gumi_aga

Mamatomka - suka mówisz ?? :-)

Mamatomka zrób sobie z prądem :-p i praca szybciej pójdzie :-) wiem o czym mówisz latem zawsze tak jest ;-)

Meaaa no ja chyba też będę błagała o ciszę juz błagam czasami bo krzyczy da da da da na całą parę - wczoraj w sklepie bo echo szło :-) a wczoraj sobie wyrwała chłopczyka coś ok. 3-4 lat złapała go za rękę i chciała żeby ją prowadził :-) jak ją trochę poprowadził to się odczepić nie chciała i sama go za rękę łapała - co będzie ze starymi za rączkę chodzić :-)

Mamatomka właśnie sobie z koleżanką co nieco wyjaśniłyśmy :-) bo druga "koleżaneczka" miesza jak w zupie i stawia ją w głupiej sytuacji wobec innych i to na niej sie wszystko skupia. A ileż można? mnie aż głupio bo wiem że to nie jej wina.

Tak sobie myślę ..... Pia albo się zakopałaś w papierkach bo koniec i początek miesiąca albo ten żel już został zwrócony i.... :-p wracaj szybko Mamuniu byłaś z Zojką u lekarki? jak pupcia :-) Mamaolka - jak najwięcej kochana takich porad proszę , bo dzięki temu przypominasz mi o pewnych sprawach np. że trzeba tłumaczyć i patrzeć się prosto w oczy :-) Meaaa - ja to bym chyba się w gacie zesrakała jakby mi Andzię kot użarł , jak zobaczyłam, ze ma rozwalony nos to tylko patrzyłam czy nie złamany a małżon mnie uspokajał - mało serce mi nie wyskoczyło. Oj współczuję Ci tych operacji żylakowych .... mnie się jeden przypałętał w ciąży tylko nie wiem czy pojedyncze robią ?? Miałam taką koleżankę, która katorgi z powodu żylaków przeżywała i zwracała na to dużą uwagę....oglądała nogi każdej kobiety.

pozostałe dziewczynki - prosimy o nowe foteczki :-)

byłam w albumiku :-) Pia - hm pomysłowa obstawa łóżka:-) przydałoby się jakiej nowe fotki wkleić :-) Meaaa - rośnie nam Nadia podróżniczka ... i miłośniczka zwierząt :-) Ciepła - Amelcia ma fajny uśmiech i kręcone włoski ..... a na tym krzesełku to istna szefowa :-) Adza - no w tym foteliku to gościu siedzi :-) Amorku no piękne fotki .. Ty wyglądasz jak nastka :-) Babeczko widać, że Czaruś i Zuza się rozumieją :-) Baryłko - no Natalka ma tak piękne te włoski i oczka, że nie jedno serce kiedyś złamie :-) A Ty kwitniesz :-) Ewcia - widzę że na topie survival i place zabaw mmm super :-) Gonia -Twoi synkowie są do siebie podobni :-) Holly - widzę, że Przemusiowi możesz kucyki robić.... ale za kilka miesięcy to nie przejdzie :-p Kasiu - taki brzusio to ja miałam w czwartym miesiącu a nie na końcówce :-) Kessi fajnie Ci w blondzie ... a dziewczynki ładnie się ze sobąś bawią:-) Kimizi - fryzurka fajna , a Lenka się zmieniła nie do poznania ... jest taka .... fajna :-) Mamunia - no Zojka już taka duża w tej spacerówce .... a i na parapet gotowa się wspiąć :-) Wredna Kaśka - ha to są skutki dawania dzieciom długopisu w łóżku :-p Mamatomka - Tomeczek bardzo fajnie się bawi - nic się nie zmienia :-) Samadama - już komentowałam Twoje mieszkanko teraz czekam na Was :-) Cari - rośnie Ci mały ogrodnik :-) Kubuniowa - ale Kubuś ma super irokeza :-) Asik - Krzysiu z czajnikiem wymiata :-) Szarotko - Kiniaczek ma super uśmiech :-) Izu - to się chłopaki dobrze bawią :-) Mamaolka - Oluś ma super grzyweczkę :-)

super że udał się Wam majowy weekend.... coś czuję, że im cieplej będzie tym będzie się pojawiać mniej wpisów :-( my też pospacerowaliśmy sobie choć w poniedziałek pogoda była kiepska ..... Anusia lubi wodę .. i do morza aż się wyrywała i płacz był że nie może :-) czyli ze spacerowania po samej plaży na razie nici :-) W niedzielę kupiliśmy małej butki takie na teraz .... i od razu w nich została.... była tak zachwycona że nie chciała spać ... i tym o to sposobem nic nie spała w ciągu dnia :-( a w nocy się obudziła bidula i trzeba było tulić :-) za dużo wrażeń. Oczywiście mamy kłopot z jedzeniem, wszytsko jest beeee i na wszystko jest odruch wymiotny.. nie wiem czy to nie zęby :-(

hu hu hu jak tak dalej pójdzie to nie przebrniemy przez tą stronę do jutra :-) wstawać śpiochy :-)

ale trzy wdechy ( chyba z tysiąć zanim przejdzie !) zacisnąć gębę ( kurde no niemogę wytrzymać, ale się jeszcze trzymam by nie zaogniać ) :-)

ah szkoda gadać z tą służbą zdrowia :-( ale mam kwachy w pracy - czuję się normalnie jak odrzucona z grupy - ba czuję się jak w podstawówce, kiedy nikt Cię nie chce wybrać do zespołu bo kapitan cię nie lubi oh wyć mi się chce od wczoraj..... baby są porąbane prędzej się kuźwa z chłopem dogadasz w pracy

szarotko trzymaj się - jak możesz odzywaj się cześciej :-)

Witajcie dziewczyny! z tymi lekarzami i tym wszystkim to do bani - ja mam wizytę kwalifikacyjną dopiero 14 maja a do zabiegu hm... długa droga mnie chyba czeka ... dołączam się do wszystkich z bolącymi zębami - mi wczoraj wypadła plomba - wizyta u prywatnego lekarza 12 maj :-)

witaj Kasiu w naszym gronie :-) współczuje niejadka

Ciepła wracaj do zdrowia !!! i pod kocyczek wygrzać się !!!

wczoraj zaliczyłam gina .... i jednak muszę iść na laparoskopię ..... muszę znowu przechodzić te kwalifikacje do operacji ehhhh jeszcze chwilę zaczekam i będę dzwonić :-)

ha ha ha najpierw mi wcięło posta a później pokopiowało :-) Mamaolka no podziwiam Was za tą przyjaźń i partnerstwo ..... zresztą wszystkie Was podziwiam bo ja to jestem stara zrzęda i nic mi nie pasuje ! ba to nam obu mało co pasuje..... kurcze kiedyś mi pewne rzeczy nie przeszkadzały a teraz .... szkoda słów....

Witam sie z kawką :-) dzisiaj zapowaiada się deszczowy dzionek .... a wczoraj tak pięknie było.... i do wieczora byłyśmy z Andzią na spacerku :-) poznała nową koleżankę i chodziła z nią za rączkę :-) co do piesków to moi rodzice mają suczkę ( jak mieszkaliśmy razem to ją przytaszczyłam do domu ) i wczoraj mnie zadziwiła .... boi się Ani i stara się ją mijać, ale jak już ją Ania dorwie żeby się do niej potulić to się trzęsie jak galareta. ale wczoraj Anię zaczepiła jakaś pani i Ania podeszła do niej bez problemu a suczka w obronie stanęła między nimi.... nie wiem jak by się skończyło jakby ta pani dotknęła Ani :-)

Witam sie z kawką :-) dzisiaj zapowaiada się deszczowy dzionek .... a wczoraj tak pięknie było.... i do wieczora byłyśmy z Andzią na spacerku :-) poznała nową koleżankę i chodziła z nią za rączkę :-) co do piesków to moi rodzice mają suczkę ( jak mieszkaliśmy razem to ją przytaszczyłam do domu ) i wczoraj mnie zadziwiła .... boi się Ani i stara się ją mijać, ale jak już ją Ania dorwie żeby się do niej potulić to się trzęsie jak galareta. ale wczoraj Anię zaczepiła jakaś pani i Ania podeszła do niej bez problemu a suczka w obronie stanęła między nimi.... nie wiem jak by się skończyło jakby ta pani dotknęła Ani :-)

Mamaolka :-)

Mamuniu :-) my też mamy graco ale nie taki wypasiony :-) podnóżek jest regulowany ??? Meaaa superaśne zdjęcia widzę, że Nadia żadnego potwora się nie boi :-) makijaż pierwsza klasa !! no i Tadzik nakarmiony :-) Mamatomka fajny ten plac zabaw i faktycznie fryzurka Tomcia fajna :-)

Pia wyobraź sobie minę mojego małżona, jak zobaczył na stoliku książkę pt. "Polowanie na męża" :-p

Mamuniu jak Zosia dzisiaj ? to nie taka wiocha jak macie TESCO i nas większa nic nie ma marketów :-( też wczoraj zaliczyłam plac zabaw, ale było wcześnie rano i dzieci nie było :-) Andzia wzięła w rękę pasek i musiałam jej czyścić - bo było coś nie teges :-) najlepszą zabawa dla niej jest taka mała bramka na kłódce, żeby auta nie wjeżdżały na chodnik:-) bardzo Wam dziękuję, za info o pampersach :-)

Witajcie poweewkendowo :-) Ewcia byłam ze dwa lata temu w Zielonej na żużlu i atmosfera naprawdę superowa :-) co prawda straty były ale morda mi się cieszyła przez kilka dni :-) Pia byłam oczywiście na deptaku :-) całą sobotę i niedzielę spędziłam z Andzią na dworzu bo pogoda cud, miód, malinka :-) , tak ją wymęczyłam że jak wracałam przed 20 to mi przed samym domem usnęła i ją tylko rozebrałam i do łóżeczka :-) Oczywiście to przez ( i dzięki ) mende dżordżowatą .... no patrzeć mi się na niego już nie chciało - drzewo się kłania :-) Ja też się po cichu przyznam, że nie chcę mieć więcej dzidziołka .... i przez to kosa z mendą, bo pojechał po bandzie ...... brrr bo on chce mieć kolejne dziecko i ktoś mu musi je urodzić !!!

Pia ten fryzjer przeniósł się naprzeciwko wejścia do HOSSO :-)