Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gumi_aga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gumi_aga

  1. Witajcie ! Ewcia - gratulacje :-) Pia czyzby znane mi miejsce??
  2. witajcie :-) Pia super że wszystko ok...masz rację w życiu nie opłaca się być dobrym, uczciwym i kochającym człowiekiem ! miłego dnia Wam życzę :-)
  3. sprawa z moim m się nie wyjaśniła... i nadal nie mam łatwo... chcę wziąć urlop i wyjechać najlepiej sama z Andzią :-(
  4. Witajcie :-) U nas Andzia znowu ma gile po pas i kaszle w nocy- już cały wrzesień się ciągnie :-( jak nie przejdzie po syropie to znów gnamy do lekarza :-( brakuje mi werwy żeby pisać.... pozdrawiam Was wszystkie i życzę Wszystkim chorowitkom zdrówka trzymajcie się ciepło :-)
  5. Kessi super fotki i Marta wygląda na przedszkolaka :-) dzidzia rośnie oby tak dalej... A ja chyba boję się takich małych dzieci :-( była moja kuzynka i nawet nie wzięłam na ręce jej 3 mies. córci.... tylko zajmowałam ją głupią miną ..... a mój małżon pierwsze co to na ręce :-) on chciałby już drugie a ja mam wielkie opory:-(
  6. Mamunia nie przejmuj się większość z nas , porównuje do rówieśników i chce żeby dziecko robiło to co chcemy :-) My nauczyliśmy Andzię siurania do nocnika, czy kibelka ale przy tym strzeliliśmy sobie gola - wcześniej wstaje bo chce jej się siku i dłużej nie pośpi :-( bo trzyma fruzia jedna :-) Mamaolka my właśnie gotujemy teraz na kuchence tyko, ze u nas jest elektryczna i taniej wychodzi mieć czajnik:-) Mamunia a Zosia nadal jje takie zmiksowane jedzonko??? moja też jak jej coś daję innego niż zwykle to nie chce -wczoraj zamiast spróbować winogrona to wyciskała je :-) czasami brak mi pomysłów, ale jak dorwie gazetę z przepisami to tylko AMA AMA , jak coś jemy to AMA AMA ale spróbować nie chce zołza jedna :-)
  7. Baryłko moja ma teraz akcje NYNY - ma w torebeczce ( zawsze musi mieć jakąś na ramionku :-) ) ze 2 smoki (jakimś czas temu się odnalazły)i co chwilę zmienia sobie albo wkłada oba na raz. To od czasu choroby bo już w dzień nie nosiła .... też nie wiem jak próbować oduczyć
  8. Baryłko dzięki za troskę zobaczymy co będzie dalej :-) My mamy philipsa żelazko ale ja się nie znam i nie wiem jaki model. Mamuniu a może mi doradzisz czajnik elektryczny bo nam wysiadł i muszę kupic nowy teraz grzejemy wodę w garnku :-( Pia zaczynam się niepokoić daj znać co u Was :-)
  9. Goniu ja Ci nie pomogę bo nie używałam :-) życzę Ci z całego serca żeby mama jak najszybciej dojrzała do bycia babcią i matką!
  10. Kessi czuję się wywołana do tablicy :-)
  11. a ja z innej beczki czy Wasze dzieci też tak się zachwycają opadającymi liśćmi?? bo moja Andzia zbiera prawie wszystkie liście i gałązki co to będzie jak zacznie się prawdziwa jesień :-) Mamaolka powiem Ci tylko że Olek ma fajnie z taką mamą przynajmniej wie co to dzieciństwo zabawa , beztroska wielu dzieciom tego brakuje :-)
  12. Mamaolka jak dla mnie pisz i radź bo każde słowo jest mi cenne czy Twoje czy którejkolwiek z Was :-)
  13. Mamuniu - mąż nie ma "żadnych" argumentów.... poza tym, że połowa mieszkańców mojej klatki jest po rozwodach bo 1. Mąż zarabiał za granicą kasę, żona znalazła drugiego i ma z nim dziecko, 2. Żona odnalazła na nk starą miłość i zostawiła dwójkę małych dzieci, 3. tym razem mąż schudł i wypiękniał i odszedł do innej. od dwóch dni cisza - ale i tak myśli, że ja chcę sobie układać życie z kolegą z pracy, planuję rozwód i opuszczenie jego i dziecka. :-( a że trochę schudłam to też argument bo jak on był przy mnie to mi się nie chciało przecież :-( nie ważne że czuję się lepiej chcę wyglądać lepiej bo to przecież rzekomo nie dla niego się zmieniam :-p oczadział Andzia ma się już lepiej dziś ostatni antybiotyk :-) ale co przeszła to przeszła. wczoraj byliśmy na spacerku i bawiła się z dziewczynką z 1,5roku starszą na koniec ją poprzytulała, poprzesyłała buźki, pomachała. Meaaa jak nocnikowanie (czy kiblowanie- sorki tylko to mi przyszło do głowy) moja Andzia budzi się w nocy i mówi AAA więc ją wysadzamy, rzadko zdarzają się wpadki i często sucha pielucha . jestem z niej dumna :-) tylko z mową jej nie idzie za bardzo wczoraj sama powiedziała MOKO - czyli mokro jak się oblała herbatą.
  14. Izu ale masz zapału widzę do nauki :-) jedno jest pewne ze studiów wiele nie wyciągniesz jedynie papierek:-( więcej da Ci szkoła średnia w danym profilu. ja pamiętam jak "rasowe księgowe" zaginały Panią mgr z rachunkowości - zdecydowanie nie da się tego ot tak nauczyć na sucho. Ja również jestem praktykiem i nijak nie mogę przyswoić czystej teori.
  15. Witajcie dziewczyny! dzięki stokrotne za porady wszystkie są mi cenne i każda z Was ma rację !! Pia pierwsza myśl i pierwsze słowa do małżona były "każdy sądzi po sobie". musimy popracować nad wszystkim ! nakręcił się jak nie wiem co i co z tego wyniknie tylko czas pokaże. powodów jego postępowania jest wiele i o wiele za dużo:-( Kessi nie martw się o nadżerkę - ja miałam i mam o zgrozo do tej pory! wielgachną nadżerę w ciąży i mięśniaka - lekarz stwierdził że ten drugi może rosnąć razem z ciążą, ale na szczescie pozostał w niezmienionej formie. Często lekarze nie mówią o takich kwiatuszkach bo nadżerki potrafią się podczas ciąży wchłonąć ( czy zaniknąć )pojęcia nie mam. Dobrze że dzidzia rośnie :-) Holly trzymam kciukasy i myślę o Tobie ciepło! Meaaa uwielbiam czytać jak opisujesz poczynania Naduchy ma kobita charakterek:-p
  16. do jutra sorki za ględzenie ale nie wiem kto może mi pomóc :-) do jutra :-)
  17. ba dziś zabrakło prądu wtedy kiedy dzwonił i pytanie "gdzie byłaś? nie kłam, bo nie odbierałaś tel. przykładów mnóstwo sił brak i chęci do życia ....
  18. napisałam elaborat i prąd nam zabrali Mamaolka mnie się wydaje sytuacją bez wyjścia:-) zacznę od nowa pamiętacie że tuż przed moim pobytem w szpitalu mój małżon wyjechał nagle "za pracą" w ostatniej chwili mi powiedział .... ja musiałam się szybko pozbierac wręcz mdlejąca wracałam do Andzi :-) i tak jakoś połaczyłam pracę obowiązki i opiekę nad dzieckiem... miesiąc temu wrócił mój m... i się zaczęlo... stwierdził, że przez ten czas i jeszcze długo przed miałam i mam romans z kolegą z pracy i rzekomo "wszyscy o tym wiedzą"..... de facto jakiś czas temu u niego pracował..... i teraz zabrał mi telefon bo twierdzi że się po kryjomu umawiam.... nie mogę wyjść sama z Anią na spacerek... jak idę do sklepu to na pewno na randkę po prostu koszmar... ja reaguję impulsywnie i się denerwuję. idąc miastem kłócimy się ja już nie mam siły mu tłumaczyć że z nikim się nie spotykam i nie planuję poza jego plecami....jest chory :-( nawet nie mogę iść do psychiatry ...psychologa bo każdy mój krok to jego krok
  19. oj chyba źle się wyraziłam urlop wzięłam bo nie chciałam tracić na chorobowym :-( a że mam go dużo niewykorzystanego więc wzięłam. Chciałam wykorzystać wcześniej ale miałam kontrolę.... (już jestem po uffff :-) ) więc nie wiem kiedy wezmę :-( poza tym teraz o tym nie chce mi się nawet myśleć. Mam poważny kłopot, z którym sama sobie na pewno nie poradzę, jestem bezradna, wykończona psychicznie, i nie jestem w stanie sobie pomóc może Wy mi poradzicie co powinnam zrobić i jak się zachować, bo ja czuję się jak w czarnej głębokiej dziurze bez wyjścia :-(
  20. witajcie :-) Przeleciałam Was :-p dosłownie jak czytałam jak Babeczka rozmroziła piersi kurczakowe to ja wyczytałam, ze odmroziła sobie piersi:-) Ja dzisiaj wróciłam z urlopu :-( bo Andzia była chora :-( tak się pochorowała, że antybiotyk trzeba było podać. wczoraj byliśmy na kontroli i ma jeszcze 3 dni brać leki Później się odezwę ... miłego dnia Wam wszystkim życzę buziole:-)
  21. Baryłko moja też jeździ wózkiem i ciągle całuje lalę ! nas zresztą też w policzki i po rękach, nogach kino mamy czasami :-) ostatnio przyklejałam plaster to mówiła ała ała i też chciała sobie naklejać Babeczko ja myślę, że czaruś da radę może tak na początku reagować, bo cały czas był z wami a teraz odmieniło się i nie ma mamusi :-) trzymam za Was kciuki! chyba nie pogratulowałam Ci extra figurki brawo ! trzymaj tak dalej. Ja się przyznam, że zrzuciłam ze 4 nadmiarowe kilogramy.... po prostu jem regularnie co 3 godz. i nie podjadam między posiłkami :-) mój brat zgubił 14kg w ciągu 4 mies., tylko że przedtem pochłaniał duże ilościi słodkiego :-)
  22. Witajcie :-) Meaaa firma pierwsza klasa :-p Dzięki za słowa otuchy :-) Pia hm... zastanawiam się czy łopatę użyłabym do rąbnięcia kogoś w łeb czy do zakopania toporu :-) Interes mnie się zdecydowanie podoba i napewno wypali :-) Baryłko moja Andzia śpi w dzień bardzo różnie od 1h - 3h :-) Moja Andzia mleka już nie pije, ale za to jje kaszki, czasami wypije zwykłe mleko ze szklanki. A czy Wasze pociechy też chcą robić wszystko to co Wy? Moja ostatnio dorwała pilniczek do paznokci zdjęła skarpety i chciała piłować swoje :-p poza tym ubiera nasze buty w obuwniczym zdejmuje swoje żeby przymierzyć inne - nowe :-) i niekoniecznie dziecięcego rozmiaru. Apropo kościołów to jak ostatnio byliśmy to jak Andzia zobaczyła że ludzie klęczą to prawie cały czas była na kolanach. Wczoraj zobaczyła w telewizji jakiś obraz święty i od razu na kolana :-)
  23. Babeczko przeżyłaś dzisiaj co nie miara :-) co dzień będzie lepiej !!!
  24. Dzięki Wam ale chyba duuużo czasu minie zanim się porządnie wygadam :-( Mamatomka wiem co czujesz mojego małżona nie było ze 3 miesiące i nagle przyjechał i zburzył mi wszystkie plany.... nagimnastykowałam się żeby załatwić Ani żłobek i co wielka dupa :-( ale ugadałam się że w razie w Anię przyjmą tylko muszę powiedzieć z tygodniowym wyprzedzeniem :-( W dodatku czeka mnie kontrola i jestem zesrykana :-( już mam czarne wizje:-( Miśka dobrze że Amelcia już wyzdrowiała, my też robimy Andzi dzień bez smoka tylko do spania ma :-) Meaaa znasz jakiś specyfik na skołatane nerwy mam całe opakowanie persenu nietknięte zadziała??? Mamunia oj nacierpisz sie z Zosieńką i jej zębolami - wiem co to nieprzespana noc :-(
  25. Witajcie ! wczoraj Was wywołałam... ostatnio piszę piszę w efekcie nie wysyłam i kasuję :-( Mamunia podejrzewam, że Andzia by nie płakała, ale nie mogłam się dogadać z małżonem i w efekcie nie posłałam jej :-( choć jestem zdania, że dobrze by jej zrobił kontakt z innymi dziećmi bo nie ma z kim się bawić :-( a siurać już nie siura w pampery nawet woli kibelek od nocnika :-) Ostatnio jestem w totalnym rozpadzie emocjonalnym :-( problem goni problem a mnie już na to wszystko brakuje sił. dziś spałam "aż" 3 godz.:-( nie chcę smęcić na forum stąd moja nieobecność :-( Miłego dzionka :-)
×