tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Moja wnusia w styczniu będzie miała 4 lata ,a jest bardzo samodzielna , rozgadana, ciekawska za dziesięciu i wszędzie jej pełno.
-
Beti ,kobieto małej wiary , przecież na drugą zmianę jeszcze czas , poczekaj spokojnie do 22 to zobaczysz jak się tu rozkręci :D Wiecie że właśnie przekroczyłyśmy 8 tysięczny wpis :D Hura !!! Zuuzik , ja za bardzo też się na tym nie znam ale mam uproszczone metody produkcji ,bo przy takim zużyciu jak na tym topiku to wiśnie musiałaby rodzić owoce cały rok:D :P :D Jak chcesz to Ci podpowiem jak się to robi , choć kiedyś chyba pisałam proporcje .
-
Wedle życzenia , polewam Y Y Y Y Y Y mało nas to mało kielonków , jak dojdą inne to się kielonków dostawi :D
-
Zuuzik , w takim razie ja przyjadę zrobić dla Ciebie nalewki , bo nalewka to nie tylko zalanie spyrolkiem wisienek ,a nawet powiedziałabym ze absolutnie tak się nie robi:D
-
Halo Zuuzik , Beti , ja polałam a czy Wy już wypiłyście bo mnie zaczyna się robić cieplutko więc czekam na Was żeby polać następną dawkę na rozgrzewkę :P
-
Sory Beti , pomyliłam się ,wydawało mi się że pisałaś że czekasz na kolejkę w grafiku, oczywiście wszystko mi się poplątało , sorki:O
-
No Zuuzik , cieszę się że się do mnie przyłączasz ,bo coś dziś dziewczynki się ociągają . Z drugiej strony nie dziwię się Bechomootkowi ,jak wyszła z tego salonu piękności plus stylista włosów to raczej M ma na co patrzeć i chyba nie wypuści jej z pomarańczarni:P
-
Banderasku,szkoda że wzięłaś proszek bo mogłabyś wypić z nami i zaraz by Ci przeszło , oczywiście mam już zapisane w grafiku , najpierw Roberta , potem Ty , potem Beti , kto następny??? Bandresaku ,przykro mi że musisz się położyć ale rozumiem ,życzę Ci żeby przestało boleć i kolorowych snów
-
Beti ja też nie wiem czy wytrwam , chyba że tu będzie gwarno i wesoło :D dziś poleżałam do ósmej więc powinnam być wyspana ,ale zmęczona jestem trochę dzieckiem , bo już trochę waży ( choć ja uważam ze chudzina) ale jak jest ze mną to bardzo lubi jak ją babcia na ręce bierze. Ja też ją lubię trzymać na rękach bo czuję jej kochane ciałko przy sobie i mogę ją przytulić ale potem i kręgosłup i ręce padają :O Dlatego nie wiem czy wytrwam ,poza tym trochę mi zimno ,ale na to chyba jest sposób , bo jak przyniosę ze schowka naleweczkę i się napijemy po jednym to będzie cieplej , prawda ??? To co mam przynieść ??? A co tam chorego się pytają ,przyniosłam dziś z aronii będzie ,wyciągać rączęta bo polewam dziewczynki ,halo wszystkie do raportu i kielonki w dłoń Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y ,wystarczy??
-
Smutasku , przecież w tej telewizorni nic ciekawego nie leci , chyba ze masz kablówkę , dopiero to co ciekawe będzie o 22 35 :( niestety , chyba nie dotrwam:( Zuuzik pamiętasz o naszych gospodyniach :) Banderasku , ja chętnie przyjadę do każdej która nie lubi robić przetworów ,bo ja bardzo lubię :) ,możecie zrobić grafik ,szkoda że na ten pomysł wpadłam tak późno :P ,już miałybyście pozaprawiane wszystko:P
-
Nic się nie martw Beti , jak zwykle noce tu bywają ożywione , tylko że mnie często senność dopada i rzadko uczestniczę , ale się zdarza :D
-
Hej dziewczynki , z buraczkami nie było dużo pracy bo to tylko gar 12 litrowy ,ostatnio przerobiłam trzy razy tyle . Wyszło mi szesnaście słoików, z tym że i małych i dużych. Potem do 19- tej miałam wnusię , jest u mnie codziennie po przedszkolu i jutro też będzie . Buraczki robię tak że po ugotowaniu i obraniu , trę na tarce na dużych oczkach ,czasem robię zalewę taką jak do papryki , 1 litr wody 4 łyżki cukru 1 łyżka soli 1/2 szklanki octu 10% i jeszcze sypię trochę pieprzu. Albo zwyczajnie , solę, pieprzę , octuję , daję cukier wszystko do smaku , takie właśnie słodko -kwaśne , potem gotuję w słoikach . Mam jeszcze przepis na buraczki z papryką , też są pyszne ,ale wnusia nie lubi a mnie się nie chce opisywać każdego słoika i w tym roku tylko będą zwyczajne , bez dodatków . Jeszcze ma buraczki to może zrobię z papryką , albo podobnie jak z papryką , tylko że z cebulą , ale jeszcze się nad tym zastanowię . Przepisy mogę podać , nie ma sprawy. Dziewczynki , bardzo się cieszę jak czytam takie pozytywne wieści . Bondi , nasza kochana siostrzyczka , wróciła do domu , jest nadzieja że powoli całkiem dojdzie do zdrowia, a co za tym idzie ,częściej będzie do nas zaglądać . Bonitko , no widzisz , trzeba trochę optymistycznie patrzeć a wszystko się ułoży. Roberto możesz przyjechać , kiedy chcesz ,a może będzie prościej jak ja przyjadę do Ciebie i razem zrobimy zapasów dla Twojej rodzinki na całą zimę , a przy okazji nauczysz się na przyszłość . Beti , też jestem lekko zaniepokojona że tu dziś cicho , ale ostatnio jak zauważyłam to norma .
-
Ale jestem gapa,no straszna gapa :O Tereterku ,wszystkiego najlepszego , szczęścia zdrówka , wszelkiej pomyślności ,spełnienia najskrytszych marzeń Roberto ,wiesz o kogo chodzi bo to obrażona dama :P nasze przypuszczenia się potwierdziły . Poetko , musiałaś zauważyć to koszenie :P no przepraszam, nie sprawdziłam tekstu przed wysłaniem :O Kosmitko , dopieszczaj, dopieszczaj i wracaj ,bo tu brakuje Twojej obecności
-
Witajcie dziewczynki , u mnie pogoda dziś typowo barowa , w związku z tym przypomniałam sobie że muszę do produkować nalewki :P i machnęłam jedną buteleczkę 07 l z aronii :D a że zostało mi jeszcze spyrolku więc podolewałam do poprzednich ,jakby ktoś miał mało procentów to zwiększyłam:D Dobra ani Małgorzatka ani Bechemoot nie spieszą ze śniadankiem ,więc wezmę sprawy w swoje ręce ,choć penie moje śniadanko nie umywa się nawet do Teretrkowego. Bułeczki grahamki , i białe do wyboru, masełko ziołowe i zwykłe do wyboru, schabik pieczony w plastrach , szyneczka z indyka , pomidorki przełożone cebulką , ogóreczki koszone i w marynacie do wyboru . Zapraszam Roberto proszę o maila bo jestem dziś strasznie nie kumata ,o co dokładnie chodzi ,przepraszam Cie kochanie ,moja skleroza:( Poetko , zaglądasz do nas jeszcze czy już całkiem zapomniałaś Rowerzystko , co z Tobą ,chyba musisz kopnąć te przetargi jak ja kopię tą durnowatą krowę co mnie dręczy , i zaglądaj wreszcie częściej Dziewczynki , nocne marki , wybaczcie jak nie mogę tak długo ,ale może jak potrenuję to się wprawię i będę z Wami aż do północy :) Pozdrawiam gorąco wszystkie dziewczynki i życzę miłego dnia.
-
Też już odpadam , nawet nie zdawałam sobie sprawy ze już taka godzina , dziś Bonitka chyba nie wpadnie , Smutasek się spóźni i będzie smutny .Bardzo się martwię o naszą Bondi , bo ona tak cierpi a ja bym bardzo chciała żeby była z nami Dziewczynki , żegnam się i idę wreszcie lulu ...... Życzę wszystkim spokojnej nocy i miłych snów
-
Łasiczko rozumiem Cię , też się wkurzam jak musze długo czekać ,kolorowych snów życzę i samych przyjemnych chwil w łóżeczku:P
-
Banderasku , jak Ty zrobiłaś tą grafikę , no jak ?????? Skoro musisz to oczywiście pożegnamy Cię ale z wielkim żalem ,jednak trzeba rano wstać i mieć umysł sprawny więc śpij słoneczko nasze wspaniałe i śnij tylko o miłych rzeczach
-
Łasiczko , już miałam coś brzydkiego napisać na temat tego święta ale co tam , przecież jest wielu wspaniałych nauczycieli. Wiecie po latach odnalazła mnie nauczycielka z podstawówki i zadzwoniła do mnie , rozmawiałyśmy długo ,byłam tak wzruszona że momentami nie mogłam wydobyć głosu , była moją ukochaną wychowawczynią , dziś mieszka w Kanadzie . Personalna ja się nigdy nie leczyłam ,zresztą kto mi uwierzy że tak jest , M nie uważa że ma problem . A co tam., nie ma nad czym delibrować ,polewam kolejny raz, Y Y YY Y Y Y Y YY Y YY Y Y Y Y mam nadzieję że wystarczy dla każdej, może się Smutrasek jeszcze załapie?
-
Banderasku jesteś młoda , dasz radę , a satysfakcja będzie ogromna , zobaczysz . Personalna , no zobacz co te doły z nami robią ,ja dziś już kopię jak mogę najmocniej a i tak ta cholera ciągle mi łzy wyciska.
-
Powiem Wam dziewczynki że czasem mam tak wszystkiego dość ,że rzeczywiście trzeba by było się upić żeby o tym nie myśleć .M mnie tak wpienia , jest chamski ,ordynarny ,czasem to po mnie spłynie a czasem pójdzie na dno duszy i tak siedzi że wyć się chce . Najgorsze jest to że on jest nauczycielem i w szkole jest szanowany , podziwiany , stawiany za wzór cnót ale w domu wychodzi z niego czasem takie zwierzę że mam ochotę się zabić :( Czasem sobie z tego nic nie robię w końcu się przyzwyczaiłam , miałam czas , jesteśmy 33 lata razem a właściwe to już 35 ale jest co rok gorzej i czasem zwyczajnie nie mam siły by to znosić . Przepraszam ze tak się dziś wyżalam ale już długo w sobie to duszę i mam ochotę to w końcu z siebie wyrzucić :(
-
Banderasku ,pomysł bardzo dobry ale ja kiedyś chciałam się uczyć niemieckiego, też zaczęłam w takiej grupie co niby miała być początkowa a potem okazało się że byłam jedyna początkująca a że byłam najstarsza w grupie to ambicja mi nie pozwoliła być na końcu , wolałam zrezygnować , Tobie tego sposobu nie polecam. Potem próbowałam uczyć się angielskiego ( przed wyjazdem do syna) zakupłlam naukę przez internet i co ? znów figa , rozchorowałam się , komputer poszedł do naprawy , jak wszystko wróciło do normy mnie odeszła ochota do nauki i już do niej nie wróciłam i taki to był mój słomiany zapał:P Dlatego troski precz , kielichy w dłoń i polewam Y Y Y Y Y YY Y YY Y Y YY jak mało to wołać , może się nie upijemy, przecież na przegryzkę mamy pyszne pierogi ,mniam mniam.........
-
Maaluutka , byłam odpisałam ale nie zdążyłam przyjąć zaproszenia i zablokowało dostęp do strony , nie wiem czy odpowiedź poszła ,sory:(
-
Maaluutka dziękuję bardzo ,będzie mi bardzo miło ,zaraz tam kuknę. Beti no widzisz , nie becz tylko wypij z nami będzie Ci lepiej na duszy a poza tym świadomość że nie jesteś odosobniona w swoich smutkach też się liczy ,prawda ? Banderasku , ja Cię kocham coraz bardziej :D Łasiczko te pierożki rewela !!!!
-
Oczywiście miało być Poetka , ale z emocji zrobiłam byka , sory Poetko .
-
Banderasku kochany no co Ty ostatnio tylko sobie jakieś urojone winy przypisujesz , nic ostro nie napisałaś , każda z nas powinna kopnąć w du... tego gnojka co ją dręczy i miałaby spokój ,zapewniam Cię że nie tylko Beti powinna tak postąpić . Poetak wzięła sprawy w swoje ręce i pierwsza zrobiła porządek z M teraz kolej na następne :)