tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
hej wieczorkiem nie mam jeszcze dziecka, i nie wiem kiedy znów będzie u mnie, może zabawi u drugiej babci kilka dni :) Dziś miałam spokojny dzień, złożyliśmy synowi życzenia urodzinowe, była kawa i lody a na cuś więcej muszę poczekać aż skończę tabsy :D Dziewczynki, wiem wiem że dla wszystkich ten topik jest ważny, może to normalność się wkrada a może znudzenie, nie ważne , ja wciąż mam nadzieję że będzie kiedyś jak trzy lata temu, kiedy ściągałyśmy się wzajemnie na nasze drugie spotkanie i było o czym gadać i było z czego się pośmiać i było za co wypić, a teraz co dorosłyśmy ? dojrzałyśmy ? Zostawię ten temat bo od wczoraj jestem przez to rozmemłana :O i jakoś nie potrafię wziąć się w garść , tylko mi woreczki popękały w oczach :( Gościnna babo możesz częściej posyłać takie fajne przepisy.
-
Marijka, dziękuję za wczorajszą rozmowę i czekam na obiecane :D
-
Dzień dobry w niedzielę chciałam napisać w niedzielny poranek :P no ale widać jest już po 12 czyli pora obiadowa :D Beti dziękuję Wylegiwałam się do tej pory a tak w między czasie ugotowałam rosołek z lanym ciastem, które jak wiem Beti lubi bardziej niż makaron i ja zresztą też :D Na drugie planuję dorsza usmażyć , do tego sałatka z pomidorów i finito , w taki upał nie ma się co przemęczać w kuchni:D Teraz muszę wrócić do wczorajszego wieczoru i wyjaśnić że nie chodziło mi o 100 stronę tego topiku tylko 100 stronę poprzedniego czyli było to dopiero albo już 3 lata temu. Powiem Wam że fajnie jest tam czasem wejść, powspominać, niektóre wiadomości sobie odświeżyć jak ta o kluseczkach Beti :D czy innych ciekawych rzeczach poczytać. Teraz tego już nie ma :( nie ma tej chemii która nas połączyła i bardzo nad tym ubolewam, bo wydawałoby się że im dłużej się znamy powinnyśmy być bardziej zżyte a mam wrażenie że oddalamy się od siebie. Mam też wrażenie że to tylko i wyłącznie moja wina :(:(:( Bonitko to wszystko co piszesz jest prawdą , ale niezaprzeczalną prawdą jest to że wtedy też nie żyłyśmy w zawieszeniu, tylko każda miała swoje sprawy, problemy ale znajdowała czas na wieczorne pogaduchy. No dobra już nie smęcę Małgorzatko tak mi przykro że kicia aż tak ciężko chory,:( barszcz z bobem gotowała moja teściowa, no ale ja raczej tego nie jadałam :D Ogórki też mi pięknie wyrosły, kwiaty są , pszczółki latają ( o dziwo w tym roku są pszczoły a nie ma os) mam nadzieję że ogórki też urosną. Dziś zerkałam to widziałam kilka takich na 5 cm, może pod koniec przyszłego tygodnia będzie pierwsza zbiórka :) Co do pomidorów, to na razie są ładne zielone, kiście się tworzą , tyle że trochę były zaniedbane, kiedy nie mogłam chodzić a synowa jeszcze nie umie c=ich uszczykiwać i wyłamywać środków. Dopiero w tym tygodniu zrobiłam z nimi generalny porządek a wczoraj jeszcze po raz trzeci je podwiązałam. Roberto, bardzo się cieszę z sukcesu Twojej córki, przekaż proszę moje gratulacje a że pojechali nad morze na jeden dzień, to co tam , młodość i fantazja , teraz im wolno, tym bardziej że jest powód do nagrody :D Banderasku, fajnie że idziesz się poplumkać do wody, mam nadzieję że się odprężysz po tej ciężkiej harówce Kosmi, no i ładnie to tak, mieć problem, trudne decyzje a nas trzymać w nieświadomość ? Mam nadzieję że ta decyzja dotyczyła pensjonatu i podjęłaś ją na -tak - wreszcie miałybyśmy bazę na spotkania dłuższe niż dzień czy dwa :D Bondi, przepraszam że wysłałam smesem ale okazało się że nie miałam w kompie ale w telefonie zapiałam tą wiadomość a że jestem straszny leń to było mi łatwiej, mam nadzieję że się nie gniewasz
-
no i rozrzewniłam się weszłam na naszą pierwszą część i tam w okolicach 100 strony , matko jedyna co tam się działo. Zupełnie inne dziewczyny tam były a teraz .....:( nie ma nikogo ..... dobra już nie smęcę , idę na poduchy bo tylko to mi pozostało :( Dobrej nocy wszystkim życzę . Na dobranoc kilka słów... Życzę Wam słodkich snów, by aniołki się przyśniły i ode mnie pozdrowiły. Księżyc świeci dzisiaj jasno, niech on Wam pomoże zasnąć! -----------('*..*') -----'('*.('*..*').*')' ('*.('*._.**._.*').*') ('*(**._.*''*..*')*') ---- DOBRANOC (_.*(_.*''*..*''*._)'*_) --(_.*'(_.*''''*._)'*._) ----'(_.*'(_.**._)'*._)
-
hej wieczorkiem Tereterku dziękuje za wytłumaczenie, dawno tej sałatki nie robiłam, najwyższy czas sobie przypomnieć, no ale nazwa mnie zaskoczyła. Jak wiesz ja wiejska dziołcha jestem:P i po makdonaldach nie chadzam, więc skąd miałabym znać :D Włoski miałaś piękne w Krakowie, więc mam nadzieję że teraz masz podobne Pszczółko Ty to mnie zawsze zaskakujesz, tak gorąco a Tobie chce się stać przy kuchni i smażyć faworki, normalnie jestem pd wrażeniem:D dla mnie dziś kuchnia praktycznie nie istniała :D wyciągnęłam bigosik z zamrażarki dla Małża a sobie sparowałam brokuła a na deser kluski na parze :D:P i oczywiście lody :D w dużych ilościach :D a potem się dziwię skąd mi się to bierze na brzuchu i nie tylko :D Kosmi , to szkoda że się nie dogadaliście wcześniej a może spróbujesz i zapytasz czy nie mogłabyś przyjechać 1 dzień wcześniej, wtedy moglibyście jechać razem. Pewnie jeszcze gdzieś balujecie , bo pogoda przepiękna, nawet komary nie gryzą. Musiałam jednak wrócić do domu bo pracowałam przy pomidorach, więc wszystko było na mnie zielone a moje ręce szczególnie, więc kąpiel i tylko odpoczynek w domku, bo jestem już bardzo zmęczona całodzienną pracą.
-
Kosmitko, to może dobrze że macie towarzystwo, w dwa samochody zawsze raźniej się jedzie. Cieszę się że wyszukałaś takie tanie pokoje, czy coś z tego co Ci wysłałam Ci się przydało ? Tereterku, ja uwielbiam dorsza więc poproszę słuszną porcję jak na taką słonicę przystało :D co to jest za sałatka a la colesław ????? wolałabym wiedzieć co jem :D Skoro Tereterek podała pyszny obiad, Kosmitka napoje to ja zapraszam na lody.....duuże lody ... a nawet olbrzymie ... z owocami albo z bitą śmietaną :D i do tego cola z lodem....duużo lodu :D
-
no proszę jak fajnie, załapałam się jeszcze na śniadanie od Tereterka
-
Witajcie już wyspana, pełna energii , wpadłam na kawusię i proszę, Roberta już zadbała o nas Roberto to dobrze że rodzice chcą zająć się teściem, może nie będzie tak źle, w końcu jakby co to i Małżyk też przecież podjedzie do pomocy a Ty jedź i korzystaj z wolnej chaty i swobody i podlecz swoje zdrówko. Mówisz że po drinkowałaś z Małzykiem :D no to musiało być fajnie :D, mam nadzieję że dziś główka nie boli i świetnie się czujesz U mnie zapowiada się piękny dzień, od rana zabieram się za sprzątanie w domu a później trochę mam pracy w ogrodzie, tak że zajęcia na cały dzień. Małż ma dziś ostatni dzień egzaminów końcowych, czyli przyjdzie wieczorem, młodzi jadą w poszukiwaniu auta, mama wybywa do koleżanki a ja jestem sama !!!:D Miłego dnia wszystkim
-
no już w końcu nie wiem coś się chyba kafe zacina :P Poetko miłych snów Zuuzik , polewam Y Y Y Y strzemiennego i też idę na poduchę , dziś wreszcie pierwszy raz sama na tym wielkim łożu :D
-
dobra , widzę że znów przegięłam :O w takim razie znikam, życząc Wam spokojnej nocy, bez robali i zmartwień i pięknego wekendu
-
Rowerzystko, no widzisz 20 przetargów :O a gdybyś całą tą kaskę na przetargi przesłała nam :P to miałabyś spokój a my jakie byłybyśmy szczęśliwe :D i pewnie wszelkie plany urlopowe mogłyby się spełnić :D
-
no tak, Poetko pisałaś że masz domek zaklepany i że w tamte strony, sory, zapomniałam. Szkoda że nie będziesz w moich okolicach ale przecież jeszcze nie jeden wekend przed Tobą, może Ci się kiedyś zechce karpikowego mięska :D to będę czekać :)
-
kurcze Kosmitka przypomniała mi że jest pora jagód, czy u Was są już jagody ? Byłam wczoraj na targu ale nie widziałam żeby były, no chyba że po prostu nie zauważyłam :O
-
matko jedyna , aż tyle utrzymałaś z zeszłego roku ???????? Personalna zaraz by Cię wywaliła na urlop w początku roku :D
-
Oki Zuuzik , jak się nie da to nie ma sprawy w takim razie polewam siekierezadę :D:P Y Y Y Y Y Y Y niech się ten robal utopi :D Poetko a czy w tym czasie sierpniowego urlopu nie przyjedziesz czasem po karpia zatorskiego??? :D
-
no to dobrze mu tak !!!! :D najwyższy czas by się zajął pracą a nie wyręczał się Tobą i tak trzymaj, moze coś go Twoja postawa nauczy :D
-
tiiia.... Rowerzystko , nie wmawiaj mi żeś taka wściekła :P bo nie wyglądasz na taką :D a poza tym jak będziesz wściekła to mąż też ucieknie i gdzie te robale wtedy się podzieją :D:P
-
Dziewczynkom udającym się na spoczynek, Bondi i Kosmitce życzę spokojnej nocy Zuuzik nadal nie wiem skąd ten robal u Ciebie ? co Cię gryzie ?
-
Brawo Rowerzystko, super go załatwiłaś :D mam jednak złe skojarzenia z tym wycieraniem potu:O kiedyś tak wciąż się wycierał mój kierownik i w niedługim czasie dostał wylewu :( czy Twój szef spocił się tylko ze strachu czy już tak ma ?
-
Poetko, no rośnie , rośnie a najwięcej rośnie jej babcia :D:P tyle że mała rośnie w górę a babcia w szerz :D:P , dobrze że Wam nie wysłałam tej fotki którą tam mała mi zrobiła, bo byłby ubaw po pachy :D
-
Bondi , oczywiście masz przepis jak w banku, sprawdzony i na pewno dobry, będę pamiętać. Kosmi, fajnie że choć się na moment pokazałaś, mam nadzieję że zanim kogucik przyjedzie to jeszcze z nami jednak będziesz Rowerzystko, jak to pod namiot :O oj, a komary, szczypawki, żmije itp:O
-
mam taki zamiar zaznajomić się z nowym miejscem, szczerze mówiąc stare nie było ciekawe i raczej tam nie bywałam. Ten nowy budynek jest w lepszym miejscu, w centrum osiedla , łatwiej do niego dojść, dojechać, w środku ma windy , więc łatwo się tam poruszać , no ale nie mam zbyt dobrych doświadczeń co do animatorów kulturalnych , jakoś moje miasto nie za bardzo angażowało się te sprawy, albo nie było nikogo na tyle obrotnego by rozruszać te skostniałe struktury, zobaczymy jak będzie teraz :)
-
mówcie co mam polać ??? na co macie ochotę ??? zapewniam że cokolwiek poleję będzie dziś cholernie mocne :P:D
-
Rowerzystko aż całe 3 tygodnie !!!????? to super powiedz czy gdzieś wyjeżdżasz , jakie masz plany na ten czas ???? Zuuzik no właśnie skąd ten robal się wziął u Ciebie ??????????
-
ufff... czyli nie całkiem samotnie się dziś upiję :D:P Zuuzik nie wiem czy jest przyjazna dla starszych ludzi ale na pewno dla dzieci:) Są zainstalowane kąciki dla dzieci, różne małpie gaje, zabawki, by dzieci przyciągnąć i by mogły się bawić kiedy rodzice buszują w biblio. Poza tym widziałam sale konferencyjne, jest sala mutimedialna, duża czytelnia w której można prowadzić spotkania. Nie zapoznałam się jeszcze z programem tej nowej biblio ale zapewne to zrobię w niedługim czasie. Poetko, dużo jednak smutku, nostalgii w tej piosence, wiem ze nadzieja jest ważna ale jesli zostaje tylko nadzieja to nie jest tak całkiem dobrze :O