tokina

Zuuziczku , śmiać mi się chce ,jak czytam taki tekst - ; on sie chce ze mną umówić ,czy to prawda " to normalnie wierzyć się nie chcę ze są takie naiwne osoby .

weszłam na chwilę na innym topik na którym narzekają na dziwne smsy z treścią odpisz ... od numeru 7 218 ciekawe czy Ty też dostajesz takie smsy ?

No niestety Zuuziczku , zmarzłam tam bo nieszczelne stare okna i na zewnątrz też było bardzo zimno . Teraz niby jest lepiej ale jeszcze trochę kaszlę . Miałam pójść do lekarza ale oczywiście nie byłam bo znów żołądek mnie zaatakował i jak tu żyć ? :( ciągle coś .

Zuuziczku nie odstraszasz , tylko mi tak długo zeszło z tym pisaniem .

Zuuziczku i tak Cię podziwiam , co byś nie rzekła :D ja tam bardzie z leżących jak mnie coś boli:( i na żadne ćwiczenia nie poszłabym za nic . Musiałam przerwać rehabilitację i to już minęło trzy tygodnie a ja ciągle tam nie idę bo się boje że znów się przeziębię , choć co prawda do końca wyleczona przecież nie jestem :O Pszczółko , ja wcale nie muszę mówić , wystarczy ze spojrzysz w lustro , ono przecież nie kłamie :) a jak słyszę , teks ..: w tym wieku ,i to mówi młoda osoba to mnie skręca , bo .. w tym wieku to miałam najlepsze swoje lata :D i chciałabym cofnąć czas właśnie do tego wieku :D Okna umyłam tylko dwa a jest ich jeszcze sporo , rozkładam siły na kilka dni a poza tym ,wszędzie tyle kurzu ,gdzie nie spojrzę tam trzeba rękę przyłożyć a sił tak mało :(

Zmotywowana tym co wyprawia Roberta :D też postanowiłam zadziałać przy oknach coby na mnie z wyrzutem nie patrzyły bo teraz zima to gdzie ucieknę przed tym spojrzeniem :D Umyłam dwa okna , wymieniłam firanki ,zmieniłam i wyprałam pościel oraz ........ wyprasowałam 10 koszul :D . Jak na moje możliwości dzisiejsze to i tak sporo:D Bondi , na mnie wogóle no-spa nie działa :( Piłam tylko melisę , mielone siemię i ciepłą wodę . Na obiad ugotowałam rosołek na filecie kurzęcym i zasypałam kaszą manną ,na razie nie boli . Znalazłam jeszcze w apteczce debretin , więc zaczęłam go zażywać ,może coś pomoże :O A tu widzę wesoło się wiosna zapowiada , jedne na pontonie , kajaku :D inne na nartach a ja mam nadzieję, że owasz wiosna przyjdzie małymi kroczkami i nie będzie żadnych zalewów . Jak się patrzy na to co pokazują w TV , to zgroza bierze , nawet w zimie wylewają rzeki . Ja jestem zabezpieczona teraz wałem ochronnym ale czy wytrzyma ogromny napór wody z gór ? lepiej o tym nie myśleć :O Kosmi czasem takie przygody się zdarzają ,na jezdni jest ciasno więc jak ktoś ma mało wyobraźni to się pcha a nie widzi jakie będą skutki . Dobrze że Malż był bardziej opanowany od Ciebie bo mogłoby pewnie dojść do rękoczynów :D Widzę jednak że takie sytuacje kryzysowe podkręcają Cię nieźle :P i o piżamce myślisz :D:P Fajnie że kogucik w domu dłużej bo przynajmniej dzieciaki się nacieszą tatą a o Tobie już nie wspomnę :D bo teraz chyba na braki nie narzekasz :P Patrzę ,patrzę i oczom nie wierzę że nasz Banderasek się pokazał , ale oczywiście zniknął już jak kamfora . Niech się już skończy ta harówka bo już zapomniałaś Banderasku o nas zupełnie Pszczółko jakoś nie widzę Ciebie objadającej się chrustem , raczej ledwo skubnęłaś , bo inaczej skąd by się wzięła u Ciebie taka piękna figurka ?

Kosmi Ty farciaro ,chcesz powiedzieć że na tak długo masz u siebie kogucika ?????????? Może jednak sie zdecydował i zostanie na stałe ?

Witaj Kosmi Ty jak zawsze potrafisz nas rozbawić dobrym żartem :D :D U mnie też śnieżek sypie ale jakoś tak delikatnie :D Pszczółko, te wczasy w czerwcu, powinny być tańsze ale z tego co pamiętam to w pierwszej połowie czerwca a w drugiej już nie różniły się ceną od lipca .

Pewnie jest jakiś powód że tak wszystkie pieczecie te faworki ,też lubię ale niestety nie mogę ich jeść :( Ja natomiast wczoraj zmobilizowałam się i upieczyłam :D dwie zawijanki drożdżowe z makiem a oprócz tego rogaliki z wiśniami :D Więc jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam &&&&&&&&&&&& Bondi to o co pytasz to motyl ,który fruwa w moich ulubionych :D

Witaj Bondi , Pszczółko Bonduś ,w tym rzecz że ja mam tylko bóle i to całego brzucha od żeber po sam dół . Jest tak rozrywający ból ,tyle że chodzący po całości . Nie kursowałam do wc a szkoda bo pewnie przyniosłoby mi ulgę . Nie wiem czym się tak zatrułam bo jedynie jadłam ryż z jogurtem , może ten jogurt był jakiś trujak. Od godziny 19 w poniedziałek , nieustanny ból , cała noc nie przespana :( dzień trochę lepszy ale cały czas na lekkim żarełku i dużej ilości ciepłych płynów . Piłam też dużo melisy i dzięki temu spałam i popołudniu i całą noc . Niestety rano lekki ból się utrzymuje :( Mam nadzieję że dziś ostatecznie się usunie ,ale pozwoliłam sobie na kawę i nie wiem czy nie będzie jakichś reperkusji :( Pszczółeczko jak zobaczyłam te modele butów to pomyślałam, że chyba komuś się już całkiem w głowie poprzewracało ,a taka elegantka jak Ty, nigdy nic takiego nie założyłaby na swoje stópki .

Witam pięknie Roberto pięknie dziękuję za pyszna kawusię , właśnie się nią delektuję :) Zaskoknęłaś mnie że już drugi raz po świętach zmieniłaś firanki ,a ja leń jeden, jeszcze nie zmieniłam od świąt ani raz :O Pewnie że by się przydało, ale jakoś ta choroba mnie wybiła z rytmu . Poza tym wczoraj cierpiałam na żołądek , bardzo mnie bolał całą noc i dzień, dziś trochę mniej i dlatego pozwoliłam sobie na kawę , choć nie wiem czy to jednak nie błąd. I jak się za coś wziąć, jak sił brakuje :O Eh, może to wszystko się zmieni kiedy słoneczko do okna zaglądnie ,wtedy będę zmuszona do większej aktywności ,a na razie poleguję :O Zuuziczku podziwiam Cię, że mimo bólu plecków poszłaś na ćwiczenia ,toż to czysty heroizm. Tereterek to wiadomo kobieta siłaczka :D Tak pięknie potrafi sobie zorganizować życie i trzyma się zawsze wyznaczonego kierunku ,tylko brać przykład Małgorzatko , rozumiem że jednak wczoraj nie byłaś u lekarza . Kiedy pójdziesz we czwartek to powiedz mu o tej senności . Mam nadzieję że dziś lepiej się czujesz Wszystkim życzę wspaniałego dnia

Bechemootku , pożegnam się juz bo muszę jeszcze wydrukować Małży kilkanaście stronek ,na jutro . Wcześniej się nie dało bo z tym prądem kłopoty a teraz już jakiś czas nie wyłączają więc jest nadzieja że zdążę dziś a nie muszę wstawać świtem bladym bardzo wcześnie :D Kochany Bechemootku spokojnej nocy Ci życzę , tylko pięknych snów i bardzo chciałabym abyś jutro była pełna wigoru i optymizmu , bierz przykład z Wesołka , dobranoc

A teraz na pożegnanie zapodaję drinka pod piękną nazwą -Słodka rozkosz :D pasoa (50) sok pomarńczowy (50) finlandia cranberry (50) Każdy składnik wlewamy po szklance zaczynając od pasoa ,powinny się zrobić trzy widoczne warstwy , przepychotka , Y Y Y Y Y Y Y Y Y

Pozbierasz się kochany Bechemootku , musisz ,innej opcji nie ma , musisz twardo stanąć na nogach a przed wszystkim głośno stwierdzić co Cię tak dołuje i tego się pozbyć .Wierzę w Ciebie

No to teraz się zmartwiłam nie na żarty ,co się tak naprawdę dzieje , próbuję zrozumieć i nie potrafię . Pisałaś że nie cierpisz na syndrom pustego gniazda , z pracą wcale nie jest najgorzej więc jak jest przyczyna , bo nie uwierzę że tylko kłopoty ze zdrowiem tak Cię załamały:(.

No właśnie kochanie , tyle jeszcze byś chciała a wiesz że czegoś jednak już nie możesz i to boli . Dlaczego jednak nie pomagać ludziom po prostu z nimi rozmawiając .Wiele osób potrzebuje czasem tylko rozmowy a ja wiem jak cudownie się z Tobą rozmawia ,więc kochanie do dzieła :)

Bechemootku w hospicjum najtwardsze serca padają ,więc się nie dziw . Dzisiaj potrzebny jest psycholog ludziom na codzień ,w pomaganiu im zrozumienia tego co się wokół nich dzieje i tego co z nimi się dzieje ,pokazanie im kierunku spojrzenia ,nie musisz patrzeć na cierpienia i ból.

Cieszę się że kręgosłup odpuścił ,przynajmniej tyle ale skąd ten dół ,czy to z powodu utraty pracy ? Przecież nie jest tak źle , masz sądówki , więc nie całkiem jesteś pozbawiona kontaktu z zawodem.

To jak to zrobić żeby aż tak nie brać sobie do serca problemów innych ale starć się im tylko pomóc . Miałam nadzieję że w sali kominkowej będzie śliczny gabinet w takim wnętrzu każdy pacjent mógłby się otworzyć , bo atm panuje przyjazna atmosfera.Eh moje głupie marzenia ,szkoda gdybym była na Twoim miejscu pewnie tak bym zrobiła. Przecież do tej pory miałaś kontakt z wieloma ludźmi i z wieloma problemami i dawałaś sobie świetnie radę więc dlaczego teraz masz wątpliwości ?

Rozruszaj się Bechemootku ,rozruszaj bo nam tu Ciebie bardzo potrzeba

Ale co Bechemootku ,Twój kręgosłup tak daje popalić czy tylko wielka chandra. Bardzo jestem ciekawa czy już dałaś wszędzie ogłoszenia że otwierasz prywatny gabinet i zaczniesz teraz dopiero ,trzepać porządną kasę :D

No kurna niby polałam podałam a gdzie te kielonki ? Ależ mam sklerozę :O Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y zapraszam :)

No mam nadzieję że spróbujesz tego specyfiku :D , nie jest mocny ,ale bardzo aromatyczny i jeszcze do niego dokładam gruby plaster cytryny , bo zapomniałam :O wybaczcie :D

Bechemootku kochany czyżby dół został zasypany zmrożonym śniegiem ,który szybko się nie rozpuści :D Witam Cię kochanie

Dobrze zrobiłaś Maaluutka ,kasa niewielka więc choćby miała sukienka służyć tylko na jedno wyjście to i tak będzie super .Córcia na pewno zrobi furorę na zabawie :D