tokina

http://www.youtube.com/watch?v=gor2gSNdSlg&feature=related

Ja też zaglądam, pozdrowienia i całusy przesyłam, może jakaś zaplątana duszyczka jeszcze tu wpadnie

oj jesteś Banderasku a ja myślałam że wszyscy się już wyautowali:( ja też lubię taką słoneczną suchą jesień no ale żeby mogły rosnąć grzybki to deszcz jest potrzebny a jak nie będzie grzybków to nie będzie prawdziwego świątecznego zapachu, więc niech jednak trochę popada by ludziska mogły nazbierać grzybków, coby święta pachniały i wanilią i grzybkami :D Miłego dnia dla wszystkich

Dzień dobry wszystkim widzę że już nikt tu nie zagląda:( smutno mi, przykro mi ale cóż takie życie:( widocznie macie inne sprawy ważniejsze na głowie :( Też się odmeldowuję, może kiedyś tu wrócicie, wtedy będę z Wami

Dzień dobry dziewczynki, też jestem spóźniona, byłam w urzędowych sprawach,brrr już pisałam , bardzo tego nie lubię,no ale dziś miałam odebrać ważne dokumenty i okazało się że jeszcze nie przygotowane i muszę czekać Teraz poproszę kawy, wiem że pora raczej już obiadowa ale dla mnie może być nawet zimna kawa, jestem tak klapnięta jak deska sedesowa :( więc ożywczy łyk kawy dobrze mi zrobi. Banderasku miłej pracy Mariijka Ty nasza studentko, jak dobrze że się pokazałaś, ostatnio tu gościłaś miesiąc temu:( mam nadzieję że jednak będziesz częściej zaglądać, bo choć ostatnio pustawo jest na topiku ale przez miesiąc to masz nie złe zaległości, szczególnie kiedy nawet poczty nie odbierałaś tak długo. Teraz uciekam lecę coś upichcić, choć pewnie będę się posiłkować zapasami no ale coś na świeżo też trzeba, więc do potem

Hej dziewczynki, widzę że wczoraj powróciła Bechemootek, cieszę się że szczęśliwie odbyłaś podróż i że już jesteś z nami Tereterku , dziękuję za musli, ostatnio tym się zajadam :D i łapię się za kawusię, bo za długo spałam i jakaś jestem do niczego, mam nadzieję że mnie kawusia rozbudzi na dobre. Wczoraj posadziłam wraz z synem 8 sztuk borówki amerykańskiej, niby nic ale było bardzo ciężko, bo ziemia tak twarda, wysuszona ze nawet trzeba było użyć w niektórych miejscach kilofa:( No ale udało się posadzić , mam nadzieję że się przyjmą , dziś pada więc nie muszę podlewać. Teraz zmykam, muszę się czymś zająć , bo coś mnie goni, coś mnie pcha. Trzymajcie się cieplutko, miłego dnia

Witam w poniedziałkowy poranek znów nie mogłam spać w nocy:O ciągle mam takie przypały że wali mi się dom:O przez to gonitwa myśli i zero snu. Za to dziś od rana wstaję , przystrajam stolik bukietem kwiatów i głośno śpiewam dla naszej solenizantki Bondi Wszystkiego najlepszego radości szczęścia moc słoneczka wesołego , snów pięknych co noc, Pieniądze szczęścia nie dają , być może lecz kufereczek stóweczek daj boże Wszystkiego najlepszego Bondi a teraz zapraszam na kawusię, herbatkę, inkę żurawinkę, cappuccino, do tego rogaliki z różą .

hej Bonitko, myślałam że już nikt tu nie zaglądnie :( cieszę się że chociaż Ty znalazłaś chwilkę. Współczuję z tymi krzaczorami, u mnie też był ten problem z tym że u mnie wysokie porosły, trzeba było drabinę i nie wiadomo było jak to ugryźć, bo do tej pory nie ścinaliśmy z góry. W końcu udało się ale to sprzątanie po ścinaniu...bbrrrrr nie cierpię tego, w dodatku niski żywopłot to berberys, który jak wiesz ma strasznie kłujące kolce :( i nie wiadomo jak to świństwo zbierać, eh sama nie wiem co mnie pokusiło by takie badziewie posadzić jako żywopłot:( Po południu, czyli za jakąś godzinkę wybieramy się do synowej na urodziny- imieniny tak że nie wiem czy tu dziś kuknę. Jakby mnie nie było to życzę Wam miłego wieczoru

Witaj Tereterku, jak zawsze pamiętasz o wszystkim, po takim zaprowiantowaniu to my też chyba wyruszymy na jakąś wędrówkę. Dziś sobota, nie jeżdżą u mnie ciężarówy, więc może wreszcie się skuszę i siądę na rowerek. Teraz z przyjemnością zasiadam do kawy, choć dziś jestem wyspana, ale bez kawy ani rusz, dziękuję. Życzę Ci wspaniałej pogody, pięknych widoków, miłego towarzystwa, byś odreagowała i stanęła twardo na nogach. Zapraszam dziewczynki do wędrówek, spacerów, bo pogoda przepiękna, nasza jesień w tym roku jest wyjątkowo łaskawa, więc trzeba korzystać ze sprzyjającej aury. Pozdrawiam Was wszystkie, cudownego dnia

halo co się dzieje , balujecie w plenerach ? No dobra, nie chcecie gadać to idę sobie z małą na spacer

Dzień dobry wszystkim widzę że niezawodny Tereterek zapodaje i kawusię i przepyszne śniadanko, dzięki bardzo. kawa bardzo mi potrzebna bo noc miałam kiepską :( i koniecznie muszę się wzmocnić, dziękuję Tereterku Nie mam na dziś szczególnych planów, popołudniu syn zabiera małą , to może wtedy wezmę się za sprzątanie. Za oknem słoneczko lampi na całego, byle było tak nawet do grudnia:D Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia

wpadałam wieczorkiem ale tylko na chwilkę, bo nadal mam małą u siebie , mam nadzieję że dziś też będzie spokojna noc. Życzę wszystkim spokojnej nocy i miłych snów

Bardzo mi się podobają te buty Roberto. O szczepieniu też muszę pomyśleć, może w przyszłym tygodniu, tylko nie wiem jak to... muszę najpierw pójść do lekarza ?

Dzień dobry wszystkim zaglądam w nadziei na kawę i się nie zawiodłam, za kawusię i śniadanko Tereterku bardzo dziękuję Noc miałam spokojną , mała nie gorączkowała, tak że idzie ku dobremu.Może dziś wyjdziemy na mały spacer, bo pogoda przepiękna. Tereterku znów robisz się na bóstwo, brawo , brawo, napisz jak Ci się jechało tą 500, bo to raczej nowe autko, więc jakiś komfort mam nadzieję odczułaś, choć Twoje autko też niczego sobie. Pozdrawiam wszystkie i życzę miłego dnia

Za chwilę przywiozą mi małą, podobno lepiej się czuje, mam nadzieję że w nocy nie wyskoczy jej znów temperatura jak dzisiejszej że było 39,5 :( Tym razem będzie do piątku włącznie, tak że dzisiejsza noc będzie raczej znów nieprzespana ale to nic najważniejsze by dziecko było zdrowe, bo jak jej coś jest to całkiem wariuję :( Bonitko , nie wiem jak jest teraz ale na fotkach masz śliczny ogródek i piękne kwiaty, ja niestety jakoś nie mam ostatnio ręki do kwiatów i nawet te domowe jakoś opornie rosną a nawet zdarzyło mi się spalić nawozem, geranium które uwielbiam, i cissusa :( którego odratowałam, po to go spalić nawozem:( no ale udało mi się wziąć szczepki i już posadziłam nowe roślinki, niestety geranium nie do uratowania:(