to było oberwanie chmury,a potem upał,pocę się strasznie,nogi też mi puchna w domu krzyczą bym szła do lekarza.a ja mówię,ze tak mam na zmianę pogody. Roberta ,Terterku a takie znalazłam Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwróciła się do Boga: - Mam problem. - O co chodzi Ewo? - Ja wiem że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa. - Dlaczego Ewo? - Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami. - Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę. - Co to jest "mężczyzna"? - Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech; niezdolny do słuchania i empatii, za to z przerośniętym ego. Agresywny i próżny, będzie kłamał, oszukiwał, tak czy inaczej będziesz miała z nim ciężkie życie. Ale... będzie większy, szybszy i silniejszy, dobry do walki i polowania. Będzie wyglądał głupio, kiedy się pobudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób aby dostarczał Ci fizycznej satysfakcji. Trochę jak dziecko: będzie zabawiał się kopaniem piłki. Będzie nierozsądny i niezbyt sprytny, więc będzie również potrzebował twojej rady aby nie wyjść na głupka. - Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka? - Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem. - Jakim? - Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, więc musisz wmówić mu, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz sekret... Tak między Wami kobietami ;) Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii więcpoprosił kościelnego, żeby mu do świętej wody dolał kilka kropelekwódki, co go rozluźni. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo iczuł się nawet lepiej niż na pierwszej mszy. Po mszach, wrócił dopokoju i znalazł list:"Drogi bracie, następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki, bo:- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"- Nie wolno na Judasza mowić "ten skurwysyn"- Na krzyżu jest Jezus, a nie Czegewara- Jest 10 przykazań, a nie 12- Jest 12 apostołów, a nie 10- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada.- Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina.- Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut.- Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta - to byłem ja, biskup."W domu spokojnej starości młoda pielęgniarka konwersuje z jednym z pensjonariuszy:- A ileż to pan ma lat, panie Zygmuncie?- O, siostrzyczko, już osiemdziesiąty drugi rok mi idzie!- Aż tyle? - dziwi się siostra.- Nie dałabym panu!- A mi już i nie trzeba - odpowiada skromnie pacjent

http://www.youtube.com/watch?v=5WD88YqekgI&feature=related potem coś wam na @ napisze dziwną historię która się wydarzyłą,do tej pory wszyscy są w szoku.

hejka dziewczyny ja wam wysłam sam liscik załącznika nie było buziaczki

a to dla was http://www.youtube.com/watch?v=FlRBHgu_s-E&feature=related

a to na troche zapomnienia,byśmy się wiecej śmiały niż w dołki wpadały Jasiu przychodzi do taty i mówi: - tato, jak ja się znalazłem na świcie? - bocian Cię przyniósł. - tato byś się wstydził, my mamy taką piękną mamę a Ty bociany pierdolisz. Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? - Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś. - Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę. - Nie, proszę pani! Pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach

hejka miała wybyć ,ale wybłam na taras ,czarna wielka humor odstraszyla mnie do pójscia gdzies dalej. buziaczki dla wszystkich