tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Witaj Bondi miałam przyjemność oglądania zdjęć ze spotkania . Super sprawa takie spotkanie , nie dziwię się że nie zaglądałaś :) Zuuziczku kiedy robiłam te zdjęcia nie było jeszcze spania , teraz łóżko stoi na tej ścianie do stoliczek .
-
Zuuziczku posyłam Ci fotki pokoju wnusi , kolor róż barbiowy :D
-
No Bonitko zaskoczyłaś mnie tym plackiem , tam więcej śliweczek niż ciasta ,ja się piszę na wielki kawałek :D pyszota , już dawno nie robiłam drożdżowego ciasta , a bardzo lubię.
-
Jestem Bechemootku , szybko czytałam smsa więc pewnie pomyliłam dni :D Dziś jestem zapracowana bardzo , za to ściany jak to u mnie w różnistych kolorach :D Dopiero w przyszłym roku przewiduję kapitalny remont ,wtedy ściany i sufit będą takie jak powinny być :D Marijko o wędzeniu pisałam już dawno , już ze dwa lata temu Małż zrobił wędzarnię i wędzi . Bonitko ja kupuje mięsko w sklepie ,kiedy widzę że jest ładne i w dobrej cenie , chomikuję aż się nazbiera więcej potem wyciągam i bajcuję na raz. Tym razem do zalewy dołożyłam mniodka:D i powiem Wam ze smak jest rewelacyjny :D Zapraszam na Garnek tam są fotki , co prawda ani smaku ani zapachu dotknąć się nie da ,ale chociaż oko nacieszyć :D Kosmitko ,moja wnusia preferuje we wszystkim kolor różowy czyli barbiowy ,dlatego jej pokój pomalowany jest na różowo :D tak jak Twoja kuchnia , musi przepięknie wyglądać :D
-
Witajcie - Rowerzystko , Maaluutka Wiesz Maaluutka kiedy pisałam porannego posta myślałam o Tobie :D wiedziałam że Ty na pewno będziesz się cieszyć z takiej pogody :D Niestety Rowerzystka ma trochę gorzej , nie dość że góra papierów przed nią to jeszcze w saunie musi siedzieć :( Dziewczynki wybaczcie za to śniadanie ,trochę nie udane ,miał być sam obrazek a wyszło z przepisem jakby propozycja by sobie samemu zrobić :D Dostałam odpowiedź od Tereterka , bawi u szwagrów w pałacu i pluska się w basenie :D serdecznie pozdrawia wszystkie dziewczynki ,dziś wraca. Ja mimo upałów ciężko pracuję :D wzięłam się w końcu za prasowanie bo ostatnio nie chciałam obciążać Bondi :D więc dziś było już musowe. Jednak zawsze mam problem ze zbyt gorącym żelazkiem i zawsze coś się musi chwycić . Ostatnio udało mi się kupić fenomenalne ściereczki do czyszczenia żelazek ,i tylko dzięki nim wyprasowałam wszystko :D Teraz postanowiłam przemalować ścianę , bo moja wnusia upiększyła ją śladami oleju :O Nie wiem czy udało mi się zamalować tłuste plamy , ale będę malować do skutku :D Na razie zamalowałam jedną ścianę , zastanawiam sie nad resztą pokoju :D Chyba mimo upalnego dnia , mam dziś sporo energii :D a może świadomość że już za kilka dni zobaczę dzieci tak mnie uskrzydla :D Na obiad mam dziś zupkę jarzynową , ugotowana na własnych jarzynkach ,zapewniam że jest pyszna , zapraszam @@@@@@@@@@
-
Jeszcze zrobiłam śniadanie dziś dla odmiany jajecznica z kurkami , zapraszam , smacznego http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/sniadania/jajecznica_z_kurkami
-
Dzień dobry w piękny upalny poranek ,dziś znów będzie spiekota ,już mam na termometrze 26 st ,ciekawe ile będzie w południe :O Personalna , jesteś genialna z kawusią o tej porze , super na rozbudzenie , bo ten upał strasznie rozleniwia . Współczuję jazdy do K w taką pogodę ,tam między murami będzie pewnie jeszcze cieplej ,w dodatku nie ma wiatru. Dziś u mnie wędzenie :D dzieci przylatują więc trzeba się przygotować ,nie mam dużo tylko 6 szyneczek i 7 boczusiów . Nie wiem jak Małża sobie poradzi w tym upale ,będę mu kibicować :D Od Tereterka nie mam wieści , dziś postaram się do niej tyrknąć , ale w późniejszym czasie ,(nie chcę jej obudzić ) bo też jestem zaniepokojona. Życzę wszystkim wspaniałego dnia
-
tak Marijko są szczęśliwi , tylko martwi mnie trochę zdrowie synowej ,ciągle ma problemy z oczami :( Już mnie nie ma , dobranoc
-
Dziewczynki już lecę na podusię , bom trochę dziś padnięta . Całuję Was mocno i życzę spokojnej nocy
-
witaj Bonitko gdzie to bywałaś wczoraj ? Marijko to obie mamy już remonty z głowy , moi też się wprowadzili ale parapetówę zrobią dopiero kiedy wyspiarze przylecą :D
-
No Zuuziczku ,piękna dama
-
:D rozbawiłyście mnie :D akurat założyłam fukiel nówkę ,nie śmiganą :D więc nie było obciachu , tyle że byłam zdziwiona :D Kotki są potrzebne i moja ciocia która mieszkała w Nowej Hucie była taką kocią mamą :) karmiła koty na całym osiedlu . Niektórzy mieli jej to za złe ale nie mogli narzekać przynajmniej na szczury i myszy ,które zwykle buszują po piwnicach . Niestety Ciocia już nie żyje , ciekawe czy ktoś przejął jej obowiązki .
-
:D Marijko :D to była pani doktór :D nie podejrzewam jej o jakieś zboczenie :D:P
-
Zrobiłam to raczej odruchowo bo już dwa razy odmówiła mi współpracy ( drukarka ) ale przecież takie roztargnienie ? chyba po tej nieudanej wizycie u reumatologa wyobraźcie sobie że musiałam się rozebrać do bielizny :O byłam zaskoczona i skonsternowana , już dawno nie zdarzyło mi się ,by lekarz poprosił o takie kompleksowe rozebranie :O no ale ja się nie znam , może to standard :D
-
wiecie jakaś dziś nie kumata jestem , chciałam sobie wydrukować pismo a drukarka ani drgnie ,więc odinstalowałam ją i zainstalowałam na nowo . Kiedy już byłam w trakcie instalowania zobaczyłam ze mam nie dopięty kabelek do drukarki :O normalnie płakać mi się chce :( przez swoją głupotę :O
-
dziewczynki :) wysłałam smsa do Teretereka jak będę miała odpowiedź to Wam napiszę . Pszczółko nie dobrze ,teraz łatwo o przeziębienie gardełka :(
-
Jestem wieczorkiem choć za oknem jeszcze widno ale dla mnie to już wieczór :) Wróciłam od reumatologa , byłam pierwszy raz i była to dla mnie bardzo dziwna wizyta , jestem jeszcze w szoku . Dostałam skierowania na prześwietlenia , później mam dostać skierowania na rehabilitację . Jednak kiedy przyszło do ustalenia terminu następnej wizyty ,to okazało się, że najbliższy termin na listopad :( ręce z szelestem opadają :( Pszczółko przyniosłaś smutną wiadomość ale przecież nie tragiczną ,na pewno szybko wróci do zdrowia . Nasze dziewczynki też przechodziły różne perypetie zdrowotne i zobacz wszystko jest już dobrze . Dlatego wierzę ,że braciszek Beti szybko wyzdrowieje i ona przestanie się smucić. Beti ,proszę bądź dobrej myśli ,będziemy Ciebie i brata wspierać modlitwą.
-
Witam pięknie wszystkie dziewczynki Personalna dziękuję bardzo za tak piękną oprawę do porannej kawy , o wiele lepiej smakuje w tak wysublimowanej scenerii :) Zuuziczku wielkie gratulacje , dziś pamiętna data 22 lipca , kiedyś wielkie święto :) Całuski dla dzidziusia i mamy U mnie dziś słonko od rana razi po oczach , powinnam wyjść i łapać witaminę D :D ale chyba trochę popracuję w domu ,muszę młodym przygotować pokój ,bo już za kilka dni będą z nami . Życzę wszystkim wspaniałego dnia
-
Dziewczynki , wybaczcie , idę na podusię już prawie 23 a ja zwykle o tej porze miewam piękne sny :D Życzę Wam wspaniałej spokojnej nocy i miłych snów
-
Marijko ,może dlatego Ci przeszło że często bywasz nad morzem ?
-
O ja nie mogę , to Ty Pszczółko masz już dorosłą panienkę a ja ciągle myślę że ty masz małe dzieciaczki co chodzą jeszcze do podstawówki ,chyba przez to ze tak młodziutko wyglądasz .
-
No to jeżeli coś w powietrzu ( okno ) to pewnie jakieś pyłki ale dziwne że do tej pory nic nie wskazywało na alergię .Pszczółko ile lat ma Twoja córcia bo nie pamiętam . Bechemootku masz rację , nie pomyślałam :O
-
No Bechemootku ,musisz bardziej uważać ,ale chociaż wiesz gdzie się uderzyłaś a mnie się zdarza że mam siniaki a nie wiem skąd one :O Właśnie się zastanawiałam nad tym zapachem ale nie poczułam niczego ,na pewno nie naftalina bo ten zapach rozróżnię bezbłędnie :D ale nie czułam nic mocnego i dlatego byłam bardzo zdziwiona :O
-
czasem nie wiadomo co nas uczuli , niespodziewanie zaczynamy kichać , w przychodni usiadła obok mnie starsza pani i tak zaczęłam kichać że musiałam wyjść :D kiedy wyszłam wszystko przeszło, kiedy wróciłam i usiadałam koło tej pani znów zaczęłam kichać :D no masakra , do tej pory nie rozumiem dlaczego :O
-
Wszystko jest możliwe Bechemootku , w każdym razie nie noszę już tych spodni ani nic innego i na razie jest spokój . Ciekawy pomysł z tym dzwoneczkiem:D kurcze mój Kudłatek vel Karol chyba by mnie pogryzł gdyby nie mógł złapać jakiejś myszki :D a przecież nie mógłby . Bechemootku niech łowi myszki, bo przecież koty są do tego stworzone a w dodatki kotki są bardzo łowne ,no tak tylko lepiej żeby nie przynosiła pani :O