Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tokina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tokina

  1. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam serdecznie dziewczynki Ze szczególną atencją witam naszą jubilatkę Bechemootka , Z okazji Urodzin moc gorących życzeń płynie z mojej strony , samych szczęśliwych chwil w życiu a nade wszystko ZDROWIA Cieszę się Teretereku że szczęśliwie powróciłaś do domku i nawet zaliczyłaś dziś pracę , jesteś wspaniała Roberto , dlaczego jesteś taka zachowawcza , co się stało , napisz proszę bo nie wierzę że to się dzieje bez przyczyny Kosmitko piękny wiersz , lubię te klimaty Bondusiu , jak widzisz jestem dziś w domu , nie poszłam na zajęcia czuję się jak przepuszczona przez wyżymaczkę :( ale to nic dziwnego bo przecież te skoki ciśnienia raz w górę , raz w dół osłabiły mnie , jednak widzę wyraźną poprawę i jutro już na pewno wszystko wróci do normy Wszystkim życzę dziś pięknego dnia mimo iż za oknem chłód i deszcz
  2. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Cześć dziewczynki widzę że solenizantki obie się zgłosiły i w dodatku na pyszności zapraszają , cudnie ,serdecznie dziękuję , chętnie pokosztuje pysznych torcików :) Ja niestety nie mam dziś balowego nastroju choć chciałabym bardzo ucztować nie tylko słodkościami:P ale jak pisałam rano mam problemy z ciśnieniem. Najpierw galopowało do góry i rozsadzało mi głowę ,teraz znów pikuje w dół i ja lecę razem z nim :( jestem jakaś słaba ciągle mi coś szumi w głowie , albo mam zawroty :( Nie wiem czy to tylko ciśnienie , jeśli do jutra nie przejdzie to idę do lekarza i nic nie poradzę :( Najgorzej że we środę mam egzamin końcowy i muszę być obecna i w dodatku całkowicie sprawna umysłowo :) Chciałabym by mi do tej pory wszystko przeszło bo żal byłoby nie iść na najważniejszy moment :( Kosmitko oczywiście dostałam od Ciebie @ kochana dziewczynko , tylko jakoś ciężko zebrać mi myśli i wcześniej nie potwierdziłam :O Wiele mówicie o następnym spotkaniu i zawsze tak jest kiedy się odbywa jakieś a później emocje opadają i jakoś się nie chce zorganizować, Najbardziej smutne jest to że niektóre dziewczynki tak znów daleko od siebie nie mieszkają a jednak do spotkania nie dochodzi ,naprawdę szkoda :( Ojej co mnie tak znów napadło na jakieś smutki , widocznie te kłopoty z głową tak na mnie działają :O Już nie smęcę , zmykam , muszę się położyć ,bo mi wszystko wiruje . Trzymajcie się dziewczynki , na- rka , może mi przejdzie do wieczorka
  3. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry dziewczynki Beti dziękuję za kawusię , na razie nie mogę wypić bo znów całą noc walczyłam z ciśnieniem:( teraz tak zbiłam że ledwo siedzę ale przecież musiałam tu wejść i złożyć życzenia naszym solenizantkom. Zuuzi i Maaluutka dla Was Niech zakwitną wszystkie łąki świata , Niech piękne kwiaty barwią Wasze życie, Niech tylko radość gości w Waszych domach , Niech miłość przy Was zawsze trwa .
  4. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi , myślę o różu i to też takim intensywnie nasyconym ,kiedyś takie kolory nosiłam i świetnie się w nich czułam . Bonitko odpoczywaj kochana , bo przecież tyle godzin w autokarze to straszna mordęga ,masz dużo czasu jutro przecież też święto ,no ale nie wiem czy u Was też ? Myślę że już poszłyście spać a szkoda . Pożegnam się więc ,życząc spokojnej nocy i miłych snów
  5. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    No i z programem pożegnał się Artur ,szkoda ale cóż ze złamanym palcem w stopie trudno tańczyć . Musiałam oglądnąć caluśki program łącznie z werdyktem bo byłam bardzo ciekawa kto tym razem odpadnie . Wydawało mi się ,a może i nie , że najgorzej tańczyła Kasia ale ludzie ją kochają za humor ,no i oczywiście jej partnera , który jest najprzystojniejszym Czechem w Polsce :D Też się cieszę że Banderasek zakończył już te najcięższe papierkowe prace i teraz mając trochę więcej luzu ,mam nadzieję że częściej będzie zaglądał na topik. Cieszę się też że pokazała się Marijka ,mimo napiętego planu dnia , o matko co to będzie kiedy te dzieciaczki przyjdą na świat :O całkiem już nie złapiesz Marijko zakrętu ,więc może odpuść sobie troszkę i zdystansuj się do tego choć na kilka dni , tygodni , ile się da :) Bechemootku uwierz że nie mogłam wcześniej wysłać ,przepraszam. Co do zasłon to ja bardzo się cieszę że udało mi się kupić właśnie w takiej tonacji i według mnie świetnie pasują i nie rażą . Nie umiałabym być bez zasłon , ale pewnie dlatego że taka tradycjonalistka jestem a raczej staroświecka :D ale co mi tam :P Kosmitko ,Ty jak zawsze pieprznym żartem nam okraszasz wieczór , więc spokojnie możemy się pośmiać na całego :D Poetko ,no to taki piękny weekend a Ty przy garach a nie gdzieś w wojażach ? No ale wiadomo jak rodzinka w potrzebie to odmówić nie na da :D i nawet przy tych garach pomóc trzeba . Zuuziczku , nie wydaje mi się żebym jakoś szczególnie ładnie wyglądała w tej czerwieni ale to nic najważniejsze że się przełamałam . Obiecałam też dziewczynom z kursu że na egzamin założę czerwoną bluzkę a teraz się zastanawiam jak się z tego wykręcić :D::P
  6. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Kupując farbę nie wiedziałam ze to będzie tak intensywny kolor :) ale teraz nie żałuje , wszystkim się podoba :) Mam na myśli mnie odwiedzających :D jak widać niektórym oglądającym fotki też :) Bondi to jest pokój dzienny , nikt tam nie śpi więc trochę intensywności w barwach nie zaszkodzi , tym bardziej że reszta jest bardzo stonowana , przewaga delikatnych żółcieni . Sądzę że potrzebuję odmiany nie tylko w życiu ale też w swoim otoczeniu , zmiana barw też jest pozytywną dla mnie zmianą . Jak widziałyście na fotkach na spotkaniu miałam na sobie czerwoną bluzkę , założyłam na siebie coś czerwonego po raz pierwszy od 20 lat i nie ważne że niezbyt mi w tym kolorze dobrze ,ważne że wychodzę z czerni :D
  7. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    :D Bondi ja też byłam w szoku jak zobaczyłam te wnętrza :D dlatego uznałam że Wam wyślę bo jest co oglądać :) też chciałabym choć raz w życiu polecieć w takim luksusie :D no cóż na razie muszą mi wystarczyć tanie linie lotnicze :D:P też latają wysoko i na szczęście lądują na kołach :)
  8. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Oj Bondi rozbawiłaś mnie tą reakcją Małża :D ale co prawda to prawda Zuuziczek to piękna kobieta , nie da się ukryć że mężczyźni za nią oczami wodzą jak zahipnotyzowani :D Reszta dziewczynek też świetne laski , może mamy po prostu troszkę więcej lat a na zdjęciu to widać :) ale przecież nawet w naszym wieku nie prezentujemy się jakoś bardzo staro a uśmiech zawsze odejmuje lat więc śmiałyśmy się co chwilkę :D W ogóle to rozrabiałyśmy jak pijane zające w kapuście . Jeśli chodzi o odchudzanie to fakt że od października do grudnia zrzuciłam 8 kg ale co z tego jak były święta a potem leżałam prawie miesiąc z przedłużającą się grypa . Dla mnie brak ruchu to już kg do przodu .Poza tym grzeszyłam słodyczami , ciasteczkami i chlebem którego absolutnie nie wolno :( eh co z tego że miałam taki fajny rezultat jak wszystko straciłam i odrobiłam niestety :( Nie mam takiego charakteru i samozaparcie jak Ty czy Tereterek ,jestem słaba i przyznaję się do swoich słabości :( Dziewczynki wejdźcie na@ zaprosiłam Was w podróż dookoła świata :D
  9. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    No i figa a chciałam wysłać coś fajnego:( ale to nic wyślę Wam na pocztę .
  10. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    http://www.rotfl.com.pl/details,89892.html
  11. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Cześć dziewczynki weszłam na chwilkę bo dziś źle się czuję od rana boli mnie głowa, ale wzięłam ibuprom może wreszcie przestanie. U mnie też pada od świtu i chyba dlatego ta głowa boli , wczoraj od rana miałam to samo:O Wysłałam fotki , widzę że niektóre już oglądały wczoraj i dziś a niektóre jeszcze nie pisnęły czy do nich coś doszło. Prosiłabym o potwierdzenie ,żeby później mnie ktoś nie oskarżył że go przeoczyłam:( Dziś tylko odpoczywam , dobrze Beti że u Ciebie deszczyk pada przynajmniej odpoczniesz a Ty już chciałaś iść na działkę pracować , nu, nu ! Odpoczywać proszę i się rozpieszczać bez umiaru ,po to masz wolne ,prawda :D Patrzę teraz na zegar a tu już po dwunastej a Betusia znów nam nie podała obiadku buuu zapomniała o nas :( Bondi , pewnie patrzysz na moje zdjęcie i nie możesz się nadziwić że tak intensywnie się odchudzałam a poszło w drugą stronę ?:P Niestety ze mną tak już jest że im więcej stresów tym więcej kg i żadna siła tego chyba już nie zmieni :( Znów podjęłam trud wyjścia z tego impasu ale pewnie długo nie wytrzymam i znów będzie co ma być :P Pszczółko ,wczoraj Tobie też wysłałam fotki ale chyba nie doszły bo miałam zwrotkę , że coś tam , nie jestem biegła w angielskim, więc dokładnie nie wiem . W większości dziewczynki zaakceptowały wszystkie zdjęcia ale najbardziej krytyczne oko miałyśmy my - Zuuzik i ja :D:P sobie to się nie dziwię ale Zuuzik na każdej fotce jak modelka ślicznie wygląda :) cóż , widocznie takie już jesteśmy :D Skoro Beti nie zapodała obiadku to ja może się skuszę i podam : Zupa jarzynowa z ryżem młode ziemniaczki filet z kurczaka na parze mizeria z jogurtem kompot z wiśni Smacznego :)
  12. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dziewczynki , weszłam na moment bo żywcem zasypiam ale i Bonitka obiecała że będzie i Zuuzik więc przyszłam sprawdzić czy dotrzymały słowa :D Jednak jeszcze ich nie ma , pewnie przyszłam za wcześnie , chyba nie mogę dłużej czekać bo lecę z nóg:( Wysprzątałam cały domu ,no prawie cały ,przynajmniej trochę zaczyna być po ludzku . Jeszcze nie wszędzie położyłam chodniki ,bo przecież będzie jeszcze malowanie drzwi ale w dużym pokoju i w sypialni już jest normalnie z dywanami ,firankami , zasłonami ,przynajmniej tyle . Zastanawiam się czy nie zrobić fotki , żeby Wam pokazać na jaki kolor się machnęłam i jak się w całości wszystko teraz prezentuje ,ale to może jutro bo dziś nie mam siły:( Cieszę się że doszły do Was fotki , mam nadzieję że jeszcze kilka będę mogła wysłać . Nie dostała tylko Pszczółka bo przyszła mi zwrotka , chyba ma zapchaną pocztę albo coś :O Wesołku , jeśli masz gości ze śląska to chyba dziewczynki dojechały i znów masz dom pełen gwaru i śmiechu ,trochę zapomnisz o smutkach , przy tych szczebiotkach ,całuski dla dziewczynek Bondusiu , ja wiem ze na działce pełno roboty , ja wciąż coś dłubię i końca nie widać a teraz mam tylko tą małą działeczkę a nie mogę się obrobić , bo mam za mało czasu :( Myślę jednak że powoli ale systematycznie zapełnię wszystkie grządki i coś może tam wyrośnie :D Teraz się już żegnam ,całuję Was wszystkie i życzę pięknych snów i spokojnej nocy
  13. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry wszystkim też zaglądnęłam bo muszę odpocząć od tego zapieprzu od rana . W dodatku o mało nic by z tego zakładania grzejników nie wyszło bo okazało się że w sklepie mylnie dano mi przelotki pół calowe zamiast trzy-czwarte a dziś wszystkie sklepy zamknięte i co robić ? Ja się poprostu rozbeczałam bo już mi nerwy puściły. cały tydzień czekam na fachowca a tu taka głupota i już nie da się nic zrobić :( Jednak podzwoniliśmy po znajomych sklepach i okazało się że jest szansa że dla nas otworzą i jeśli będą te cholerne przelotki to wszystko zagra. Udało się mam już założone grzejniki ,ale bałagan straszny . Teraz tak posprzątałam z grubsza ,zrobiłam małą przerwę i zabieram się już za szczegóły ,uff wreszcie ... choć nie do końca bo przecież jeszcze pozostało mi pomalować drzwi ,ale to już w przyszłym tygodniu . Widzę że Bonitka wróciła , bardzo się cieszę , że podróż minęła szczęśliwie ,teraz koniecznie cenzuruj fotki Bonitko i posyłaj dziewczynkom bo już nie mogą się doczekać :) Zuuziczku , Jestem bardzo hepi że już wróciłaś uśmiałam się z tej "kurtki " szczerze mówiąc, tam nawet nie zwróciłam uwagi na jakąś dysharmonię barw :D Widziałam tylko Twoją śliczną buzię i piękne kobiece kształty modelki . Ty decydujesz , które fotki posłać , więc jeśli Ci się te w kurteczce nie podobają , zostaw je dla siebie :) Banderasku miłego odpoczynku na łonie natury , myślę, że na szaszłyczek możesz sobie spokojnie pozwolić i nic się nie stanie , jakieś przyjemności w końcu też się od życia należą a nie tylko praca i praca. Beti , widzę że wreszcie zwracasz uwagę na cicha i to nie te do zjedzenia ,tylko do schrupania żywcem :P i to mnie cieszy. Najwyższy czas pomyśleć o sobie i jakieś ciacho wypatrzyć dla siebie na dłużej :) Małgorzatko tylko dziś nie szalej w tym ogrodzie , jeszcze musisz się oszczędzać ale widać że energia Cię rozpiera :) więc przyjemniej pracy tylko z umiarem :) Roberto co się stało, że tylko machasz łapką , czy masz jakieś kłopoty , dlaczego tak Cię tu mało ? Bondi ciekawe czy jesteś na działce ,czy w domku ? Jeśli na działce to mam nadzieję że tam tylko odpoczywasz a nie pracujesz . Wszystkim dziewczynkom życzę wspaniałego dnia i lecę do swoich zajęć
  14. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam pięknie z samego rana pojawiam się tak wcześnie bo dziś wychodzę wcześniej niż zwykle, może wcześniej za to wrócę :) Nie gniewajcie się dziewczynki że nie było z mojej strony takiej szczegółowej relacji ale tak jak pisze Tereterek zajęć mam ostatnio od groma a poza tym chciałam dać szansę innym dziewczynkom. To co napisałam rano wypływało z mego serca , pisałam co czułam nie myśląc o szczegółach . Może trochę nie zdawałam sobie sprawy ,jak bardzo jesteście spragnione szczegółowych wieści . U mnie teraz dużo się dzieje , wracam późno i w zasadzie pół godzinki później przyjeżdża mała z rodzicami. Pracujemy na działce do wieczora a potem padam na pychol ,idę spać bo rano już przed 6 wstaję a najpóźniej o 6 więc trochę mi brakuje snu. Jeszcze tydzień tych zmagań z psychologiem. Warsztaty te zostaną zakończone symulacją rozmowy kwalifikacyjnej i testami :O mam nadzieję że sobie poradzę :) Teraz zapodaję kawusię świeżutko zmieloną ,pachnącą jak diabli ,herbatkę z cytrynką i oczywiście inkę z mleczkiem .
  15. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam Was bardzo serdecznie ,kochane dziewczynki Jestem dopiero dziś na kompie bo wczoraj wróciłam bardzo zmęczona i nie miałam już na nic siły . Miałam nadzieję że Personalna albo Tereterek , zaglądnęły na kompa ale widocznie też były padnięte jak ja :D Powiem Wam ze dla mnie to było niesamowite ,kiedy patrzyłam na dziewczynki ,siedzące obok mnie ,zastanawiałam się czy to jest prawda , czy mi się to nie śni:D Największym dla mnie zaskoczeniem był przyjazd Bonitki , bo przecież nic nie wskazywało na to że w ogóle się wybiera do Polski a tu taki numer , wybrała się właśnie w tym czasie :D Kiedy jechałam na spotkanie , byłam bardzo spięta , bałam się że się spóźnię , że się nie odnajdziemy ,że ktoś nie dojedzie , całe mnóstwo strachu we mnie siedziało . Tak naprawdę to zszedł ze mnie ten stras dopiero kiedy wróciłam do domu i chyba dla tego tak mnie szybko położyło do łóżka :D Chciałam bardzo podziękować dziewczynkom za to spotkanie , za to że pozwoliły mi uwierzyć że warto marzyć i realizować swoje marzenia bo one zawsze mają szansę się ziścić Bawiłyśmy się świetnie, humory dopisywały, było po prostu cudnie :D Wszystkim dziewczynkom z którymi rozmawiałyśmy ,dziękuję za to, że mogłam Was choć usłyszeć a szczególnie cieszyłam się ,że miałam wreszcie przyjemność rozmawiać z Wesołkiem , która tak bardzo wzbraniała się przed kontaktem telefonicznym a przecież choć króciutko świetnie nam się rozmawiało . Masz piękny głos Wesołku. Wszystkie dziewczynki do których nie zadzwoniłyśmy , bardzo przepraszam . Do niektórych nie mamy zwyczajnie numerów , do niektórych nie mogłyśmy się dodzwonić ,szkoda ,ale trzeba być dobrej myśli ,że przy następnym spotkaniu będzie nas więcej a te które będą w domach odbiorą telefony :) Poślemy zdjęcia , tylko przejdą wstępną selekcję ,myślę że kiedy Zuuzik i Bonitka wrócą do siebie ,to szybciutko wybiorą i już w sobotę wieczorkiem , lub najpóźniej w niedzielę zdjęcia będą i Was. Teraz zapodaję jak zawsze kawusię , herbatkę i inkę z mleczkiem w filiżankach przecudnej urody naszej Personalnej @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Wszystkim życzę wspaniałego dnia ,pełnego słońca i ciepłych myśli
  16. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam Was serdecznie dziewczynki wpadałam na moment by zapodać kawusię , herbatkę i inkę ,wszystko gorące pachnące . Od wczoraj na stoliku stoi piękny bukiet od Personalnej więc nie będę go zmieniać ,bo jest po prostu piękny . U mnie jak wiecie zaczęła się działka i każdą wolną chwilę na nią poświęcam a jeszcze muszę pokazywać synowej co i jak ,bo przecież na tej niwie dopiero się uczy :) Wieczorami padam na pychol a tu znów o 6 trzeba wstać . Nie raz mam tak że najchętniej wskoczyłabym znów do łóżka ,ale czuję już na grzbiecie ten obowiązek i byłoby wstyd przed samą sobą że lenistwo zwyciężyło. Tak jak wszystkie przeżywam nasze spotkanie , oczywiście milion różnistych dylematów mnie dopadło ,ale cieszę się jak dziecko że to się uda i będzie cudnie . Rowerzystko ,masz do mnie telefon , zadzwoń do mnie , dogadamy szczegóły ,gdyby Ci się udało być w tym czasie w K to byłybyśmy szczęśliwe móc Cię również poznać osobiście. Dziewczynki nie martwcie się że tym razem nie możecie przyjechać ,powolutku się zbierzemy , i kiedyś wreszcie będzie taki walny zjazd , ja w to wierzę . Personalna , dziękuję za przepiękną muzykę relaksacyjną Całuję Was mocno , przytulam i życzę wspaniałego dnia
  17. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Ojej ale gafa ,Bonitko sory ,teraz doczytałam że się wybierasz przecież autobusem a nie pociągiem , co ja plotę :O
  18. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko , koniecznie musisz jutro jednak wsiąść do pociągu a najlepiej zrobić tek przeskok samolotem , będzie szybciej i nie będziesz taka zmęczona ,może się nawet zakwaterujesz w tym samym hotelu co Zuuzik i to byłoby mistrzostwo świata :D Betusia ,Ty nie przepraszaj za brak obiadu bo wiadomo że goście są najważniejsi . Tyle tylko że tak nas przyzwyczaiłaś to swojego niedzielnego obiadu o 12 że jak Cię nie było to tak jakoś głupio , smutno się zrobiło ale przecież wytłumaczenie jest i nie ma się czym przejmować :) Fajnie że mogłaś pogadać z bratem , czasem trzeba poświęcić czas rodzinie , tym bardziej że tak rzadko się widujecie . Czy to ten brat co z Tobą mieszkał czy ten co mieszka w Niemczech ? pytam bo jakoś nie pisałaś że przyjeżdża ,ale może coś przeoczyłam .
  19. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Hurrra Bonitko to najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia :D będę trzymać kciuki by się powiodło . Koniecznie dam Ci mój numer komórkowy byś mogła się z nami skontaktować . Tereterku , jak najbardziej ale mój kurs się przedłuża ,ma trwać gdzieś do połowy czerwca , więc najpewniej mogłabym przyjechać kiedyś w sobotę ,tylko po to by Ci dowieźć roślinki a potem poszłabym na zakupy a takie dłuższe spotkanie zaplanujemy kiedy się już wszystko u mnie poukłada . Zuuziczku , dziękuję za przemiłą niespodziewankę
  20. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Tereterku , świetny pomysł z tym oblewaniem , jestem za :D tylko chciałabym już wszystko dopracować ,by się nie wstydzić już tych okropnych seledynowych drzwi :P Kupiłam też nowe zasłony ,mam nadzieję że mi pasują ,ale muszę przyznać że coś się we mnie zmienia , wszystko mi się podobuje co ma żywą barwę :D Nawet zakupiłam już drugą czerwoną bluzkę a nawet fioletową też :P :D Nie mam pojęcia kiedy i czy którąś założę ale jak mnie coś natchnie to mam i będę mogła , bo jak do tej pory , choć miałam chęć na coś kolorowego ,to po otwarciu szafy ,wyzierała na mnie czerń , granat i szarości ale już mam tego dosyć :D Myślę że Beti nie poda nam dziś obiadku bo jest sama a w dodatku ma mieć gości , więc pewnie jest zajęta przygotowaniem albo gośćmi ,musimy się obejść smakiem:( Nie będzie dziś rosołku i rolad ani klusek śląskich :( Jednak żeby nie było że jesteśmy głodne to może jak zapodam , rosół z lanym ciastem , ziemniaczki ,sosik grzybowy , klopsiki gotowane i mizeria ,smacznego :)
  21. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry dziewczynki też wpadłam na kawę choć już późno ale Tereterek na pewno zadbała nie tylko o piękny wystrój stołu ale także żeby kawusia nie wystygła dziękuję . U mnie dziewczynki można powiedzieć że prawie koniec . Malowanie wyszło rewelacyjnie ,syn zrobił mi piękne ściany równiutki sufit . Nie posłuchałam Waszej rady i wstyd się przyznać kupiłam farbę bardzo energetyczną , bo już mam dość bladości na ścianach i w życiu :) Kupiłam piękny ( oczywiście według mnie ) włoska terakota -melon- melody i to jest taka bijąca po oczach pomarańcza :D Normalnie jest taka żarówiasta że szok ale wszystkim się podoba a ja jestem zachwycona :D Tyle że kiedy się wychodzi z tego pokoju to wszystko wydaje się takie szare :D Ale widocznie taka odmiana była mi bardzo potrzebna :) Nie mam jeszcze wymienionych grzejników bo to grubsza sprawa i muszę poczekać na fachowca ,ale wszystko co potrzeba do tego to mam zakupione ,więc teraz spokojnie czekam. Kiedy już będą grzejniki założone ,zostanie pomalowanie drzwi ale to już w całym domu trzeba lecieć więc poczekam kiedy będzie ciepło by szybko wyschła farba . Tereterku czekam na Ciebie na skypie bo musimy omówić szczegóły
  22. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczynki zapraszam jak zwykle na kawusię ,herbatkę i inkę ,do tego rozpaliłam w kominku bo zimno na dworze aż się wychodzić nie chce :( Wieje przenikliwy wiatr a temperatura oscyluje około 0 :O To straszne co ten kwiecień z nami wyprawia. Mój nastrój dziś podły czuję się niewyspana , mimo iż spałam już od 21 i powinnam być wypoczęta . Wczoraj napisałam swoje pierwsze w życiu CV , nie mówię że życiorys bo on zupełnie inaczej wygląda .Trochę zajęło mi to czasu ale jak się przyglądnęłam efektowi końcowemu to całkiem fajnie mi poszło :) Małgorzatko jeśli chodzi o remont to jakby trochę utknął w miejscu. Dopiero dziś będzie malowany drugi raz sufit i ściany ś a czy to juz wystarczy to nie wiem . Jeszcze zostało wymienić grzejnik ale zimno na dworze , trzeba palić więc się jeszcze nie da i przykręcić listwy przypodłogowa a potem to już kosmetyka. Nie mam pojęcia kiedy będzie koniec ,ale jakoś za bardzo mi to już nie przeszkadza że mam rozgrzebany dom ,mam mniej do sprzątana :D Dziewczynki na temat polityki również nie zabieram głosu ,bo nie siedzę w temacie . Co do Wesołkowych kociąt to muszę przyznać że będzie kłopot ,ale może później kiedy będą większe same sobie znajdą dom chodząc np do sąsiada :) tak jak przychodził kotek do Bechemootka ,czy do Wesołka :D Muszę teraz zmykać , życzę wszystkim ciepłego wspaniałego dnia .
  23. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Tak masz rację Bonitko teraz mam jakby więcej energii ale sądzę że powoduje to słoneczko które dziś lampiło od rana .No może trochę coś w tym jest skoro codziennie muszę wstać o 6 i nawet sama się budzę ,to jestem rozkręcona od świtu . Takie zajęcia z psychologiem są naprawdę świetne , jest tam element zabawy ( kiedyś budowałyśmy z karetek samoloty :D ,które musiały latać :P) a jest i czas na zastanowienie się nad sobą ,mnie te zajęcia dużo dają i cieszę się że tam jestem. Poznałam fajną grupę dziewczyn , a raczej 9 kobiet 45 plus :) ja oczywiście jestem najstarsza ale mi to wcale nie przeszkadza :D W tej grupie czuję się swobodnie ,mówię co chcę co czuję i nikt tam mi złego słowa nie mówi :) Jednym słowem na razie jest świetnie , myślę że zaczną się schody kiedy przyjdzie nauka na kompie i okaże się że nie umiem posługiwać się myszą , nie wiem gdzie jest dilejt , czy bkspejs , czy nawet escejp :P normalnie nic nie umiem a uczyć się w moim wieku to ciężko :( ale cóż pojęłam wyzwanie i muszę się wywiązać . Co prawda Tereterek przysłała nam na pocztę piękny kurs nauki na komputerze ,który w nadziei dowiedzenia się czegoś mądrego otworzyłam ,a okazało się to świetnym żartem ,uśmiałam się jak norka :D:D Bondi ja się za rzodkiewki nie chwytam , szczypią mnie w język :D za kiełki również bo brzydko pachną :P więc ten afrodyzjak jakoś u mnie odpada ,wymyśl jakiś przyjemniejszy bo coś by się jednak przydało :D Pszczółko dobrze że nie wychodzisz , ważne byś się wyleczyła do końca . To badanie możesz zrobić najwcześniej po dwóch tygodniach bo wcześniej nie ma sensu , no chyba że odpukać ::: żebyś znów coś złapała więc wtedy zanim weźmiesz jakikolwiek lek . Banderasku rankiem do pracy a wieczorkiem na topik zapraszam i nie wykręcaj się od zrobienia aromatycznej gruszkowej herbatki a nawet jakby czasem jakiś budyń trafił się po drodze to też nie odmówię :D Roberto co z Tobą ? gdzie się podziałaś ? Jak się czujesz ? Czy może zrobiłaś już tą gastroskopię ? Nic nie piszesz , niepokoję się o Ciebie :( Personalna odezwij się , jakie wieści u Ciebie ? Kosmitko to smutne co napisałaś na pocztę :( ale tak czasem w życiu bywa że młode osoby odchodzą .
  24. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczynki jestem już po zajęciach i w domu szybciutko się odrobiłam , ugotowałam na jutro , pranie w pralce , pies koty dostały jeść ,Małża jeszcze nie ma więc ja dziś ekspresem przeleciałam nawet mopem pół domu i jest fajnie :) Nie byłam tylko na działce ale w sumie to na resztę mam jeszcze czas ,najważniejsze już posiane :) Tereterku zmartwiłaś mnie tą wieścią , bo przecież tak entuzjastycznie podchodziłaś do tematu a tu kicha , ale tak się zastanawiam czy nie mogłabyś być w tej pracy innego dnia , bo przecież nie przychodzisz codziennie więc czy nie mogłabyś raz iść we czwartek? Kurcze tak kombinuję bo mi się tak jakoś smutno zrobiło . Personalna też pisze że teść słaby i pewnie chciałaby być przy nim gdyby taka potrzeba zaistniała ,więc też nie ma pewności że będzie na 100% Rowerzystka coś się nie odzywa na temat spotkania ,czyżby jednak też nie mogła ? Wiem że jesteś rowerzystko zapracowaną dziewczynką i nie masz nawet kiedy pójść na zaległy urlop ale może uda się tak zgrać że służbowo będziesz w K bo przecież bywasz często . Zrozumiem jednak gdyby się plany nikomu nie powiodły ,bo to jak w życiu ,różnie się układa . W każdym razie ja postaram się być ,już nawet zgłosiłam że w tym dniu nie będę na zajęciach ,byle zdrówko było to będę na pewno. Bonitko to co piszesz na temat swojego śledztwa tz że było wiele niedociągnięć ,przypomina mi wywiad przeprowadzony kilka dni wcześniej z jednym z pracowników kancelarii prezydenta .Mówił wtedy że są wyjątkowo dobrze przygotowani , że w najmniejszym szczególe jest wszystko dopracowane , wprost chełpił się że pierwszy raz jest tak dokładnie wszystko zapięte na ostatni guzik a nie jak zwykle na wariata ,więc teraz się zastanawiam co było tak dokładnie przygotowane ?
  25. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Hejka dziewczynki , wpadłam na chwilkę by zaglądnąć co słychować u Was i widzę że zaczynacie się pokazywać i to mnie cieszy :) Wróciłam dziś do domu dopiero o 16 30 , zjadłam jakąś przekąskę i poszłam pierwszy raz na działkę :D Posiałam pietruszkę i marchewkę oraz ogrodziłam wapnem te rządeczki bo małe trzy metrowe bo ślimary już wyłażą z dziur i maskara się robi . Jestem całkiem zniechęcona co do dużej działki , tam ich dopiero będzie :( może uda mi się mamę przekonać by nic nie robić na dużej a synowej odstąpię kawałek swojej małej ,na początek powinno jej wystarczyć ,wiem że by się cieszyła :) ale tym najtrudniejszym elementem jest mama:( Muszę z nią na spokojnie omówić tą kwestię , ale chyba nie dziś , może jutro uda mi się znaleźć więcej czasu . Choć jutro zaczynam zajęcia już od 8 czyli muszę wyjechać z domu około 7. Pewnie nie zdążę nic napisać, więc wybaczcie . Mam jutro tak wcześnie spotkanie z doradcą zawodowym i mieszane uczucia , czy coś mi to da , ale jak każą to ja się dostosowuję , jestem elastyczna na wszystkie propozycje , byle przetrwać te warsztaty i spokojnie doczekać się kursu komputerowego .
×