gumi_aga

my weekend spędziliśmy na spacerach :-) pogoda super na plaży już czuć spaleniznę ciał :-p czy Wasze pociechy też są takie opalone na twarzy ??? Kimizi to już ten weekend ? super :-) Ja w poniedziałek mam się zgłosić na zabieg :-) w związku z tym robię porządki w chacie :-p Życzę Wam miłego i słonecznego dnia :-)

witajcie :-) pogoda się zrypała brzydko i pochmurno :-( Mamaolka ja też się czuję przelatywana, i może dlatego nie chce mi się pisać i robię przerwy :-) Mamunia moja Ania też z trawy by nie wychodziła :-) ostatnio płacz był bo na siłę wyciągałam :-( efekt dwie zaciśnięte garście trawy, ni hu hu nie dało się wyciągnąć :-) Wredna Kaśka ja wczoraj tez miałam akcję bo dziecko zaczęło wchodzić do szafy i płacz, lament jak zamknęłam , próbowałam wytłumaczyć, ale zołza nawet podejść do mnie nie chciała żeby wysłuchać - brak sił :-( Meaaa no Naduśka już zna podstawowe słowa "biebie" najfajniej jej wyszło :-) Baryłko ja ostatnio też ćwiczę Andzię na nocniku w efekcie złazi z niego i lata z gołym tyłkiem po mieszkaniu :-( efekt dwa razy zasiurana podłoga a w nocniku sucho i echo idzie :-)

Witaj Mamuniu ! melduje się :-)

hejka :-) Holly brak słów :-( okres może Ci się spóźniać z nerwów - ja tak miałam często:-( Meaaa dobrze że lekarz pomógł:-) a chrzestna Nadusi bez wyobraźni :-) Pia - oczami wyobraźni widziałam Cię biegnącą za Pascalem ufff rzekłabym.... czyli ja zapewne też jestem z tych z jedynaczkami ??? ja też miałam wczoraj nerwa , bo dzień wcześniej trochę ścięłam Andzi grzywkę, a mój dżordż wczoraj zrobił korektę. Kurwasz jego mać moje dziecko wygląda jak chłopak !!! cymbał jeden tak ją ściął że jak zobaczyłam to nie moje dziecko ! wstyd zdejmować czapkę , a to już pora bezczapkowa! teraz wszystko będzie nosić różowe :-( wyć mi się chce.... oprócz tego myślałam, że jest to niemożliwe ale jednak... Ania rozgryzła ziarko słonecznika i przecieło jej się dziąsełko i przebiła sie 4 albo 5. kurcze ale jeszcze nie wyszły jej 2,3 nie wiem o co kaman :-(

Ania odkryła nową zabawę - zamyka oczy i idzie przed siebie - już kilka razy w coś przylutowała :-(

hejka Kessi no strzał w dychę :-) gratuluje niech maluszek sobie teraz popływa 9 mies. :-) Kasiu wszystkiego naj najlepszego zdrówka przede wszystkim :-) Mamunia he he ja byłam na ciachu w kinie i nie zachwycił mną ale dotrwałam do końca bo zżerała mnie ciekawość co dalej :-) ale momenty całkiem nierealne i przedobrzone były :-) Meaaa no to Ci Nadia dokopała :-) rozumiem Twój ból :-( ale służba zdrowia na Ciebie nie ma co narzekać - dofinansowujesz ich jak możesz :-p

Mamunia cieszę się razem z Tobą, tym że Zosieńka ruszyła tyłeczek :-)

A w piątek miałam akcję .... wracam sobie z Andzią i myślę sobie kupię ciepłe bułeczki w osiedlowym sklepiku... wjeżdżam wózkiem i patrzę a ktoś parkuje ( wycofuje???? ) no nijak nie skumałam co chce zrobić i bęc w drugie autko - pomyślałam staruszek jakiś nie zauważył... ale on dalej do przodu i znów do tyłu i bach w auto po raz drugi.... a tam miejsca od groma i akurat w niego.... a tam gościu wychodzi i zapala papierosa i nawet nie wie że w drugiego uderzył tak pijany był.... i zadzwoniłam na policję .... zanim przyjechali to wsiadł do auta i chce wycofywać ale ledwo go wyciągnęli tak się spił.... najgorsze w tym wszystkim było to, że baba ze sklepu mówi " a to nasz klient ( czytaj zapewne nieźle daje zarobić ) .... no szkoda człowieka " myślałam, że padnę z nerwów.... ciekawe jakby kogoś potrącił albo zabił to byłby taki biedny??? a to było na osiedlu gdzie dzieci biegają... no szok... tylko najbardziej się wystrachałam, że gościu się dowie kto zadzwonił i będę miała kłopoty... wiecie jak to jest w małych miasteczkach ... najgorsze, że jest nadal pozwolenie społeczne na jazdę na podwójnym gazie ... smutne to... dopóki się tragedia nie zdarzy..

Amorku no Wy też najgorzej nie macie :-)

Baryłko dla Ciebie http://www.aquariusspa.pl/

Mamunia super, że Zosieńka już chodzi ... jeszcze chwilka i nie nadążysz :-) Moja Andzia to do każdego dziecka idzie i wyciąga rączke .... Meaaa brawo dla Nadusi za kibelkowanie ... super :-) Baryłko podziwiam Natalkę, za gadulstwo .... moja ma kilka słów opanowanych do perfekcji np. "nie" wszystko jest "nie" ... poza tym mówi oczami i kiwa głową . Babeczko jakoś nie mogę skumać z tymi kukłami po co one ? obrączka znaleziona? Wyobraziłam sobie Zużkę w sklepie z butami super :-)

Samadamo spróbuj się zrelaksować :-) może Dawidek wymiotował z przejęcia, że został z babcią ... Pia - taka przerwa jest raz w roku trwa 1-1,5 dnia i jest spowodowana konserwacją w ciepłowni ( muszą spuścić wodę, obadać czy są nieszczelności, naprawić i spowrotem napełnić nagrzać ) szkoda, że tak wypadło , bo pogoda była ok. Andzia szalała na plaży koło mola :-) dobrze, że nie zauważyła wielkiej wody i łabędzi bo to by dopiero było. I tak prawie siłą ją zabraliśmy i płacz był..... a jak puściłam rękę to był tył zwrot i bieg na plażę :-) W sobotę były występy na głównej plaży i Anulka tańczyła na całego ... micha jej się cieszyła cały czas :-)

Witajcie :-) Kessi jutro teścik ? oby wszystko było ok :-) Holly dobrze, że zajrzałaś każdy ma "swoją historię" .... starasz się jak może a brat i bratowa chyba zbyt pochopnie zabrali tatę... ja myślę, że każdy według siebie odbiera standard i mnie może nie przeszkadzać stara a czysta wykładzina a dla innych to już smród, brud i ubóstwo :-( oby tylko Ciebie nie obciążyli obowiązkami, i sami zobaczyli jak to jest zajmować się kimś, kto potrzebuje tej pomocy. Trzymaj się, mocno ściskam :-) Wredna K. współczuję dolegliwości, mam nadzieję, że szybko miną :-) Asik ja to sobie zawsze wyobrażam i jak napisałaś o tej stulejce to mnie normalnie wszystko bolało, ale mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy !

ooo no i piszę sama do siebie :-) Miłego weekendu życzę..... słonecznego i bez opadów deszczu :-)

Babeczko Zuzia potrzebuje zapewne więcej snu w dzień :-) Meaaa biedny ptasio :-( pocieszę Cię że już weekend i zapewne się w pracy wyrobiłaś :-) należy Ci się odpoczynek !

a z kolejnymi dzidziusiami jest tak, że mój małżon chce a ja nie za bardzo. wydaje mi się, że miałam bardzo długo depresję poporodową i cieszyć się z macierzyństwa zaczęłam dopiero niedawno:-) poród miałam prawie bezbolesny i może dlatego, że nie było tyle bólu był taki szok... nie wiem jak to nazwać.... ale boję się kolejnego dziecka :-( czas pokaże Pia super wytłumaczyłaś ścisłemu umysłowi pojęcie tej mnożącej i dzielącej się miłości - dzięki :-)

Mamuniu super, że Zośka ruszyła swoje cztery literki :-) dzięki Tobie !!

przepraszam miało być szybciej :-)

Witajcie :-) Pia wodę będę miała ciepłą, bo jestem przyłączona do innej kotłowni :-) a ciepłej wody nie będzie dokładnie od godz. 8 dnia 24 maja do godz. 20 - 25 maja , ale często jest tak że wyrabiają się częściej :-)

oj co tu tak pusto ??? hop hop ja niedługo zmykam do domu :-) Meaaa podejrzewam że jesteś zapracowana , ale masz zapiernicz ale chyba premia extra Cię czeka :-) Kessi ja nie mogę wyjść z podziwu, że zdecydowaliście się na kolejną kreseczkę ps. lada chwila się dowiecie :-) a ja się tak zastanawiam, jak to jest, przy następnym dziecku chodzi mi o to co zawsze brzmi głupio i jest głupie "kogo kochasz bardziej?"...przecież pierwsze dziecko było wcześniej i wkłada się w nie cała swą miłość jak jest z następnym..... sory jakoś głupoty mi do głowy przychodzą dzisiaj :-) miłego popołudnia i słońca :-)

baryłko myszka jest superaśna i cena super :-) fajne te przeceny ... szkoda ze u nas nie ma takich przecen :-(

Baryłko wklej to nacieszymy oko ( bynajmniej ja :-))

byłam wczoraj się zapisać na termin laparoskopi i mam na bagatelka 14 czerwca :-) oczywiście osobiste zapisywanie się na zabieg to dla mnie przeginka i strata czasu :-) Ciepła Amelcia słodziacha podobna do Was obojga :-) U nas deszczu nie ma ale współczuję Wszystkim, którzy borykają się z wodą ... co za żywioł nie do wyobrażenia :-( Trzymajcie się wszyskie z zalanych terenów !!!

Kimizi nie powinnaś się martwić o fluor, bo w pastach przystosowanych dla dzieci jest odpowiednia ilość fluoru :-) mmmm musisz zrobić fotę z suknią wydaje misię idealna :-)

mam do Was pytanko moja Andzia od ok. tygodnia ma suchą łuszczącą się skórę od paszek po pępek i nijak to nie schodzi, smaruję mleczkiem do ciała i za każdym razem gdy ją przebieram to widzę że nie schodzi. co to może być ?? proszku ostatnio nie zmieniłam, a jak by to było od proszku to na nóżkach byłoby to samo :-( i nie wiem czy smarować :-(