domek tuż tuż
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez domek tuż tuż
-
Emmi to bardzo dobry pomysł z tym zaznaczaniem bo nieraz tyle napiszecie że ciężko się zorietnować gdzie się było ostatnio ...ale to dobrze...bardzo bardzo dobrze ;)) zawsze się człowiekowi troszę nastrój poprawia ;))
-
minusem to że ma sie tylko jedną ręke wolną a drugą trzeba go miziać więć nie kto a kot miało być ;)))
-
a do mnie dziś przyszly juz maetriały do moich pierwszych decupagowych prób...najchętniej już bym sie za to zabrała ale chyba nic z tego bo święta coraz bliżej w tu jeszcze tyle sprzątania przedemną że aż się odechciewa... plusem siedzenia przy kompie jest to że kto odrazu ładuje sie na kolana i nei dość że grzeje to i pomrukuje... super linki znajdujecie ;)
-
Hej, te świeczniki wyszły super - ja narazie będę sie bawiła decoupage ale jak nie odkryje w sobie wielkiego talentu to zakręce się chyba za tym starym zardzewiałym łańcuchem...i jakąś ofiarą do postarzania ;)) ale coś mi się wydaje że nie mam nawet jednej setnej tego talentu co Wy!!!! a dziś dostałam obietnice że kominek jednak będzie! ha! ;))
-
ja też ja też do Anglii...tym bardziej że jeszcze nigdy tam nie byłam...wogóle mało świata widziałam i trochę mi z tym źle ;(
-
cześć wszystkim!! kurcze fajne te sklepy a Aglii...jak one się nazwywają ? jak ich szukać>?
-
ależ mnei tu dawno nei było... z 3 strony temu jak nie 4!! ;)) Emmi kurcze może Tobie s lonka potrzeba? albo...nowej cukierniczki? ostatnio na kole koleżanka kupiła 2 fajne - jedną posrebrzaną jedną w różyczki i wcale nie tak drogo...trzeba się tam kiedyś przejechać!Ściskam Cię mocno i mam nadzieje że już CI lepiej i wróciłaś do swojej super pogodnej formy ;) a ja nie mam nci nowego...nic starego nwoego...ale ucze się grać w squasha ;) ha! na tą aure takie wymęczenie się na maxa dobrze robi ;)) tylko że na garnek nei mam co wrzucać...w tamtą neidziele wszystko co uzbierałam wywziołam do babci na strych a nic nowego jeszcze nie uzbierałam ;)
-
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30122986 ew60 o takie Ci te latarenki chodzi? ja mam taką białą i czarną i baaardzo je lubię - fajnie świecą - gwaizdkowo a jak nie świecą to i tak ładnie wyglądają ;)) Emmi dzięki - ja chwilowo tylko podczytuje bo nie mam czasu jakoś pisać - ale śledze wszystkie newsy na bieżąco i podziwiam garnkowe szaleństwa ;) ja mam na chinkeczkę już takie słomiane zabawki przygotowane tylko jeszcze choinki nei mam i chyba ciut z tym poczekam jeszcze ;)
-
ja też się wprowadze do jedenej wielkiej prowizorki ale nie będę miała raczej wyjścia albo prowizorka albo będzie trzeba coś wynajmować i komuś walić kasę którą wole w swój domek jednak... no albo z rodzicami ale ciasno będzie strasznie bo i jedni i drudzy rodzice mieszkanka w bloku i obydwoje rodzeństwo mamy takie co jeszcze w domu i za małe żeby na swoje poszło... zresztą i tak pewno troszkę trzeba będzie z rodzicami pomieszkac więc jak tylko będzie jak to z uśmiechem na ustach polecimy na swoją prowizrokę ;) byleby jakoś łazienke, kuchnie i sypialnie zrobić a reszte będziemy sobie po troszku po troszku... ;)) co mogę kupić już teraz dziewczynki a co potem mi się przyda? kończą mi się pomysły pomału a mebelków nie bardzo już teraz moge bo gdzie je trzymać? ;) co każda pani domu powinna jeszcze mieć? ;)
-
Emmi - coś musiałam źle opisać bo dwie nie trzy - nei ma wcale piwnicy tzn jest ale to jakieś tereny po bagienne i zalewało non stop woda stało toteż się jej trzeba pozbyć - a domek nei wygląda bo narazie jest tylko parter a w miejsce 3 sypialni z łaznką taki stryszek po którym trzeba zgiętym w pół chodzić - ale pozwolenie ne podneisienie dachu i jego zmiane już w urzędzie leży więc mam nadzieje że dobrze będzie i powoli dojziemy do takiego staniu jaki jest na planie;) a swój domek sami budowaliście czy generalnie remontowaliście? a u Ciebie farmerko tak pięknie że na te małe wpadki krajobrazowe o których napisałaś nikt nie zwróci uwagi na 100%...no przynajmniej ja bo uganaiłabym się po pastwisku za Twoimi konikami ;)
-
cicho borowska - sklep jest przecudny - uwielbaim takie rzeczy i z wielką przyjemnością wchodze do tak urządzonych miejsc...Ty masz Skarba w domu!!! Emmi - z tymi ścianami tzn ich kolorami to to się średnio raz w miesiącu zmienia i aktulanie stwierdziłam że pomaluje na biało i tyle - a potem będe dopiero myślała o jakimś kolorku - jak już bede miała pokój urządzony i samo do niego coś poprostu zacznie pasować ale to też bez szaleństw bo teraz mam niebieską ściane i nie mogę już na nią patrzeć...także to jakieś beże będą, capuccino itd... Emmi, co do rozkładu pomieszczeń to na dole będę miała wejście - przedpokój z którego się będzie wchodziło do korytarzyka, małej łazienki i pomieszczenia gospodarczego z pralnią, idąc dalej korytarzykiem natkniemy się na schody na góre, sporą widną kuchnie z jadalnią i salonik, góra to trzy sypialnie i łazienka także urządzać jest co ( przynajmniej dla mnie co od 12 lat w bloku mieszka i dysponuje całymi 10m2) więc narazie jestem na etapie przestawiania mebelków które mam i dokupowaniu nowych poczym ustawianiu tego na różne metody - palcem na planie ;)
-
o i jaki miły ruch tu dzisiaj...z tym aparatem to jest tak że mogę korzystać i niby mi tam się w to nie wtrąca tylko ustawieniami manualnymi bawić się mi nie można bo on tam ma poustawiane do zdjeć jakiś co je potem na allegro handluje i długo do tego dochodził jak zrobić to najlepiej więc...nie wolno! a drugi problem to taki że nie mieszkamy raze i no powiedzmy teraz mam chwilkę zrobiłabym foty na garnek i co ? i dupka bo aparatu brak... właściwie to mogłabym kupić tylko teraz tyle wydatków że aż nie wiem co ważneijsze...aparat w sumie jeden niby mamy? a pralki mieć nei będziemy... ;)) może kiedyś pomyślę narazie musi straczyć na ślub i wesele, remont domku i urządzenie się więc kosztów od cholery ;) a chciałam wam pokazać bieliźniarkę bo to mój ulubiony mebelek ;)
-
a ja mądrala a sama aparatu też nie mam i żeby coś zrobić to się musze prosić narzeczonego albo siostry...hehe...no ale nie opłaca mi się kupować skoro po ślubie będziemy generalnie milei jego aparat i po co nam dwa??a z drugiej strony to chiałabym mieć bo nieraz brakuje czegoś do cykania
-
a gdzie fotka owego bohomazu? bo nei mogę go sobie nijak wyobrazić?? mi na strare lata i z braku dachu nad głową ( mówie o własnym dachu ) odbija i w niedziele nabyłam paczuszkę ozdób świątecznych...no ale co poradze jak się na mnei patrzyły takim błagalnym wzrokiem? narazie nei mam ich jeszcze na czym powiesić bo ciut jednak za wcześnie ( czego po sklepach wcale nei widać) a tak to nadal wyszukuje rzeczy dziwne i dziwniejsze które na pewno mi się przydadzą...
-
no i gdzie się wszyscy podziali?? no gdzie??
-
haha to może to taka nasza koboeca przypadłość czy coś? no mi też nie zawsze to a dorbe wychodzi ten cały pośpiech...ale czekanie wykańcza mnie nerwowo normalnie...a to jeszcze myślę że min rok potrwa macie jakieś ulubione sklepy?? coś co możecie polecić i nie wydam przy okazji całej pensji?
-
http://www.garnek.pl/kwakwa/a dobra założony jak będe miała coś to będe wrzucać...póki co zdjęcia mojej małej ruinki która wciąż czeka na zgode z Ministerstwa i Gminy na zmiane dachu i adaptacje strychu...i kilka fotek moich pchlarzy ;)
-
Emmi tak tak to wszystko ja ...przywlokłam się tu z błędów w urządzaniu i tak sobie marudzę od tej pory... założyłam konto na Garnku ale jakoś nie mam co wstawić...bo wiesz te rzeczy co mam nei zawsze są to te które najbardziej mi się podobaja...nie zawsze kupuje sercem niestety nieraz musze portfelem ;) jak tylko cosik wstawię to podeśle linka...może poduszki zrobię?? bo zdjeciach białej gładkiej zastawy to nic specjalnego raczej a co do podobieństw to wpadłam do Ciebie i sie załamałam - w kwestii talentów plastycznych jestem podobna raczej to dziecka z przedszkola niż do Ciebie ;) chodzi raczej o jakiś gust...z tym że mi jeszcze trochę brak odwagi ale pracuje nad tym ;)
-
cześć dziewczęta z domków w starym stylu... tak dużo piszecie że jak przeczytam wszystko to już się okazuje że nie mam czasu na odpisywanie..a poduszki na dekorii kupiłam ja...przyszły i są super - bardzo ładne jakościowo ( jeśli chodzi o materiał i wykonanie ) i chyba wogóle ładne bo ostanio jeden z gości usiłował wynieść je w torebce...czemu oczywiście zapobiegłam ;) ja też jestem fanką kredensów i wogóle zauważyłam że Emmi ma chyba do mnie cholernie podobny gust bi nieraz jak czytam jej wypowiedzi to aż się łapie że czuje się jakby swoje czytała... ;)) dlatego Emmi wstwiaj fotki duuuużooooo fotek...wogóle wstawiajcie żebym miała oglądać bo ja to póki co nie mam co wam pokazać...chyba że moja riunkę chcecie zobaczyć ale nie wiem jak się konto na tym garnku zakłada ;))
-
z chatki za wsią...wcale nie tak mocno w tyle bo ja na etapie wyrywania z gminy decyzji o warunkach zabudowy i zgody na odstępstwo od przepisów techniczno jakichś tam...projekt taki zgrubsza mamy i czekamy na te warunki właśnie żeby go dopasować...z tym że domek stoi tak jak by i trzeba go \"tylko \" wyremonotwać a potem zrobić poddasze mieszkalne pod nowym dachem... ale co tam...zbierać marzyć i wyszukiwać już można... mój ostatni zakup to narzuta i 3 poszewki na poduchy ( z dekorii czy jak się tam ten sklep nazywa i wyglądają na fajne jakościowo, gruby materiał, ładnie wykończone... ) wogóle już nie wiem gdzie te graty mam trzymać przez to zbieranie ;) co do sztućcy...nadal się nei zdecydowałam na nic...szukam takich co mnie olśnią ;)
-
ostatnio jak popsułam telefon...(każdemu zdarzy się na komóreczce przysiąść prawda ;)) ) to z przerażeniem odkryłam że nie mam jak budzika na stawić bo nie posiadam ani jednego źródła czasu....no ale podobno szczęliwi czasu nie liczą... a co do wygospodarowania czasu dla siebie to jeszcze dziś dostałam telefon od Pani notariusz i w czwartek i sobote muszę się do niej wybrać...ale pies drapał mój wolny czas - grunt że coś drgneło!!! jak ja bym już chiała mieć i urządzać ten mój domek w starym stylu ( stary domek w starym stylu... ;)) ale w związku z tym wszystkim mam straszne skoki nastroju...zależy od tego jak mi formalności idą ;)) a poduszek spodziewam się w tym tygodniu...jak będzie jakość ok to mam już tyle rzeczy wybranych że mnie pokochają ;))
-
kurde a ja wogóle ostatnio nie mam kiedy pisać...teraz też dopiero wróciłam i zaraz spać trzeba uciekać, w weekend szkoła w tygodniu praca...i kiedy ja mam tu marzyć i planować?? hę?? no dobra na to zawsze znajde czas....co do zegarów to...nie mam zdania...babcie nei miały i nijak mi się ze wspomnieniami takie zegary nei przeplatają chociaż ładne tak wzrokowo to są ale nei czuje ;( co innego takie radio z gałką w drewnianej obudowie dudniące program pierwszy polsiego radia;)) albo to że u babci zawsze stał dzban z szklaneczką a w nim coś do picia...że rano na śniadanko było prawdziwe gotowane kakao z prawdziwego mleka z prawdziwą bułką...kurcze teraz to wszystko takie do kitu jest ;( muszę się nad sobą poużalać trochę bo ten mój domek to tylko się oddala i oddala zamiast przybliżać i czasem to nie mam już siły...a na Słomczyn nie wiem kiedy pojade - chyba na wiosne ;( a w weekend zamówiłam 3 powłoczki na poduszki na dekorii - teraz czekam i nie mogę się doczekać bo jestem ciekawa jak wyglądają na żywo i jakie jakościowo...kupowałyście tam już coś?? bo jak tam dla siebie widzę całą kuchenną kolekcje ;))
-
z tymi adresami to jakos rożnie mi też pojawia się i znika... ;))
-
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30058546 no to ten koszyczek - cene ma dziwną bo ja za neigo płaciłam 9.90...i teraz żałuje że nie wziełam 2 takich! http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00057850 a to mój serwis tzn mam 2 takie komplety i myślę co dalej... ale to strasznei fajne musieć tak wszystko kupić...w moim magicznym kartonie na nowy dom mam już komplet noży w drewnaninym bloku, drewnianą miskę na owoce, 5 ściereczek do talerzy...3 garnki i jedną patelnie i wyciskarkę do czosnku...trochę chaotycznie mi idzie to kupowanie ale dlatego że kupuje to co akurat jest niedrogie i wpdanei mi w oko... teraz szukam jakis szklaneczek i kubków na herbate...bo herbata obowiązkwowo w kubasie powinna być pita ;)) kusi mnei też jakaś ładna cukiernica i maselniczka i pieprzniczka i solniczka ale narazie nei znalazłam wiec luzik, mam czas ;)) a tak to głównei buszuje po Ikei ;)) problem mam ze sztućcami - nie lubie takich metalowych
-
kurcze a ja zbieram dopiero zastawe...tzn zbieram wszystko bo jak się wyprowadze to z domu raczej nic nie dostanę , nawet talerze które ja kupowałam mama okupuje ;)...narazie mam kupione i odłożone talerze małe duże i miseczki każdego rodzaju po 12 sztuk więc nie jest żle...kupiłam takie zwtykłe całe białe bo tak sobie pomyślałam że do tego najławtiej potem coś dopasować ... no i nie były drogie ;)) mam też jakieś naczynia żaroodporne ( całe 2 ) z takiego samego rodzaju i jakby co mogą wjechać na stół i udawać komplet...nei bardzoe wiem co kupowac bo ślub mnie w maju czeka więc pewno coś tam jeszcze dostanę ;) i już mi się miejsce kończy na upychanie rzeczy...chcoaiz ostatnio nabyłam w Ikei śliczny koszyczek na pieczywko - metalowy...aż się zaraz nim pochwale jak znajdę ;))