tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Dzień dobry wszystkim, chętnie sięgam po kawusię bo jakaś głowa dziś ciężka . Rano obudziłam się z bólem głowy i oczywiście zmierzyłam ciśnienie 160/100 więc szybko lek i chyba zadziałał bo głowa boli mniej ,za to jakaś ciężka :( Wczoraj nie weszłam do Was bo jakoś źle sie czułam , było mi zimno i strasznie leniwa byłam ,interesowała mnie tylko pozycja horyzontalna :D Ładnie się wczoraj zabawiałyście moje kochane zbereźnice :D fajnie mi się czytało i z rana humor się poprawił ,dzięki :D U mnie zapowiada się słoneczny dzień , a że ostatnio pogoda w kratkę to pewnie jutro będzie padać i będzie zimno :( ale to nic, Tereterku ,wypijemy po kielonku to nam się zrobi cieplej :) Ja będę wcześniej bo nie mam autobusu by być punktualnie a nie chcę narazić Cię na czekanie to wolę być wcześniej . Przyjadę o 10 30 tak że gdybyś czasem była wcześniej to puść mi sygnał na komórkę i się zjawię natychmiast :D Całuski dla wszystkich , papa
-
Witaj Małgorzatko dzięki za kawusię , właśnie już sobie nalałam do filiżanki , e tam ja nie piję z filiżanki tylko z kubka :D i już smakuję uumm, pychotka. Wpadłam tylko na chwileczkę bo lecę z mamcią na badania , niby mogłaby jechać sama ale wolę dopilnować , bo jeszcze się rozmyśli po drodze :D Chciałabym jej załatwić sanatorium a ona za boga jechać nie chce , tylko ze mną - ups - ja wolałabym sama :P Już znikam bo za 5 minut autobus , papa.
-
Zuuziku , ja podobnie ale ze względu na to ze wnusia je tylko rosół z makaronem to jeśli jej nie ma wolę lane ciasto ,zwyczajne kluseczki z dodatkiem koperku ,mniam ....
-
Kosmitko ,jak po imprezie ? chyba miałaś coś chlapnąć , czy było coś czy grzeczniutka byłaś :D Zadajesz trudna pytania :P wiesz w moim mieście był kiedyś taki sklep ale to było jakieś 20 lat temu ,niestety dewotki i kler wystąpiły przeciwko i sklep zlikwidowano :( a szkoda :P chętnie bym tam zaglądnęła , kiedyś brakło mi odwagi :( Teraz takie sklepy dobrze funkcjonują w necie ,i w dodatku nie trzeba wchodzić do nich ukradkiem:D
-
Ale się uśmiałam Tereterku, :D :D no już to widzę jak dwie wielkie baby się rzucają na siebie w serdecznym uścisku :D żadnych kompleksów na tym spotkaniu zapominamy o kompleksach :D Beti takie gniecenie to prawdopodobnie na tle nerwowym , ja chętnie naleśniczka , przepraszam z czym bo już nie doczytałam ?
-
Tereterku , fanie ale pod ZDK to trochę rozległy teren chyba będzie lepiej pod drzwiami restauracji T.....a :D ,będę na pewno !!!!! Też zrobiłam sobie cappuccino a M herbatkę z cytryną plus markizy waniliowe :D ciekawe dlaczego faceci lubią wszystko co waniliowe ? Zauważyłyście ? Małgorzatko , dziś Twój rosół z domowego kurczaka jest przebojem i nawet nikomu nie przeszkadza że z kupionym makaronem , też wybornie smakuje . Ehhh, przypomnę sobie czasy kiedy moja teściowa ( z Twoich stron) dostarczała nam takich rarytasów :D ale teraz to można tylko pomarzyć . Nawet jak się kupi niby od rolnika to ten drób też na paszy chowany więc smak już nie ten, ehhh, wspomnienia . Kurczę chyba gdzieś czytałam że człowiek się wtedy starzeje kiedy żyje wspomnieniami:( ehhh, odżegnuję się od starzenia się ale nie od wspomnień :D
-
Ups ,przepraszam zapewne domek masz ocieplony a nie ocielony ale ze mnie gapa :P
-
{cześć] Bondi , Łasiczko Poetko Personalna Bondi raczej się nie obawiam osteoporozy ponieważ do tej pory dobrze mnie chroniły hormony , poza tym to już kilka razy moja wnusia wybawiła mnie z opresji , dziś jeszcze nie była i nadal się męczę . Poetko u mnie też skromny obiad , rosło z lanym ciastem , kotlet bez panierki , grzyby leśne duszone z cebulką ,marchewka oprószana . Personalna , cieszę się bardzo ze już masz domek ocielony a nawet już wysprzątałaś ,teraz będziesz w spokoju oczekiwać świąt. Nie tylko Ty podziwiasz Poetkę za odwagę ,nie jedna chętnie poszłaby w jej ślady ale niestety odwagi brak ( mówię tu o sobie:()
-
Kosmitko baw się dobrze , weź ze sobą ściągę z kawałami to rozłożysz towarzystwo na łopatki:D Nie zapomnij siorbnać z kielonka :D przecież na trzeźwo nie wrócisz ,skoro dostałaś pozwolenie od M :D
-
Małgorzatko wpraszam się na domowy rosół z domowej kury :D mam nadzieję że będzie z domowym makaronem:D jeśli nie masz to ja użyczę swojego bo mam zrobiony zapas :D
-
Witajcie Maaluutka Tereterek Zuuzik Beti U mnie dziś ponury dzień za oknem, co prawda nie pada ale pewnie bez tego się nie obędzie :( Wczoraj było piękne słońce , ostatnio taka pogoda w kratkę .jednak nie ma co narzekać bo w sumie źle nie jest . Nie muszę dużo palić w piecu ,więc oszczędzam:D Jeśli chodzi o mój kręgosłup to dziś jest lepiej ale jednak ból pozostał choć się zmniejszył. Zdaje mi się że jedynym lekarstwem dla mnie jest moja wnusia:D mam już taki wypracowany sposób . Kładę się na podłodze ,oczywiście na brzuchu ,a ona po mnie spaceruje :D Dokładnie rozrusza moje mięśnie , a kręgosłup sam się dzięki temu prostuje :D . Beti polecam ten sposób ,pisałaś że masz małą bratanicę , zabaw się z nią w gąsienicę :D i zobaczysz ze będzie Ci lepiej . Myślę że taki szkrab krzywdy Ci nie zrobi , moja waży 15 kg a Twoja pewnie jeszcze mnie ,a co radości będzie miała:D
-
Kurczę , mam trochę problem z kręgosłupem , wczoraj wyskoczył mi jeden kręg w górnej części ,między łopatkami . Od rana było źle , bardzo mnie bolał każdy ruch .Kiedy byłam u bratowej , mój brat zastosował wobec mnie jakiegoś nelsona i tak mnie podciągnął że trzasnęły trzy kręgi , (chrupnęło bardzo głośno) Wydawało mi się że wszystko wraca do normy , jednak kiedy zbyt długo siedzę przy kompie w jednej pozycji to już czuje ból w szyi i mrowienie wzdłuż kręgosłupa. I tak to jest jak mogę posiedzieć i z Wami popisać to nie mam neta a jak mam możliwości to nie mogę bo coś mi dolega :( oj moja niedolo :( Dziewczynki muszę się pożegnać , wybaczcie , może jutro będzie lepiej. Życzę wszystkim spokojnej nocy
-
Bechemootku ,ale caryca Katarzyna chyba nie stosowała takich metod a wręcz przeciwnie :P
-
Bonito jeśli masz taki program to znaczy że możesz nim otwierać slajdy . Jednak czasem komputer czasem zadaje pytanie - w jakim systemie ma otworzyć ten plik - Ty wtedy wybierasz ręcznie PPS lub zwyczajnie wpisujesz PPS , tak miałam w starym kompie . W tych nowych już tego nie ma one czytają automatycznie . Bechemootku , jak ,można takie przyjemności zamieniać na szklankę zimnej wody :( brrrr.:P
-
Pszczółko , szkoda że idziesz , tu zabawa się rozkręca ale jak masz z netem tak jak ja ostatnio to lepiej się wyłączyć niż niepotrzebnie denerwować Spokojnej nocy Pszczółko i miłych snów .
-
W sprawie kartek mikołajkowych to chciałam przeprosić że nie poszły do wszystkich ale to wina neta , i braku mojej do niego cierpliwości :( W następnym roku się poprawię i mam nadzieję że już każda będzie miała program w kompie do obsługi PPS :D coby te niespodzianki były pojemne :D
-
Zuuzik ,mój nie może się tłumaczyć brakiem kabli bo ja mam internet radiowy:D Bechemootku ,ja wiem że facet z bródką fajnie wygląda ale mnie chodzi o to czy Ci to nie przeszkadza , wiesz :P Banderasku , świetny budyń , mniam ,mniam już dawno nie jadłam budyniu ,podstawiam swoją miseczkę i poproszę o dokładkę (___):D
-
J a też mam nadzieję że net już będzie chodził bo to się ostatnio wyprawiało ,tak mnie wyprowadzało z równowagi że klęłam jak szewc :D dobrze że nikt tego nie słyszał :D
-
Bechemootku ale mnie zaciekawiłaś ,powiedz jak to jest mieć w domy mena z brodą ,bo ja nie mam doświadczenia ale zawsze zastanawiam się jak to jest wiesz :P
-
Pszczółko , jak dziś się czujesz ,po tym co ostatnio pisałaś widzę że miałam nosa , to wszystko z nerwów . Widzisz nam wszystkim potrzeba trochę więcej dystansu do rzeczywistości i będzie dobrze :D Dziewczynki ja też podstawiam kielonek na likierek Y Y od razu dwa :D no chyba że macie ochotę na Malibu w takim razie ja poleję ,kto chętny proszę bardzo Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y
-
Witam bardzo serdecznie w ten piękny Mikołajkowy wieczór ,właśnie wróciłam z imienin mojej bratowej ,co prawda żaden z niej MIkołaj tylko Barbara ale było bardzo fajnie . Widzę że tu dziś gwarno i wesoło dziewczynki , dziękuję za mikołajkowe prezenty :D Dziś mój dostawca się postarał , wreszcie chodzi mi net , ale żeby się upewnić zapytał mnie smsem :D a ja dopiero weszłam do domu i od razu do kompa :D . Jeszcze mu nie napiszę niech się trochę podenerwuje , może choć trochę sobie zrekompensuję stres na jaki mnie ostatnio naraził :D Jak myślicie mogę :D Banderasku , burza minie i albo pójdą po rozum do głowy i przyjmą więcej ludzi , albo dadzą takie pieniądze ze warto będzie pracować ,ciekawe które rozwiązanie byś wolała ?
-
Musiałam się wyłączyć bo już mnie dziś skręca przez ten net , ale nie wytrzymałam i jestem z powrotem .
-
Dziewczynki , nie rozumiem zupełnie Waszych obaw co do naszego spotkania z Tereterkiem. Przecież wszystkie chcecie się spotkać za czas jakiś ale gremialnie i co po takim spotkaniu przestaniemy tu pisać ? Przestaniemy się lubić , przestaniemy być uzależnione od netu? No chyba nie , poza tym my się spotkamy jak dwie koleżanki co się nie widziały dwa dni :D przecież co dzień ze sobą rozmawiamy , wiemy jak wyglądamy , zero niespodzianek . Tamte dziewczyny nie wiedziały o sobie nic albo prawie nic , nie wiedziały jak wyglądają , nie kontaktowały się z sobą tak długo jak my. One bywały rzadko na topiku i tylko od czasu do czasu jakiś wpis ale nie wierzę że czytały wszystko co już zostało napisane . Po prostu luźna znajomość . Nie ukrywam że też mam trochę pietra ,ale to przez moje kompleksy , które są wszem i wobec wiadome :D więc nie będę o nich myśleć :D
-
Witajcie dziewczynki , sory że nie zaglądałam cały dzień ale nerwówkę miałam. Bondi ja też dawno nie robiłam faworków ,chętnie się poczęstuję Twoimi w dodatku pyszne chrupiące :D dzięki. Wczoraj się nie doczekałam na galaretkę z łapek , to dziś choć faworka łapnę :D Dziewczynki ten wybuch nie był w mieście Rowerzystki bo w Nowym Targu a ona przecież w N S :) Kosmitko już się o Ciebie boję , tyle przygotowań , już taka naładowana emocjonalnie a tu jeszcze tydzień posuchy , no jak Ty sobie poradzisz to nie wiem :D Banderasku teraz się sprawdza powiedzenie że niewiedza kosztuje . Gdybyś wiedziała że musisz 3 miesiące jeszcze pracować to oddałabyś wypowiedzenie już w październiku. Jedynym sposobem na szybkie pozbycie się pracy jest jej porzucenie ,dziś chyba to nie ma znaczenia w jaki sposób się żegnasz z firmą , ale może się mylę :D Łasiczko tak sobie pomyślałam że Ci mężczyźni są przewrotni :P jak mu chodziło o korzyści :P to zrobił pyszny obiadek .. kotleciki.... a jak już po :P to tylko makaron :D Ehhh i bądź tu dobra dla takich :P Zuuzik , jestem na siebie wściekła {wściekły] bo znów przegapiłam gotowe na wszystko , czy mogę liczyć na jakiś skrót ,bo to już drugi z rzędu:( A swoją drogą jak można tak późno emitować tak dobry serial ,chłamy puszczają o ludzkich godzinach Nie jestem pewna czy ten post przejdzie bo mam te same problemy z netem a cierpliwości już nie mam wcale ,jeśli się uda to może jeszcze tu pobędę trochę :D
-
Przywiozłam wnusię z przedszkola i zaraz pytanie - czy dziś też przyjdzie do mnie Mikołaj?-:D Doczytałam się że Roberta pojechała do rodziny , mam nadzieję że wróci do soboty bo mam coś obiecane :D Poetko a co Ci szkodzi , rób to na co masz ochotę :D Potem będą piękne wspomnienia _ nie było to jak u cioci na imieninach :D Pszczółko , miałam nadzieję że powoli dochodzisz do zdrówka , a tu widzę że dalej jesteś słaba :( Trzymaj się dzielnie i nie daj się słabościom Tereterku termin mi odpowiada ,konkretne miejsce podaje na NK :D Zuuzik , czy ja też mogę liczyć na książko-terapię ? Przydałby się jakiś mocny bodziec do działania . Apro-po jestem już na tropie tej książki pani M Szyszkowskiej , wierzę że po jej ponownym przeczytaniu znów złapię wiatr w żagle :D Maaluutka co Ty tak rzadko tu bywasz :( Czy ja gratulowałam Ci wyników ? Chyba nie miałam okazji przez te kłopoty z netem ,w takim razie GRATULACJIE !!! Cieszę się razem z Tobą , a na rozbieżności nie patrz ważne że są superowe . Bechemootku , jak tam widać Cię jeszcze z pod dokumentów :) Rowerzystko , lepiej zostaw rowerek , straszny ziąb przecież , a w górach jeszcze chyba zimniej niż u nas :( Bondi , mam nadzieję że galaretka już gotowa , czy zostało coś dla nas ? Nigdy jeszcze takiej nie jadłam , może dziś dasz pokosztować :D Bonitko nie siedź dziś zbyt długo w kuchni i zaglądnij do nas, bo dziś prawie dwudziestka gości na Ciebie tu czeka :D