tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Ja Bechemootku jestem tradycjonalistka i nie uznaję okien bez firan , w dodatku muszą być gęste :D Kiedy byłam u syna na wyspie to tam nawet Ci co mieszkają na parterze i okna wychodzą na chodnik nie używają firan . Zaraz widać po oknach gdzie mieszkają Polacy ,tam zawsze są firanki i zasłony lub chociaż rolety.
-
No to Bechemootku masz farta czasem takie burze potrafią nieźle dokuczyć . U mnie zbiera się na burzę już od wczoraj ale jakoś nie doszło jeszcze . Zapowiadają że w naszym rejonie mogą być gwałtowne i z gradem :(
-
Personalna wielkie dzięki za truskaweczki ,pyszotka . Dziś mogę powiedzieć ,wiem co jem :D bo właśnie dziś zerwałam dwie truskawki we własnym ogródku i smakowały wybornie :D Nie znaczy to że nie było więcej ale nie ruszyłam więcej bo wiedziałam ze dziś mała przyjedzie i dla niej zostawiłam:D
-
Bechemootku nie wiem jak to jest u Ciebie ale mnie ciśnienie wyskoczyło po silnym stresie . Był to długotrwały stres i tak zadział że miałam kłopoty kilka miesięcy. Kiedy zaczęłam zażywać leki stopniowo się wszystko uspokoiło ,na tyle że mogłam zmniejszyć dawkę i ciśnienie było w normie . Jednak zimą mam zawsze podwyższone i czasem biorę większą dawkę . Ten rok jest dla mnie wyjątkowo trudny mam zbyt wiele stresu i chyba to jest obecna przyczyna tych skoków . Mam nadzieję że kiedy młodzi się już wprowadzą do siebie odejdzie mi połowa zmartwień . Muszę się przyznać że w ostatnim okresie bardzo posiwiały mi włosy :( to chyba też od zmartwień . Kurczę o czym ja piszę ,miało być dziś wesoło ,dwa święta dziś mamy i o smutkach nie gadamy :D No top sipuniem na drugą nóżkę !!!
-
Personalna przykre te wydarzenia ale Ty dziś nie powinnaś się smucić . Szkoda że nie możemy gdzieś razem zabalować ,mam nadzieję że jakaś imprezka urodzinowa się jednak szykuje i zabawisz się choć troszkę :) Bechemootku ja leki biorę już 5 lat ale wciąż te same i nawet zmniejszyłam sobie dawkę dawno temu bo miałam brać rano i wieczorem ale uznałam ze nie ma takiej potrzeby i biorę tylko rano i to pół dawki . Mierzę ciśnienie systematycznie i jest w normie ,nie przekracza 140/90 rzadko bywa wyższe więc chyba nie ma sensu zmieniać czy podnosić dawkę:)
-
O Personalna jesteś wreszcie :D dziś goście do Ciebie od rana zakukuja a Ciebie nie ma :D Częstuję się serniczkiem i Tadziem też ale dokładam sobie torcika od Banderaska i nie patrzę na kalorie :D mniam wszystko tak apetycznie wygląda i smakuje wybornie :D tylko nasza Pszczółka dziś obowiązkowo pościć musi więc zostawimy jej troszkę na jutro :D
-
O matko jedyna jakie tu dziś wieści :D Małgorzatka już w domciu to jest wiadomość dnia ,super że się powiodło laparoskopowo ,chociaż raz lekarze stanęli na wysokości zadania . Córeczko P przekaż uściski dla Mamci i czekamy na nią jutro Banderasku ależ mnie zaskoczyłaś ,normalnie zaniemówiłam ,jeśli wiedziałam o tym wydarzeniu to mam straszną sklerozę i przepraszam że przegapiłam tak ważny dzień w Twoim - Waszym życiu . Życzę Wam samych wspaniałych dni ,oby miłość kwitła między Wami jak do tej pory przez bardzo długie lata love] love] love] love] love] usta] Marijko gratuluję cierpliwości ale ja pewnie zareagowałabym znacznie gwałtowniej . Jedno jest pewne warsztat stracił klienta bo na pewno już z ich usług nie skorzystacie . Bondi też dziś byłam na działce , pracowałam od rana ale z przerwami bo przecież miałam długa przerwę więc kondycji zero . Jednak mimo braku sił dość sporo zrobiłam ,bo czułam się dziś dobrze a ciśnienie w normie . Bechemootku ja nie chcę brać większej ilości leków na ciśnienie bo w zasadzie mam zawsze w normie , są tylko takie dni bardzo rzadko zresztą kilka w roku że tak mi skacze i wtedy jest problem .
-
cosik mi te kwiatki dziś nie wyszły spróbuję jeszcze raz
-
Dzień dobry dziewczynki widzę że dziś będę musiała zabawić się w kawiarę i herbaciarkę :D Proszę więc zapraszam na kawusię, herbatkę zurawinowo-rabarbarową i dla naszej dzisiejszej jubilatki kawa inka . U mnie dziś pogoda dobra doprac na działce i pewnie tam zaraz polecę tylko wypiję kawę .Nie ma zbytniego słońca ,jest za chmurkami ale jest ciepło i lekki wietrzyk . Dziś mamy wielkie święto na topiku bo nasza koleżanka Personalna ma okrągłą rocznicę urodzin . Personalna dla Ciebie dziś kwitną kwiaty i cały świat jest piękny . Przyjmij proszę najserdeczniejsze życzenia ; Szczęścia ,Zdrowia , Pomyślności w każdej dziedzinie życia a przede wszystkim życzę Ci MIŁOŚCI kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]
-
Chyba dziś druga zmiana ma wolne :) więc idę na podusię bo głowa leci . Dobrej nocy życzę wszystkim i kolorowych snów
-
Bonitko jak to za plastikowe butelki dostajesz kaskę ? U nas się segreguje plastikowe butelki i jeszcze musze zapłacić by je zabrali :(
-
Zuuziczku widzisz w pierwszym dniu już zobaczyłaś jakiś pozytyw :D Dobrze że kuknęłaś bo już się wszystkie zamartwiałyśmy czy Cię gdzieś nowe portki nie porwały na balety :P Pszczółko ja wypiłam dwie butelki czyli trzy saszetki rozpuściłam w dwóch butelkach 1,5 litrowych . Piłam od godziny około 14 tej do wieczora byłam chyba ze sto razy :( wszystko bolało .W nocy spałam jak zabita byłam tak wymęczona ,rano na 9 byłam na zabiegu .
-
Może nasz Zuuzik zabałował pierwszego dnia :D w końcu dobrze jest poznać swoich współpracowników :) Zuuziczku czekamy .
-
Poczytałam o potasie i chyba zacznę zażywać ale zabawne bo za mało potasu daje podobne objawy jak za dużo ,ciekawe jak zbadać ten potas ,muszę sprawdzić moje ostatnie wyniki może tam się czegoś doszukam. Roberto ja biorę codziennie rano inchibace 2,5 ale tylko połówkę i do tej pory mi wystarczało , utrzymywało się ciśnienie 130 /80 i było oki ale czasami mam skoki i na takie okazje miałam zapisany ten lek Rawel . Do tej pory skorzystałam z niego tylko dwa razy pierwszy w niedzielę a drugi dziś . Zuuziczku wróciłaś już , pokaż się opowiedz jak poszło
-
Bardzo dziękuję za dobre wieści córuś Małgorzatki przekaż całusy mamuni i powiedz że jesteśmy z nią cały czas Jak dobrze mieć córkę wiedzą te co ją mają a ja nie mam i żałuję ale cóż teraz nie mam na to szansy :) Bondi może masz rację ale moja rodzinna zapisała mi lek szybkiego reagowania Rawel SR kiedyś w lutym i do tej pory ich nie używałam dopiero drugi raz w tak krótkim czasie . Przedtem pomogły zbiły mi o prawie 30 a teraz zastosowałam je chyba za wcześnie bo dopiero zaczął się ból ale był makabrycznie mocny i obejmujący głowę w bardzo szybkim czasie . Po użyciu leku czekałam godzinę wydawało mi się że jest lepiej ale szybko wrócił a ciśnienie znów było wysokie . Zwykle zażywam Inchibace 2,5 połówkę codziennie rano a kiedy są takie skoki to biorę całą i pyralginę i tylko to niweluje ból. Dlatego zmuszona byłam zażyć po staremu i dopiero po dłuższym czasie nadawałam się do życia:( Muszę iść do lekarki z wynikiem na osteoporozę więc poruszę temat ciśnienia ,chyba poproszę o jakiś mocniejszy środek . Do tej pory nie było mi to potrzebne a teraz niespodziewanie takie skoki . Cholera chyba za dużo w moim życiu stresu i dlatego to wszystko tylko jak go wyeliminować bez tabsów ? Nie da się zmienić natury i nie przejmować wszystkim. Tereterku ,pamiętasz, opowiadałam Ci , u mnie była podobna sytuacja tylko po 4 latach ale jak widać obojgu to dobrze zrobiło ,przynajmniej mój syn nie żałuje . Jak to mówią nie ma złego żeby na dobre nie wyszło . Roberto ,mnie też się podoba na tym miejscu i na tym stoliku , myślę że po prostu Ty sama musisz się do tego widoku przyzwyczaić bo naprawdę nie wygląda źle . Zuuziczku jak Ci tam ? Wiem że się nie możesz odezwać ale wiedz że myślimy o Tobie . Pszczółko to ja bym nie wytrzymała i sprawdziła te sprężyny:D ,przecież gdyby na przykład w trakcie, któraś pękła ŁAŁ:P to można jeszcze reklamować :D z tego tytułu a może wtedy dadzą w dodatku pachnącą :D
-
Witajcie dziewczynki , u mnie dziś słoneczny dzień się zapowiada jednak dla mnie nie zapowiada się dobrze :( znów mam problemy z ciśnieniem co jest anomalią bo nigdy o tej porze roku nie zdarzały się takie sytuacje . Musiałam wziąć leki szybkiego reagowania ale i one nie wiele pomogły :( Kolejne tabsy plus pyralgina bo głowa chciała eksplodować :( Teraz jest na tyle dobrze, że mogłam usiąść przy kompie ale kawusi dziś z Wami nie wypiję :( Poczęstuję się za to śniadankiem bo słaba jestem od tych tabsów ,więc się wzmocnię ,wybiorę tym razem płatki z jogurtem , dziękuję Tereterku. Pszczółko fotki przyszły ,fajne te kanapy i najważniejsze, że sprężyny porządne :) Roberto jeśli ten TV jest z tych dużych, to może pomyśl czy nie lepiej powiesić go na ścianie .A swoją drogą ,żeby moja Małża wpadła na taki genialny pomysł :D Jednym słowem fajnych macie Małżów ,jeden porywa nad morze , drugi kupuje TV , trzeci to złota rączka i tak mogłabym wymieniać same zalety :D a u mnie posucha :( Zuuziczku będzie dobrze . Małgorzatko myślę o Tobie i trzymam kciuki będzie dobrze bo musi Nie mogę już pisać ból powrócił Życzę wszystkim wspaniałego dnia .
-
Dzień dobry dziewczynki ,Tereterku wielkie dzięki za rozpalenie w kominku ,można się ogrzać i wypić kawusię :) Dziś sięgnę po inkę :( bo znów ciśnienie poszło jak głupie do góry i musiałam wziąć tabsa mocniejszego niż zwykle :( Zuuziczku wczoraj zadrżał mój dom i zadźwięczały szklanki :D taki ciężki był Twój kamień a po chwili były wstrząsy wtórne bo po kolei spadały kamienie dziewczynkom z serduszek. Cieszę się razem z Tobą a na takich niedouczonych palantów powinien być sąd polowy Klapeczki fajniste jak się ma niskie podbicie to ładnie na nóżce wyglądają. Też preferuję wygodę i zresztą cóż innego mi pozostaje :D :P Bonitko wszystkiego najlepszego na dalsze wspólne lata Łasiczko już sobie wyobrażam ile pracy włożyłaś w upiększenie swojego tarasu ,szkoda że te wiatry nie pozwalają ciszyć się tym widokiem ale przecież kiedyś wróci słoneczko i będzie pięknie . Bardzo liczę na zdjęcia ,mam nadzieję że nie każesz nam zbyt długo czekać . Bechemootku czy dziś czujesz się lepiej ? Przytulam do serca Kosmitko ,cieszę się razem z Tobą że córci poszło dobrze i też czekam na obiecane fotki . Beti widać że masz dużo energii skoro tyle pracujesz ,wydaje mi się że bardzo cieszy Cię perspektywa zmiany asortymentu w sklepie . Tak trzymaj ,bardzo fajnie jest robić to co się lubi :) Banderasku mam nadzieję że dziś nie jest Ci za ciężko by dziś do nas kuknac i wnieść powiew optymizmu Małgorzatko myślami i sercem jestem z Tobą ,trzymaj się dzielnie Roberto to jak w końcu z tymi kijkami chodzisz czy nie ? Może już kupiłaś rower dla Małżusia i jeździcie na dłuższe wycieczki ? Personalna Twój ogród jest bajeczny ,mam wrażenie że wymaga bardzo dużo pracy , kiedy znajdujesz na to czas ? Teściowa to skarb ,tym bardziej że wiadomo jakie są teściowe :D :P :P :D Sama jestem podwójną :D Życzę wszystkim pięknego ciepłego dnia i jeszcze dorzucam szczap do ognia
-
Dziewczynki czy ja się dobrze doczytałam że Rowerzystka wysłała jakieś zdjątka ? Ja nie dostałam nic :( a jest nadzieja że dostanę ??????
-
Smutasku do mnie dotarły zdjęcia , piękny ogród i starannie zadbany nie to co u mnie :D Sory dziewczynki że odpadłam ale gaduliłam z synem i tak jakoś nie mam podzielności uwagi ,musiałam stąd zniknąć .
-
To dlaczego do mnie nic jeszcze nie doszło od Smutaska :(
-
Tereterku bój się Boga o tej porze kawa:O :D nie spałabym już chyba do rana :D Przypomniałaś mi że od początku roku wybieram się do dentysty i jeszcze nie doszłam:( chyba ślimak byłby szybszy :( kurczę chyba się boję czy cuś :O Lecę na niecałą godzinkę na serial bo nie wiem jak będzie w niedzielę ,potem powinnam jeszcze być .
-
Małgorzatko teraz nie wchodź na wspomnienia ,bo się rozczulisz a Ty teraz musisz być optymistycznie nastawiona na to co przed Tobą . O przeszłości pomyślisz po powrocie ,kiedy będziesz miała duuużo czasu na rozmyślania ,bo przecież wiesz, że po zabiegu zero zajęć domowych :) Wierzę jednak ,że szybciutko dojdziesz do siebie ,a może rzeczywiście uda się zrobić zabieg laparoskopowo więc będzie jeszcze szybciej :)
-
Bondi muszę sprostować , moja synowa nie jest manikiurzystką ale bardzo lubi sobie robić paznokcie . Nigdy jej nie pytałam o techniki nakładania , mnie się wydawało że tylko malowała lakierem ale pogdam z nią o akrylu . Fajnie tak powspominać stare dzieje , spojrzeć na rodziców takich z przed kilkudziesięciu lat ,na siebie samą tak różną od dzisiejszej . U mnie zawsze takie wspomnienia kończą się płaczem i długo nie mogę się uspokoić , dlatego rzadko zaglądam do starych albumów ,mam jeszcze takie do których wklejało się zdjęcia :)
-
Bondi ,bardzo ambitne zadanie sobie zadałaś ,tyle zdjęć zapakować do albumów to zadanie nie lada jakie a przy okazji ile wspomnień ożywa :) Zuuziczku ślicznie wyszłaś na wszystkich zdjęciach nie ma tam nawet grama niepotrzebnego ciałka . ten facetus nie wygląda zbyt sympatycznie , mam nadzieję że Ci co zostali i czekają na nową szefową są o niebo przystojniejsi :D
-
Bondi ,wielkie dzięki , wspaniały wykład ,muszę to przemyśleć .Moja synowa ta co na wyspach jest specjalistką od paznokci ,pewnie poczekam jak przyjedzie na wakacje to zaszaleję i poproszę o taki akryl :) Kosmitko trzymam kciuki za córcię ale na pewno będzie super . Niestety ja nie dostałam żadnych fotek i jestem wściekła bo znów mam problemy z tą pokopaną pocztą . Napiszę Wam wszystkim mój trzeci adres maliowy i bardzo proszę o korzystanie tylko z niego bo nie mam ochoty już użerać się z moim dostawcą netu ,ciągle mam blokady na serwerach . Ciekawe jednak że kiedy posyłam ze strony poczty onetowej to wszystko idzie bez problemu a kiedy z poczty głównej którą sam mi ustawił nie idzie bo przekracza limity . Już normalnie wścieklizny idzie z nim dostać . Małgorzatko sama wiesz że wszystkie będziemy Ciebie wspierać dobrymi fluidami i szybciutko wrócisz do domciu .Mam nadzieję że zdążysz na swoje imieninki