Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mir@belk@

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mir@belk@

  1. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    witam u mnie cholernie paskudnie wieje,śniegu po kostki narazie a jak to się mówi u mnie też się pieprzy corcia jutro do szpitala idzie nie będe jakiś czas na forum,a M dostaje kota,a ja muszę derwy trzymać na wodzy.pozdrawiam was wszystkieniech się nam te problemy kończą i rok tez ,bo jest straszny ja juz mam dosc chwilami A bym zapomniała Terterku wszystkiego najlepszego z okazji imienni jutrzejszych STO LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  2. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Bonitko a u ciebie pytaałś czy bezy i paczki robiłam sam tą razą kupiłam. Smalec mam w garnku jak coś do brać i smarować chlebek
  3. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    hejzimnych gory idoliny kosmi wita:D Tokino- widzę ,że sampopoczucie trochę lepszę.a co do twojego kaszlu to może masz alergie. Terterku- śniadanko miodzio.zdjątka do mnie dotarło super z was kobitki. Banderasku- jak twoje poszukiwania,a gdzie twoja herbatka gruszkowa strasznie mi smakował a ostatnio jej nie podajesz,moja nie smakuję tak jak twoja. Zuuzik- łyzeczka zakupiona?czyzbyś wywędrował do lasku na grzybki czy w inny plener wybyłaś.jak twoja mama Małgorzato- rozumię cie i życzę wyrwałości.uwazaj na swoje zdrówko i tak jak radzi małżowinka leć do lekarza z tym jajniczkiem. Marijko- dzięki ci za info wiesz w jakiej sprawiepytałaś jak daję rade ja sama niwei skąd u mnie tyle siły choć mam tez chwile slabości Maluutka- jak zwyklę niedziela a ona śmiga do nas z kawką i herbatką.czy dalej córcia ma wiersze codzień na pamięć czy przeszło. Rowerzystko- dla pocieszenia u mnię wstrednie ponuro ,ze hej a macha ma się pojawic u mniew środę ble!!!jak ja niecierpie zimy:( Beti- u ciebie co niedziela rosołek u mnie kiedyś tak było,a teraz to jedno danie chyba,ze przy jakiśm święcie.a pamiętaj ,ze my slużym ci pomocą i dobrą rada.a jak twoje sprawy czy już zlozony....? Roberto- prosze o info na gg ostatnio wysłałam a odpowiedzi nie dostałam. Bondi- jak się czujesz wyłaź ze skorupki choć do nas odstresuj się. Bechemootku- tęskinmy i czekamy na fotki z pięknego Helu. Personalna- dziś obiecałś więcej napisac trzymam cie za slowko Smutasku- co u ciebie wcalę ci sie nie dziwię ,ze masz takie zdanie na temat ulicy,my tak mielismy przez nasze podwórko wiecznie przejeżdżały wielkie samochody i przestawiali nam próg ,a chodniki to po 30 latach zrobili,bo te co były to wołały o pomste,dzieciaczki nie miały jak chodzić do szkoły jak deszcz i wielki śnieg to te smerfy spacerowały środkiem ulicy.A ładna córcię masz,choć ci powiem,że ja też sie nie maluję odwielkiego dzwonu pomaluję usta.wymalowana byłam na swój ślub i siostry. Pszczółko- czy córcia ma sam zyrtek czy inne wolnej chwili napiszę ci ten nowy lek. Łasiczko-co u ciebie jak tata? życzę miłego popołudnia.
  4. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    a to na dobranoc Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank > > z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i > > poprosiła > > o prywatną rozmowę prezesem banku, gdyż chciała > > otworzyć konto, > > a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"... > > Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani > > spotkać się prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan. > > Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała > > wplacic. Ona zaś odpowiedziała, ze chodzi o 50 milionów > > EURO. > > Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w > > rzeczywistosci. > > Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o > > pochodzenie tych pieniędzy. > > Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, > > jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?" > > Klientka na to: Calkiem prosto. Zakładam się". > > Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?". > > Starsza pani odpowiada: O wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem założyć o 25.000 EURO, że pańskie jaja są kwadratowe! > > Prezes zaśmiał się głośno i powiedzial: > > Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby > > pani nigdy tak dużo zarobić." > > Cóż, przecież powiedziałam, ze w ten sposób zarobiłam > > moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?" > > Ależ oczywiście odpowiedział prezes (w końcu szło o > > mnóstwo pieniędzy)- zakładam się o 25.000 EURO, że > > moje jaja nie są kwadratowe." > > Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ > > stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem > > z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?" > > "Jasne", prezes wykazał zrozumienie. > > Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele > > godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej > > dotychczasowej formie. > > Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego > > testu osiągnął 100- procentowa pewność. Wygra ten zakład! > > Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama > > ze swoim prawnikiem do banku. > > Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o > > zakład, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes > > zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe. > > W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o > > opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani > > nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może > > dotknąć jaj. > > No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EUR są tego > > warte i mogę zrozumieć, ze chce się pani do końca > > przekonać." > > Starsza pani ponownie się nachyliła i > > wzięła "piłeczki" w swoje dłonie. > > Wtedy prezes zauważył, że prawnik zaczyna uderzać głową w > > ściane. Prezes pyta więc kobietę: "Co się stało z tym > > pani prawnikiem?" > > Na to ona: Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, ze > > dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa > > Deutsche Bank". drugi:) >Przychodzi Baba do lekarza z wróblem w dupie(lekarz pyta) - Co pani jest - Mnie nic, ale staremu ptaka urwało dobrej nocki
  5. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Tokina tak całą kupiłam miała 105kg,ale mięsko mi rozbierał szwagra tato a ja resztę po malutku to znaczy dzieliłam co do wędzenia co do schwania,porcjowałm co na kotlety na sos i kości do zupki,dziś drugą turę słonki będe smazyć a moze macie ochote na swojski smalec z chlebkiem i ogórkiem lub sam jak kto woli:)mój będzie wędził.dobrze,ze mojego nie było ,bo chlopaki się ucharali,ze matko kochanna dziś kacor męczy:);P później się zjawię narazie lęce do zajęcia:D
  6. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    WITAM! Słoneczko jesienne już tak nie grzeje, a jednak jak świeci to dusza nam się śmieje Zaprasza na spacer, po liście i kasztany, uśmiechnij się, a dzień będzie udany. CUDOWNEGO WEEKENDU ŻYCZĘ zapraszam na śweżonkę akurat skonczyłam,a wczoraj się napieprzyłam z tym miechem i słoniną ,ze rece mi się trzessły jakby litra wytrąpiła.o 2 poszłam lulu ,a po 5 wstałam,a reszta juz w marynacie jak uwędzę to zaproszę. a tak przy okazji jakby któraś zjawiła sie w moich stronach to zapraszam drzwi otwarte uracze czym chata bogata.a w noc u mnie było -4 br:( życzę udanej soboty.papatki
  7. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    hej dziewczyny u mnie ciepło ale piżdzi wiatr. a ja was wieczorkiem zapraszam na świezonkę,bo za niedługo jadę po świnkę gminastykę dziś mam zapewniona:P:Dktos mi poporcjuje a reszte sama będe robić. a Smutasek sie chwalil ,ze drogi u nich robią,to ja też się pochwalę bo u nas robią chodniki i ulicę już nie ma sera z dziurami elegancko się jedzie,a jakie fajne chłopaki z opolszyzny hi.......:Pjest na czym oko zawiesić:P życzę miłego popoludnia jak przeżyje to wszystko to się wieczorem pojawię,chyba,ze nie to swieżonkę na jutro mogę przenieść. i czeka mnie mięsko wsadzenie do marynaty. to narazie.pa
  8. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Bonitka nie ma sprawy no tak buty mi sie rozpadną więc bardzo prosze która się zjawi poczęstowac drinkiem lub piwkiem nawet jutro. spadam na poduch choć wolałabym sie gdzie indziej rzuci ta tęsknota mnie dobija już http://www.youtube.com/watch?v=2KpDNyYbQN4
  9. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Bonitka tak cała rodzinka okupione ale nie do końca teraz były na pierwszym planie buty a masz coś na nk ode mnie Pszczółko buciki super mi się podobają tylko ja w takich obcasach nie umie chodzić .Choć buty mi sie podobają a to może po mały drinku by się nie rozeschłyYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY chyba ,ze ktoraś woli piwkoUUUUUUUUUUUUU
  10. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Tokina i terterku dziękuję za miłe słowa dziewczyny podesłam wam coś pocztą napisac do której dotarło. u mnie ciepło ale wiało straszecznie i jeszcze gwizdoli:P:d łeb mnie trzaska a ja tak nie cierpie czapki wogóle zimna nie bardzo znoszę.ale powiem wam,że już sie nie mogę do czekać Bozegonarodzenia wtedy lubie troszke śniegu i mrozku idac na pasterkę,trochę wyrotowiec jestem:Pa już się usprawiedliwiam gdyby po 24 znikłam to pingwinek bedzie łapką od czasu do czasu machnę:D życzę nam wszystkim zdrówka i wytwałosć a tej nam dużo potrzeba.
  11. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    coś na wredotę Kowalska pyta się Malinowskiej: - Pani sąsiadko jak to się dzieje, że jak pani wywiesza pranie to zawsze świeci słońce, a jak ja to zawsze pada deszcz? Malinowska odpowiada: - Bo wie pani przed wywieszeniem prania ja zawsze patrzę na "interes" mojego starego: jak leży na prawo to będzie słońce, a jak na lewo to deszcz! Na to Kowalska zaciekawiona: - A jak stoi prosto? - To do cholery z praniem! to jest dobre :P:D Jestem dzisiaj zła jak osa! Złość mam w oczach i we włosach! Złość wyłazi mi uszami i rozmawiać nie chcę z Wami! A dlaczego nie wiem sama. Nie wie tata, nie wie mama... Tupię nogą,drzwiami trzaskam i pod włos kocura głaskam. Jak tupnęłam lewą nogą, nadepnęłam psu na ogon. Nawet go nie przeprosiłam- taka zła okropnie byłam. Mysz wyjrzała z mysiej nory: -Co to znowu za humory? Zawołałam: -Moja sprawa! Jesteś chyba zbyt ciekawa. Potrąciłam stół i krzesło, co mam zrobić,by mi przeszło? Wyszłam z domu na podwórze, wpakowałam się w kałużę. Widać,że mi złość nie służy, skoro wpadłam do kałuży. Siedzę w błocie,patrzę wkoło, wcale nie jest mi wesoło... Nagle co to? Ktoś przystaje. Patrzcie! Rękę mi podaje! Tu ktoś mały,tam ktoś duży-wyciągają mnie z kałuży. Przyszedł pies i siadł koło mnie, kocur się przytulił do mnie, mysz podała mi chusteczkę: Pobrudziłaś się troszeczkę! Widzę,że się pobrudziłam, ale za to złość zgubiłam. Pewnie w błocie gdzieś została, LECZ NIE BĘDĘ JEJ SZUKAŁA!
  12. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Beti:) Marijko fajnie,ze już jesteś:)
  13. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Podczas polowania myśliwy strzelił sobie przypadkowo śrutem w krocze. Odtransportowano go do szpitala i zoperowano. Gdy mężczyzna budzi się z narkozy, natychmiast sprawdza, jak udała się operacja. Profesjonalizm lekarzy go zaskakuje - wszystko ma na miejscu. Po chwili podchodzi do niego chirurg, który wykonywał ten skomplikowany zabieg i wręcza mu wizytówkę. - To adres mojego brata, umówiłem go z panem na jutro. Proszę koniecznie pojawić sie u niego. Pacjent ogląda wizytówke z niedowierzaniem. - Ale tu jest napisane, że on zajmuje sie zawodowo grą na flecie? - I właśnie on pokaze panu, jak rozkładac palce, żeby nie nasikac sobie w oko. Do dziewczyny..? Jesteś najdroższa mi potrzebna jak kornikowi kawał drewna. Jak rdzy żelazo (kuj póki gorące), jak świetlikowi dupsko świecące. Jak komunistom pierwszy maja i jak Guciowi pszczółka Maja. Jak Górniakowej hymn narodowy, jak Oleksemu samochód nowy. Jak Marii Rokicie gęsta peruka i jak choince dzięcioł co puka. Jak Millerowi plan Hausnera, jak na zakaźnym jasna cholera. Jak Lepperowi Samoobrona, bo ja bez Ciebie z pewnością skonam Idzie dróżka lis. Nagle z krzaków wyskakuje banda rozwydrzonych, wyrośniętych wilczątek. Po chwili lisek dostał wp*erdol, stracił komórkę, portfel i pobity uciekł sromotnie. Idzie miś. Scenariusz podobny. Miś trochę się stawiał ale efekt ten sam - obrobiony i sponiewierany uciekł. Idzie zajączek wielkanocny niosąc koszyczek z pisankami. Wyskakują wilczki, a zajączek jak nie zawinie koszyczkiem, sruuuu jednego, drugiego, n-tego, kopem poprawił i wilczątka skowycząc zbiegły. Morał: Jak masz jaja to zawsze sobie poradzisz. humorki poprawione:D
  14. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    no dziewczyny zakopywać doły uśmiechy na twarze buziki już się śmieją troche humorku dla pokrzepienia waszych duszyczek puszczę. a jakbym znów znikła to mnie pozre świnka hi,hi!!!!!!!!!!!111:D, sobotkę i niedzielke zapraszam na świeżonkę. Pewien mężczyzna opalał się na plecach i zdarzyło mu się usnąć. Oczywiście wskutek tego doznał poważnych poparzeń skóry. Zabrano go do szpitala. Szczególnie skóra na nogach była mocno zaczerwieniona i najlżejszy kontakt z nią, sprawiał facetowi ogromny ból. Lekarz przepisał mu zażywanie mnóstwa wody, delikatną maść oraz Viagrę. Zdziwiony pacjent pyta: - A po co mi Viagra?!!! - Dzięki temu pana spodnie nie będą ocierać się o nogi - odpowiada lekarz. cos na katar:P:P:D Mam KATAR... – niby zła i męcząca choroba naszych nieszczęsnych nosów, ale... Zalety kataru Możesz kichać na wszystko. Dzięki niemu nie musisz wąchać odoru gnijącego kapitalizmu. Świetnie usprawiedliwia czerwony nos i podkrążone oczy. Umożliwia dostanie legalnego zwolnienia lekarskiego. Bo miło jest, gdy wszyscy mówią Ci: Na zdrowie!. Można sprawdzić czy chusteczki do nosa Velvet są równie dobre, co miękki jak aksamit papier do… Velvet. Bo można skutecznie się usprawiedliwić od kurtuazyjnego obcałowywania teściowej i całych stad ciotek. Lepszy katar niż katarynka (szczególnie, gdy jest nią Twoja kobieta). Możesz na niego zwalić łzy wzruszenia, które w oczach prawdziwego mężczyzny nigdy przecież się nie pojawiają. Pozwala bezpiecznie i bez tłoku podróżować komunikacją miejską. Bo trwa tylko tydzień i aż 7 dni. Bo nie przenosi się droga płciową. Świetnie wpływa na Twoja sylwetkę – dzięki niemu tracisz apetyt i kilogramy. Usprawiedliwia pokaźny wzrost spożycia różnych paramedycznych środków, takich jak grzane piwo, grzane wino, nalewka malinowa i inne. Przestajesz bać się alergii. Nie straszne Ci miejskie toalety. Twoja kobieta rozczula się nad Tobą, co nie jest takie częste! Jako smarkacz możesz sobie pozwolić na głupie wyskoki. Wśród wielu podawanych Ci pigułek może trafić się ta błękitna
  15. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    ¯`:´¯)⋰⋰⋰⋰⋰⋰! (¯ `·.\|/.·´¯) DZIEŃ (¯ `·.(۞).·´¯)⋰⋰⋰ (_.·´/|\`·._) ! DOBRY __ (_.:._) ⋰⋰⋰⋰⋰⋰ ⋰⋰⋰⋰⋰⋰ ⋰⋰⋰⋰⋰ Żeby życie nie bolało - trzeba je szanować. Żeby do Nas wciąż się śmiało - urazów nie chować. Trzeba zawsze mieć nadzieję, - że po trudnej chwili, Szczęście do Nas się uśmiechnie - ludzie będą mili. Bo jesteśmy na tej Ziemi, chwilkę bardzo krótką, więc starajmy się, by ona była dla nas - barwną nutką. ________ (¯`:´¯)⋰⋰⋰⋰⋰⋰ ______ (¯ `·.\|/.·´¯) Wspaniałego _____ (¯ `·.(۞).·´¯) radosnego ______ (_.·´/|\`·._) dnia i ________ (_.:._).popołudnia http://www.youtube.com/watch?v=zpcAVLFOer4
  16. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Beti dobrej nocy Bonita napisz jak efekty lub fotke pazurkow pstrykni
  17. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    http://www.youtube.com/watch?v=7aH5H3stBPA Cała wanna gęstej piany Relaks będzie dziś udany Jakże cudne jest wrażenie Ekstra pełne odprężenie Leżysz w wannie jak na łące Wdychając olejki pachnące Czujesz świeżość jakby wiosny Nawet uśmiech masz radosny Cała skóra odświeżona Jakby nowo narodzona Już wyglądasz super pięknie Wychodź szybko, bo rozmiękniesz! -------(()) ------)))((( --,))/-----/))) --\_)\--(--●( -------\/'-_-/ -----_/-(_-- -oOo/------\\--_,_,_,_,_,_,oOo--/) oOoOo--|-}-}-------\OoOOoOOo|| --Oo(""oO"""""""""""""""Ooo"""""") --`\`'----------------------------`'--./ ----\--------------------------------./ -----\-------------------------------/ ------`-.-.--------------------.-.-'/ -----(_/-------------------------\_)-
  18. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    czescżyję i jestem czytam was ,ale troche czasu brakło by napisać,bo co chwila coś z córcią mi wypada,a jak pamiętacie 2 .11 idzie do szpitala,a sie przeziebiła i byłyśmy u lekarza by nie przekładac terminu operacji(migdałki) a ja narazie dzielnie chodze na ten kurs angielskiego. Tokina dzięki,ale już wyłaziłaś ze skorupki wyjdz już całkiem. Beti przepraszam ,że nie odpisałm,bo ja mam cos jak nasz Terterek położe tel,a później go szukam. u mnie juz złota jesien echo do gór dotarłosuper mieć takie przyjaciółki. a mi to się spodobalo moze na chwilę poprawię nastroję. teraz lece połóweczka dzwoni:P:P:D:D http://www.youtube.com/watch?v=GhdJh1fWAv8&feature=related
  19. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    wrócilam moj spacer można zobaczyć w garnku i na nk. było super dzieciaki zadowolne.kupilismy tak sprytna zabawke ,ze nikt jej nie może rozwiazać,a trzeba jedna rzecz wyłożyc,ale jest tak sprytnie zrobiona,że hej ale i ubawu jest przy tym jutro pstrykne fotkę tej magicznej rzeczy. a pytanie czy któreś udało sie ułożyć całą kostke rubika?
  20. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    u mnie piękna jesien jeszcze troche i wybywam:) pozdrawiam i uśmiech zostawiam
  21. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    heloł Łasiczko też odechnęłam z ulgą jak zobaczyłam twój wpis. wszystkim życzę zdrówka i by nas kłopoty omijały. Tokina podał capuccino a ja mam rogaliczki i bananowca no i procencik by cieplej się zrobiło ,bo zimno choc słoneczko świeciło http://www.youtube.com/watch?v=HnXIwq0QBFI&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=uzkmoLkWCwA&feature=related
  22. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    a u mnie jeszcze na trzepaczki do miksera mówili firlejki.
  23. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    wiecie co poprawiłyscie mi humor,bo dośc ,ze mi asfalt zwinęli wodę do wieczora zamknęli,a ja swoje piórka wyrywałm,bo tyle zajęć miałam.ale dowiedziałam sie dlaczego mój jest łysy:P:P:P
  24. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Wpadam na chwilkę łapką machnaci mocno was pozdrawim. Tokina i Personalna super wyszłyscie. U mnie się kolorowo zrobiło jesienne kolory dostały drzewa. przeleciałam was na oko i nie mogę się pozbierać od Zuuzika brzuszków,a i wałków itd. a tez ze do świętych nie naleze więc prosze:P:D http://www.rudegifts.pl/galerie/w/walek-z-niespodzianka_39.jpg
  25. Mir@belk@

    Drugie spotkanie

    Pszczólko dotarło potwierdzam zdanie dziewczyn Marijko od ciebie dziękuje
×