tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Brawo Bonitko, wybywaj bo trzeba korzystać ze słońca Ja dopiero wróciłam , byłam 3 godziny poza domem, no i oczywiście zaliczyłam UP , jestem zarejestrowana i ubezpieczona :D Teraz czas na obiad, choć wiem że nie chcecie jeść z mojej ręki ale jednak coś zapodam. W związku z tym że dziś post zapraszam na ziemniaczki z wody, rybka parowana i mizeria z jogurtem.
-
Dzień dobry wszystkim, u mnie nadal słonecznie ale wciąż zimno:O Wpadłam na kawusię , a tu już i śniadanko podane przez Tereterka , dziękuję bardzo. Po wczorajszym lenistwie dziś nadal nie mam chęci na cokolwiek, choć wczoraj sobie obiecywałam ze pójdę się dziś zarejestrować do UP . No może jak wypije kawę , to się zastanowię :D Tereterku bardzo się cieszę że postanowiłaś odświeżyć sobie uśmiech , to znacznie poprawia samopoczucie. Miałam takie odświeżanie w poprzednim roku, tyle że ja to machnęłam przy jednym pobycie na fotelu :D pewnie na więcej brakłoby mi odwagi :D Zuuziczku, czyli miałaś w sumie bardzo miły dzień , faceci spisali się na 5 . Sory że nie czekałam wieczorem ale byłam już strasznie zmęczona siedzeniem przy kompie :O Wesołku, i dobrze że masz świadomość że nie masz za co przepraszać , wiem że z nami tak jest że najczęściej pierwsze wyciągamy rękę do zgody ale czasem trzeba komuś dać więcej czasu na przemyślenia. Mój Małż wczoraj mnie przeprosił a ja oczywiście przeprosiny przyjęłam ale nadal jestem obolała więc na razie nie wybaczyłam, niech się na drgi raz zastanowi co mówi i do kogo mówi. Dobra już nie zrzędzę , życzę wszystkim wspaniałego dnia
-
Bonitko ja w ramach świętowania kupiłam sobie w sklepie ciepłego loda :P i wszamałam po drodze ze sklepu:D a poza tym świętuję nicnierobieniem:P:D Wesołu , absolutnie nie przepraszaj .
-
masz rację Wesołku, jestem dumna ze swego syna , bo jak pisałam wcześniej miałam dziś jechać z mamą do lekarza ale on sam zaproponował że przyjedzie prosto po nocnej zmianie po babcię, zawiezie do lekarza, poczeka i odwiezie ją do domu , tak też zrobił , więc ja nie musiałam w ogóle nigdzie się ruszać a przy okazji jeszcze w łóżku mogłam odebrać życzenia :D nasmarowałam do Ciebie @
-
Cześć Kosmitko aleś się dziś rozbuchała :D zero mycia ? :D no super:D Dziękuję za SMSKA Ja dziś na serio świętuję, całkowicie nic nie robię , jedynie ugotowałam kaszę w woreczku :D pieczeń była od wczoraj , więc zero gotowania :D No ale żeby nie było że tak całkiem się dziś lenię to machnęłam kilka PIT 37 :D dla rozrywki . Teraz zapraszam na czerwone martini Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y nie jest co prawda takie dobre jak białe ale kiedy kupowałam nie wiedziałam :O Człowiek się łapie po czasie jak mało wie :P Sto lat , dziewczynki Wasze zdrowie !!!
-
Dzień dobry dziewczynki wpadałam na kawę i oczywiście nie pomyliłam się , jest i kawa z rączek Tereterka i coś do kawy od Marijki nawet śniadanko i takie pyszne grzaneczki ze aż tu pachną i jak tu człowiek na chudnąć :P dziękuję dziewczynki U mnie dziś trochę lepiej , noc nawet przespałam spokojnie, pewnie to wczorajsze to ostrzeżenie organizmu że za dużo ostatnio w moim życiu stresu i coś z tym trzeba zrobić :( Poczytałam co pisała Wesołek i jak ona jestem zbulwersowana postępowaniem teścia nie rozumiem , nie rozumiem jak tak można Gdyby się udała pomoc Bechemootka to byłoby super, może na kilka miesięcy mielibyście spokój, tam nie mógłby pić a kasę mógłby przeznaczyć na ten drugi nałóg. Wiem że to żadne wyjście ale pewnie już go nie zmieni. Też się boję takiej przyszłości , bo teraz jeszcze M musi się trzymać w pionie bo idzie do pracy , ale kiedy przestanie pracować, to już będzie na okrągło robił co chciał a kasę będzie ssał jak dziecko mleko matki i nie będzie możliwości odmowy bo będzie awantura za awanturą :( Wiem że mam jeszcze kilka lat takiego pozornego spokoju ale jak same wiecie teraz też są takie dni że żyć się odechciewa:( Kurcze rozpisałam się o takich smutnych sprawach a dziś przecież mamy święto , więc świętujmy :D Zapomniałam napisać że ranek miałam bardzo miły bo świtem synuś przyjechał z kwiatkiem i złożył mi życzenia :D http://www.youtube.com/watch?v=wG6uU-g7Vsg To piosenka na dzień dobry i dla każdej z Was miłego , wspaniałego dnia.
-
kurcze nie wiem co to jest ,ale naprawdę dziwnie się czuję i są to takie ostre kłujące bóle w mostku , za moment przechodzi, by znów mnie ścisnąć :( byc może to nerwy, po tej kłótni to nawet się nie dziwię :( Kosmi , na pewno jeśli się da to walczcie. U nas jest szkoła podstawowa a w niej 36 dzieci , gimnazjum 20 dzieci i szkoła istnieje bo dyrektorka nie odpuszcza i o nią walczy więc trzeba do walki zaciągnąć dyrekcję szkoły w końcu walczą o swój byt. Przepraszam , chyba jednak się położę i po obserwuję co się będzie dalej działo:( Trzymajcie się cieplutko
-
No to rzeczywiście coś się złego zakradło w powietrzu że tak naładowane jesteśmy:) Beti fajnie masz , ja zawsze się cieszyłam kiedy mogłam pospać dłużej, teraz mogę spać do woli :D Nie wiem coś dziwnego ze mną się teraz dzieje , mam bardzo silny ból w mostku , nagłe jakieś takie skurcze , za chwilę przechodzi i znów się pojawiają ,czyżby to był zawał ????:O
-
Nie minęło zbyt wiele czasu od mojego ostatniego wpisu i też zaliczyłam porządną kłótnię z Małżem normalnie tak mnie wnerwił że do tej pory jestem wściekła a powód wcale nie był potrzebny byle głupstwo i już draka na całego. Ja jej nie szukałam , sama się znalazła :P Bonitko dobrze że mi przypomniałaś że to koniec karnawału:( w zasadzie dla mnie to i tak bez różnicy bo na żadne bale nie chodzę , nawet te w Operze:P Kiedy byłam młodsza to przynajmniej na jedną taką większą zabawę musieliśmy iść , czasem zdarzało częściej. Jednak z wiekiem człowiek leniwieje i najlepiej mu w domu.
-
Też witam popołudniowo Tereterku chętnie wypiję kawusię , byle nie była zbyt mocna, ja dokładam gorącą czekoladę a wisienki .... ...cieszę się że smakowały, mam nadzieję że w tym roku też będzie urodzaj jak 2 lata temu i będziesz mogła sobie nazrywać do woli :D Już dziś zapraszamPPS fajny:D:P dziękuję :D Widzę że Wesołek ma kłopoty z teściem i dlatego ta kłótnia. Znając troszkę sytuację to mam nadzieję że tym razem Wesołku nie ustąpisz , bo przecież na pewno znów chodzi o pomoc teściowi a on ma chyba jeszcze inne dzieci , które jak widać go olały. Tylko Małżyk się przejmuje i nakłada na Was coraz to większe obowiązki, zamiast je podzielić między wszystkie dzieci. Myślę że trzeba na spokojnie z Małżem pogadać , bo krzykiem nic nie wskórasz. Bardzo bym chciała byś nie miała jeszcze dodatkowych stresów związanych z teściem. Kosmitko jak tam , już po zebraniu? jakie wyniki negocjacji? Zamykają szkołę czy nadal będzie istniała ? Beti Pszczółko i co kupiłaś już ten urosept czy nadal sie zastanawiasz nad wyborem?
-
hej dziewczynki, u mnie znów kolejny dzień ze słońcem ale chłodny. Dziękuję za kawusię Małgorzatko Dziękuję za pyszne śniadanko Tereterku Pszczółko, Małgorzatko , wiem jaki to dla dzieci stres podchodzić do matury, przeżywałam też razem z moimi . Myślę nawet że więcej się denerwowałam niż oni :O Wierzę głęboko że dadzą radę w końcu to nie takie straszne i może wkuwają trochę na wyrost ale to nie szkodzi bo ta wiedza i tak kiedyś zaprocentuje. Dziś postanowiłam zabrać się za porządne porządki w domu bo jutro muszę jechać z mamą do lekarza , samej raczej jej nie puszczę bo ma problemy z nogą i znów westchnienie ... eh jaka szkoda że nie mam prawka :O Na razie uciekam , trzymajcie się cieplutko, miłego dnia życzę
-
Śpij dobrze Zuuziczku Ja też się pożegnam Bechemootku , życzę Ci dobrej nocki i miłych snów
-
U mnie też było dziwnie, młodszy ożenił się mając 22 lata a dziś ma 31 czyli jest już 9 lat po ślubie a starszy ma 34 lata i 4 lata po ślubie :D czyli też podchodził pod 30 kiedy się żenił :D. Zuuziczku Ty i Bechemootek jesteście Herosami a raczej Heroinami pod względem kocich domów , ja jak wiesz mam kota domowego ale w piwnicy, w domu absolutnie nie chcę i na pewno nigdy mieć nie będę , tak jak już kiedyś pisałam z czystego lenistwa :D
-
Śliczne te kotki ale ja się cieszę że mogę je widzieć tylko na zdjęciu:P bardzo lubię koty ale na odległość i pewnie teraz znów podpadnę :P Może masz rację , może powinnam teraz pomyślę o tym bo wkurza mnie że mnie słucha i znika z domu. Bechemootku to jeszcze wszystko przed Tobą :D chłopcy jeszcze młodzi więc mają dużo czasu :)
-
może o tym pomyślę na wiosnę, teraz pewnie już i tak za późno , ja jestem przyzwyczajona że moje koty robią co chcą :)
-
no niestety Karol jest niekastrowany , pewnie to był błąd :( ale jak do tej pory to dawał sobie radę , więc może i tym razem przetrwa :)
-
na jakim programie ten faktor ?
-
No ja też czekam już długo , u młodszego syna już coś miało zostać zaplanowane na ten rok ale synowa dostała awans i przeniesienie do starostwa więc z jednak zatrzymali się z planowaniem :( a druga para czeka już 4 lata ale jak wiecie było już 2 razy niestety nieszczęśliwie się skończyło:( może kiedy tu wrócą coś się zmieni :D
-
Mój kocur niestety chodzi na nocne walki , dziś przyszedł skancerowany po pyszczku ale nie da się zagonić do domu, koniecznie znów musiał wyjść. Nie dość ze łazi przez tory kolejowe, łazi po głównej drodze to jeszcze te potyczki z innymi kocurami :O
-
śliczne te kotki:) Też mam nadzieję na więcej :) ale jak na razie czekam i czekam. bardzo się cieszyłam kiedy urodziła się Mała bo w domu byli też chłopcy, ale ja chciałam mieć tylko chłopców :D
-
oczywiście że przy okazji coś więcej załapie a pamięć ma rewelacyjną :D Bechemootku, moje poczucie humoru też jest na niskim poziomie ale zawsze mam nadzieję że kabaret mnie rozbawi :) Mam kilka ulubionych kabaretów i mogę je oglądać na okrągło:D
-
Na dwójce leci kabaret , bardzo lubię , wolę niż film:D
-
najbardziej mi się podoba jak ona taki malec zasuwa po angielsku a jak czasem już coś powiem w tym języku to jest bardzo zaskoczona i pyta skąd wiem :D Dziś dzieci rozwijają się nad wyraz szybko. Też bardzo mi się podoba że jak widzi że coś robię to nie mówi zrób mi tylko pyta czy ją nauczę :D chyba wie że wtedy wymiękam i wszystko dla niej zrobię :D
-
Masz rację Zuuziczku :D od kołyski a wiadomo ze to jest przyszłość , dziś bez umiejętności na kompie nigdzie nie zajdziesz :D
-
Pewnie tak musi być Bechemootku że w marcu i jeszcze trochę zimy i trochę wiosny ale nie ma się nam co dziwić, już strasznie długo ta zima się ciągnie a jak mówi Fornczewski w reklamie ..... wszyscy czekamy na ciepłe dni :D