tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Witajcie dziewczynki Beti Kosmitko Marijko Cieszę się Beti że nie odpuściłaś i poszłaś do lekarza ,z tego co piszesz lekarz stwierdził że za ciężko pracujesz i powiedział to co my Ci już dawno mówimy - zmień pracę na lżejszą . Druga sprawa ,leki , lekarze wypisują kilka leków nie zastanawiając się zupełnie skąd pacjent weźmie na to .Najczęściej wypisują drogie leki bo mają konszachty z firmami farmaceutycznymi . Też w ostatnim czasie tego doświadczyłam o czym pisałam wcześniej , a nawet kilka dni temu mojemu Małży zapisała pani zastrzyki za 180 zł normalnie szok . Dlatego Beti jeśli będą to bardzo drogie leki a masz ich kilka zapisanych , w aptece możesz poprosić o tańsze zamienniki ,czasem udaje się kupić to samo za połowę ceny . Jednak najważniejsza sprawa ,to nie przesilaj tej ręki ,staraj się wołać szefa do cięższych rzeczy . Z rehabilitacją ,widzę tak jak u nas :( niestety trzeba długo czekać ,i lecz się tu człowieku Kosmitko cieszę się że wracasz do formy , zawsze miło coś wesołego przeczytać i uśmiechnąć się . Marijko chyba miałam nosa , pisząc dziś do Ciebie , tak mi cosik intuicja podpowiadała że powinnaś już wrócić . Cieszę się bardzo że pobyt nad morzem był tak bardzo udany , że wypoczęłaś i ho ho ho aż tyle kilosów na rowerku. To chyba zeszczuplałaś jeszcze bardziej i już nie będziesz narzekać że coś ,gdzieś Ci tam rośnie :D Kąpiel w morzu o tej porze wcale nie jest szaleństwem , kiedy jest słoneczna pogoda można się kąpać . Też popełniłam ten czyn 3 października tylko nie pytaj którego roku:D:P
-
Witajcie dziewczynki jestem dziś późno ale pracowałam od rańca na działce . Pieczołowicie wykopywałam mniszka, który się tak rozpanoszył na części małej działki, że nie było innego sposobu tylko łopata . Wykorzystałam tą, którą podałyście mi do zasypania dołu :D więc na coś się przydała :D Mogłabym oczywiście kupić chemiczny środek na mniszka ale jakoś boję się tej chemii w połączeniu z żywnością ,wystarczająco jest jej dużo w produktach kupowanych . Jednak kiedy już nie będę miała siły ,to pozostanie wyłącznie chemia. Dziękuję za słowa otuchy ale same wiecie jak to jest, coś nagle nas dopada i w żaden sposób nie da się od tego uwolnić . Sprawę pogarszał halny ,który wiał jak głupi i rozdrażniał dodatkowo. Jesteście mądre dziewczynki i wiecie też że prawie każdą ta wredota dopada ,tylko różnie sobie z nią radzimy. Bondi cieszę się że choć byłaś na chwilę , słowa które pisały dziewczynki do mnie dotyczą również Ciebie . Mam nadzieję że zrobisz użytek z tej łopaty ,którą podały nam przyjaciółki . Tereterku, po tym co napisałaś widać że dużo zastanawiałaś się nad tym wszystkim . Przemyślenia są głębokie i dające bardzo dużo do myślenia Nasz Bechemootek na Helu się wczasuje i pewnie zdjęcia trzaska ,by było co nam wysłać :D Marijka czy Ty nie powinnaś już być w domciu , qrcze nie pamiętam na ile ten urlop masz podpisany ,też liczę na foty . Dziewczynki nie wiem czy na cappuccino nie jest za późno ale zapodaję dziś waniliowe z odrobiną koniaku na rozgrzewkę bo cosik chłodno się robi.@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ A dodatkowo zapalam w kominku bo nie tylko ranki są chłodne ale i wieczory też , niestety Roberto dziękuję za ślicznego gołąbka Banderasku ja dziś się piszę na Twoją śliwowiczkę , mam nadzieję że też zapodasz :D
-
Dzień dobry dziewczynki Maaluutkiej dziękuję za kawę bo postawiła mnie na nogi Beti dziękuję za rosołek , przynajmniej nie muszę dziś gotować U mnie pogoda słoneczna tylko wiatr dość silny ale ogólnie nie jest zimno , może nie trzeba będzie palić dziś w piecu . A tak w ogóle to mam strasznego doła :( chyba tak wielkiego jak Bondi a może jeszcze większego . Nie wiem jak mi się najbliższa przyszłość poukłada ale jej bardzo się boję .Wiadomo że strach to jest najgorsze co nas może spotkać bo nas paraliżuje i ja teraz tak się czuję . Całuję Was mocno i życzę miłego dnia
-
Dziewczynki przepraszam , mam za sobą cały dzień ciężkiej harówki i na działce i w kuchni ,mój kręgosłup błaga o prostowanie :) Muszę się położyć , już nawet nie będę rozmawiać z synem na gg bo zwyczajnie nie mam siły:( Nasz Bechemootek jeszcze pewnie w drodze Banderasku ,sliwowiczka pyszota Beti tak mi przykro że cierpisz :( Tereterku przepraszam Cię że właśnie dziś kiedy masz dostęp do kompa żaden ze mnie kompan:( Jeszcze raz przepraszam i znikam życząc spokojnej nocy i kolorowych snów
-
WRRR wyrzuciło mnie z neta Teretereku masz rację , młodość musi być piękna by później mogła być dojrzałą pięknością :D Jak ja czytam że Tobie cosik rośnie to śmiać mi się chce :D bo jedynie co Ci rośnie to mam nadzieję lepszy humorek :D po tych ostatnich smuteczkach . Rzeczywiście Pszczółka ma figurkę modelki ale i Tobie niczego nie brakuje ani nie ma nigdzie nic za dużo :)
-
Tereterku wysłałam jeszcze raz te same fotki ciekawe czy tym razem dojdą . Na pewno nie są zbyt pojemne bo zmniejszyłam je przed wysłaniem . Zobaczyłam też Twoją córcię i muszę powiedzieć że wygląda jak gwiazda filmowa , jest śliczna :)
-
No rzeczywiście fartowna jesteś bardzo :D:P Mnie się to raczej nie zdarza ale dziś no jakoś tak się zsunął nóż ,warzywa twarde chciałam na mniejszą zapałkę :D i w paluch poszło .ale nie została żadna cześć na desce :P:D Warzywa zrobione bez dodatku mięska :D Powiedz mi co z tą Twoją pocztą ? przecież nie możliwe jest by tyle razy wysłane nie dochodziło .
-
Tereterku ,w takim razie cieszę się że czegoś nie pokręciłam ,bo wydawało mi się że powinnaś obchodzić 1 IX . Z drugiej strony tylko na śląsku tak jest że się nie obchodzi imienin a Ty przecież nie jesteś rodowita ślązaczka ,więc możesz obchodzić nawet u hucznie :D
-
Tereterku ja nie wiem co się dzieje z Twoją pocztą bo wysłałam do Ciebie dwa listy ze zdjęciami dziewczynek i jak widzę też nie doszły:( Może teraz kiedy masz taką zawrotną prędkość 5 MB to jakoś tak szybko przelatują wiadomości że nie zdążą się zatrzymać .
-
Przepraszam w trybie nagłym musiałam przerwać pisanie bo mi klawiatura odmówiła posłuszeństwa :( musiałam wyłączyć kompa :( Dziewczynki ja sądzę że każdy ruch jest zdrowy ,byle był systematyczny :) Moje chodzenie uwielbiam bo nie mogę inaczej ćwiczyć ,żadem areobik nie wchodzi w grę ,bieganie też nie więc co mi pozostało ? Poza tym to są nawyki z gór ,tam zawsze nabijam kilometrów a w tym roku nie pojechałam i tego mi brakuje ,dlatego rekompensuję sobie takim chodzeniem na miejscu. Tereterku Twój sposób jest najlepszy na świecie :P w dodatku wielce przyjemny :D ale jak widać nie dla każdego :( Qrczę miałam dziś mały wypadek kuchenny , przy krojeniu warzyw w słomkę obcięłam opuszek kciuka i strasznie mnie boli :( Miałam taki zamiar by upieczyć :D ciasto z gruszką ale mi się odechciało , bo wiem że nie wytrzymam i wszamię kilka kawałków i będę zła sama na siebie ,wolałam nie ryzykować :D
-
Dobry wieczór dziewczynki przepraszam że mnie nie było , dużo tłumaczenia , jednym słowem byłam zajęta i teraz padam na nos . Jednak musiałam tu wpaść i zobaczyć czy pojawiła się nasza solenizantka Bondi a jej nie ma .Tereterku wiem że masz tak samo na imię ale w moim kalendarzu stoi że obchodzisz swoje święto 15 I X powiedz czy to prawda ? Bondi ,dla Ciebie z głębi serca płynące życzenia imieninowe ; Szczęścia ,zdrowia, pomyślności ,trwałych przyjaźni i wiecznej miłości Sto lat ,sto lat ,sto lat !!!!
-
witam ponownie :) jestem już po marszach :D i świetnie się czuję. Byłam też przy okazji u mojej fryzjerki a że nie miała klientek to zostałam i jestem ścięta :D na zapałkę :P Dziewczynki ,wiem że może nie wyglądam na piechura ale mogę i bardzo lubię chodzić . Taki dystans 5 km pokonuję w godzinę więc nie za szybko ani nie za wolno .Mimo iż zrobiłam dziś trochę więcej około 7 :D też nic mi nie ma . Zdając sobie sprawy z tego że jestem przeziębiona ale już tylko lekko ,ubrałam się stosownie do temperatury . Dziś u mnie piękna pogoda ,wczoraj padało i było bardzo wietrznie a dziś słoneczko i praktycznie bez wiatru ,więc pogoda wymarzona a spacery , marsze ,szkoda że nie chodzę z kijkami . Jednak by iść z kijkami to nie można brać ze sobą torby:P a ja bez swojej nigdzie się nie ruszam :D Może kiedyś się odważę ,żeby iść tylko dla samego marszu ale to raczej nie w moim stylu , lubię mieć cel . Terterku , odetchnęłam z ulgą
-
Dzień dobry wszystkim Personalna dziękuję za pyszną kawusię , ależ to była niespodziewanka :D Roberto oglądnęłam i odpisałam ale nie wiem czy będziesz zadowolona :( Pszczółeczko dziękuję za fotki ,jak zawsze ślicznie wyszłaś , powiedz tylko gdzie tak wysoko się wyspinałaś ? Tereterku ,pewnie dziś poleciałaś już do pracy ale kiedy wrócisz proszę odezwij się Dziewczynki ja znikam , wychodzę z domu mimo jeszcze lekkiego przeziębienia . Muszę się ruszać ,bo znów mam prawie tydzień w plecy w chodzeniu:( Wiadomo że na gimnastyki chodzić nie będę ale na marsze spokojnie mogę . Tylko buty trekingowe na nogi założę i w drogę . Mam nadzieję pokonać jakieś 6 km a może się uda więcej . Na razie papapa
-
jestem wieczorkiem by się pochwalić , a właściwie pochwalić Smutaska za potrawę . Mojemu Małży bardzo smakowało , spałaszował cały talerz głęboki :D Podałam mu jak zupę z chlebem a to raczej wyszedł taki gęsty gulasz :D Niestety też mam złe wieści , moja Małża jeszcze bardziej dziś zapuchł :( był u lekarza ale ten nie chciał zmienić leku ,laryngolog był tylko rano i tym sposobem nie wiadomo co z tym zrobić . Może mu się uda jutro wyrwać to pójdzie bo mnie się wydaje że ten lek jest źle dobrany . Sama też jestem jakaś skisiała :( zapaliłam w piecu ale i tak mi to humoru nie poprawiło . Tym bardziej że moja synowa , dzisiejsza solenizantka też jest chora , ma anginę , no ręce opadają z szelestem :( Jakby tego było mało dzwoniłam do Tereterka i nie odebrała telefonu:( i nie oddzwoniła , nie wiem co mam o tym myśleć :( Smutno mi dziś jak cholera , chyba się pobeczę , może mi ulży :(
-
Nikogo nie ma :( trochę smutkiem powiało po wpisie Terterka , dobrze że choć Pszczółka przyszła z dobrymi wieściami . Pszczółko cieszę się że jest poprawa ,poczekasz jeszcze trochę a samo zniknie i już całkiem się uspokoisz Dziewczynki dziś 1 dzień października a w kalendarzu stoi jak wół że dziś imieniny obchodzi Teresa ( moja synowa właśnie dziś obchodzi ) Nie wiem jak jest w rzeczywistości ale mam w moim kalendarzu zapisane że jedna nasza solenizantka obchodzi imieniny 3 IX a druga 15 IX . Bardzo proszę o potwierdzenie . Bondi poczytałam Cię co pisałaś wczoraj i też smutek mnie ogarnął:( Czasem tak jest że jak człowiekowi wciąż coś dokucza to jest zrozpaczony , zniechęcony i przerażony tym co się dzieje . Jednak mam wrażenie Bodusiu że Ty jesteś z nas wszystkich najmocniejsza psychicznie . Tyle już przeszłaś i nie poddałaś się więc dlaczego teraz naszło na Ciebie takie zwątpienie ? Przecież nie jest gorzej więc dlaczego ? Może takie smutne myśli nasunęły się przez tą zbliżającą się szybkimi krokami jesień . Bondi proszę nie poddawaj się złym nastrojom , trzymam kciuki byś zobaczyła pozytywną stronę to co się u Ciebie dzieje . Całuję Cię mocno i serdecznie pozdrawiam Zapodaję cappuccino w przecudnej urody filiżankach , dziś z magnezem by stres się od nas oddalił @@@@@@@@@@@@@ zapraszam.
-
Dzień dobry wszystkim częstuję się kawusią od Personalnej w filiżance przecudnej urody :) Terterku co się dzieje , jak to nie dochodzą zdjęcia , tylko powiedz jakie to już dosyłam .jestem zaskoczona tym co piszesz bo to się samo z siebie nie wzięło ,napisz proszę jaka jest przyczyna . Zmartwiłaś mnie bardzo . Rozumiem że jesteś zmęczona i katarem i pracą ale żeby się odsuwać ? Wiadomo że teraz masz mało czasu na kompa bo i praca i dzieci , każdy to rozumie ale tu chyba nie o to chodzi , więc o co ? Serdecznie Cię pozdrawiam i proszę odwołaj ten urlop , bo chyba to nie jest dobry pomysł:( przynajmniej mnie się tak wydaje . Smutasku muszę się pochwalić że dziś od rana popełniałam aż popełniłam forszmak :D Udał się wyśmienicie , oczywiście skorzystałam z Twojej podpowiedzi i zmodyfikowałam główne składniki :P Była kiełbaska wędzona , szynka drobiowa , parówki drobiowe ,nawet ugotowane udko z kurczaka :D Wszystko się pięknie poddusiło ,potem cebulka ale i czosnek a reszta to już według przepisu. Dlatego nie jestem pewna czy można tą potrawę nazwać jeszcze Forszmakiem :D :P smakuje wyśmienicie , ciekawe jak na nią zareaguje Małż :) Bechemootku szczęśliwej drogi i wspaniałego wypoczynku Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i życzę miłego dnia
-
Dopiero teraz pooglądałam garnek i jestem zaskoczona urodą Twoich ciast .Koniecznie poproszę przepis na to czekoladowo- dziurkowe z żółtym kremem :) Jestem pewna że ten forszmak wyjdzie z pod mojej ręki bo jest łatwy do wykonania i na pewno dam znać jak smakuje . Pszczółko Ty kruszynko nasza ,znów masz problemy z kręgosłupem? Oczywiście też poproszę o zdjęcia . Beti ,sama widzisz że coś Ci jest ,lekarz oceni co i jak . Zastanawiałam się nad Twoją ręką i przyszło mi do głowy że może to rwa kulszowa w ręce . Kiedyś Pszczółka mówiła mi że coś takiego miała . Bonitko nie ma sprawy , oczywiście przyślij mi ten list , a ja prześlę , tylko nie zapomnij dołączyć adresu do adresata :D I teraz pytanie czy ode mnie też dostałaś zdjęcia Bechemootka bo też wysłałam ? Smutasku , wracaj już ze tego spaceru bo zimno ,jeszcze się przeziębisz i będziesz kolejną ofiarą pierwszych chłodów :( Ja też palę dziś w CO ,teraz jest przyjemnie cieplutko , choć po popołudniu było mi zimno ,położyłam się i prawie zasnęłam:O
-
wybacz Smutasku , poszłam do kuchni żeby zrobić to cudo ale kiedy otworzyłam lodówkę , zobaczyłam że przecież mam szynkę w marynacie ,którą muszę przecież upiec :D Zamiast wziąć się za gotowanie musiałam powiązać i ponacierać szynki, które miały iść do wędzenia ,ale nie pójdą bo Małż idzie do pracy w sobotę i zapowiedział że nie będzie wędził. :( Z drugiej strony to moze i lepiej że nie będzie wędzonki bo ona tak kusi i nęci swoim zapachem ze trudno się oprzeć a nam obojgu już nie wolno :( Nic straconego Smutasku , jutro też jest dzień , nigdzie nie wychodzę to mogę pichcić o rana :D
-
Małgorzatko ,będę trochę upierdliwa :P ale zapytałaś Pszczółkę o zdjęcia a Ty obiecałaś już tak dawno i nic :( nie ma żadnego najmniejszego zdjątka :P Pszczółka często nas rozpieszcza a Ty nie ,ja protestuję :) też chcę widzieć Ciebie uśmiechniętą na jakimś fajnym tle :D
-
Jasny gwint znów mnie zaczerwieniło :( Wiesz Smutasku tak teraz dokładnie przeczytałam przepis i stwierdziłam że też idę do kuchni bo wszystkie składniki posiadam. Ugotuję według zaleceń a czy mi wyjdzie ? zobaczymy ? Ciekawe co na to Małża powie ,he he :D:P jeszcze takowego dania nie jadł ,a co mi tam niech spróbuje :D
-
Dzień dobry wszystkim dopiero wróciłam od dermatologa :( straszne , każą przyjść na konkretną godzinę a później okazuje się że jest godzina poślizgu :( Miękko mi się trochę zrobiło w aptece ,bo miałam przy sobie tylko 5 dych a tu 150 zł :O i to tylko dwie maści i małe tabsy ,tego się nie spodziewałam . Dobrze że miałam kartę i można było zapłacić kartą bo tak najadłabym się wstydu :O Małgorzatko , jeszcze nie kupiłam materaca bo muszę wziąć na nowo masaże od poniedziałku zacznę ,jak zobaczę konkretny efekt to się zdewcyduje na razie nie miałam szansy . Smutasku nie strasz ,nie strasz bo u mnie też nie najlepiej , nie dość że Małża w dalszym ciągu na antybiolach to jeszcze rokowania nie za dobre :( Jeszcze ja dziś u lekarza a to dopiero początek , jutro muszę do rodzinnej , bo już się wybieram cały miesiąc i nie mogę się wybrać :( a inne leki się kończą i Małży stale leki też muszę wypisać , ręce z szelestem opadają :( No dobra już też przestaję smęcić . Wczoraj wieczorem nie weszłam na topik bo byłam jakaś padnięta i zimno mi było . Może dziś zapalę w CO będzie cieplej to i przyjemnie bezie posiedzieć z Wami . Smutasku zaskoczyłaś mnie tą nazwą dania ale weszłam na google :D i skopiowałam taki przepis a Ty powiedz czy to jest to samo co Ty robisz Forszmak składniki * 200 g ogórków kiszonych * 700 g schabu wędzonego * 200 g boczku wędzonego * 200 g kiełbasy * 30 g koncentratu pomidorowego * 3 łyżki śmietany gęstej * mąka * Rosół drobiowy * pieprz, papryka, sól * Przyprawa do zup, sosów, sałatek * Ziarenka Smaku Sposób przyrządzania Schab kroimy w paseczki o wymiarze frytki. Podobnie boczek i kiełbasę. Kiełbasę można pokroić w drobną kostkę. Na rozgrzany smalec wrzucamy schab i podsmażamy, dodając boczek i kiełbasę, pod koniec pokrojoną w pióro cebulę. W dużym garnku jednocześnie zagotujemy rosół. Podsmażony boczek, schab i kiełbasę, wrzucamy do rosołu, dolewamy 1/2 litra wody, przyprawiając pieprzem, solą koncentratem pomidorowym, przyprawą do zup, dodajemy ogórki kiszone pokrojone również w paski, ale uprzednio obrane ze skóry i podsmażone na tłuszczu. Całość po zagotowaniu zagęszczamy zasmażką z mąki i masła, śmietaną i podajemy. Na koniec smakujemy i możemy jeszcze doprawić Ziarenkami Smaku. Podajemy z białym pieczywem albo jako drugie danie z ryżem lub kaszą np. jaglaną. SMACZNEGO! Dość smakowicie wygląda z opisu ,może się kiedyś skuszę i zrobię :)
-
Dzień dobry dziewczynki jak miło tu wejść a tu już i kawusia i śniadanko podane Tertereku ,jesteś wielka :) Mnie dzień nie rozpoczął się dobrze , zmiana pogody , ruchy w ciśnieniu atmosferycznym i juz odczuwam :( głowizna boli , wciąż kaszlę , najgorsze są noce , nie mogę spać ,qrcze nie wiem co się ze mną dzieje :O Przepraszam już nie marudzę , biorę du..ę w troki i zapierniczam do prasowania . Tego za mnie niestety nikt nie zrobi ,nawet Bondi ostatnio nie woła o dodatkowe porcje do prasowania :( ,mogłabym podrzucić ,a tak to ehh:( muszę sama . Dziś na obiad zamierzam zrobić kotleciki mielone z dorsza ,ziemniaczki surówka z kapusty a nad zupą to się jeszcze zastanowię bo zostało mi od wczoraj trochę zupy krem z dyni ,może wystarczy na dziś ? Jakoś nie mam dziś polotu ani do pracy ani do pisania , głowa ciężka . Poskubię tylko śniadanka od Terterka i znikam Życzę wszystkim fajnego dnia
-
Dziewczynki ,wybaczcie , muszę na podusię bo prawie całą noc nie spałam i teraz ledwo patrzę na oczy . Dobrej nocy Wam życzę i pięknych snów
-
Widzisz ale masz w życiu farta :D tam trafić i mieć piękną pogodę o tej porze roku jest trudno . W zeszłym roku o tej porze było zimno deszczowo ,późno-jesiennie a teraz pogoda wymarzona na wędrówki :)
-
Personalna ,Ty nasza podróżniczko , rozkręcasz się z dnia na dzień :D wspaniale , ale Ci zazdraszczam jak pisze Zuuzik , też bym tam chciała jechać :D