tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Dzień dobry dziewczynki witam pięknie i zapraszam na kawusię i herbatkę z soczkiem a o ince nie zapominam dla Personalnej podaję w termosach i kubeczki na tacy (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)> U mnie dziś jak zwykle piękna pogoda ale zapowiadali, że ma wreszcie padać . Jestem chyba bardzo silną meteoropatką bo wczoraj czułam się bardzo źle . Nie dość ,że bolał mnie brzuch , to jeszcze kręgosłup daje popalić , mam wyskoczonych kilka kręgów ,ledwie ruszałam głową. Poza tym jakiś ucisk na czaszkę mnie dopadł , ogólna słabość jednym słowem całkowita DUPA ! Dziś jest trochę lepiej ale to dopiero początek dnia ,oby był lepszy. Za chwilę wybywam z domu i nie wiem kiedy wrócę a potem odbieram dziecko z przedszkola ,więc pewnie do wieczora też nie zaglądnę . Dziewczynki bardzo proszę ,prześlijcie mi to od Personalnej bo nie mogę otworzyć o Dubaju i reszty . Bonitko też poproszę o linka do pracy nad zdjęciami , mam co prawda mało czasu, ale już od dawna chcę nad tym tematem popracować . Banderasku , hop, hop !!!! Życzę wszystkim wspaniałego dzionka
-
Witam pięknie w jak zwykle słoneczny dzień ,buuuu ja chcę deszczu Małgorzatko przeczytałam co powiedział Ci lekarz rodzinny i już się we mnie gotuje . On Ci żadnej łaski nie robi , Ty cierpisz przez niego bo już dawno powinien zlecić Ci wszystkie badania . Gnojek jeden, najwyżej da skierowanie na OB bo to najtańsze. Stanowczo powinni zmienić system finansowania rodzinnych lekarzy ,może zaczęliby patrzeć na zdrowie pacjenta a nie na własną kieszeń. Dziś jest tak, że im mniej zleci badań tym więcej mu w kieszeni własnej zostanie , więc nie dają skierowań na badania a potem skutki są takie jak w Twoim przypadku . Tereterku też chcę pogaduch , a Ciebie nie ma :( szkoda . Dziękuję za kawusię Małgorzatce i za śniadanko Tereterkowi . U mnie po staremu , choć jakby coś jaśniej ( nie piszę o słońcu a o mojej burzy) powoli do przodu . Dziś też zrobiłam kilka fotek w ogródku to może wyślę i poślę Wam jeszcze swoje słoniowe oblicze :D Bonitko link nie wchodzi ale poszukałam tematu w necie i znalazłam. Darzę Krystiana dużym sentymentem choćby z tego względu że jesteśmy rówieśnikami ,ale nie tylko ,kilka innych faktów nas połączyło . Jednak muszę przyznać że byłam zaskoczona jego postawą , nie sądziłam że interesuje się polityką . Roberto nie pracuj tyle kurcze masz tak ładnie co jeszcze tam chcesz ulepszać , zmieniać ? W Tobie taka gorąca dusza , stale musisz mieć zmiany ,może odpuść sobie kobieto ,bo przedobrzysz :D Banderasku ,można było się spodziewać że na początku będziesz przemęczona i przepracowana ale jak już wszystko ruszy będzie więcej luzy , wtedy nie odpuszczę :D Łasiczko nie pamiętam czy podziękowałam Ci za zdjęcia , wszystkie są piękne a szczególnie jedno jest przepiękne . Pięć łabędzi a na horyzoncie widać płynący statek . Brawo za to zdjęcie , naprawdę superowo uchwycona chwila . Teraz lecę do kuchni machnąć jakiś delikatny obiad ,może rybka i surówka z kapusty pekińskiej , ostatnio często ją robię i coraz bardziej lubię . Życzę wszystkim miłego dnia
-
witaj Małgorzatko , dziękuję za kawunię , sięgam po kubek i popijam. Dziś wcześniej się obudziłam i czuję się wyspana ,dlatego usiądę trochę przy kawce i porozmyślam nad swoim życiem . Małgorzatko ,bądź dzielna na wizycie w szpitalu ,wierzę że teraz spotkasz jakichś sensownych ludzi. Nie wiem jak to w życiu jest ze nigdy nie ma nic pewnego . Wydaje się że jest coś na pewno jak rzucenie nałogu a potem dzieją się w życiu takie rzeczy że człowiek zmienia się całkowicie i nagle okazuje się że znów jest w szponach nałogu. Mam nadzieję że mimo burz w moim życiu nie wrócę do nałogu ,a że czasem coś tam zapalę to jeszcze nie powrót. Zresztą gdyby M zauważył że palę to miałabym za swoje, bo po takich przejściach z gardłem ,to już raczej nie powinnam nigdy palić . Ależ się rozpisałam na temat palenia jakby nie było piękniejszych tematów. U mnie dziś znów piękny słoneczny dzień , wychodzę z domu bo na działce na razie nie ma pracy . Jest tak sucho że nawet trawa nie wychodzi , a rośliny nie podlewane nie mają szans na wzejście . Tereterku dziś już poniedziałek , wstawaj , kotek głodny , dziewczynki też będą głodne drugi dzień chyba nie zaostawisz nas bez śniadania .
-
Widzisz Bechemootku jak to w życiu bywa:) ja chyba też pójdę lulu bom styrana dziś . Mała trochę w nocy dała popalić :P odkopywała się ciągle ,więc prawie nie spałam. Potem cały dzień był też dość intensywny ,więc oczy mi się zamykają . Pożegnam się więc ,dobrej nocy życzę , spokojnych snów ,do jutra
-
Właściwie to taka kolej rzeczy być powinna , Ania powinna odpaść . Najgorzej będzie kiedy zostanie trójka , bo wtedy głosy widzów się bardzo liczą .Poszłam sprawdzić ale się spóźniłam i nie wiem kto odpadł . Marijko ,moje torby nie mają tak długich uszu , ale kiedyś nosiłam taką torbę pilotke i bardzo ją lubiłam ale to były odległe czasy.
-
Zdradźcie mi jak dziś tańczą bo wyjątkowo nie oglądam .
-
Zuuziczku , raczej kupuję takie torby co mają solidne uszy a najwięcej wkładam 10 kg , więcej się nie odważyłam . Poprzednią torbę nosiłam 10 lat :O wszystkie zakupy , przemyt ze Słowacji :P , do tej pory uszy ma dobre , żal jej wyrzucić , nadal ją przechowuję . Półtora roku temu kupiłam sobie nową , też dużą , czarną na wszystkie okazje , uszy solidne ,trzymają się dobrze .
-
Nie wiem co z Tereterkiem , pewnie ma niespodziewanych gości ,a moze pojechała na wycieczkę , piękna u nas pogoda była .
-
UUUFFFF Banderasku jak się cieszę że już jesteś ,bo już się bałam że chlapnęłam pycholem o Twoim wieczornym przybyciu na próżno :P
-
No ale wpadłam jak Filip z konopi :P Wy tu juz wiatrowe tematy poruszacie a ja dopiero się wypowiedziałam w sprwie torby :D
-
Sorki dziewczynki ,musiałam wyskoczyć na gg do syna a potem przyjaciółki,ale juz jestem zwarta i gotowa . Jeśli chodzi o torby to ja też preferują jedną a porządną , ale bez przesady nie za taka cenę :O Lubię duże torby bo sama jestem duża , lubię je też dlatego ze mogę naładować zakupy i wszystko się tam zmieści. Mało tego , kupuję torby na długich uszach bo nie znoszę dźwigania w rękach , lubię zarzucić ciężar na ramię .
-
Też jestem za zakazem palenia :D byłoby łatwiej palaczom bo chcąc nie chcąc musieli by się wstrzymywać od palenia . Jeszcze nie wróciłam do nałogu dziewczynki , rozsądek podpowiada - uciekaj - ale coś za często sobie pozwalam po jednym :( Obiecuję że już nie będę tylko już nie bijcie. Łasiczko współczuję , jak słyszę " kłopoty zdrowotne " to od razu przypominam sobie Małgorzatkę i mnie skręca . Mam nadzieję że twój tato nie będzie się leczył u takich konowałów i pomogą mu wyzdrowieć.
-
No dobra ,już nie będę nie bijcie tak mocno to boli :O
-
Jestem i ja dziecko zabrane popołudniu , więc spokojnie pojechałam na zakupy a potem ....uwaga ..... wsiadłam na rower :D pierwszy raz od ponad roku a może i dłużej :D Wiele km nie zrobiłam bo dupcia nie przywykła do siodełka :( ale pół godziny pedałowałam i było całkiem fajnie :D Dziewczynki , Łasiczko , Roberto bardzo dziękuję za fotki ,pooglądałam jakie z Was super laseczki ,kurcze aż Wam zazdroszczę że jesteście takie piękne i szczupłe i w dodatku młode . Ja nawet nie robię już zdjęć bo masakra ,a to dlatego że sobie właśnie dogadzam ile mogę :O Poetko powiedz jak u Ciebie z fajkami ? pytam dlatego że ja sądziłam że wyzbyłam się nałogu a tu zaczynam pociągać i nie wiem czy wejść znów w to świństwo czy jednak wytrwać .
-
Łasiczko , Kosmitko ,sory miało być zabajone :D nie bajowe :( Może Łasiczko u nas popatrzeć na autka ? Mój syn jeździ czasem na giełdę w Mysłowicach . Najlepiej przywieźć sobie autko z Niemiec , może Bonitka coś pomoże w temacie , tym bardziej że sama chce też wymienić na mniejsze . Łasiczko te lody to po Twoim obiadku ,będą w sam raz . Kosmitko piosenka fajna , na dzisiejszy dzień akurat :D Banderasek wpadnie wieczorkiem ,całuski od niego
-
Dzień dobry dziewczynki u mnie też piękny dzionek, tym piękniejszy że mam dzidzię u siebie . Teraz dałam jej rosołek z makaronem , jej ulubione danie :D i przy tym ogląda bajkę . Pewnie wszystkie przygotowujecie obiad , tylko Beti już zwykle o tej porze jest po obiedzie . Mam nadzieję że nie będzie to wielką zbrodnią dziś po obiadku zaserwować lody na deser ? W każdym razie ja zapraszam , waniliowo -truskawkowo - bajowe :D super smakują . @@@@@@@@@@@@@ do tego kawusia cappuccino z magnezem ( to na złagodzenie stresów ) smacznego .
-
Też się raczej pożegnam ,mała stale się odkopuje muszę ja przykrywać . Życzę wszystkim dobrej nocy i kolorowych snów ,dziękując za miły wieczór , papapapa.
-
Łasiczko spokojnej nocy i miłych snów , w zastępstwie Bechemootka wysyłam do Ciebie ANIOŁKI coby czuwały nad Twoim snem
-
No to wybacz Bonitko , sądziłam że byłaś z Małżykiem i on Ci pstryknął fotki , ale skoro tak jest że nie wolno fotografować to lepiej się nie narażać .
-
Kosmitko nie ma problemu z przepisem tylko jak już będzie bliżej sezonu nalewkowego :D oky ? Tak prawdę mówiąc to wiele z tych nalewek robię na tak zwane oko :D a raczej na język :P ale mnie więcej proporcje podać mogę .
-
Kosmitko ja preferuję taką zasadę : ludzkie gadanie mam w głęboko w du...:D nigdy się nie przejmuję co o mnie gadają ale czasem mnie wkurza . Jednak najchętniej udaję że nic nie wiem nic nie słyszę . W końcu mam jedno życie i żyję dla siebie nie dla ludzi , bo jak mnie się noga powinie to i tak nikt mi ręki nie poda ,dlatego mam ich gdzieś ....
-
Bonitko chyba pomyliłaś fotki ,:O pisałaś że przymierzałaś , więc sądziłam że dostaniemy Twoje zdjęcia w strojach ,a tu kicha , same stroje dotarły ,a Bonity niet :P
-
Kosmitko jeśli chodzi o nalewki to szczerze mówiąc najlepsza była ta z pigwy a drugie miejsce zajęła z jeżyny bazkolcowej . Obie nalewki robione były na surowym soku i chyba dlatego były takie świetne .
-
Bonitko , rozumiem że zdjęcia zrobiłaś w sklepie ale nie wysłałaś chyba jeszcze w każdym razie do mnie nie dotarły ,na NK też nie widzę .
-
Dotarły do mnie zdjęcia Tereterka ,piękna sprawa , odważny kotuś nie boi się wysokości . Rybka w cieście wygląda tak smakowicie jak ją sobie wyobrażałam ,na sam widok ślinka cieknie . Wino pięknie się rozrasta ,tylko Tereterku ono bardzo silnie rośnie , może dorosnąć do najwyższego piętra . Jeśli nie chcesz to koniecznie musisz przycinać , ma podobny problem . Marijko ,Zuuzik ma rację , to może być od tarczycy ale od słońca też ,jest takie ostre .