Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tokina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tokina

  1. tokina

    Drugie spotkanie

    Dobre :D a to można tak bez drzwi ? :P Wiecie od jakiegoś czasu też gram :O niestety moja gra to pasjans pająk :( to jest już chyba nałóg ,zaczynam dzień od tego i w zasadzie kończę też tym :( Jeden raz wżyciu w dodatku przez pomyłkę zagrałam w warcaby on-line :D nigdy więcej :P
  2. tokina

    Drugie spotkanie

    Jak znam życie to czasem się tak zdarza że ktoś umie tylko włączyć , wyłączyć , no i coś poszukać w panu google :D
  3. tokina

    Drugie spotkanie

    Ja się tak za bardzo też nie znam , wiem że mam trzy dyski ale czy dysk C jest dyskiem twardym czy nie to nie wiem . Wiem że na dysku C trzymam tylko pliki i programy systemowe a resztę czyli prywatne na dysku D inne programy na E . Nie wiem dlaczego koleżanka twierdzi że nie może przenieść na inny dysk , bo z tego co wiem nawet w tym starym dziadku co miałam były dwa dyski.
  4. tokina

    Drugie spotkanie

    No to może machnij fotkę tym perełkom ,chętnie popatrzymy na to cacko.
  5. tokina

    Drugie spotkanie

    Czyżbyś była przed zakupem nowego sprzętu ? Mój ma tylko 120 GB ale są już o dużo większej pojemności .
  6. tokina

    Drugie spotkanie

    Mój komp ma 3 dyski , każdy o pojemności 40 GB
  7. tokina

    Drugie spotkanie

    Wow, to się szykuje dłuższy wyjazd . Szczerze mówiąc kiedyś wyjeżdżałam na delegację, ale zawsze tylko jednodniową , kiedy były dłuższe to starałam się wymigać i zawsze się udawało . Zdaję sobie sprawę. że jednak w Twoim wypadku ,wymiganie się nie szans . Jeśli chodzi o liście ,to była praca jednodniowa i na razie nie mam zamiaru tam wracać , bo kolano się zbuntowało i muszę odpuścić .
  8. tokina

    Drugie spotkanie

    Też mi się wydaje że miała za dużo falbanek , szczególnie przy rękawach i to dodawało jej ciężkości . Wiadomo że jej jest trudniej z tym ze stroje projektuje ktoś inny a ona tylko je zakłada . Spodziewałam się więcej pazura w tym passo i nie doczekałam się . Natasza tańczyła perfekcyjnie , to trzeba jej przyznać ,ale tango M było powalające ,przynajmniej dla mnie .
  9. tokina

    Drugie spotkanie

    Skoro się pochwaliłaś że dostałaś prezent to pochwal się proszę co takiego dobrego dostałaś ?
  10. tokina

    Drugie spotkanie

    Tak Bonitko , czasem trzeba poleniuchować ale mnie się zdarza że ja tylko czasem pracuję a najczęściej leniuchuję i muszę nad tym popracować , stanowczo .
  11. tokina

    Drugie spotkanie

    To prawda , M pewnie odpadnie ale czy tak naprawdę nie ma szans ? Powiem Ci że podziwiam go bo jednak z odcinka na odcinek tańczy coraz lepiej i szkoda mi że odpadnie . Jednak jeśli się zważy że u nas w zasadzie był, czy jest mało znany ,to trzeba przyznać ,że tylko dzięki talentowi w tańcu tak daleko zaszedł . Myślę że jest takim czarnym koniem i różnie może być .
  12. tokina

    Drugie spotkanie

    Czas pędzi jak szalony chyba tylko dla tych co pracują w inne dni . Czasem mam tego czasu za dużo, bo w zasadzie mało zadań sobie planuję na każdy dzień , no leń jestem na całego, co tu kryć :(
  13. tokina

    Drugie spotkanie

    Dzięki Zuuziczku , mam nadzieję dotrwać w tej woli chociaż do wiosny a może mi już tak zostanie :D chyba przez to kiedyś nie zniknę :P :D Bonitko , prawda o gustach się nie dyskutuje :D ale muszę przyznać że na taniec chętnie patrzę bo sama bardzo lubię tańczyć . Muszę Wam powiedzieć że wczoraj kiedy tańczył M K to tak mnie zahipnotyzował swoim tangiem że miałam wielką ochotę tam być z nim na parkiecie i zatracić się w tym tangu. Uważam że był za słabo oceniony w tangu powinien dostać 4 dychy .
  14. tokina

    Drugie spotkanie

    Tak myślałam Zuuziczku że nie ma innego wyjścia tylko budzik nastawić i nie ma polegiwania tylko wyskoczyć z łóżka :( Oj jak ciężko mi to ostatnio przychodzi :( jednak przez wiele lat budziłam się około 5 30 i było dobrze a teraz jakaś leniwa jestem czy coś . Szukam przyczyny i chyba rzeczywiście tak jest przez to ostatnie chorowanie , dużo leżenia to się tak rozlazłam jak majtki w kr.... :P muszę się wziąć porządnie za siebie , nie ma wyjścia .
  15. tokina

    Drugie spotkanie

    U nas kiedyś też był taki program ze ktoś szukał żony ale to akurat wcale ciekawe nie było a facet czuł się chyba jak szejk w haremie :D
  16. tokina

    Drugie spotkanie

    Bonitko , pamiętam ze kiedyś miałaś problemy z porannym wstawaniem czy nadal tak jest ? Kiedyś należałam do rannych ptaszków a teraz coraz częściej nie mogę zasnąć w nocy i odrabiam rankiem . Pewnie trzeba by było zmobilizować się jak Zuuzik i wstawać wcześniej niezależnie od potrzeby , może wtedy znów mogłabym zasypiać około 22 a nie jak teraz koło 2 :( Może macie jakiś inny sposób na szybsze zasypianie ?
  17. tokina

    Drugie spotkanie

    Tak się czasem zdarza , niestety takie są uroki odpowiedzialnej pracy . Mam nadzieję, że nie dasz się sprowokować i wszystko przejdzie lekko.
  18. tokina

    Drugie spotkanie

    Jestem Zuuziczku Małgorzatko dziękuję za rozmowę Czasem mnie ponosi ale to chyba dlatego że sama jestem winna najwięcej :( Odpowiedz Zuuziczku czy na tej konferencji będą poruszane sprawy finansowe czy tylko organizacyjne i dlaczego taka jedna to flądra ? :D
  19. tokina

    Drugie spotkanie

    Witaj Smutasku jak miło widzieć Twój wpis :) Widzę że wciąż masz pod górkę i jakieś przeciwności losu wciąż gdzieś obok Ciebie krążą ale przecież to musi się przewalić . Dobrze że choć czasem zaglądniesz , proszę Cię wyjdź z dołka bo za długo w nim siedzieć wcale nie jest dobrze . Niestety nie mam pojęcia jak odzyskać hasło ,bo nigdy nie miałam potrzeby odzyskiwania . Jednak najprościej jest zalogować się ponownie pod podobnym nickiem ,tylko po zalogowaniu zaznacz sobie opcję - zapamiętaj mnie na tym komputerze - i zawsze będzie Cię logował automatycznie . Ściskam Cię serdecznie i przytulam do serca w nadziei że znów wrócą nasze nocne rozmowy
  20. tokina

    Drugie spotkanie

    Witaj Bondi piszecie że nas coraz mniej ale chyba każdej z nas trzeba by było uderzyć się w piersi i przyznać się do tego że każda z nas ma trochę swojej w tym winy . Nie ma co narzekać , tylko popatrzeć na siebie . Roberto czy to dawno było kiedy codziennie świtem zapraszałaś na świeżutko zmieloną i zaparzoną kawusię ? Teraz rzadko się to zdarza a jeśli to jest to o wiele później . Bondi czyż dawno to było kiedy zaglądałaś na forum codziennie i było przynajmniej kilka Twoich wpisów ,a teraz jesteś raz na kilka dni . Niestety też mam sobie wiele do zarzucenia ,bo mam nieraz ciągi kilkudniowe że mnie nie ma , też choroba osunęła mnie na dłużej . Wydaje mi się że prawdziwa Przyjaźń nie polega na tym, że musi być kontakt codzienny , to jest naturalna kolej rzeczy, że kontakty są rzadsze . Jednak prawdziwa przyjaźń polega na tym, że się wie że jest ktoś kto ciepło o mnie myśli i zawsze wesprze dobrym słowem ,kiedy tego potrzebuję ,niezależnie od czasu ostatniego widzenia się , czy słyszenia . Uważam , że to forum jest nam potrzebne ,niezależnie ile stron będzie miało , coś nas łączy i nie ważne, że nie każda melduję się codziennie ,choć byłoby miło . Życie jednak jest brutalne i daje nam coraz większe wyzwania , my musimy im sprostać. Czasem potrzebujemy wsparcia,porady i szukamy tego na forum a czasem same brniemy w najtrudniejszą sprawę - ale tak trzeba i takie właśnie jest życie. Przepraszam , może trochę mnie poniosło ,ale cóż, wywaliłam co miałam na sercu.
  21. tokina

    Drugie spotkanie

    Witaj Pszczółko mam nadzieję ,że synowi już lepiej i że to nie angina . A te drożdżówki kupiłaś po drodze, czy też upiekłaś wczoraj ? zresztą nie ważne , byle były dobre to ja się częstuję ,tym bardziej ,że do tego jeszcze kakao w którym jest sporo magnezu :) dziękuję .
  22. tokina

    Drugie spotkanie

    Witam pięknie w poniedziałkowy słoneczny dzionek Dziś spałam bardzo długo , bo ostatnio coś mi się poprzestawiało i nie mogę spać w nocy za to rano jak najbardziej . Roberto dziękuję za kawusię , jak zawsze pyszniutka . Chciałam wykorzystać ten piękny dzień na wyjście parokilometrowe ale kolano powiedziało- Veto ! Jestem zmuszona zostać w domu choć wewnętrznie mnie skręca . Muszę w takim razie czas wykorzystać na prace domowe , dlatego zaraz biorę się za miotłę i latam..... Dziś poniedziałek więc jest nadzieja że Tereterek zawita wreszcie po remoncie kompa . Tereterku czekamy na Ciebie z utęsknieniem Smutasku odezwij się wreszcie ,bo mi bardzo smutno bez Ciebie . Poetko :( jak tak dalej pójdzie to zapomnisz ze istniejemy :( Łasiczko nie długo Andrzejki , czy jest szansa na wróżby w Twoim wykonaniu ? Wszystkim dziewczynkom życzę wspaniałego dnia
  23. tokina

    Drugie spotkanie

    Ależ się tu zrobiło wesoło ( Personalna dzięki za piosenkę ) i smakowicie :D Jakieś sosiku kluseczki ,mniam . Wróciłam z cmentarza w mojej rodzinnej miejscowości ,tam mam dwie babcie i dziadka ( sto lat) oraz innych członków mojej rodziny . Taki spacer po cmentarzu trochę trwał ,więc wróciłam głodna . Tutaj takie smakołyki a ja skromniutko, ryż , pieczarki smażone na łyżce oleju i sałatka z pomidorków . Nie było więcej jak 200 kalorii :D i jestem z tego powodu bardzo hepi bo dziś na wadze miałam całą 6 mniej :D Miałam nic nie mówić ale taka duma mnie rozpiera że musiałam się podzielić tą wiadomością . Zaczęłam dietę od 2 października , więc spokojnie nie szybko 1 kg na tydzień, mam nadzieję że nie będzie kiedyś efektu jojo i obwisłej skóry która będzie się wlokła za mną :D:P :O Mimo iż ogólnie dzień nie był zbyt zimny ale dokładam do kominka bo wieczorem może troszkę przymrozić i zapodaję cappuccino z naleweczką aroniową @@@@@@@@@@@@@@@@@ zapraszam.
  24. tokina

    Drugie spotkanie

    O rany Beti już podaje rosołek a ja dopiero wyszłam z domowego SPA :D ale tak dobrze bo nie muszę gotować więc się poczęstuję chętnie :)
  25. tokina

    Drugie spotkanie

    Witam i ja bardzo serdecznie Niedzielny poranek powitał mnie pochmurnym niebem i mokrą ziemią po nocnym deszczu , a wczoraj było tak pięknie . Pracowałam dużo w ogrodzie, bo jak wiecie drzew owocowych mam sporo a jeszcze nie zbierałam opadłych liści , więc było co robić. Roberto dziękuję za kawusię i rozpalenie w kominku ,mam nadzieję że jeszcze wystarczy na długo tego drzewa co niedawno przytachałam :) Dokładam więc do kominka , niech ogień buzuje wesoło i przyciągnie resztę dziewczynek . Maaluutka lepiej nawet tak nie myśl , weź jakąś aspirynkę i pod pierzynkę. A swoją drogą to nie wiedziałam ,że mieszkasz tak blisko granicy . Dziewczynki pisałam niedawno że Tereterk ma awarię komputera i najprawdopodobniej będzie miała go w domu dopiero w poniedziałek. Życzę wszystkim pięknego spokojnego dnia
×