Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tokina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tokina

  1. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Brawo Bechemootku tak trzymać :D jak stres to trzeba odreagować, najlepiej kupując sobie coś fajnego, torebka to świetna sprawa. Przypomniałaś mi że moja też już się sypie i przydała by się jakaś piękna duża tasia :D muszę się rozglądnąć za czymś sensownym, może też mi się poprawi humor :)
  2. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dobry wieczór dziewczynki, witam wieczorkiem u mnie Wisła opada więc mam nadzieję że już nie będzie więcej spustoszeń, dużo ostatnio mówią i piszą o jednej z dzielnic mojego miasta w której zresztą mieszkam:( Czyli nic nowego, powtórka z maja , na szczęście mnie ta fala ominęła, tym razem nie mam nawet piwnicy zalanej:) Tereterku ,brawo dla Twojego doktorka, przecież nie każdemu chciałoby się tak fatygować i uczyć pacjentkę jak kleić plasterki, ciekawe czy wszystkie tak naucza czy jesteś wyjątkiem, bo np bardzo Cię polubił albo bardzo mu się podobasz. Jeśli chodzi o ten nieszczęsny system nerwowy to na ten temat dużo mogę powiedzieć:( zresztą same wiecie, nie da się tego ukryć. Wiem, że jestem w tym trudnym okresie, bo przecież mija dwa lata jak nie biorę hormonów, jest ciężko , ciągle jest ciężko ale wiem że nie mam już drogi odwrotu:( i do hormonów wrócić mi się już nie da. Była jedna próba zakończona niepowodzeniem, więcej prób nie będzie:) Tereterku, czyżby milczenie się skończyło i rozpoczął się okres spokojnych rozmów ? Cieszę się jeśli tak bo teraz i Ty będziesz spokojniejsza Małgorzatko, na hałas w szkole dziś nie narzekam, wczoraj było gorzej bo młodzi bardzo głośno się witali po długim niewidzeniu, ale dziś w miarę spokój.Zresztą nie ma zbyt dużo dzieciaków w sumie wszystkich jest około 100 więc nie ma źle. Wierzę Małgorzatko że Ty i Wesołek wkrótce się spotkacie, mam nadzieję że to będzie teraz Wasza myśl przewodnia .. gdzie i jak :) oby się udało. Pszczółko, tak sobie myślę że może doktor dobrze polecił , bo może masz chorobę dziąseł i nie pomoże ciągłe leczenie skoro wciąż masz jakieś problemy z tymi ząbkami a tak będzie widział całość i wtedy uzna czy warto leczyć czy może jednak usunąć:( Mam jednak nadzieję że to kwestia tylko jednego ząbka i szybciutko Ci to zrobi na dłuższy czas będziesz miała spokój:0 Bondi ratunku !!! Pomocy poproszę w prasowaniu koszul :( już się cholera zaczął okres koszulowy i już mi ręce z szelestem opadają na samą myśl ile tego diabelstwa mam do uprasowania dziś machnęłam tylko cztery a resztę zostawiłabym chętnie Tobie :D co Ty na to .. plis Beti , szkoda ze przez pracę nie będziesz chodzić na terapię:( zmartwiłaś mnie tym, bo widzę jaki zbawienny ma ona na Ciebie wpływ. Może umów się jakoś z terapeutą na indywidualne spotkania , bo są Ci one jak widać bardzo potrzebne Bandersaku dziękuję Wszystkim życzę miłego wieczorku
  3. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Widzę że znów wszystkie przestraszyłam swoim pojawieniem się, już mnie nie ma. Trzymajcie się cieplutko, spokojnej nocy
  4. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Jeszcze słówko do Beti. Betuś chciałam powiedzieć że bardzo się cieszę że wytrwałaś pierwszy dzień w nowej pracy, pamiętaj ze początki są zawsze bardzo trudne(coś o tym wiem:P) Poza tym zaimponowałaś mi tym że zabrałaś się ze załatwienie swoich osobistych spraw,brawo,Betuś brawo,jestem z Ciebie bardzo dumna
  5. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczynki, wpadłam na moment, bo dopiero przed chwilą pojechała synowa z małą więc byłam zajęta a teraz chętnie napiję się kawusi od Bondi :) Opisujecie Wasze przeżycia związane ze szkołą a ja też dziś byłam pierwszy dzień w prawdziwej szkole :) I też miałam wielką niespodziankę. Patrzyłam na dziewczynkę, która teraz zaczyna drugą klasę gimnazjum i kogoś mi przypominała. W końcu zapytałam jak się nazywa i okazało się że jest to córka koleżanki mojego syna z którą chodził do jednej klasy przez 8 lat:) Byłam bardzo zaskoczona bo mój syn ma jak wiecie 32lata a tu córeczka koleżanki ma już 15 lat a on jeszcze nie ma żadnego potomka. Widzę że Małgorzatka wreszcie się pokazała więc bardzo się cieszę tym bardziej że już dobrze się czuje. Mam nadzieję Małgorzatko że plasterki pomogą i już nie będziesz tak cierpieć. No, teraz ważna jest ta stancja dla córci ale jak widzę u Wesołka podobna sytuacja , to jak się za to wezmą dwie tak rezolutne dziewczyny to na bank znajdą coś fajnego. Tereterku , fajna ta dieta co ją polecasz:) Zuuziczku , proszę o kontakt tylko napisz czy i kiedy mogę zadzyndzolić jak mówi Banderasek:D Bonitko czasem są takie dni że nic się nie chce nie rób sobie wyrzutów a co do palarni i jej malowania to może rzuć wreszcie to palenie, nie będzie potrzeby tak częstego malowania :D wiem, wiem powiesz naiwna jestem, ale może warto byłoby przemyśleć taką ewentualność :)
  6. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie w deszczowe jesienne popołudnie u mnie pewnie tak jak wszędzie deszcz i zimno, za oknem jakieś 11 stopni,Małż zapalił w piecu. Tym bardziej było to konieczne bo mieliśmy małą od wczoraj i choć ona bardzo ruchliwa i pewnie zimna by nie odczuła ale jednak jak jest w domu trochę cieplej. Sama dom wyziębiłam bo na noc zostawiłam okna pootwierane, nie myśląc że aż tak będzie zimno i wietrzyście w nocy. Od tego tygodnia będę jeździć do pracy autobusem, przynajmniej dotąd dopóki nie przestanie padać. Muszę przyznać że ubawiłam się setnie czytając Wasze wpisy na tych kilku stronkach :D (udało mi się tu wejść w pracy, ale pisać raczej nie mogłam) Najbardziej rozbawiła mnie Zuuzik, już widziałam to przerażenie w oczach na widok pająka uplecionego w sumie blisko głowy a potem ten przemożny strach ,kiedy go ubijała:D strach oczywiście przed tym by nie uciekł ten gad :D Już samą siebie przeszedł Tereterek , zasypiając na podusi a myślami o pająku za szybą , widzę Twoją Tereterku minę kiedy dowiedziałaś się że tylko siatka :D normalnie rozbawiłyście mnie tymi opowieściami o pająkach. Ja niestety należę do większości z Was, też panicznie boję się pająków i też wrzeszczę jak opętana na widok pająka, jeśli wisi gdzieś wysoko nade mną, lepiej mi idzie unicestwianie gada kiedy jest nisko np mogę go nadepnąć, ale i tak zawsze krzyczę jak opętana. Jeśli chodzi o moje milczenie chwilowe to tylko dlatego że naprawdę to jestem przemęczona i potrzebuję większego odpoczynku. Nie ma co tworzyć jakichś spiskowych teorii że się obraziłam , bo ja nie należę do obrażalskich,zresztą nie było powodu. Jednak czasem czasem pewne fakty interpretuję przeciwko sobie i czarno widzę świat. Mimo wszystko musicie przyznać że takie dołu nie trafiały mi się ostatnio zbyt często, a taki jednorazowy to każdemu może się zdarzyć. Nigdy nie piszę z obowiązku, raczej z potrzeby, ale nic na siłę, przynajmniej w moim wieku to już nie przystoi:D:P Poza tym same wiecie jak to jest bo każdej z Was takie trudne dni się zdarzają i trzeba trochę czasu by to brzemię z siebie zdjąć. Pewnie nie do końca jeszcze jestem uleczona, ale postaram się z tego wyjść. Teraz już nie będzie takiego nawału pracy, pewnie nie będę wracać do domu już taka zmęczona, więc będzie mi łatwiej siąść do kompa i być tu razem z Wam , pod warunkiem że Wy też tu będziecie :) Stawiam popołudniowe cappuccino z domieszką Porto ,tak tylko na małą rozgrzewkę@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Trzymajcie się cieplutko
  7. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam , jestem dziś wcześniej w domu, sama pani dyrektor mnie przywiozła :) dlatego mam chwilkę by razem z Wami cieszyć się z podwójnego babciowania Marijki :) Marijko , gratuluję ,ciesz się swoim szczęściem, dużo zdrówka dla babci mamy i dzidziusia Beti super sprawa z tym Rolnikiem, znam ich wyroby, są świetnie. Za wszystkie fotki serdecznie dziękuję, Tereterek jest rewelacyjny i jak zawsze służy jako wzór do naśladowania :) ale choćbym nie jadła nic przez rok to do takiej pięknej sylwetki nie mam szansy dojść:( Beti ,mówisz że przytyłaś 3 kg , ja tam ich nie widzę, widzę tylko apetyczną młodą kobietę, ale trochę smutną , więc uśmiech na twarz:) Kosmitko Twoje zdjęcia są świetne, zawsze super wychodzisz nie tylko na tym jednym zdjęciu:) Bardzo Ci dziękuję za powiadomienie SMS m Jeśli chodzi o bierzmowanie to u mnie nie było nawet obiadu bo msza była o 18, więc dopiero syn i świadek byli wieczorem w domu , też nie robiłam nic , tylko coś przegryźć, coś słodkiego, gości nie zapraszałam wcale , był tylko świadek, kolega syna. Personalna , zazdraszczam Ci tej wyprawy w góry, świetnie Ci to zrobiło, dotleniłaś się odstresowałaś a i Sarcia pewnie zgubiła jakiś kg z okazji większego ruchu:) Zuuziczek jak zawsze mądra i pomysłowa wybrnie z każdej opresji ... podziwiać .. podziwiać pomysłowości i zaradności:) Bondusiu ,dziękuję Poetko współczuję bo wiem jak się człowiek czuje w takim przypadku, jedno jest pewne , trzeba się porządnie doleczyć bo inaczej infekcja lubi się nawracać ,ja na to świństwo leczyłam się 6 lat , teraz mam spokój. Banderasku dziękuję Bonitko cieszę się razem z Tobą że Małżuś już w domku:) Pszczółko dziękuję za obiadek , z chęcią się częstuję:) Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia
  8. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Jestem dziewczynki, żyję , ale jakby trochę nie :( przepraszam mam trudne dni
  9. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    lecę już na podusię , życzę wszystkim spokojnej nocy i wspaniałych kolorowych snów
  10. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Nie zawsze będzie to do 20 bo to zależy do której godziny będzie wieczorówka, czasem mogą kończyć wcześniej więc będę kończyć wcześniej. Wszystko przetestuję już od września , zobaczę jak to wszystko się będzie układało i od tego zależy czy przyjmę tą pracę.
  11. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Szybciutko odrobiłam zaległości i zobaczyłam dwie piękne laseczki na kanapie. Dziękuję bardzo za to zdjęcie a przede wszystkim cieszę że udało się Wam to spotkanie a dla nas wielka niespodziewanka:) Bechemootku , gdybym się zgodziła na pół etatu to pracowałabym tylko 3 razy w tygodniu od 12 do 20 ,może ten tryb pracy byłby dla mnie odpowiedni , rzeczywiście miałabym więcej czasu dla domu:)
  12. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku , tak dużo to nie robię , jedynie ogórki w tym roku i aronia bo obrodziła jako jedyny owoc.Poza tym jeszcze tak z przyzwyczajenia robię przetwory bo to moje ulubione zajęcie kuchenne:) W mojej piwnicy jeszcze dużo zostało z poprzednich lat więc spoko , nie ma przymusu w zaprawianiu :) Bonitko , też bardzo Cię podziwiam za hart ducha, mimo takich problemów ,ale masz rację w małżeństwie najważniejsze jest by się lubić, być dla siebie przede wszystkim przyjaciółmi Jeszcze nie byłam na poczcie ale zaraz nadrobię zaległości, mam nadzieję że i do mnie dotarło zdjęcie Roberty i Kosmi:)
  13. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Ufffffffffff................ ulżyło mi jak cholera ....uffff... Tereterku błagam Cię nie rób takich skoków bo u mnie zawał murowany:) Bożeszszszsz jak się cieszę że jednak miałam rację że to tylko wypad, choć pomyliłam kierunki ale intencje były dobre:) Oczywiście wpraszam się na tartę , w Twoim wykonaniu na 100% bosko smakuje, mniam ,mniam , wielkie dzięki Kosmi ale niespodziwanką strzeliłaś też jestem w szoku :D Cieszę bardzo, bardzo bo to bardzo dobra wiadomość, że nasze kontakty się zacieśniają , brawo dla Roberty super
  14. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Halo a co się dzieje z Tereterkiem??? Wpadła się przywitać po powrocie i wszelki ślad po niej zaginął :( Czyżby powtórzyła się historia z ubiegłego roku? :(
  15. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam wieczorkiem , nie będę pisać że padam na pychol bo o tym wiecie więc co tam... zaprawiłam dziś tylko ogórki, na aronię nie miałam już siły,zostanie na jutro, mam nadzieję :) Ostatnio wiele rzeczy odkładałam na sobotę więc w sobotę zamiast odpoczywać to ja dalszy ciąg roboty:( Od przyszłego tygodnia będzie mi lżej bo nie będę jeździć już na rehabilitację a to zabierało mi sporo czasu, poza tym w pracy już wiele nie zostało do zrobienia więc mam nadzieję że nie będę wracać taka skonana:) Wesołku , martwi mnie Twój stan.......... przepraszam chciałam napisać coś mądrego ale chyba się nie da :( sama wiem że jak na mnie się wszystko wali to wyszukiwanie sobie pozytywów na siłę jest trudniejsze niż wejście na Mont Everest :( Trzymam kciuki byś częściej się uśmiechała i by drobne rzeczy zaczęły sprawiać Ci przyjemność
  16. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Zbliża się już 21 pewnie się pożegnam, może jutro będzie lepiej choć czekają na mnie dwa wiadra aronii i muszę je jutro przerobić, w dodatku znów muszę jutro obrywać ogórki i pewnie też będzie coś do zrobienia w tym temacie :) Teraz już mówię dobranoc dziewczynki , ściskam Was serdecznie i życzę spokojnej nocy i miłych snów
  17. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku , nawet nie wiesz jak mi teraz trudno wygospodarować choć z godzinkę na kompa, jeśli już tak jest to szybko odbieram pocztę, wysyłam przelewy ,czasem coś piszę z synem ale jestem tak padnięta że marzę tylko o spaniu. Bądź spokojne Bechemootku , minęły dwa lata i teraz tylko będzie lepiej , przynajmniej jeśli chodzi i te sprawy które nas połączyły. Martwi mnie bardzo Twój stan zdrowia , bo jak piszesz wciąż Ci coś dolega , bardzo bym chciała by wszystkie te utrapienia minęły.
  18. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dobry wieczór dziewczynki, przepraszam nie było mnie ale nie z mojej winy :( jak zawsze nawalił net a poza tym też brak czasu:( Widzę że nasz kochany Tereterek wreszcie wrócił i to mnie bardzo ,bardzo cieszy Widzę też że Wesołek odezwał się nareszcie i mam nadzieję że tak już zostanie Pszczółko a to niespodzianka , na tyle rzeczy jesteś uczulona, do tej pory żyłaś sobie w nieświadomości i dobrze było a tu nagle alergia:( Mam nadzieję że ten pobyt nad morzem zmniejszył trochę Twoje dolegliwości Bonitko tak mi przykro że Małżyk znów w szpitalu, masz rację. powinien więcej uważać na siebie,choćby po to by zaoszczędzić Tobie stresów Dziewczynki wybaczcie nie piszę do każdej z osobna ale nawet nie jestem w stanie ogarnąć tylu stron i spraw. Chciałam tylko zauważyć że Bechemootek zwróciła wczoraj uwagę że rozpoczęła nową stronkę 170 i przypomniałam sobie że dokładnie wczoraj minęło dwa lata odkąd jesteśmy na obecnym topiku.Równe dwa lata temu nastąpiła historyczna chwila, został założony ,ale czy ktoś o tym pamięta ? Kiedy pomyślę ile rzeczy spraw historii wydarzyło się w tym czasie w życiu każdej z nas, jestem szczęśliwa że mogę być wciąż z Wami
  19. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziczku, u mnie cały czas pada , ja też padam na pychol a ja u Ciebie z nastrojem,nie mówię o paluszkach bo rozumiem że bolą w dalszym ciągu ale czy nie jesteś senna ?
  20. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczynki , jestem dopiero teraz bo przez cały czas jak tylko wróciłam z pracy to burza za burzą więc komp wyłączony i nie wiedziałam co tu się dzieje a tu taka dobra wiadomość - Bondi wróciła do domku :) Bondusiu , cieszę że już jesteś ,jeśli chodzi o upały to oczywiście uważaj na głowę, kapelusz musowo. Jednak tak przeanalizowałam Twoje ostatnie przeżycia i stwierdzam {to tylko maja subiektywna opinia} że Tobie najbardziej zaszkodził stres i zmęczenie przy tych dwóch kobietach, które tak bardzo zburzyły Twój wewnętrzny spokój, poza tym wysiłek jaki włożyłaś w pielęgnowanie ich też swoje zrobił, jednym słowem {będę niczym lekarz:P} Bondusiu, zero stresu i zero wysiłku fizycznego a wszystko będzie dobrze. Mam teraz pytanie ,co z wyjazdem do Zakopca? Bonitko , siedziałaś, siedziałaś a teraz jak się zabrałaś do pracy to do tej pory Cię nie ma,znikłaś w czeluściach szafy? Ciekawe czy już masz pustą tą zamrażarkę w piwnicy i kiedy wreszcie kupisz nową? Pszczółko,zrobisz jak zechcesz ale jeśli to nie ząbek z przodu to poprostu go usuń a i tak nie będzie widać. Przecież nawet jak naprawisz to też nie masz gwarancji że znów coś tam z nim się nie będzie działo czy nie szkoda kasiorki? Roberto do mnie z Częstochowy równe 100km:) zapraszam:)
  21. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Ale dobra wiadomość dla grzybiarzy że już pokazały się grzybki , pewnie niedługo od nas pojadą ludzie w Twoje strony:)
  22. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witaj Zuuziczku, u mnie dziś było spoko, słonko nie wyszło jednak zza chmur i przeszło kilka burz , ochłodziło się i teraz jest super około 20 st z czego bardzo się cieszę. Martwi mnie tylko fakt że do tej pory pada :( w związku z czym jutro przymusowo Małża za barchety :D albo do autobusu marsz ale cóż siła wyższa:) Zuuziczku jeśli chodzi o pomidorki to nie bardzo obrodziły, mam zresztą mało krzaczków. Poza tym mam kilkanaście sztuk tych koktajlowych dla małej i tych jest dość dużo na krzaczku ale na zwykłych to nie ma za dużo , tylko po kilka sztuk. Nowe piętra nie nabierają na owoce tylko kwitną na pusto:( Mam trzy rodzaje pomidorów i najsłabsze to malinówki , tu najwyżej na krzaku dwie lub trzy sztuki i raczej nie zanosi się nie więcej. Ogórki zresztą też mam słabe, nie dość że późno wyszły to słabo owocują i już zaczynają liście żółknąć :( na razie zaprawiłam około 40 słoików i pewnie dużo więcej nie będzie.
  23. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    oj moja skleroza :O Pszczółko, buciki świetne, bardzo mi się podobają ale widziałam panią w moim wieku w takich butkach i wyglądała w nich trochę zabawnie:) Jednak Ty przy swojej nienagannej figurce i zresztą młodości spokojnie możesz sobie kupić. Pewnie gdyby miały mniejszy obcas skusiłabym się i ja a tak to sobie najwyżej popatrzę :)
  24. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    jestem popołudniu byłam w odwiedziny u brata ,ale jakoś nie miałam chęci zbyt długo siedzieć więc już przyjechałam:D Bonitko zobacz jaki zmyślny ten Twój Małżuś , buziaka dużego za skonfigurowanie tego urządzenia Pszczółko fotki doszły, dziękuję, są piękne , ten Men to chyba Twój Małżyk , tylko tak jest w Ciebie z czułością wpatrzony jakby to jednak nie był Małżyk :P zresztą mu się nie dziwię, bo jesteś tak zjawiskowa że chciałoby się cały czas patrzeć i oko cieszyć Zapodaję cappuccino waniliowe z domieszką armaniaku, a co tam jak szaleć to szaleć @@@@@@@@@@@@@@@@@ zapraszam.
  25. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku ależ jesteś szybka , nie dość że podałaś kawusię to jeszcze śniadanko , super , wielkie dzięki
×