Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tokina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tokina

  1. tokina

    Drugie spotkanie

    Beti ona jest na fotosiku ,kiedyś wysłałam Ci linka na pocztę ,po tym linku znajdziesz wszystkie zdjęcia . Jeśli nie masz to mogę wysłać jeszcze raz.
  2. tokina

    Drugie spotkanie

    Witaj Kosmtko ja się napiję likierku ale tylko symbolicznie bo jeszcze dziś tabsy łyknęłam ,ale dziś już ostatnie :D ,więc od jutro mogę całego machnąć :D Ciekawe czy ja rozpoznałaś ,bo tam bardzo dużo dzieci a ona z daleka stała i tańczyła :D
  3. tokina

    Drugie spotkanie

    Mnie się jeszcze nie da wejść na działkę bo ciągle pada :( ale w zasadzie mnie to nie przeszkadza bo trochę będę może w lepszej formie kiedy będzie można coś tam zrobić , też trawy mnóstwo ,nie lubię plewienia Bondi a jak u Ciebie na działeczce ? Chyba też masz zaległości a może Małż dobrze sobie radzi ?
  4. tokina

    Drugie spotkanie

    Bechemootku kuknij na pocztę bo przeszło jakimś cudem tylko z trzeciej poczty :)
  5. tokina

    Drugie spotkanie

    Bondi jak miło Cię widzieć w lepszej formie Ja swoim dzieciom nie robię prezentów ,twierdzą że już wyrosły z dzieciństwa :D
  6. tokina

    Drugie spotkanie

    Tak zrobię Bechemootku bo już mi pomysłów brak a nawet komp w pewnym momencie odmówił mi posłuszeństwa ,musiałam go zresetować :(
  7. tokina

    Drugie spotkanie

    Bechemootku ,synowie też mówili ale z tego nic sobie nie robił i zresztą cały czas nie robi ale synowej się trochę wstydził :D Teraz też czasem jak widzi w jakim jest stanie to mu nagada ile wlezie i kiedy trzeźwy też go molestuje ale wiadomo to już pomoże jak umarłemu kadzidło :( Beti to bardzo dobrze skoro masz doświadczenie i lubisz ta pracę to ważne , bo będziesz z przyjemnością tam chodziła . Kasa też jest niebagatelną sprawą , powinien więcej płacić bo i obroty na pewno będą dużo większe i pracy dużo więcej , choć przynajmniej nie będziesz ciągle mrożonek przekładać .
  8. tokina

    Drugie spotkanie

    Wiecie jestem załamana i chyba już nie zrobię tego projektu z Łabędziami buuuuu Już dziś z 7 razy zmieniałam muzykę i dopasowywałam tekst i znów klapa Poetko może jak troszkę zapomnę co zrobiłam to spróbuje jeszcze raz. Czasem zrobię coś w 10 minut i jest to nawet fajne a czasem się dłubię z jednym i za nic nie mogę tego poskładać buuuuu
  9. tokina

    Drugie spotkanie

    Bechemootku ,ja też się bałam tej samotności ale najwięcej to mój Małż :( jednak teraz już okrzepł i przywykł do tego że jest skazany na mnie :D Z drugiej strony teraz jest mu nawet lepiej bo kiedy synowa tu mieszkała to się nie szczypała ,tylko mu waliła prosto z mostu co myśli o jego pijaństwie :D a ja już nie krzyczę , i nawet wolę się nie odzywać :) bo mam to gdzieś wiem że i tak nic nie wskóram .
  10. tokina

    Drugie spotkanie

    To znaczy Beti że już nie będzie sklepu rybnego ? Będziesz w takim razie pracować w zupełnie innym sklepie ,ciekawa jestem czy kasa też będzie inna ,mam na myśli że większa ?
  11. tokina

    Drugie spotkanie

    Oj cieszy moje oko taka mnogość wpisów dzisiaj :D Łasiczko mnie nie kamyk ale wielki kamień z serca spadł, bo strasznie długo Cię nie było :( Proszę podaj komuś numer telefonu bo inaczej strasznie się denerwujemy a tak, choć SMS krótki, że jest wszystko oky. Częstuję się ciasteczkiem i cappuccino, bo bardzo lubię, choć pewnie już wystygło, ale co tam , zimne też dobre :D Zuuziczku ,sama widzisz jaka jesteś niezastąpiona ,poprostu nie możesz się smutasić :D bo w tym często zdołowanym towarzystwie musi być jakaś osoba twardo stąpająca po ziemi :D Bechemootku ja poczułam syndrom pustego gniazda bo wyprowadzka najpierw syna w świat a potem bardzo szybka bez przygotowania wyprowadzka młodych, to był dla mnie grom z jasnego nieba :( Długo nie mogłam się otrząsnąć ,tym bardziej ze byłam cały czas z dzieckiem. synowa cały czas pracowała i studiowała a ja zajmowałam się dzieckiem i nagle tego mi brakło, to był szok:( Minęło trochę czasu i dziś cieszę się z wolności i swobody bo przedtem jej nie miałam . Tylko jak widzę jeszcze nie potrafię prawidłowo z tej wolności korzystać :D ale tu obiecuję, że się to zmieni ,gdy tylko moje zdrowie będzie lepsze :D hehehe powiecie ---- czekaj babka latka ---:D a ja wierzę, że to cholerstwo się przeze mnie przewali i będzie dobrze :D
  12. tokina

    Drugie spotkanie

    Tereterku , za śniadanko bardzo dziękuję , już myślałam że głodna muszę odejść :D a tu takie pyszności ,mniam . Oczywiście jak najbardziej ,jestem za spotkaniem i najlepiej będzie kiedy do mnie przyjedziesz ,bo wiesz ze u mnie ze zdrowiem to loteria a tak to zawsze jest dogodnie i będę szczęśliwa jak mnie nawiedzisz :D Jeśli chodzi o wyjazdy młodych to przeżyłam to na własnej skórze ,choć u ciebie to tylko dwa miesiące a u mnie to ciągle trwa :( Powiem szczerze że obudził się we mnie syndrom pustego gniazda po wyprowadzce młodych z wnusią . Długo nie mogłam do siebie dojść ,zajęło mi to ponad rok ale teraz już jest oki ,tym bardziej że często przyjeżdżają . Na pewno tęsknić będziesz ogromnie ale trzy miechy szybko przelecą , tym bardziej że to okres wakacji więc syn i tak dużo bywałby poza domem . Beti cieszę się ,że myślisz coś o sobie , rób sobie jak najwięcej przyjemności w czasie urlopu , porozpieszczaj się i nie daj się wykorzystywać bratu . Ja wiem że mała ma swoje uroki ale też wiem że potrafi bardzo zmęczyć ,a Ty przecież pracujesz i potrzebujesz trochę wytchnienia. Dziewczynki , wiecie wciąż poprawiam projekt \" Dwa łabędzie \" i juz prawie znam ten wiersz na pamięć :D Wciąż coś mi nie pasuje albo napisy albo muzyka i wciąż coś zmieniam i zaczynam na nowo :( Już byłam pewna ,ze dziś zamknę projekt , niestety ,dziś nie moge dopasować muzyki :( i mimo kilku zmian znów pudło :( Uparłam się jednak że zrobię go od nowa ,muszę tylko poszukać innej dłuższej muzyki ,ale wierzę że się uda :D Podobno chcieć to móc :D więc muszę :D
  13. tokina

    Drugie spotkanie

    Witaj Beti , ciszę się że wpadłaś też masz fajnie ,ale czy brat Cię za często nie wykorzystuje ? Przecież to on powinien się zajmować małą ,bo po to ją ma u siebie a ten czas jest bezcenny . Powiedz czy w końcu wybrałaś się do salonu kosmetycznego jak obiecywałaś ? Czy dziś głowa Cię nie boli ?
  14. tokina

    Drugie spotkanie

    Przeczytałam Twoją propozycję spotkania i myślę sobie ,byłoby fajnosko :D ale sądziłam że wcześniej wpadniesz jeszcze do mnie po sadzonki :D
  15. tokina

    Drugie spotkanie

    Tereterku nie ociągaj się proszę ze śniadankiem bo głodna jestem strasznie i chętnie spałaszuję przygotowane przez Ciebie żarełko :D samej nie chce mi się zrobić ,a na Małża nie mam co liczyć :D
  16. tokina

    Drugie spotkanie

    Witam pięknie , po dwudniowej przerwie Mimo że dzień pochmurny i wciąż pada ,jest zimno ja mam dobry humor :D dlatego że ------------- U mnie teraz gorący okres, bo młodzi przyspieszyli z pracami a dzieckiem ktoś się zając przecież musi . Miałam ją we czwartek , w piątek występowała pierwszy raz w życiu w naszym OCK . Była to duża inscenizacja \" Szewczyka Dratewki\" dedykowana mamie i tacie ale babcia musiała być obowiązkowo :D więc byłam i bardzo byłam szczęśliwa ,widząc tyle dzieci na scenie a między nimi tego mojego szkraba :D Zrobiłam trochę fotek na pamiątkę ,wklepałam na fotosika ,jak macie czas i ochotę to zapraszam :D Po występach przyjechałyśmy do domu i już była cały czas do późnego wieczora w sobotę . W związku z tym nie było czasu nawet kuknąć na forum ,ale dziś widzę, że pustawo było strasznie .Trochę czuję się winna bo zaopuściłam się strasznie :( Niestety nie mogę obiecać poprawy ,dopóki młodzi się nie wprowadzą, pewnie tak będzie często. Jednak bardzo się cieszę z tego czasu poświęconego dziecku bo ona teraz ma najlepsze latka ,jest bardzo mądra :D i rezolutna :D w dodatku chłonie wiedzę jak gąbka . Robimy różne fajne rzeczy a przy tym muszę odpowiadać na miliony pytań :D No dobra wygadałam się ile wlezie :D teraz siadam przy kominku i popijam z Wami kawusię ,a tak swoją drogą to przydałoby się cosik do tej kawusi :D przecież dziś niedziela ,może się uchował kawałek babeczki u Małgorzatki ?
  17. tokina

    Drugie spotkanie

    Dzień dobry dziewczynki ,macham łapką i szybciutko zdaję relację z dzisiejszego dnia bo za chwilkę będzie burza i będę musiała wszystko powyłączać :( Dziś od rana jeździłam z synową za meblami ,zwiedziłyśmy kilkanaście sklepów . Wybór nawet znośny ,nawet dokonałyśmy wyboru co do mebelków wnusi i to już jest zaklepane. Natomiast do dużego pokoju jeszcze decyzja nie zapadła ,jest kilka propozycji ale synowa się jeszcze waha . Dziś i jutro będzie ostateczne malowanie ścian więc sądzę ze w przyszłym tygodniu już kupimy te meble . Niestety meble do kuchni są zamówione na wymiar i na nie trzeba czekać na koniec czerwca . Pozostaje w tym czasie zamontować kabinę prysznicową , umywalkę i pralkę i byłoby na tyle . Ufffff ale się rozpisałam :) ale cieszę się że już bliżej niż dalej :D U mnie trochę lepiej ale jakby nie patrzeć już 6 dni biorę leki a dopiero jest lekka poprawa , nie wiem czy one działają czy samo przechodzi :) Na działce jeszcze nic nie robię , zresztą ani po deszczu ani przed nie można więc spokojnie w przyszłym tygodniu się trzeba będzie zmobilizować i porobić już wszystko . Bechemootku jak się to stało że ja zamiast tęczy dostałam kotka , pieska i żółwika a Pszczółka tęczę ??? Małgorzatko nie forsuj się za bardzo ,sama wiem jak to jest kiedy zaległości narastają lawinowo ,to w jednej chwili chciałoby się zrobić wszystko ,wystarczy lekka poprawa w zdrowiu. Jednak proszę Cię ostrożnie podchodź do wszystkiego by sobie nie zaszkodzić . Pszczółko ,jeśli tak długo czekasz na kanapy to już sobie wyobrażam co się będzie działo ,kiedy wreszcie dotrą :D Konieczna próba :P czekamy na fotki z bzzzzzz:D:P Tereterku czasem trzeba odsapnąć , ostatnio byłaś taka zabiegana ,dobrze że zwolniłaś tempo :) Maaluutka tak mi przykro że cierpisz ból ,mam nadzieję że szybko nózia dojdzie do siebie ,czy masz zapisane jakieś zabiegi rehabilitacyjne ? Podaję popołudniowe cappuccino z dużą pianką a kto może to z dodatkiem malibu :D (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?
  18. tokina

    Drugie spotkanie

    Oj Kosmi :D :P dobra jesteś :D Idę na podusię , bo już dużo godzin , choć w dzień spałam ale cosik padam. Miłych snów i spokojnej nocy
  19. tokina

    Drugie spotkanie

    ej Ty łobuzico :D :D przyznaj się lepiej kiedy tą energię spożytkujesz w odpowiedni sposób ? Kiedy przyjeżdża kogutek ?
  20. tokina

    Drugie spotkanie

    Bechemootku nie wiedziałam że Ty też tak cierpisz jak ja :( Nic nie mówiłaś , a ja krzyczę w głos że mnie bardzo boli już ponad miesiąc ,wciąż towarzyszy mi ból . Właściwie ten rok jakiś dla mnie od początku bardzo bolesny :( nie tylko fizycznie ale i psychicznie :(
  21. tokina

    Drugie spotkanie

    Bechemootku czy dasz nacieszyć oczy pięknym widokiem kolorów tęczy ? :) Pszczółko miłych snów
  22. tokina

    Drugie spotkanie

    Pewnie dlatego że Cię ta energia tak rozpiera , ale nie będę Ci radzić byś zwolniła tempo ,bo w tym jest Twój urok Kosmitko
  23. tokina

    Drugie spotkanie

    Dziewczynki coś Wam posłałam na pocztę , żeby sobie poprawić humor ,pomyszkowałam trochę na Rot...mam nadzieję że choć trochę się uśmiechniecie.
  24. tokina

    Drugie spotkanie

    Dzień dobry dziewczynki , choć nie wiem czy dobry :( od rana pada i jest niskie ciśnienie , pobolewa mnie głowa o innych częściach ciała już nie wspomnę Roberto , ja niestety zakopałam się po szyję ciągle mam \" katar\":( wczoraj gadałam z synem przez skypa i wciskałam mu ciemnotę że mam katar :( on się nie dał nabrać . To co mówi Twój M jest mądre ale nie zawsze skutkuje . Czasem jak się taka dziura otworzy to nie można z niej wyskoczyć ,jedynie drapać się mozolnie po dnie i brzegach ale czasem te brzegi są bardzo śliskie i znów się tam wpada :( Myślę że dopiero wtedy mi przejdzie kiedy przestanie mnie boleć cały człowiek jak pisze Bechemootek . Na pewno jest poprawa, ale nie na tyle bym się czuła komfortowo. Dziś zapisałam się do reumatologa na lipiec ale to tak na wszelki wypadek by trzymać kolejkę , będę szukać jakiegoś prywatnie . Dziś pogoda ani nastrój nie sprzyja myśleniu a co dopiero pozytywnemu myśleniu :( zostawiam więc poszukiwania lekarza na lepszy dzień. Tereterku , teraz jest tak, że te sadzonki można przenosić w każdej porze roku ( oprócz zimy oczywiście ) Tak ,że jeśli będziesz wolniejsza to zapraszam Cię do siebie ,zobaczysz czym dysponuję , może jeszcze cosik Ci się spodoba ,chętnie się podzielę :) Teraz idę się położyć bo w głowie się kręci jak na karuzeli :( Miłego dzionka dla wszystkich
  25. tokina

    Drugie spotkanie

    Wróciłam od lekarza , wyniki nie najlepsze ale nie najgorsze . Mam skierowanie do reumatologa ,ale jak zadzwoniłam do rejestracji to termin najbliższy na październik:O o zgrozo Poszukam jakiegoś prywatnego przecież nie będę czekać pół roku Na razie mam brać leki przeciwzapalne i przeciwbólowe i czekać aż przejdzie , zapisałam się też na badanie na osteoporozę . Małgorzatko widzę że zapasy robisz ,czyli siły masz dużo ,dobrze że te okna odpuszczasz ,przecież to już byłoby szaleństwo . Tereterku ,widzisz miały być konwalie , nie było :O mogłyby być piwonie ,pewnie też nie będzie :( a u mnie dopiero rozkwitają . też lubię ten upajający zapach :) Kosmitko ,też mamci złożyłam życzenia a w prezencie dostała ode mnie Malibu według Twojego przepisu :D bardzo się ucieszyła :) Piosenka świetna akurat na czasie ,do wykorzystania jako dodatek do prezentu :D
×