tokina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tokina
-
Witajcie w upalne popołudnie u mnie 33 st:O miałam jechać na lotnisko po syna ale stwierdziliśmy że synowa pojedzie sama więc mam luzy:D Widzę że i Zuuziczek się odezwał Wesołek też w zabieganiu łapką pomachał Kosmitka wróciła pełna wrażeń Pszczółka na kuchennym posterunku , wciąż smakołyki serwuje Tereterek jak zawsze z solidną dawką wiedzy medycznej zawsze chętna nieść pomoc Bondi machnęła łapką, choć też jakoś nie czasowa i zaaferowana kłopotami rodzinnymi, mam nadzieję że nie podobnymi do moich Nawet Bonitka mimo modowych dylematów miała czas by machnąc łapką a co lepsze zabrała się za gotowanie w nocy, mam nadzieję że czym smacznym nas dziś poczęstuje Beti korzysta ze słoneczka zamiast ciężko pracować i dobrze jej z tym i tak trzymać Poetka mimo gości też się pokazała ,mimo zabiegania częstowała jagodziankami Bechemootku , napisz proszę na czym polega teraz twoja praca ? Pytanie jakie normy ma to laboratorium skoro wynik przekroczył aż 800 ja najwięcej miałam 360 przyjmując hormony Małgorzatka zapracowana siedzi w przetworach A ja Małgorzatko chętnie posadzę morelę , tylko jakoś nie spotkałam u nas tych drzewek, przynajmniej jedno jak się uda kupić to posadzę. W pracy teraz nie męczę się bardzo, bo okazało się że byłam nadgorliwa a wiadomo że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu:D więc teraz powolutku ale do przodu. Roberto a Ty gdzie ? czyżby jednak basen to za mało i pojechałaś nad morze ? Banderasku jak się przedstawia Twoja sprawa? zostajesz czy może jednak odchodzisz? Personalna,obiecałaś że nadrobisz wszelkie zaległości na topiku i też Cię nie ma :( Rowerzystko czyżbyś się przejadła pierogami i nie masz siły kuknąć czy ten upał i brak klimy w pracy nie pozwala na zerknięcie w naszą stronę ? Marijka co u Ciebie ?????? Maluutka ,hop.hop???????
-
Bechemootku tak mi przykro że masz takie słabe wyniki:( musisz popytać Tereterka co takiego zajada że ma tak dobre i też Ci się poprawią :) Też życzę wszystkim spokojnej nocy Zuuziczku , szkoda że Cię tu nie ma :( papapa
-
Jeśli chodzi o pierogi o które tak się wszystkie upominacie u Rowerzystki to mogę ją zastąpić bo lubię lepić pierogi :) Każdej która ma ochotę proponuje do wyboru ; z serem na słono, z serem na słodko, ruskie, z truskawkami ,tyle mam w zamrażarce i nie problem wrzucić na wrzątek ,dla każdej inne :D Tak ze tylko krzyczeć proszę na jakie która ma ochotę i zaraz mogą być gotowe :D Teretereku a czy pamiętasz że nasza Łasiczka ma za dwa dni urodziny? Przygotowałam dla niej piękna prezentację z jej zdjęć z wakacji zeszłorocznych , mam nadzieję że sprawię jej choć troszkę przyjemności a może odezwie się do nas :)
-
Ja myślę że czasem tak się dzieje że rzadko się zagląda , sama też mam na sumieniu co nieco :( Od kiedy zaczęłam kursy a teraz pracę to już nie ma tyle czasu co kiedyś i trudno muszę się z tym pogodzić. Tym bardziej teraz w okresie letnim kiedy jest zarąbiście dużo pracy ,jestem zmęczona strasznie :( Mam nadzieję że kiedy zacznie się rok szkolny będzie lepiej choć jakoś wielkiej nadziei na to nie mam:( W każdym razie jeśli wytrzymam te 5 miesięcy to tylko będzie 5 i ani dnia więcej,choćby mieli mnie wykreślić z UP. Poza tym jak wiesz jest u mnie synowa, która jak się okazało , troszkę się pogubiła i trzeba jej poświęcić trochę czasu by doszła do siebie a jutro przylatuje syn , więc kiedy będą razem nie będę taka niezbędna, mam nadzieję. Reszta dziewczynek pewnie tak jak ja też zajęta swoimi sprawami a poza tym jak wiesz ten rok jakoś nietypowo się zaczął i cały taki pokićkany jest ,dlatego nic nie jest takie jak byc powinno ale wciąż mam nadzieję że wszystko wróci do normy i będzie jak kiedyś :)
-
Jestem i ja chętna na te racuszki :) Tereterkowe ,muszę przyznać że kiedy o nich usłyszałam to od razu miałam ochotę takie same zrobić :D bo bardzo lubię. Jakby na ironię zabrałam się za całkiem coś innego czyli wyprodukowałam właśnie gołąbki, które teraz się gotują , będą na około 21 :) wtedy mogę oczywiście zaserwować ale jak znam życie, żadna nie zechce wieczorem tak ciężkiego dania :( Przepraszam że tak ostatnio mnie mało, ale jak wiecie teraz wszystko u mnie się dzieje z prędkością światła. Sytuacja goni sytuację, wszystko się zmienia, trudno nadążyć ze wszystkim. Wieczorami jestem tak padnięta że nie mam siły siedzieć przy kompie. Tym bardziej że wciąż ciężko mi wstać o 5 30 a budzę się po kilka razy w nocy :( zupełnie nie wiem dlaczego. Martwię się co z Zuuzikiem bo nie pokazuje się też od jakiegoś czasu a czy pisała może o urlopie ? Dobrze że Wy Tereterek i Pszczółka dzielnie trzymacie dyżur, mimo już zaczynających się znów tropikalnych upałów. U mnie w tej chwili na zewnątrz 29 st a jutro podobno ma być jeszcze więcej:(
-
Cześć dziewczynki witam Was po dłuższej przerwie :) Można powiedzieć że od dziś normalnie żyję. W sobotę przeszła burza, nie dająca ochłodzenia ale wczorajszy deszcz wychłodził powietrze dokładnie ,uf wreszcie :D Dziś rano musiałam założyć kurteczkę, bo nie wiem czy wiecie do pracy dojeżdżam rowerkiem i to jest super :D Poza tym wieści mam takie że mam u siebie synową a syn przyleci pod koniec tygodnia i to mnie bardzo cieszy :D Wiem że na obiad Banderaska nie mam już co liczyć więc spokojnie poczekam na pierogi Rowerzystki , ale kurcze nie wiem czy się doczekam, bo jakoś nie widziałam żeby obiecywała poczęstunek:( Hop, hop, Rowerzystko ! zostało coś dla nas ? Ja też bardzo lubię jagody , ale zup owocowych nigdy nie jadłam :( kurcze Tereterku jak pomyślę ile Ty znasz potraw a ja nawet nie wiem jak smakują , to mi głupio, jaka zacofana jestem:O
-
Witajcie i ja się przyłączam do gratulacji dla Tereterka i jej Małżusia że tyle lat w zgodzie i miłości wytrwali i by nadal trwali
-
Witam serdecznie i zapraszam na kawusię i inusię ,ale dla ochłody lody ,dziś na tapecie Olimpijskie pięciosmakowe. Przepraszam wczoraj nie weszłam bo po pierwsze , przyjechał basen :D i co za tym idzie wnusia :D a przede wszystkim przyjechała do mnie synowa z wyspy i trzeba było twardo stać na gruncie by przeprowadzić tą trudną rozmowę ale udało się , nie ryczałam. Nadmienię tylko że przyszła po rozum do głowy i chce wracać do syna. Po małą przyjechali po 21 więc padałam już na nos po całym emocjonującym dniu i dlatego nie dałam rady już tu wejść. Mam nadzieję że dziś będzie lepiej i znajdę chwilę by się pokazać. Trzymajcie się chłodnych miejsc, życzę wszystkim znośnych temperatur
-
cześć dziewczynki wiem zawaliłam wczoraj ale naprawdę nie miałam siły, te upały mnie dobijają, zresztą jak każdą z Was, nie jestem przecież wyjątkiem. Jedynym wyjątkiem jest to ile kg na sobie noszę zbędnego balastu, a to dodatkowo obciąża cały organizm. Wczoraj jeszcze podniosłam coś ciężkiego, ponad moje siły i bardzo mnie bolał kręgosłup, dziś pracowałam dużo wolniej i spokojniejsze prace wykonywałam bo ból był cały czas, teraz już jest lepiej ale cały czas zażywam Nimesil, bo bez niego słabo się ruszam:( Dziś piekielnie gorąco a jak patrzyłam na prognozy to jestem przerażona:O mam nadzieję że to się nie sprawdzi:( Zapraszam na lody wodne chyba tak się nazywają , takie w papierowym rożku wysuwane o smaku cytrynowym, są pyszne , mało kaloryczne i kwaśniutkie
-
Witajcie dziewczynki macham tylko łapką bo nie mam siły na więcej, może wieczorkiem się odezwę
-
Choć nie jestem kibicem ide na mecz bo to ważny mecz. Trzymajcie się cieplutko miłego wieczoru i spokojnej nocy papapa.
-
Ja bardzo lubię - niech żyje bal- tego mogę słuchać jak modlitwy:)
-
świetna jest ale ja bardzo lubię Marylkę więc dla mnie każda jej piosenka jest piękna
-
Oj Banderasku nie wiesz na co się narażasz ,masz jak w banku uduszenie i skopanie przez dziewczynki, zapomniałaś już co przyrzekły?:D:P
-
Nawet nie mów że jeszcze się zastanawiasz no chyba że dadzą Ci tyle kasy ile zarabiają na takim stanowisku w innych sklepach , inaczej się nie zgadzaj za nic. Kurcze jeśli zostaniesz i znów będziesz płakać to Cię własnymi ręcami uduszę :P
-
No nie :O jak tu będzie przeżyć :O jak tyle zapowiadają to zwykle jest jeszcze więcej, u mnie zapowiadają deszcze dopiero w sobotę:(
-
Bonitko ja z kolei nie umiem posługiwać się zwykłą myszą , też nie wiedziałam jak i co , kurcze musiałam pytać a i tak często z rozpędu ręka sięgała do klawiatury w poszukiwaniu płytki :D
-
Czyżbyś się jednak wahała co do pozostania |?
-
Banderasku
-
Też się mu przyglądałam ale dla M za duży a ja nie preferuję moczenia w basenie , jeśli to tylko nogi do kolan:) Jeśli ktoś ma go gdzie rozstawić i lubi kąpiele na słoneczku ten co kupiłaś jest świetny, głęboki i szeroki. Mam nadzieję że jest z pompką i filtrem, by nie wymieniać zbyt często wody.
-
U mnie też rosołek , więc zabieram się za drugie danie Beti, co ma tu leżeć odłogiem i stygnąć:D dzięki Betusia, idź opalaj się odpoczywaj. A u mnie nowy wydatek, okazało się że basen małej jest uszkodzony, próbowałam go zgrzać i zrobiłam większą dziurę, więc nie miałam wyboru dziś zakupiłam nowy ,zobaczcie, ciekawe czy Wam się spodoba, bo mnie spodobała się cena:D http://www.allegro.pl/item1129192671_basen_ogrodowy_kapsel_duzy_188x46_cm_intex_58431.html
-
Dzień dobry wszystkim Przepraszam za wczoraj, padł mi net i znów wściekła byłam zmuszona oglądać TV:( szkoda, bo nawet Bechemootek się pokazał i Pszczółka. Wpadłam zapodać niedzielną kawusię a tu kawa już podana, w dodatku przez Robertę, co już dawno się nie zdarzyło:) Roberto wielkie dzięki, Twoja kawa natychmiast stawia na nogi a przy dzisiejszym upale taki power jest bardzo potrzebny Pewnie że jechać nad morze to choć na kilka dni a nie jechać tyle km i wracać tego samego dnia, to szkoda nawet kasy na paliwo, bo więcej jesteś zmęczona podróżą w tym upale niż skorzystasz z uroków morza. Trzymaj Małża za słowo i w piątek musowo wyjazd, a może nawet uda się przeciągnąć jeszcze kilka dni, tego CI życzę Postawiłam już na rosołek, żeby szybko mieć obiad z głowy,nie zamierzam stać przy kuchni w samo południe. Tym bardziej że dziś ma przyjechać kolejny pan do oglądnięcia mojego dachu, wczoraj był inny. Tak sobie zbieram opinie, specyfikacje, a w międzyczasie spokojnie czekam na wieści z firmy ubezpieczeniowej. Tak czy tak mam czas, bo pierwszy termin wykonania dachu zaczyna się dopiero w sierpniu, kolejny we wrześniu i październiku. Spora rozbieżność , mam nadzieję że i w cenie też będzie podobnie:D Pszczółko, gratuluję, Twoja córcia to naprawdę perełka, mam nadzieję kiedyś zobaczyć ją na dużej scenie w świetle jupiterów:) Pszczółko, ja tak bardzo nie przepadam za zakupami ale czasem poprostu muszę, bo już na te czarne rzeczy patrzeć jakoś nie mogę i musiałam coś dokupić bo nie mam co na siebie włożyć przecież:P No a Ty widzę wzbogaciłaś się o piękną torebkę, masz fajnego syna, skoro sprawia Ci takie prezenty. A czy ten prezent był z jakiejś okazji ? czyżbym coś przegapiła? Dziewczynki wszystkie Was pozdrawiam, życzę wspaniałego dnia.
-
Czyżby to ten znajomy co się pokazał po 2 latach?:P a co w końcu z tym Twoim M , poszedł sobie wreszcie ?
-
mam nadzieję że pamiętasz o kremach z filtrem?
-
Po malinkach nie przytyjesz :D a zresztą choćby nawet jakieś deczko by przybyło to nawet nie będzie widać bo Ty szczuplutka jesteś a poza tym ciężka praca z Ciebie wszystko co zbędne wyciągnie, więc spokojnie wcinaj malinki:D