tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Wiesz Zuuziczku nigdy nie patrzyłam na inne panie pod tym kątem ale ostatnio pytałaś i dlatego dziś się przyglądnęłam :) i nawet zapytałam pani czy tak jej lepiej a ona na to że to bez różnicy :) dla mnie jednak różnica jest zasadnicza i chyba się już pod tym względem nie zmienię :D
-
Beti to nie tak , do tego doktora trzeba się rejestrować na godzinę , i zawsze przychodzę trochę wcześniej bo czasem ktoś nie przyjdzie i ma okienko . Tym razem była obsuwa i lekarz miał opóźnienie stąd panie przede mną 3 a potem doszły po mnie jeszcze dwie .
-
Bonitko dzięki za pocieszenie , wiem jak wygląda to badanie bo go miałam 4 lata temu :) Może to starość ,może reumatyzm ale nie jest normalne że od kilku dni mam ostre biegunki w dodatku z dodatkiem :( :P
-
Zuuziczku pytałaś jak do gina chodzę , otóż ja zawsze tylko w spódnicy a dziś było 5 pań przede mną i po mnie , wszystkie były w spodniach :D
-
Roberto mam podobnie ,jeśli no- spa to forte a tą można tylko na receptę więc ja tylko pyralgin , dla mnie jedyny z leków przeciwbólowych . Jednak najlepszym znieczulaczem jest dobra nalewka albo mocny drink :D:P
-
Roberto gdybać można i zgadywać ale inne objawy które ostatnio zlekceważyłam pokazują dość dobitnie co to może być a o czym pisałam wcześniej :( Nawet nie chcę o tym myśleć wolę machnąć kielonka i zapomnieć o wszystkim choć na chwilkę U U U U U z grubej rury dziewczynki :D, Personalna ta orzechówka na pewno mi pomoże :D
-
Personalna , zamiast no-spa wolę zdecydowanie kielicha nalewki w dodatku z takiej okazji to grzech nie wypić a jak wezmę leki to nie mam szans świętować z Wami :D
-
Lekarz mnie pytał czy biorę coś przeciwbólowego ale zgodnie z prawdą odpowiedziałam ze nie biorę bo taki leki zaburzają obraz tego co się ze mną dzieje ,a może być jeszcze gorzej bo cholerka już nie bardzo mogę siedzieć ,więc polejcie do dużego kielich żeby szybciej znieczuliło :D U
-
Personalna bardzo gratuluję synowi i Tobie takiego syna naprawdę cieszę się ,tym bardziej że miał takie trudne warunki ale dał radę ,zawsze podziwiam odważnych i walecznych ludzi Wypiję za zdrowie i pomyślność Twojego syna , może nawet się upiję żeby nie czuć już tego bólu i strachu i zgubić głupie myśli . Nadstawiam kielicha Y i poproszę jeszcze o karniaka , muszę się dziś zalać :D:P
-
Proszę wybaczcie mi , jestem dopiero teraz bo późno wróciłam od gina a jeszcze musiałam pogadać z synową , wnusią i chłopcami bo naraz wszyscy dziś koniecznie chcieli gadać . Byłam u gina i nic , zrobił mi badanie i lokówką i zwykłe usg , i na samolocie i wszystko jest oki , jak się pan doktor wyraził - nad wyraz dobrze - Pytanie jedno pozostaje .co tak boli ? No wiec mam skierowanie na badania i koniecznie jutro do rodzinnego po skierowanie na dalsze badania ,chyba mnie nie minie jednak kolonoskopia .Buuuuuuuu tak mi z tym źle bo byłam pewna ze to sprawa torbieli , a jednak się myliłam buuuu i teraz myślę że w tych jelitach się skorupiak usadowił i mnie gryzie i dlatego tak boli . Przepraszam że dziś, kiedy tu widzę wesoło świętujecie ZAPUSTY to ja włażę i pisze i takich niemiłych sprawach . Wiem ,że czekałyście na mnie , dziękuję bardzo za wsparcie i za zainteresowanie ,pewnie pomogło , bo jestem zdrowa ale szczerze mówię że wolałabym jednak torbiel niż dalszy ciąg tego co mnie teraz czeka buuuuuu.
-
Zuuziku , czy Ty też jutro idziesz tam gdzie ja ? Masz problemy ? Nic nie pisałaś ,albo ja gapa jedna nie doczytałam bo ostatnio tak smarowałyście że mogłam przeoczyć , wybacz Coś słyszałam na temat sagowca ale nie mam na jego temat informacji , zapewne będzie coś w necie . Też bardzo dziękuję za gołąbki pocztowe , ale niestety od Personalnej nie otworzyłam :( reszta rewelacyjna :D
-
Małgorzatko , wyrostka nie posiadam już ze 35 lat :D więc na pewno nie on . Zapewniam Cię że wiem co to torbiel , bo przecież pierwsza operacja była właśnie na to a miałam to świństwo już kilka razy :( Jeśli chodzi o moje gg to wejdź na NK tam w danych jest wypisane , będzie mi miło pogadać z Tobą o ile jeszcze wysiedzę przy kompie . Nie chcę zażywać środków przeciwbólowych bo one przecież tylko zaburzają ocenę sytuacji a tak to mniej więcej wiem co się dzieje ,ale dzięki za dobre rady Kosmitko , widzę że dochodzisz do siebie , ulżyło mi bo nie ma nic gorszego jak się zamartwiać a tym zamartwianiem nie jesteśmy w stanie nic zmienić ,całuski dla Ciebie za szybkie zakopanie dołu, choćby nawet śniegiem :D Banderasku czekam na Twoje pączusie ,a tu chyba była mała przerwa bo pączusiów nie ma :D ale rozumiem Banderasa ,tyle dni rozłąki , no koniecznie trzeba nadrobić przyszłe braki :P
-
Tereterku , nie trudno się domyślić że wysyłasz te cudeńka komuś bliskiemu sercu inaczej pewnie tez poszłabyś na łatwiznę , jak nie jedna z nas :D Jednak warto czasem tak się zmobilizować bo daje dużą satysfakcję tak pięknie wykonane zadanie i pochwały na pewno będą , masz zupełną rację - zawsze- przez żołądek do serca Powodzenia. Jeśli chodzi o kulę to moja też wyschła , jest leciutka , nie trzymam jej w jakimś szczególnym miejscu tylko leży sobie koło kompa bo często biorę ją do ręki i wącham . Zapach tak mi się podobuje że mam ochotę zrobić sobie nową kulę nie czekając na nowe święta :D Małgorzatko , właśnie masz rację , nie mogę nawet chodzić , ani siedzieć ,kurcze ból promieniuje do nogi i na kręgosłup :( Mam nadzieję że to cholerstwo nie pęknie do jutra i jakoś rozejdzie się po lekach. jednak poprzednim razem cudem udało mi się uniknąć skalpela ,czy mogę wierzyć i czekać na następny cud ?
-
Dziewczynki byłam niedawno u gina a właściwie u ginki w ośrodku ale teraz idę prywatnie do mojego starego lekarza ( ordynator oddziału ginekologi ) bo jest cholerka źle a nawet bardzo źle . Kiedyś Wam pisałam, że mam problem i robiłam różne badania a ginka stwierdziła że ginekologicznie jest ok i badania nie wykazało nic . Potem się to uspokoiło na tyle, że prawie zapomniałam ale od wczoraj ból jest non- stop i taki ostry. Mam doświadczenie bo nie raz to już przechodziłam w swoim życiu i wiem jak boli jajnik . Tak mam zostawioną 1/4 prawego i tam właśnie mnie boli . Już nie czekam ze może znów się czasowo uspokoi , teraz to już nie żarty . Małgorzatko , no ręce z szelestem opadają , dlaczego tak się dzieje że wszystko łapiesz . Prosiłam ,ostrzegałam weź coś wzmacniającego ,kaszel będzie strasznie męczył ,podrażniał ranę . Wiem co mówię ,bo po pierwszej operacji na drugi dzień miałam zapalenie płuc i anginę ,dlatego wiem jakie to straszne . Koniecznie do lekarza ,Roberta ma rację , do domu wezwij rodzinnego niech Cię osłucha a prywatnie to chyba do gina idziesz, więc on za bardzo nie pomoże na infekcję . Pij wapno i dużo cytryny , naprawdę dużo , po połowie wyciśniętej do pół szklanki herbaty . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Tereterku jesteś wspaniała , naprawdę wyczarowujesz w kuchni cudeńka , to wszystko takie piękne z pietyzmem wykończone ,na pewno wiele serca wkładasz w to co robisz . Wszystko jest dokładnie dopracowane , nawet opakowania też pięknie dostosowane kolorystycznie ,no śliczne jest wszystko Nie mam aż takiej cierpliwości by coś tak pięknego przygotować ,ale może kiedyś się jednak pokuszę . Wszystkie przepisy skrzętnie skopiowałam , Kosmitki też ,kiedy lepiej się poczuję i dostanę wenę to rozkręcę się w kuchni jak karuzela :D
-
Tak oglądałam je i podobają mi się ale jeszcze z nimi nie chodziłam , więc dopiero się przekonam o przydatności po jakimś marszu . Próbowałam tak chodzić jak należy ( w domu) i to jest kurcze trochę trudne , ale da się zrobić :D Tereterku , spokojnie poczekamy na przepisy i na zdjęcia ,może zainspirowana Twoimi cudami też zechcę coś wyczarować :D Trochę mnie gniecie myśl że jutro idę do gina , tym razem coś się dzieje na 100% mam podobny problem jak Małgorzatka i chyba finał też będzie podobny :( jutro się dowiem ale już dziś trzęsę portkami
-
Roberto chyba wszystkie z południa mamy ten sam problem ze śniegiem :( Powiedz jak z kijkami zadecydowałaś już ostatecznie ? Ja również dziękuję za przesyłki , Personalna , Twoich nie otwarłam buuuu
-
Tereterku , trafiłaś :D nawet lepiej , siedzę sobie zawinięta w ręcznik :D właśnie wzięłam prysznic i spokojnie teraz popijam kawkę . Nadal czekam na przepisy twoich wczorajszych cudów :) Kosmitko , mam nadzieję że wredna poszła na śnieg :D i zamarznie :P Dziękuję Ci bardzo za linki , już nawet opatentowałam PKS i wiem jak dojechać w twoje strony :D tam jest naprawdę przepięknie :D
-
u mnie nadal bialutko , nasypało tyle śniegu że chyba do wiosny będzie sie trzymał ,szkoda że nie mam siły wyleźć z domu i robić fotki .
-
Witam i zapraszam jak zwykle na kawusię i herbatkę ,w kominku rozpalam i przysiądę na chwilę , poczekam na fotki od Teretreka :D
-
No Pszczółko ,zaskoczyłaś mnie takim leczo z pieczarek , jeszcze takiego nie jadłam więc się poczęstuję ,mniam dzięki :) U mnie niestety nic na kuchni nie pyrka bo miałam bardzo miłego gościa i zupełnie niespodziewanego> Zawitał do mnie mój kuzyn z Nowej Huty , który nie był u mnie jakieś 10 lat , o matko jedyna co to się działo jak go zobaczyłam :D Teraz muszę do kuchni i wyczarować coś na szybko bo M coprawda ma ferie ale prowadzi kurs i ..... hura !!! nie ma go w domu całe do południa !! :D :P a tak się bałam co to będzie :D . Niestety coś za coś , nie ma przemeblowania , nie ma malowania ściany :( chyba w przyszłym tygodniu. Może to i lepiej bo jakoś dziś niewyraźnie się czuję :( U mnie dopiero teraz słonko wyszło ale jest zimno bo wiatr taki dokuczliwy powiewa mimo że temperatura jakieś -1 to jest barrrdzo zimno brrrr... Banderasku mogę trochę Twojego barszczyku ? miałabym mniej roboty w kuchni:D Uwolniłam Kudłatka-Karola z garażu gdzie się zawieruszył widocznie wczoraj wieczorem i pójdę później zrobić jemu sesję , a co , jak ma święto to niech też się poczuje na chwilkę gwiazdorem :D Kosmitko , Banderasek dobrze Ci radzi wieź wielki rozmach nogą i kopnij wredotę niech ucieka daleko :D dziękuję za linka zaraz kuknę na niego .
-
O jak miło tyle już nas się pokazało , a ja robiłam dziś sesję zdjęciową swoim kocurkom :D Tyle że Kudłatek gdzieś się szlaja więc mu zrobię jak wróci ale Burasowi i Łatce strzeliłam kilka fotek wyślę na pocztę :D Zuuziczku tylko się nie przezięb przy tym otwartym oknie ,a swoja drogą nie można innym sposobem zdzierać tych nalepek ? Bonitko dla mnie rewelacja , widać że masz artystyczne oko ,piękne urokliwe miejsca odwiedzasz ,podoba mi się tam :D Dziewczynki wszystkim bardzo dziękuję za pocztę Kosmitko mam problem , jeden link oglądnęłam a drugi niechcący gapa wielka usunęłam i potem opróżniłam kosz :( dlatego bardzo proszę o linka ponownie . Śliczne te tereny ,naprawdę mnie tam ciągnie ,tylko czy się zdecyduję pojechać tak w nieznane :O Tereterku , chętnie zobaczę zdjęcia Twoich czarów a na bezy przepisik też bardzo proszę bo mimo kilku prób wykonania wszystko zostało wyrzucone do kosza :( Śniadanko jek zwykle pyszne , mnie dziś te galaretki nęcą :D Dziękuję
-
Dzień dobry w biały poranek , szybciutko rozpalam w kominku bo wyziębiony już pokój . Zaparzyłam już kawusię ,więc jak kto chętny to zapraszam , herbatka też w termosie więc proszę się częstować . Jak zwykle kubeczki i szklaneczki na tacy > (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)? Życzę wszystkim pięknego słonecznego dnia
-
Też się pożegnam dla mnie to już nietypowa godzina , zwykle już dawno jestem pod kołderką :D Dlatego żegnam się i przyjaźnie macham na pożegnanie życzę miłych snów dobranoc .
-
Zuuziczku aż Ci zazdraszczam tego ciepłego łóżeczka i misia do przytulenia :) Spij dobrze ,miej tylko piękne sny
-
Halo Personalna nie widziałaś wyciągniętych w Twoją stronę kielonków ? W takim razie proszę ponownie Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y :D