tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Dzień dobry dziewczynki częstuję się kawusią i od razu mi lepiej :) Personalna ,nie tylko dla Ciebie te dni są takie trudne ,nie wiem dlaczego tak się dzieje ale dużo ludzi właśnie teraz tak się źle czuje. Coś wisi w powietrzu ,bo wczoraj też spałam w dzień nawet prawie dwie godziny . Cały czas w bólu , poruszam się jak paralityk dziś idę do lekarza bo o 11 mają być wyniki . Może zmieni mi leki bo te nic nie działają . Nie mam siły na nic ,najchętniej zaszyłabym się w jakąś mysią dziurę i przeczekała ten ból ,jest to już psychicznie ciężkie do zniesienia ,prawie miesiąc już tak cierpię z malutkimi przerwami :( Potrzebuję radykalnego leku inaczej chyba zwariuję U mnie też dziś lampa ,ma być gorąco , pewnie założę spódnicę :D dziś będzie drugi raz w tym roku :D:P Roberto , mam nadzieję że dziś nie masz jakichś ambitnych planów wspinaczki albo opryskiwaczki :D proponuję leżczek i buźka do słoneczka :D Bonitko nie przejmuj się tak bardzo że troszkę się ubranka skurczyły przez zimę ,masz okazję wymienić całą garderobę na nowszy model :D i za to będziesz pięknie i nowocześnie wyglądać :) Poetko , jeszcze nie byłam na wierszach ale zaraz tam kuknę , może dopasuję jakieś obrazy do Twoich słów . Poprzednie prezentacje postaram się poprawić ,bo znam już przyczynę szybkiego znikania tekstu ,muszę tylko wydobrzeć . Zuuziczku bardzo dobry sposób na odreagowanie strasów ,tylko pewnie wcale ten stras niepotrzebny . Dziewczyna z którą rozmawiałaś ,widocznie sobie tam nie radziła i dlatego trochę nagadała nieprzychylnych opinii ,ale przecież Ty masz doskonałe doświadczenie i jesteś lepszą organizatorką , zapewne dasz sobie świetnie radę na nowym . Poza tym jak sądzę ,po kilku dniach owiniesz sobie wokół paluszka wszystkie portki :D a spódniczka musi się podporządkować bo innego wyjścia nie ma:D Główka do góry Marijko dziękuję bardzo za zdjęcia , przebywałaś w pięknych miejscach a ten paw to już majstersztyk:) takie ujęcie jest godne mistrza :D Banderasku Ty tylko wpadasz i wypadasz ,czyżby jednak ta praca była bardziej męcząca niż poprzednia ? Proszę Cię daj odczuć że na dobre wróciłaś Pszczółko cieszę się że się pokazałaś , wiesz że wszystkie czekamy na fotki z bzykanka :P na nowiutkim wypoczynku:D Przepraszam muszę zakończyć pisanie ,ból nie daje mi nawet siedzieć :( Życzę wszystkim wspaniałego dnia , postaram się napisać popołudniu jakie mam wyniki i co z nich wynika :)
-
Dzień dobry Małgorzatko częstuję się Twoją pyszną kawusią i do stołu śniadankowego dołączam schabik pieczony ostatnio ,według przepisu Bonity , z tymiankiem ,no i odrobiną żurawiny ,zapewniam że pyszny . U mnie dziś znów pochmurny dzień , pewnie będzie padać. W piątek byłam u lekarza ,odstałam inne leki ,tym razem tabsy bo się nie zgodziłam na zastrzyki . Jeszcze nie czuję poprawy . W poniedziałek muszę zrobić badania ,pod kątem reumatyzmu i jeszcze inne . Po południu w piątek miałam wnusię i całą sobotę , więc nawet nie miałam czasu by tu kuknąć . Poza tym nie mogę nawet siedzieć ,biodro blokuje każdy ruch ,zresztą położyć się też źle , właściwie nie ma dobrej pozycji bo ból jest cały czas . Wczoraj nie pomogła nawet pyralgina :( Jedynym pozytywnym elementem mojej choroby jest to że synowa musiała sama posadzić flance sałaty :D -------- od czegoś trzeba zacząć :D:P Marijka do mnie fotki też nie przyfrunęły :( bardzo poproszę :) Poetko kwiatuszki ładne ale tylko w miniaturce , niestety na powiększeniu kasza :( chyba za słaby ten aparat w telefonie, dobrze że Twoje zdjęcie w powiększeniu świetnie się prezentuje ,bardzo mi się podobuje całość :) Bondi , stawaj na nogi i łap drugi oddech Tak zauważyłam, że chyba większość tak ma ,cieszymy się z wyjazdu do sanatorium , tam jest nam fajnie a kiedy wracamy do domu zaczynają się schody. Zaczyna szwankować zdrowie i nastrój pryska , zaczynamy wpadać w przygnębienie i jedno z drugim połączone ,otwiera pod nami wielki dół. Kurcze ,ostatnio dość często myślę o sanatorium ale ,chyba jednak trzeba się będzie nad tym dobrze zastanowić ,bo powroty do codziennego życia są bardzo trudne i czy jedno przeważy drugie ? Chyba cosik przeoczyłam i nie bardzo wiem gdzie wybył Tereterek ? Miłej niedzieli dla wszystkich
-
Zuuziczku bardzo proszę o uzupełnienie listy przesyłowej :) ,nie dostałam Twojej dziecinnej buźki a bardzo chciałabym zobaczyć .
-
Dzień dobry , witam pięknie Personalna dziękuję za kawusię ,w Twoim wykonaniu jeszcze chyba nie piłam , z przyjemnością się podelektuję :) wąchając przepiękny zapach piwonii. Przeczytałam wszystko co wczoraj nasmarowałyście . Świetny pomysł z tym pieczeniem ciasta ,mam kumpelę która dorabia w ten sposób , nawet piekła mi ciast na obydwa wesela . Jednak bardzo powoli rozkręcała sobie sławę , dopiero teraz ma dużo zamówień . Z tym że sama ma 5 dzieci , więc jej dużo pomagają. Jednak jest to bardzo mozolna i ciężka praca ,jeśli ma się duże zamówienie na którym można zarobić . Czasem mi się zdarzyło piec też na zamówienie ,ale tylko z okazji świąt ,jakiś sernik czy japoniec ,ale na tym zarobić się za bardzo nie da:) Piękna sprawa z tymi starymi fotkami , sama zrobiłam sobie kilka skanów ale z lat kiedy wyglądałam jak człowiek :( czyli jakieś 10 lat temu :O Jednak nie przyszło mi do głowy skanować zdjęcie z dzieciństwa ,super sprawa , muszę pokopać w archiwach mamy i coś się chyba znajdzie. Dziś już nieodwołalnie idę do lekarza , na pewno dostanę opieprz już z progu że przerwałam leczenie ,ale trudno coś mi musi poradzić . jednak nie chcę już zastrzyków , do dziś mnie dupcia boli ,no chyba że dostanę coś konkretnego co mi na 100% pomoże . Już nie wytrzymuję z tym bólem , nawet kiedy śpię to mam ten ból we śnie :O Nie wiem co się ze mną dzieje , może to nagła meno tak się odzywa ,bo właśnie mija rok jak zrezygnowałam z HTZ . Dobra już nie smęcę na początek dnia. Życzę wszystkim miłego dzionka
-
Wybaczcie dziewczynki , odskoczyłam na chwilę a tu machnęłyście dwie stronki :( .Pożegnam się już dobrej nocy życząc , jutro odczytam zaległości ,wybaczcie . Dobranoc miłych snów
-
Jestem i ja Zuuziczku ,ale mnie rozbawiłaś , ja myślałam że to znana nazwa gołąbków :D ,chyba dlatego nikt się nie dopraszał :D Pszczółko fajnie że zrobisz fotki ale tak się zastanawiam czy wypoczynku czy bzykanka na wypoczynku P a moize i jedno i drugie :P ale byłaby frajda :D :P Smutasku kochany podziwiam Cię że taka umordowana pokłuta i pokąsana masz jeszcze siły by do nas kuknąć , zuch dziewczynka . Banderasku , czy może jakaś uroczystość się szykuje na sobotę ? Dziewczynki co pijemy bo chyba mi się przeoczyło co nalane a może jednak ja poleję dla pewności coby było więcej . Dziś mogę zaserwować Żołądkową gorzką , bardzo ją lubię ,więc od czasu do czasu w barku leżakuje :D Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y no to siup !!!!
-
Witajcie dziewczynki obiecałam wczoraj gołąbki i nie dotrzymałam słowa :( przepraszam , za to dziś stawiam na stół cały półmisek( @@@@@@@@@@@@@@ ) Tereterku bardzo Ci dziękuję za piękne zdjęcia ,wszystkie są śliczne i te z koleżankami i te z wycieczki i te z córusią też . Roberto ,udało się odwrócić ale jakość jest bardzo kiepska ,dobrze mówisz fotograf do bani :( Marijko cieszę się że wróciłaś ,wypoczęta ,uśmiechnięta ,zadowolona ,teraz łatwiej będzie znosić trudy dnia codziennego . Kurcze, każdej z nas przydałby się taki urlop :) ja już od dłuższego czasu marzę o górach i jakoś wciąż mi coś przeszkadza. Dziś też nie czuję się dobrze , wydaje mi się że moje stawy są sztywne . Obiecałam sobie że pójdę do lekarza i tak mi schodzi już od poniedziałku ale jutro już definitywnie muszę bo wciąż jestem na pyralginie :( Martwię się o Bondi bo się nie odzywa ,a wiecie jak to jest po zmianie klimatu ,czy czasem coś się nie przyplątało ,czy tylko jakaś awaria netu. Pszczółka też ostatnio się zawiesiła w locie i nie wiadomo co się z nią dzieje . Halo Pszczółko daj znak że wszystko oki Beti zrobisz tak by dla Ciebie było dobrze ,nic więcej się nie liczy . Małgorzatko jak wrócisz zaraz napisz co powiedział lekarz . Zuuziczku mam nadzieję że poczęstujesz się fruwajkami ,bo tyle godzin w pracy to chyba już zgłodniałaś . Kosmitko jak ja Ci zazdroszczę tej energii i wytrwałości ,ale cóż to znaczy młodość Łasiczko czy Ty się nie dajesz wykorzystywać w pracy ? coś za często pracujesz za innych nie pozwól na to.
-
Dziewczynki , zrobiłam prezentacje \"PO LATACH \" już dawno ale nie umiem uciąć muzyki buuuu sądziłam że jeszcze ją przerobię. Zresztą połączyłam tą prezentację z drugą o łabędziach i zaczął mi szwankować komp więc zostawiłam wszystko i o tym zapomniałam . Ostatnio wróciłam do prezentacji i niektóre z Was mogły się o tym przekonać, inne przekonają się wkrótce :D Postanowiłam zrobić \"DWA ŁABĘDZIE \" i wszystko byłoby fajnie, gdyby napisy dało się zatrzymać dłużej, nie wiem dlaczego są tak krótko ,choć ustawiłam maksymalny czas trwania. Ale to nic ,jeszcze to wyszlifuję , chciałam tylko byście wiedziały, że o wierszach naszej Poetki nie zapomniałam i coś w temacie działam. Bonitko wysłałam do wszystkich raniutko więc chyba do Ciebie też doszły,sprawdź pocztę ,jeśli jednak nie , to wyślę jeszcze raz . Tereterku mam podobnie i dzięki temu zebrałam już trochę materiałów na różne pokazy :D kiedyś postaram się jej wykorzystać . Teraz się oddalam do kuchni by ulepić jakieś fruwajce :D po popołudniu zapraszam zapraszam na degustacje :D Teraz tylko szybciutko podaję cappuccino jak zawsze bez cukru i z dużą pianką (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)? To do biszkoptu Małgorzatki będzie pasowało :D
-
Dzień dobry dziewczynki widzę że dziś inna gospodyni serwuje kawusię :) w tym wydaniu chyba jeszcze nie piłam z przyjemnością wypróbuję :) Banderasku Wysłałam Wam na pocztę zaproszenie na kawusię :D U mnie dziś zaczyna się piękny dzień , słoneczko wstało świtem i mam nadzieję że będzie mi towarzyszyło przez cały dzień . Życzę wszystkim wspaniałego dnia
-
Roberto ale mnie zaskoczyłaś , jak zawsze niepoprawna . No jak można tak wysoko się spinać , kurcze , dziękować Bogu ,że nic się nie stało ,ale przestroga na później jest i mam nadzieję, że weźmiesz sobie to do serca. W głowę zachodzę jak można wejść 5 metrów w górę po drabinie , no odważna jesteś , ja bym się nie odważyła. Tereterku , jeśli chodzi o działkę, to obecnie nie robiłam nic bo nie dałam rady :( a poza tym susza była okropna . Dopiero teraz zacznie się praca ,po deszczu wszystko ruszy . Dziś syn miał przyjechać do hakowania ziemniaków ale ciągle pada, więc nic z tego ,musi przeschnąć ziemia. Tym sposobem i jak sucho źle i jak mokro źle :O Zuuziczku ,jeśli pytasz o małą to muszę przyznać, że takie ubieranki to ją już nudzą ,ale czasem jeszcze tym się bawi .Zadziwiła mnie, bo sama sobie otworzyła Worda i pisała . Nie byłoby może w tym nic dziwnego ,tylko wcześniej pisała w tym programie ,potem jej się znudziło, więc przyszłam i zamknęłam program ,włączyłam jej bajkę . Jednak bajka szybko jej się znudziła i potrafiła odtworzyć moją drogę na kompie tylko w odwrotnej kolejności, znów włączyła Worda :D Ostatnio otworzyłam folder z prezentacjami i wybrałam jej bajkę i poszłam sobie . Ona potrafiła zamknąć prezentację , wejść w folder i wybrać inną bajkę :D normalnie byłam w wielkim szoku . Gdyby ktoś siedział koło niej to sądziłabym, że jej pomógł ale ona była samiusieńka w pokoju . Taka to spryciara i doskonała obserwatorka w dodatku ma fenomenalną pamięć . No dobra chwalę się wnuczką ,jak każda babcia ,ale naprawdę jestem zaskoczona jej postępami .
-
Witam pięknie fajnie Małgorzatko ,że kawusia już czekała bo tylko łapię się za kubeczek i piję ,dziękuję bardzo . Martwisz mnie że tak mało jesz ,wiadomo że przy takiej diecie to i waga leci ale Ty nie musisz patrzeć na wagę tylko na siły a po operacji będą Ci bardzo potrzebne ,więc może próbuj czegoś jeszcze oprócz parówki , choć w malutkich ilościach . Roberto gdzie się podziewasz ? Odezwij się wreszcie . U mnie dziś pochmurny dzień, nie jest zimno jakieś 16 st ,będę dziś w domu latać na miotle :D ,bo na działce za mokro po wczorajszych ulewach nic nie można robić ,więc spokojnie jakieś małe prasowanko i sprzątanko . Na razie uciekam, życzę wszystkim miłego dnia papa
-
też się już pożegnam dziewczynki , dobrej nocy Wam życzę , miłych snów i uciekam na podusię . Znów zbliża się kolejna burza muszę wszystko powyłączać , dobranoc
-
Nie przyjdzie do mnie chyba ten pompon mój antywirus widocznie go nie przepuści ,inaczej gdzieś by był , sprawdziłam wszystkie przesyłki Personalnej i nie ma ,ale to nic , zdarzyło się już nie raz że nie doszły do mnie przesyłki i trzeba się było z tym pogodzić ,mam najnowszą wersję antywira więc pilnuje jak cerber :(
-
Ja też chyba tak zacznę robić , bo cały dzień nikt nie przyjdzie ,siedzę i gapię się w TV lub coś robię ale ogólnie siedzę w domu . M wraca z pracy i wychodzi do swoich zajęć poza domowych , wspólnie siedzimy tylko przy obiedzie i tyle gadania . Wrócił po 20 więc już byłam zajęta na kompie i oczywiście źle bo powinnam czekać na niego z kolacją a ja przy kompie więc obraz majestatu lwiego :P Mama to samo cały dzień u siebie a jak coś chce to do mnie dzwoni na komórkę że mam przyjść a dziś jak nigdy przychodzi i nagle jest wściekła że ja jestem zajęta a tu już do cholery 21 więc mam chyba prawo dysponować swoim czasem o tej porze a nie być na każde kiwnięcie palcem jestem zła
-
To ciekawe dlaczego , nie wiem co sie dzieje z moją pocztą ,ale wysyłajcie na oprtex bo na go - net raczej mam kłopoty . Sprawdzałam pocztę od Personalnej ale nigdzie nie mam :(
-
chyba to jakiś zaczarowany pompon bo idzie pieszo :O nie wchodzi ani przez główną pocztę ,ani przez stronkę :( buuuuuu Halo Boniko gdzie się zaszyłaś z tym ciasteczkiem , nie zjedz całego , podziel się z nami , choć po okruszku :)
-
Kurcze nie wiem jak to jest , teraz taż rzadko siedzę wieczorami i zresztą wogóle na kompie ,ale dziś to wszystkim przeszkadza :( normalnie M jest obrażony że z nim nie gadam , mama przyszła nagle oddać mi pieniądze i też wielce obrażona że nie siedzę i nie czekam chyba na nią tylko gadam przez telefon i siedzę przy kompie , no matko jedyna jakaś ubezwłasnowolniona jestem czy cuś :O Czasem mam tego dość i chyba zacznę krzyczeć i tupać nogami albo zamykać drzwi na klucz , bo na klamkę to za mało:(
-
Wysłałam już na gg i chyba wszystko oki ,już pewnie Bechemootek ogląda ,a poczta dalej milczy
-
Bechemootku nie dawno wysłałam wszystkim na pocztę jeden adres a po kliknięciu w niego i otwarciu można oglądać wszystkie zdjęcia , jeśli nie masz na poczcie to Ci wyśle na gg
-
Na razie nic nie mam na poczcie :(
-
Nie wiem jak działają , niby jest napisane że spalanie ,ale ja tylko wieczorem piję , więc spalam w nocy :P na razie nie odczuwam jakiejś różnicy w pewnym miejscu :P wszystko tak samo ja wcześniej . też się boje tej bliskości ale co mam zrobić trzeba było przywyknąć . Dzięki lecę na pocztę zerknąć .
-
Zdjęcia robiłam z wału a tylko kilka bezpośrednio z brzegu . U mnie Wisła dzieli się na stare i nowe koryto a te miejsca to właśnie połączenie tych dwóch koryt
-
teraz piję slim figura :D ale zamiast 3x dziennie piję tylko wieczorem i jak mam schudnąć :D:P no nie mam szans :D
-
Zuuziczku nie wiem o jakich pomponach piszecie , jeśli to filmik to bardzo proszę przyślij mi bo nie dostałam nic :( herbatę czerwoną piłam bardzo dawno ale nie należę do osób systematycznych więc po krótkim czasie użytkowania zaniechałam i było bez efektów.
-
Dziewczynki wybaczcie , zniknęłam bez uprzedzenia ,ale miałam pilna rozmowę ,później telefon , a czas kurcze leci , a stronki migają :(