tokina

Betuś, nowoczesna mama:O no może ale i tak widzę ze trochę spychasz odpowiedzialność na dziadka, a przecież to tylko dziadek, Ty masz najwięcej do powiedzenia. 17 lat to nie dorosłość, a tym bardziej dojrzałość, czasem całkiem dorośli nie są dojrzali. Ja bym nie była taka "nowoczesna" bo dziś świat jest zły. Oczywiście nie mówię Ci nie rób tak, czy tak, tylko wyrażam swoje obawy. Weź też pod uwagę taki fakt, żeby czasem córka nie pomyślała - mamie na mnie nie zależy bo mi na wszystko pozwala. Wiem że jestem mama kwoka i taki mam kierunek myślenia, ale może to tylko tak wygląda z tej mojej strony a w rzeczywistości jednak nie jest jej tak łatwo uzyskać zgodę. No dobra, już się nie wtrącam, kurcze czasem tak, no ale mama kwoka się we mnie odzywa. Wiem jakie katiusze przeżywałam kiedy starszy syn zapytał mnie co ja na to że chce wyjechać z kraju. Było mi strasznie ciężko, ale wiedziałam że nie mogę go ograniczać, nie mam takiego prawa. Choć mama kwoka wyła ze strachu o dziecko, powiedziałam- jedź synu, ale pamiętaj że w każdej chwili możesz wrócić, bo tu zawsze jest i będzie Twój dom.

Banderasku, widzę że Ty też podałaś już obiad i to pełniutki - dwa dania, więc oczywiście łapię się za udka i zajadam ze smakiem, dziękuję Na basen jak najbardziej idź, przecież bardzo to lubisz, poza tym woda działa zbawiennie na Twój kręgosłup, wskakuj więc do wody śmiało i bez oporów Beti szkoda że nie ma u Ciebie basenu bo na Twoje problemy pewnie też byłby skuteczny. Personalna, jak się cieszę że się pokazałaś, od wczoraj bardzo intensywnie o Tobie myślę , nie czułaś tego? :) Dziwię się że masz doła bo przecież widziałaś takie piękne miejsca , naładowałaś akumulatory słoneczkiem, powinno być wszystko oki. Jeśli tak nie jest to trzeba pomyśleć co zmienić, by sobie poprawić nastrój. Zastanawiam się czy nie byłoby dobrze zorganizować jakieś małe spotkanko i się doładować pozytywnie jeszcze w tym roku ?

Witajcie dziewczynki widzę, że wpadłam nie tylko na kawusię - dziś z łapek Banderaska - toż to święto wielkie :Ddziękuję Banderasku , na śniadanko Tereterekowe , jak zawsze świetnie skomponowane, dziękuję Teretereku, ale też prosto na rosołek od Beti, która jak zawsze niezawodnie podaje w niedzielę o tej porze , dziękuję Betuś. Ja dziś się leniłam jak ostatni leniwiec:P kopałam po kanałach Polsatu a że przez trzy miesiące mam ich strasznie dużo, pewnie po to by mnie zachęcić do zakupu, no to korzystam. Tym chętniej, że już dawno nie oglądałam fajnego filmu, czy dobrego programu, nie wspomnę, że w moim pokoju to było niemożliwe a teraz mam fuul wypas :D U mnie też piękna pogoda, cieplutko jakieś 16 st i słoneczko lampi w okno a że mam je od wschodu no to lampi mi w oczy :D z czego zresztą się bardzo cieszę, bo ostatnio bardzo mi go brakowało. Chyba się zmobilizuję i wyjdę na spacer, coby jeszcze bardziej się doświetlić :D, choć głowizna boli, ale to chyba przez ten halny. Teretereku jeśli zostały jeszcze ciasteczka, niezależnie jak je nazwać, to ja bardzo chętnie, bo jak wiesz uwielbiam je:D Moja synowa piecze takie napoleonki- kremówki, ja nie próbuje ich robić , bo jak coś to poproszę i mam :D a jak sama zrobię to obawiam się że zjadłabym całą blaszkę :D:P więc po co się kusić? Kosmitko, słówko do Ciebie. Po pierwsze dziękuję bardzo za życzenia imieninowe, ale oczywiście jeszcze trochę czasu do nich zostało:) Dziękuję również za przepiękną kartkę imieninową ,która była dla mnie wielką niespodzianką :) Dziękuję Ci również za zdjęcia, które ostatnio przysłałaś na pocztę. Muszę przyznać, że byłam zaskoczona kiedy zobaczyłam jaka pannica z Twojej córci. Chciałam powiedzieć, że bardzo mi się podobały bukiety z liści, sama nigdy takich rzeczy nie robiłam, ponieważ totalnie nie mam zdolności manualnych, więc podziwiam wszystkich, którzy potrafią zrobić coś pięknego, tym bardziej, że praktycznie z niczego. Duży buziak dla Ciebie za to wszystko Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i moc całusków przesyłam

Macham łapką deprecha nie puszcza :( Żeby sobie poprawić humor zakupiłam dziś cyfrowy polsat. Jutro przyjdzie serwis i zamontuje, może jak już będzie chodziło to będzie mi lepiej. Na razie chodzę i beczę i ciągle trzęsę się wewnętrznie, nie pomagają tabsy:( Nie myślcie że jest mi łatwo, wiele spraw się nawarstwiło i trzeba je rozsupłać małymi kroczkami, ale najważniejszy jest wewnętrzny spokój którego mi brakuje:( Dajcie mi proszę trochę czasu :( jak zakopię choć połowę tego dołu to się wychylę, na razie jest jeszcze bardzo głęboki. Pozdrawiam Was wszystkie

Witajcie dziewczynki wpadłam by powiedzieć że od trzech dni siedzę w czarnej dziurze i nie widzę drogi wyjścia :( na dokładkę wczoraj znów byłam na blokadzie i jak mi pani doktor zaserwowała prosto w ścięgna to do tej pory czuję boli jak cholera a miało nie boleć :( Nie robię nic na ogrodzie i nie zamierzam, niech się dzieje co się chce, nie mam ochoty nawet wyjść z domu na ten ziąb:( Tereterku śliczny ten żakiecik, naprawdę potrafisz dopasować wszystko , jesteś genialna Udanej zabawy. Małgorzatko masz rację nie choć jeszcze do pracy, Małż i dziewczynki dobrze mówią Bonitko podziwiam Cię za Twój zapał do prac kwiatowych Roberto serdecznie imieninowe życzonka wysyłam w stronę Małżusia Wesołku, trzeba opracować patent na te liście ,mnie też wnerwiają nieźle :( Kosmitko Banderasku miłej pracy Wszystkie dziewczynki ściskam i całuję Nie wiem kiedy się znów pojawię bo ta dziura mnie pochłania:( Trzymajcie się cieplutko

Niestety na moim TV nie ma TVN więc muszę pomaszerować do dużego pokoju na tańce, wybaczcie ale no...to jest silniejsze ode mnie :D::P Trzymajcie się cieplutko , miłej pogawędki , spokojnej nocy

Bechemootku chyba przesadziłaś :D Zuuziczku , jeśli nie złote to może beżowe, tak naprawdę w sprawach mody to lepiej nie będę zabierała głosu:O Najlepiej podpowie Bondi bo zna się na tym jak nikt :D a ja się zawsze podpieram zdaniem synowej :D

jeśli to na to wyjście galowe weselne to może złote, ale myślę że każde będą pasowały byle były lekkie

właśnie ta róża dodaje szyku temu płaszczykowi , bardzo mi się podoba, lubię takie płaszcze:)

Witam wieczorkiem , jestem na chwilę bo przecież za godzinkę będzie taniec i muszę oglądać :) Wysłałam Wam na pocztę demotywatory miłosne mojej produkcji, ciekawa jestem jak je odbierzecie. Teretereku, wiem że byłaś cichutko ale jakiś szelest widocznie do mnie dotarł a moze to to zmywarka tak warknęła - wstawaj śpiochu :D i dzięki temu udało mi się wypić jeszcze gorącą kawusię i podjeść porządnie pięknej szyneczki :D Bechemootku to smutno mi że byłaś w domku sama i nawet nie przyszłaś się ogrzać do naszego kominka:( Byłam oczywiście na małym wypadzie , pogoda sprzyjała więc było całkiem fajnie, gdyby nie to że założyłam buty nieodpowiednie do spacerów:D ale cóż i tak było super :D złapałam promienie słoneczka, naładowałam baterie i jutro mogę zabrać się za porządkowanie domu już tak od gruntu , bo gdzie nie spojrzę tam trzeba łapkę przyłożyć. Mam nawet taki ambitny plan,by pomalować swój pokój i pewnie mi się to uda:D

Widzę że Beti niezawodnie podaje pyszny obiadek więc nie zastanawiam się i zabieram się za jedzenie póki gorące ... dziękuję Betuś . U mnie dopiero wszystko się gotuje może zdążę na 13 a potem na jakiś mały wypad ,bo słoneczka na dworze i trzeba korzystać z jego ostatnich promieni :)

Betuś , trzymam kciuki by nie było tak źle i nie była konieczna operacja. Ciekawa jestem jak z domowymi sprawami u Ciebie ale to może napisz mi na @ chyba że mogę tyrknąć to zaraz to zrobię.

Betuś najważniejszy jest odpoczynek, jak tak ciężko pracujesz to żadne ciacho nie jest warte tej godzinki snu, ono nie ucieknie a snu będzie brakowało. Powiedz czy starasz się o inną pracę, bo przecież tak długo nie dasz rady ?

Cześć dziewczynki w niedzielny poranek. Chciałam jeszcze pospać ,jak to zwykle w niedzielę no ale Tereterek narobiła tyle hałasu tym cichutkim sprzątaniem :D:P i robieniem śniadanka że otworzyłam ślepia i zastanawiam kto tak wcześnie mnie budzi. Doszedł do tego cudny zapach kawusi i już nie było rady, musiałam wstać, Tereterku nie masz serca ,nie dajesz pospać nawet w niedzielę :D Z przyjemnością jednak wypiję kawusię i spałaszuję śniadanko w Twoim Teretereku i Betusi towarzystwie ...mniam... same pyszności przygotowałaś

Dziewczynki, świetnie było ale na mnie już pora:( i tak wytrwałam do takiej późnej godziny :D to chyba cud :D Trzymajcie się cieplutko, spokojnej nocy i miłych snów ja zmykam na podusię

Kosmi Ty nasza zbereźnico :D:D:P z tym koniem to przebój :D

ja wybieram z soczkiem, mniam.... już mnie rozbiera :P

No, to się nazywa przywitanie :D teraz opowiadaj jak było bo pękam z ciekawości :D

Kosmi przytachałaś to winko od szwagra ?:D

Sory komp mi się zbiesił , musiałam wyłączyć :O Personalna , sangria była na przywitanie po przylocie ja wypiłam ją duszkiem więc nie zostało już nic :D a na 250 stronkę to koniecznie coś musi być :D :P

jest 250 :D personalna musisz :D nie masz wyjcia :D

No kurcze, jakby nie patrzył ... wczoraj było 240 stron a dziś jest szansa na 250:D ciekawe kto trafi ? kto trafi ten stawia, nie ma przeproś :D Personalna cuś może przywiozłaś z tych dalekich stron?

Personalna napisz jak się czujesz ,przecież taka zmiana klimatu, czekamy na fotki, na wszystkie nawet te z samolotu . Kosmi nie mam nic:O

oczywiście musiałam napisać z błędem:O flamenco :O przepiękne :)

PERSONALNA !!!!!! jak się masz po locie :D Bechemootku doszło , dziękuję