Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tokina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tokina

  1. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko , szkoda że nie możesz zrobić fotki ale obiecaj że te darowane też zdejmiesz i wrzucisz do garnka jutro. Uśmiechnęłam się do takiej myśli o kolczykach od teściowej bo ja też dałam mojej pierwszej synowej moje kolczyki które dostałam od mojej mamy ale były nowe, mama ich nie używała, drugiej synowej poprostu kupiłam nowe kolczyki. Zuuziczku, nie wiem , myślę że były srebrne , no ale.... być może ... teraz takiej pewności to już nie mam. Jednak, chyba srebro bo ciemniało. Te kolczyki które teraz noszę wykonał jubiler z mojego złota według mojego projektu 13 lat temu i teraz tak się zastanawiam czy nie byłoby dobrze coś innego już w uszy włożyć. Może na początek spróbuje srebrne a jeśli nie to znów dam sobie zrobić nowe.
  2. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    a to mnie zaskoczyłaś Bechemootku, zawsze myślałam ze po złocie nie ma ropienia, ani uczulenia a po srebrze tak. dawno temu próbowałam nosić srebro ale zawsze bolała mnie głowa,więc zrezygnowałam i cały czas noszę złote, nigdy nie miałam problemów z uszami.
  3. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko,koniecznie machnij fotkę. Zuuziczku a czy takiemu dziecku można dawać coś innego w uszka niż złoto? sądziłam że tylko złoto ale pewnie dlatego że sama też do tej pory nosiłam tylko złoto. Wiem że mała ma złote kolczyczki po mamie ale czy je będzie nosić ?
  4. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Chyba chce ale nie rozmawiałam z nią o tym , wiem że musi sama zdecydować.
  5. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    No to Bechemootku miałaś traumatyczne przeżycia przy przekłuwaniu:) Ja nawet się cieszę że " obrzezano" mnie kiedy byłam mała, przynajmniej się nie bałam, nie wiem czy będąc dorosła zdecydowałabym się na przekłucie ...na ziemniaku:P czy pudełku zapałek:P
  6. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Czyli przebijałyście uszy już w dorosłym życiu:) a ja miałam 3 miesiące życia i nie mogłam zaprotestować, ani powiedzieć że chcę niżej czy wyżej :P, no ale mnie akurat przebito równo :D
  7. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku, ja jakoś nie zasmakowałam klimatu hipisowskiego i właściwie nigdy nie lubiłam mieć na sobie dużo biżu. Teraz jak pisałam mam ten nieśmiertelny komplet złoty i zawsze go noszę ale..... żeby nie było .....zakupiłam sobie ostatnio srebrny łańcuszek :P teraz będę polować na ładne kolczyki też srebrne:P ale czy je kiedykolwiek założę ?
  8. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    hehe pisałam o kroju marynarki:D Bonitko ja też lubię torebki z suwakami i dużo kieszonek, sama nie wiem dlaczego dałam się omamić sprzedawczyni, wcale mi się ta czarna nie podobała. Jednak postanowiłam już kupić nową i kupiłam co mi wciśnięto, jeszcze jej nie używałam, więc może komuś ją wcisnę. Tą kolorową kupiłam dziś na allegro:D jeszcze nie wiem jak będzie wyglądać na żywo, ale spodobała mi się bardzo :)
  9. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Ja nie lubię takich eleganckich:O bo przecież tak mało gdziekolwiek wychodzę ale lubię trochę bardziej sportowe, choć pewnie powinnam chodzić w klasykach ale ja jakoś wciąż preferuję krój sportowy.
  10. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku, jesteś wreszcie, cieszę się że jest poprawa, zobaczysz będzie dobrze, jeszcze trochę cierpliwości. rehabilitację zaczniesz po nowym roku i będzie dobrze, musi być dobrze ,nie ma innej opcji, głęboko w to wierzę Bonitko, ja też lubię żakiety i też jak Zuuzik mam ich stanowczo za mało:(
  11. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Co do biżu to też mam takiego hopla że wybieram długo i zastanawiam się przymierzam a w końcu kiedy już na coś się zdecyduję to w ostatniej chwili zrzucam i zakładam to co mam na szyki zawsze ,czyli złty łańcuszek z serduszkiem i kolczyki złote wykonane według mojego projektu.
  12. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Miałaś rację Zuuziczku, że nie posłuchałaś Małży ,satyna to chyba dla szczuplutkich i malutkich kobiet.Nigdy nie założyłabym na siebie czegoś z satyny nie wyłączając rzeczy do spania:O Też miałabym wrażenie że jestem o wiele za duża po włożeniu na siebie czegoś takiego.
  13. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Myślę Zuuziczku że biżu niewiele bo sukienka sama w sobie jest ozdobna więc coś skromnego, no , ale może się mylę , może z takiej okazji warto założyć jakiś większy naszyjnik?
  14. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku, naprawdę zupełnie nie w moim stylu ale jakoś dziś wpadła mi w oko i pomyślałam że jeszcze takiej nie miałam zawsze kupuję czarne.
  15. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku, jeśli te rzeczy są rozmiarowo dobre to może jednak przełam się i załóż choć raz. Ja najczęściej kupowałam trochę mniejsze w nadziei że schudnę a później ..... eh no i albo wiszą smętnie na wieszakach albo poszły do szafy , kuzynki, koleżanki....
  16. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Wow ! Zuuziczku , jak na ostatnią chwilę to całkiem fajny zakup,myślę że będziesz w niej szałowo wyglądać :0 Ja dziś zgłupiałam bo tuż przed świętami kupiłam sobie nową torebkę a dziś zakupiłam drugą , chyba zwariowałam bo nie czarna i w dodatku w kilku kolorach :O Nie wiem co mi się stało, ja przecież nie mam wielu torebek , używam tylko jedną, chyba zapatrzyłam się na Bondi:)
  17. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziczku cieszę się że jednak coś wybrałaś, bo zwykle kiedy bardzo chcesz coś kupić to się nie udaje albo kupuje się coś czego w końcu i tak się nie założy, mam w swojej szafie kilka takich nieudanych zakupów
  18. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Ty też się trzymaj Poetko , Twoja postawa jest naprawdę budująca Bechemootku też myślę że może być Picolo byle nie siedzieć w samotności. Pamiętam że w zeszłym roku byłam tu jak wiele z nas , choć Małż był w domu i całkiem zdrowy ale i tak spał więc w zasadzie nic się nie zmieni, teraz też pewnie pójdzie spać.
  19. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Tereterku dzięki za @ ,smutne ale prawdziwe:( Poetko nie raz mnie nerwy ponoszą kiedy piszesz jak traktuje Cię ten drań i podziwiam że mimo wszystko jesteś pogodnie nastawiona do życia. Bechemootku, Twoja dieta tak jak i moja poległy na stole świątecznym:) Małgorzatko, dobrze że nic się nie stało, jednak ABS się przydaje, no ale młody musi zdobywać doświadczenia inaczej nigdy nie będzie dobrze jeździł.
  20. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Przespałam całe popołudnie:( nawet nie wiem kiedy mnie zmogło:O Co do samochodu to tylna klapa bagażnika i zderzak do wymiany, teraz ich nie ma nawet nie wiem kiedy zamierza coś z tym zrobić a może pojechał do serwisu i już wszystko wymienił. Jeśli chodzi o sylwestra to ja pewnie też będę tutaj, jeśli pozwolicie. Nie dość że ja na lekach to jeszcze Małż dziś pokazał mi okazałego guza za uchem i ciupasem jutro go wysyłam do lekarza i pewnie też będzie na lekach a co za tym idzie nawet szamponika nie wypiję, no chyba że zakupię Picolo:)
  21. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    cholera , co się dzieje z kafe,nie ma mojego wpisu:( Byłam zobaczyć jak mój genialny syn, cofał autem, chyba na 4 że centralnie z tyłu walnął w słupek ...eh brak mi już słów... bo wybiera się do B-Białej i teraz jak jechać, kiedy jest zdenerwowany i auto skancerowane:(
  22. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry wszystkim Tereterku dziękuję za kawusię, pachnie aż do tej pory, więc koniecznie muszę się napić , ze śniadaniem to masz rację, chyba dziś odpuszczę,bo brzuchol urósł a dieta poszła w zapomnienie.......:( U mnie mrozik, śnieg i te rzeczy:( ale cóż trzeba się cieszyć że mróz nie jest duży , tylko jakieś 10 stopni a śnieg też jest w przyzwoitej ilości więc da się wytrzymać. Byłam rano u lekarza i dostałam jeszcze 9 dni zwolnienia , aż sama się dziwię ale i cieszę, bo nie uśmiechała mi się perspektywa powrotu do pracy jeszcze w tym roku. Nadal mam brać tabsy ,ale poprosiłam też o lek na sen Neurol , kiedyś go miałam i czasem używałam ( w ciągu trzech lat jakieś 20 tabletek). Teraz jednak moje problemy ze snem są większe niż kiedyś i praktycznie męczę się co noc do 2- 3 w nocy a później rano mam ochotę spać, spać, spać..... Roberto, czapki ładne ale czy ciepłe ? Obie mi się podobają ,nie rozumiem dlaczego ten kwiatek Ci się nie podoba ? Moja czapka nie taka ładna ale za to gruba ciepła i od kiedy ją założyłam tej zimy to praktycznie nie wychodzę bez niej. Małgorzatko, może na koty nadszedł czas jakiejś wariacji bo mój Karol też wrócił poturbowany ,ale tylko na pyszczku ,też się zastanawiałam czy to jakiś pies go zmęczył ale chyba jednak to był pojedynek z innym kotem. Teraz siedzi w piwnicy i nosa nie wychyla, zresztą Saba biega wokół domu i raczej nie pozwoli mu na wyjście :) Kurcze muszę przerwać pisanie bo właśnie syn podjechał pod dom....w rozbitym samochodzie, muszę wyjść zobaczyć co się stało
  23. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam machnę tylko łapką bo nie mam jakoś melodii do pisania:( znów mnie łapie smutek, przyszedł nieproszony i nie chce odejść:(
  24. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    dzień dobry w poświąteczny dzień u mnie też leniwie dziś ale to dlatego że od rana wyglądamy na księdza. Jak zawsze chodzi u nas zaraz po świętach i choć zwykle bywał już około godziny 13 to dziś jeszcze go nie było i teraz , zaraz powinien do nas wejść. Macham więc łapką jak już będzie po to powinnam się pokazać:) Trzymajcie się cieplutko , no właśnie....... dorzucam drwa do kominka , niech na nam tutaj cieplutko będzie ......
  25. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku bardzo mi przykro że teść zepsuł Wam świąteczny nastrój, brak mi słów do takiego zachowania:( Mam nadzieję że Ty nie pozwolisz by Małżyk miał zepsuty dzień i jakoś go udobruchasz. Co do obżarstwa to pewnie tak jak wszędzie, pyszności na stole , kuszą oko i ręka sama po nie sięga:) U mnie też pogoda nie zachęca do spacerów, choć śnieg właśnie przestał sypać ale jest zimno, więc ja się nie wybieram nigdzie. Już dawno nie siedziałam sobie przy kompie słuchając muzyki ,którą uwielbiam i jest mi tak dobrze.:)
×