Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tokina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tokina

  1. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Jesteś :) Tak biorę olfen X10 i Tolperis i zinadar
  2. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziczku poszłaś oglądać kotka?
  3. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Na razie Bechemootku byłam u lekarza I kontaktu, po zastrzykach zobaczymy jak będzie ale mam nadzieję że w tym roku już do pracy nie wrócę. Pewnie mnie wyśle na jakieś prześwietlenia i inne badania.
  4. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku a Ty w swoim kompie nie masz wbudowanego Wi-Fi ? czy ja może źle zrozumiałam ,że masz podpiętą antenkę do kompa na USB?
  5. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Prawdopodobnie i jedno i drugie, jakiś skręt , ruch a potem obciążanie kręgosłupa i takie skutki. Ostatnio ciągle mi pod górkę :( zresztą to nie górka tylko jakieś Himalaje:(
  6. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Najgorsze że chodzę z tym cholerstwem już trzy tygodnie i pracuję ciężej niż na stażu :( Jednak ostatnio było już tak źle że nie mogłam nawet chodzić więc wreszcie się wybrałam do lekarza. Wiem że to moja wina i dobrze mi tak bo Was nie słuchałam , ta praca nie jest dla mnie:(
  7. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Brawo Bechemootku , na narzekasz że jesteś mało techniczna a tu proszę , udało się :)
  8. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Byłam dziś u lekarza , mam wypadnięty dysk, więc mam trudności nawet z siedzeniem, mam L4 do 23 grudnia i biorę zastrzyki.
  9. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam serdecznie wszystkie dziewczynki Już od dłuższego czasu zbieram się do napisania ale jakoś nie mogę się poskładać po tym ostatnim rozbiciu:(
  10. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    http://www.masz-prezent.pl/30763
  11. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry wszystkim zaparzyłam kawę , herbatkę i inkę i rozpaliłam w kominku by było cieplutko. dziewczyny dajcie spokój z tym obrażaniem, nie nie obraziłam się ale zwyczajnie nie mam siły i czasu by pisać. Jak mam chwilę to zaraz synowa albo syn chcą gadać przez skypa lub gg . Poza tym mam kłopoty w pracy, wszystko stanęło na głowie , zupełnie nie po mojej myśli więc wszystko gryzę w sobie , by jakoś się dostosować, ale myśli by to wszystko rzucić w diabły też mam. Dziś mam ostatni dzień stażowy , od jutra zaczynam pracę od 11 i już się we mnie wszystko gotuje. Poza tym źle się czuję boli mnie kręgosłup, już od kilku dni , ledwie chodzę ale oczywiście - pracuję. Od piątku do niedzieli miałam u siebie małą , która jak wiecie jest bardzo absorbującym dzieckiem. Prawda też jest taka że ostatnio byłam przecież we czwartek , czyli nie tak dawno, nie rozumiem skąd ten raban, że mnie nie ma. Nie wiem, może teraz będę mniej zmęczona i znajdę trochę czasu by spokojnie usiąść i coś napisać ale jak same wiecie jak w człowieku siedzą troski i ma w sobie wielkie rozdarcie to nie potrafi się skupić nad niczym a co dopiero pisać, no ale już wiem że dobrze mi tak! Dziś Andrzejki, nie wiem czy będę miała siły by tu wpaść wieczorem ale przesyłam Wam linka do wróżby woskowej http://andrzejki.friko.net/lanie-wosku.php życzę dobrej zabawy i miłego dnia. Pozdrawiam Was serdecznie
  12. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie wieczorkiem jestem tak późno bo niedawno wróciłam z pracy a przecież dziś takie święto, więc koniecznie musiałam tu wejść by złożyć dziewczynkom życzenia. Wesołku, Bechemootku wszystkiego co najlepsze dla Was z okazji Waszego święta Miałam telefon od Bechemootka z prośbą bym wszystkie Was serdecznie przeprosiła że nie może tu być. Przyczynę podała już Kosmitka więc wiecie że Bechemootek ma awarię netu i to dość poważną . Przekazuję że sercem i duszą jest z nami i bardzo chciała tu być niestety siła wyższa i nie da się . Jednak stół biesiadny suto zastawiony , więc proszę się częstować. Bechemootek ma nadzieję że po powrocie z W-wy będzie wszystko już chodziło jak należy i będzie mogła się pokazać . Na razie przekazuje pozdrowienia i całuje gorąco , dziękując za wszystkie życzenia.
  13. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Roberto jak miło że jednak kuknęłaś :) Bechemootku , nie ma co się wyżywać na Małży sama wiesz że musiał się solidnie zdenerwować, lepiej mu nie dokładać.
  14. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    jestem i ja popołudniową porą , wybywałam z domu i dopiero wróciłam :) Najpierw pojechałam na wybory i oddałam bardzo ważne głosy:D:P a później na małe zakupy, które z małych zrobiły się dość duże i trzeba było skorzystać z zamrażarki synowej. Przy okazji jakoby zostaliśmy zaproszeni na obiad więc nie musiałam gotować a co za tym idzie dalszy ciąg relaksu:D Tereterku, ja też lubię dni kuchenne i wszelkie zapachy wydobywające się z kuchni, ale teraz tak mało poświęcam gotowaniu i pieczeniu że obawiam o zanik umiejętności :) Myślę że kiedy już wszystkie dzieci będą mieszkały w pobliżu, będę częściej się udzielać w kuchni tak jak Ty :) Bechemootku , to współczuję bo kiedy takie coś się stanie to w człowieku burzy się krew ze złości i z bezsilności:( Beti, mam nadzieję że leczysz się lekami a nie tylko wirtualnie,byś szybko doszła do siebie bo teraz przed operacją ważne jest by wzmocnić organizm i nie pozwalać mu się osłabiać. Bonitko , jak tam u Ciebie z przeziębieniem?mam nadzieję że lepiej a może opowiesz jaki to ciekawy film oglądałaś w seansie nocnym? Pszczółko co Cię tak goni? Kosmi fajnie że podsyłasz coś zabawnego bo ten świat taki ponury i szary:) Banderasku, pracujesz czy nadal foch ? Roberta ,no przecież jesteś w domu, przełam te opory Personalna czyżby nie było przerwy na obiad? Poetko piękne fotki , nie ma to jak praca do której podchodzi się z pasją. Mam nadzieję że zespół pozyska nowe tancerki, tylko musi szukać w szkole podstawowej , tak jak pozyskali je w miejscowości Kosmitki, raczej nie ma co liczyć na młode mężatki. Wesołku czy znów Małż okupuje komp? a może poprostu odpoczywasz po ciężkim tygodniu.Napisz proszę jak się czuje córcia, czy kaszel jej ustąpił ? Zuuziczku ,chyba już doszłaś do siebie po stresie związanym z trzymaniem pracowników silną ręką i odzyskasz humor.Czy byłaś już u gina ? jeśłi tak to jakie wieści , coś się dzieje ? Bondi , podnieś się bo jak sama pisałaś nie ma co się zasklepiać w sobie trzeba wyjść do ludzi Małgorzatko , jak Twoje zdrówko? Czy wszystko już dobrze ? Byłaś oglądać już efekt końcowy w nowym gniazdku? Rowerzystko, mimo zapracowania,pewnie dziś mogłabyś kuknąć choć na moment, no chyba że jeszcze dostałaś polecenie uczestniczenia w wyborach. Maaluutka ? Marijka?
  15. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry wszystkim, ale mam farta , wpadłam na niedzielną kawusię a tu nie tylko kawusia od Personalnej to jeszcze pyszne śniadanie od Tereterka na dodatek bardzo kusząca W-Z ka , mniam. Te wszystkie dobroci z samego rana chyba po to by nie czuć goryczy tego co dziś mamy zrobić. Nie wiem jak Wy ale ja zawsze chodzę na wybory, więc i tym razem pójdę. Tym razem nie tylko będę wybierać, ale też zobaczę jak tam dziś wygląda, i ile pracy będę miała jutro:( U nas wybieramy prezydenta miasta a jest kilku kandydatów, więc pewnie bez powtórnych wyborów się nie obędzie i apiać od odnowa będzie taki sam zapieprz:( Współczuję Ci Personalna tej harówki jak Cię czeka przy liczeniu, na pewno zaliczysz późne godziny nocne, w zależności od frekwencji i ilości liczących,może się przeciągnąć do rana. Jak tak się nad tym zastanowię to śmiać mi się chce z samej siebie, bo zawsze chciałam być w takiej komisji:P i dobrze że nie jestem:D Pójdę dopiero popołudniu, bo nadal się relaksuję i nie chcę sobie tego relaksu przerywać:D Moje dzieci są w Rzymie, bardzo się denerwowałam ich lotem ale wczoraj z nimi rozmawiałam więc wiem ze jest wszystko oki. Nie pisałam wcześniej o tym bo strasznie to przeżyłam ale nie dawno startowałam w ich imieniu do przetargu na kupno mieszkania w moim mieście. Przetarg był cichy , czyli oferty były zamknięte w kopertach i dopiero kiedy wszyscy zainteresowani byli w sali otwierano te koperty. Od początku byłam pewna że wygram. bo nasza oferta była wysoka , jednak w przedostatniej kopercie była kwota wyższa o 500 zł i przegrałam. Nie chcę opisywać co przeżyłam, bo sama namówiłam dzieci na obniżenie ich wcześniejszej oferty i to był dla mnie szok. Długo nie mogłam dojść do siebie , ryczałam jak głupia, no ale cóż stało się. Dzieci natomiast przyjęły to spokojnie, stwierdzili że mają czas, a ja do dziś nie mogę się z tym pogodzić:( Oj ależ się wylewna zrobiłam, przepraszam. Chorym życzę zdrowia, zapracowanym mało pracy ,odpoczywającym miłego odpoczynku a wszystkim wspaniałej niedzieli
  16. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczynki U mnie dziś pochmurno i deszczowo:( ale w sumie to może i dobrze bo sobie dziś całkowicie odpuszczam. Przez cały tydzień bardzo ciężko pracowałam, w dodatku całe przygotowanie do jutrzejszych wyborów także spadło na moje ręce. Przychodziłam do domu skonana, najgorzej było wczoraj,dlatego dziś labuję na całego. Jedynym jasnym promykiem słońca w tym tygodniu było to ze udało mi się wygrać licytację i kupiłam upatrzony obraz w całkiem dobrej cenie. Poetko, przykro mi że musisz siedzieć w zimnej świetlicy w dodatku głodna. Jeśli nie pogardzisz to zapraszam na gorące pierogi z serem na słono i ze skwareczkami. Bechemootku, nie martw się ,na pewno będzie dobrze a moze spotkasz kogoś znajomego ze studiów i bardzo miło spędzisz czas, trzeba być dobrej myśli Bondi , trzymaj się Banderasku czy Ty całkiem się na mnie pogniewałaś ? Personalna , może dziś zadzwonisz ? Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i życzę miłego dnia.
  17. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku posłałam numer Beti na Twoje GG
  18. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Co????? 54 lata i w ciąży????:O
  19. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko, wiem że praca na cały etat to dla mnie trochę jednak za ciężko:( i ciągle brakuje mi czasu dla siebie Od 1 grudnia to się zmieni a co do płacy to niestety nie jest dobrze płatna praca:( ale nie to jest najważniejsze. Dla mnie ważne jest że nadal będę miała obowiązek, że muszę wyjść z domu, że muszę o siebie zadbać a poza tym zmusza mnie do aktywności ruchowej i chyba jest najbardziej cenne:) Przypomniałam sobie że dyrektorka zażyczyła sobie mojego podania o przyjęcie do pracy:P i zaraz muszę go napisać. Muszę też odskoczyć, bo wstawiłam udka kurzęce do gotowania, obiecałam Małży galaretkę z kurczaka i zaraz będę ją właśnie robić, dobra będzie dopiero jutro więc już dziś zapraszam na jutrzejszą galaretkę :)
  20. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    hej Tereterku, jak ja mam się dietować jak tu chlebem pachnie dopiero co pieczonym, w dodatku częstujesz czekoladkami ?
  21. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam dziewczynki jestem wreszcie. Nie było mnie w poniedziałek bo jak wiecie pracowałam 11 godzin plus dojście w jedną i drugą stronę prawie 12 . Wczoraj też wyjechałam z domu wcześnie bo miałam sprawy do załatwienia w bankach a później od razu do pracy i znów powrót o 18 30. W dodatku od wczoraj u nas zimno na dworze a w domu nie lepiej bo nie ma kto zapalić w piecu. Małż przychodzi w te same dni co ja jeszcze później a mojej mamie jest przecież ciepło więc po co palić. Nie miałam juz siły na palenie w piecu, więc szybko coś przygotowałam Małży do zjedzenia, kąpiel i łóżko. Dziś wreszcie jestem wcześniej, ale za to muszę odreagować ten dwudniowy maraton. Ogólnie u mnie też brzydko zimno i w dodatku też podobnie jak Wy czuję się do doopy:( Mogę Wam napisać,że dziś dostałam propozycję pozostania w pracy ale na pół etatu, jeszcze się zastanawiam ale pewnie przyjmę tą pracę. Tak jak kiedyś pisałam, pracowałabym tylko 3 dni w tygodniu popołudniu, więc środy, piątki miałabym wolne. Wesołku chcesz naleweczki, nie ma sprawy, dziś mogę częstować tegoroczną nalewką z pigwy. Nie wyszła mi tak pyszna jak w zeszłym roku, bo nie miałam świeżego imbiru, ale i tak ma swoje działanie. Na pewno jest rozgrzewająca i odkażająca :D Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Teretereku, sama wiesz że Twoje śniadania i Twoja kawa zawsze są najlepsze na świecie, nie wątpię że i cappuccino też równie dobre. Dziękuję za @, i za wskazówki w nim zawarte, przepraszam że nie odpisałam ale jak wyżej:( :( Całuski dla wszystkich.
  22. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    pożegnam się bo widzę że jesteście zajęte a ja jutro idę znów na 7 i będę w pracy do 18 więc muszę się już położyć. Dziękuję za pogaduchy i zmykam na poduchy:) Trzymajcie się cieplutko, spokojnej nocy
  23. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku może to nie ideał, no ale chciałabym ......trzeba wierzyć :D
×