tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
jestem, wróciłam pełna wrażeń ale i trochę zmęczona, najważniejsze jednak że mała była szczęśliwa :D W tym parku są nie tylko dinusie do pooglądania ale też cały "park zabaw" dla dzieci i to było najważniejsze :D Fotki z parku są na garnku :D wow ale mi się zrymowało :D Bonitko ,no widzisz ciasto jednak wyszło dobre tylko impreza była za wcześnie:D To co piszesz o nowych znajomych potwierdza fakt że nie zawsze pierwsze wrażenie jest właściwe, czasem trzeba spojrzeć drugi raz :D Banderasku ,nareszcie urlop!!! cieszę się razem z Tobą ale smuci mnie fakt że nie zmienisz klimatu i w tym roku:( Teraz się odmeldowuję , muszę się wyprysznicować i przygotować na jutro do pracy. Trzymajcie się dzielnie , miłego wieczoru dla wszystkich
-
O Bondi widzę że wczorajszy wieczór udał się znakomicie :D tyle różności na grillu i wszystko na pewno super smaczne. Świetnie tak być w jakiejś społeczności i organizować takie biesiady,człowiek się przy tym odpręża a jeszcze śpiewy to już przypominają mi czasy harcerstwa :) kiedy było tak przyjemnie .... ognisko,kiełbaski i śpiew :D
-
Witaj Betuś , dzięki za obiad , jak zawsze pyszny, mówisz że opóźniony a u mnie dopiero się ziemniaczki gotują :) Dziś zabieram małą i jadę do parku Dinozaurów ,mam nadzieję że mała nie będzie się bała :D a poza tym liczę na jakieś inne jeszcze atrakcje :D Pogoda dziś u mnie niewyraźna ale jest ciepło i czasem wygląda słoneczko, upałów nie ma :) Życzę wszystkim wspaniałego dnia
-
Dzień dobry wszystkim zapodaję jak nigdy, niedzielną kawusię, herbatkę i inusię. Dorzucam śniadanie też niedzielne czyli półmisek wędlin przeróżnych na zielonej sałacie sałatka jarzynowa bułeczki kajzerki i grahamki ogóreczki małosolne pomidorki koktajlowe musli dla Rowerzystki no i oczywiście dla każdej która ma ochotę, zapraszam. Wiem, nie będzie pewnie nikogo , dużo wyjechało, niektóre w pracy i trzeba się z tym pogodzić ale od jakiegoś czasu często myślę o Maaluutkiej co u niej, martwię się bo zupełnie się nie pokazuje, choć wcześniej wpadała na niedzielną kawusię. Czy coś się stało ? czy może wyjechała z kraju? ale chyba zawiadomiłaby nas, jak myślicie ? Marijka też wcale tu nie bywa, wiadomo babciuje ale przecież żeby aż tak zapomnieć o koleżankach ? Marijko odezwij się choć że wszystko oki. Pszczółko dziękuję za wieści od Kosmi bo już myślałam że taka pogrążona w rozpaczy po wyjeździe kogucika, że nawet nie ma siły tu kuknąć. Poetko dziś niedziela więc masz trochę luzu, czy znów masz gości w domu a może Ty jesteś w gościach ? Bondi , jak udał się grill ? czy dziś też pojedziesz na działkę ? Bonitko i co, udało się ciasto ? Jak było na festynie ? Beti a Ty jak wykorzystujesz dzisiejszy dzień ? Banderasku, sprężaj się w pracy to będziesz miała szybciutko urlop i wreszcie odpoczniesz. Personalna, co z Tobą ? też wyjechałaś ? Jednak nie doczekałam się :( Bechemootku , miło powspominać patrząc na piękne fotki, nie dziwię się wcale że chcesz je oglądać bo rzeczywiście są piękne i bardzo zachęcają do wyjazdu nad morze. Wesołku , jak u Ciebie sytuacja z dziewczynkami? Proponuję zabrać je do lasu , niech się tam wykrzyczą ile wlezie, może wtedy w domu będzie trochę spokoju:) Rowerzystko, sytuacja opanowana, wody nie będzie, dyżuru też nie ale za to pogoda piękna i możesz spokojnie na skuterku lub rowerkiem do pracy. Dziewczynki na wyjeździe Zuuziczek Tereterek Małgorzatka Pszczółka Roberta Wszystkim życzę wspaniałej pogody
-
Witajcie w przemiłą wolną sobotę :D:P Oczywiście byłam na zakupach, ale małych takich uzupełniających, tyle że kupiłam kapustę młodą i zapodaję z dzisiejszym obiadkiem. Ziemniaczki, kotlet mielony i kapusta zasmażana na boczusiu :P i z koperkiem @@@@@@@@@@@@@@@ zapraszam. Banderasku no to wreszcie się doczekałaś urlopu,bardzo mnie ciekawi czy zamierzasz gdzieś wyjechać bo w zeszłym roku jakoś się nie złożyło. Może do mnie przyjedziesz , byłoby super Jeszcze mam pytanie w sprawie wesela, czy to wesele jest w pobliżu czy musisz wyjechać gdzieś dalej, może pisałaś ale jak wiesz ... moja skleroza:O Tereterku , normalnie jestem zaskoczona że mimo nawału prac i pakowania całego domu:P znajdujesz czas by tu kuknąć i zrobić takie pyszne śniadanko teraz jest pytanie kto Cię zastąpi ,kiedy Ty będziesz się relaksować i odpoczywać ? Bonitko i co wyrosło w końcu to ciasto? Może drożdże nie były świeże a może robisz z suszonych drożdży a z nimi to różnie bywa. Mam nadzieję jednak że ciasto wyrosło a jeśli nie to szybciutko ukręcisz babkę łaciatą , zawsze wyrasta, zawsze jest smaczna, zawsze ładnie się prezentuje.
-
Dziewczynki wybaczcie , muszę na podusię :( mimo pewności że jutro pośpię choć do 8 bo chcą mnie rankiem zabrać na zakupy to jednak całotygodniowe wstawanie przed 6 i w dodatku budzenie się w nocy po kilka razy, wymęczyło mnie solidnie,więc uciekam, muszę się już położyć . Wybaczcie że nie będę Wam dłużej towarzyszyć ale zwyczajnie nie dam rady:( Życzę Wam spokojnej nocy i miłych snów
-
Bechemootku , to mnie uspokoiłaś bo już się bałam ze przegapiłam Twoją 3 tyg nieobecność na topiku:O i było mi głupio. Zdjęcia piękne , zachęcające do wyjazdu nad morze, mnie też tam ciągnie ale wiadomo... pomarzyć dobra rzecz:( Bonitko , no to naprawdę mnie zaskakujesz bo ja myślałam że Ty jesteś taka skrupulatna, swoją drogą to tamtejszy urząd skarbowy jest bardzo tolerancyjny bo nasz to by dowalił karę i tyle :P Pewnie masz rację z tym południem europy ale z drugiej strony, u nas zawsze jest szansa że spotkasz kogoś znajomego, może topikowego a tam , raczej na to szansy nie ma :(
-
Bonitko , wierzyć mi się nie chce że Ty nie dopełniłaś obowiązku rozliczenia w terminie ????? To do Ciebie raczej nie podobne. To przykre że Małżyk nie chce wyjeżdżać ale jak sama piszesz taki pobyt w domu jest mu potrzebny więc nie masz wyboru, musisz sama albo zrezygnować z wyjazdu ale tego nie doradzam a wręcz namawiam bo jednak perspektywa tych spacerów brzegiem morza jest kusząca, nieprawdaż ?
-
Kurcze no właśnie byłaś nad morzem 3 tyg a ja nawet o tym nie wiedziałam :( albo jestem taka do tyłu albo taka gapa :( widziałam piękne zdjęcia z nad morza w garnku ale nie sądziłam że to tegoroczne, chyba nie pisałaś że wyjeżdżasz , czy może jednak mi umknęło :O ale aż 3 tyg? A poza tym to protestuję bo nie wierzę że od Ciebie faceci uciekają, no chyba że wywijasz parasolką na ich widok by ich odgonić, inaczej sobie tego nie wyobrażam :D
-
No to rzeczywiście miła niespodziwanka Cię Bechemootku spotkała ,pewnie się cieszysz bo jesteś spragniona towarzystwa synów :) myślę że tak jest bo ze mną tak właśnie jest:( Brakuje mi rozmów w długie wieczory, poruszania tematów o wszystkim o i niczym. Zawsze fajnie mi się z chłopakami rozmawiało a teraz to są ukradzione chwile :( a chciałabym więcej.
-
E tam jakie podatki Bechemootku, rozliczenie trzeba było oddać do końca kwietnia :D:P a o innych podatkach nie trzeba pamiętać :D Bonitko jeśli nie wiesz jaki i gdzie i czy , to może jednak postaw na rodzinę w kraju i zrób sobie sentymentalną podróż po PL :)
-
To nie wiedziałam Bonitko że Ty taka odważna jesteś i nie boisz się spacerować po wybrzeżu ,przecież zaraz będziesz miała koło siebie pełno adoratorów i jak sobie z tym problemem dasz radę ? Bechemootku a który synuś Cię nawiedził o tej porze ?
-
A jeszcze mam pytanie Bonitko bo tak ostatnio pisałaś dziwnie, że ja zrozumiałam że Ty chcesz jechać nad nasze morze całkiem sama, czy dobrze zrozumiałam ? Bo pytałaś kto Cię będzie w samolocie trzymał za rączkę ? czyżby nie miał z Tobą lecieć Małżyk?
-
Bonitko i jakie w końcu upiekłaś to ciasto ? pochwal się :)
-
Rozumiem Cię Bechemootku ale musisz sama przyznać że tu pacjentów miałabyś sporo i bez proszenia kasę by płacili. Oczywiście nie możesz się zmuszać do czegoś czego nie czujesz czego nie chcesz ale szkoda.
-
No i sama widzisz że ludzie walą drzwiami i oknami do psychoterapeuty i może jednak mogłabyś trochę spróbować i ludziom pomagać , ja tak delikatnie tylko pytam bo wiem jaki masz dobry wpływ na ludzi i jak potrafisz do serca przegadać, więc dlaczego nie ?
-
Dobrze jest między młodymi i z tego się bardzo cieszę ,wyjeżdżają razem już 6 sierpnia więc znów zostanę sama i będę musiała juz wszystko sama robić w domu nie to co teraz :D ale cóż takie życie. Najważniejsze że są razem a reszta sama się ułoży , wierzę w to. Poza tym praca jak praca, na początku zawsze przerażą , sama wiesz bo to samo przeżywasz, a potem człowiek się przyzwyczaja okrzepnie i już jest oki , prawda?
-
ło matko ależ napisałam :O normalnie nie umiem sformułować zdania:O ale mimo wszystko chyba wiesz o co mi kaman jak mówi Zuuzik :D
-
właśnie się zmartwiłam że już wszystkie idą spać a ja dziś mogę trochę posiedzieć bo jutro mogę pospać :D
-
OOO ! Bechemootek witaj
-
Pszczółko ja też nie lubię takich tematów,ale jak pisze Bondi choć trudne to jednak czasem o tym też trzeba pomyśleć:( Jeśli się wybierasz do spania Pszczółko to miłych snów i przyjemnego bzykanka Widocznie na mnie wypadło dziś dyżurowanie i żegnanie na dobranoc :D
-
Na kisielek jestem chętna , bo bardzo lubię z tym że za leniwa by gotować, kupuję ten ekspresowy:D ale Twojego koniecznie spróbuję :D Szkoda że juz musisz się wyłączyć ale skoro burza to rozumiem bo nie ma co ryzykować. Spokojnych snów ,dobrej nocy
-
No więc odpowiadam że teraz mam synową w domu więc sprząta, gotuje a ja mam luzy:D kiedy przychodzę to tylko odpoczywam, jeszcze mnie obsługują :D W pracy teraz jest dobrze bo już nie jestem sama więc spokojna praca i dużo przerw :D dziś pracowałam do 13 ale wyjść nie mogę wcześniej jak o 15 z tym że zawsze coś urywam ,po jakieś 15 czy 20 minut wychodzę wcześniej na własne ryzyko, najwyżej każą mi kiedyś odrobić te minuty ale co mi tam :P
-
a ja tak głęboko jeszcze nie myślę :( pewnie masz rację ale co ja zrobię jak mnie te tematy normalnie odpychają :( niech się dzieci zastanawiają co z mamą zrobić:( U nas nowy cmentarz , miejsca jest dosyć więc moze tam znajdzie się miejsce ale szczerze mówiąc wolałabym być skremowana:(
-
słodkich snów Beti