Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tokina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tokina

  1. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    też mam nadzieję Wesołku taką wyprodukować, jeśli syn przyniesie mi pigwę a jeśli nie to machnę ją z pigwowca, też będzie pyszna. Kiedyś próbowałam dawać imbir w proszku, porażka :O cynamon w proszku, porażka:O lepiej się dobrze przygotować i zrobić porządnie, czyli z oryginalnych surowców. Korzeń imbiru można kupić w supersamie, w kauflandzie przeważnie mają, też muszę kupić, bo tego nie mam i laski wanilii też nie mam, ale ogólnie nastawiona jestem na tą nalewkę , bo jest super rozgrzewająca i wystarczy 1 kieliszek by z sopla lodu zrobić gorącą laskę :D:P
  2. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    wpadłam na popołudniową kawusię , bo małą zabrał syn. Jutro synowa ma wolne, wiec chyba raczej na pewno, we czwartek znów mała będzie u mnie, ale mam nadzieję, że już będzie w lepszej kondycji, dziś spała od 12 30 do 15 30, taka była osłabiona, ciekawe o której zaśnie wieczorem. Tererterku, oczywiście podam przepis na pigwę ale od razu zapowiadam że jest dość drogi za to smak wyborny. Kiedy robiłam ją pierwszy raz, robiłam dokładnie według przepisu z tym że zamiast laski cynamonowej dałam laskę wanilii i pewnie dzięki temu była tak smakowita. W necie jest wiele przepisów, pewnie tańsze i pewnie też dobre ale ten przepis dostałam od brata Małży i testuję go już któryś rok i jest według mnie najlepszy. 0,5kg pigwy 0,5 l wódki 25 dkg miodu 7 goździków korzeń imbiru( może być taki kawałek jak 2x kciuk, zetrzeć na tarce) laska cynamonu dodaję jeszcze laskę wanilii Pigwę obrać, drobno posiekać lub zetrzeć na tarce,zalać wódką i miodem, dodać wszystkie dodatki,, przez siedem dni codziennie mieszać 1 raz dziennie, zostawić na 3 tygodnie po tym czasie zlać, wycisnąć wszystko w gazie, do czystego soku dodać 0,25 l spirytusu,( ja daję więcej):P leżakować 10 dni. Jeśli mamy więcej owoców to dajemy więcej alkoholu, imbiru i goździków ale laska cynamonu i laska wanilii jedna zupełnie wystarczy nawet na większą ilość.
  3. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Hej Wesołku niestety masz rację, temperatura znów podskoczyła :O znów kolejny lek na obniżenie, jednak synowa zdecydowała się wziąć urlop na jutro ale nie wiem czy tylko na jutro czy może do końca tygodnia. Pewnie że się boję, kidy cokolwiek małej dolega to ja wariuję, wczoraj tylko wysiadła z samochodu to już widziałam ze coś jej jest i że chyba ma temperaturę:O nie myliłam się, pojechali do lekarza, bo mała uskarżała się na ból głowy twierdząc że się uderzyła w głowę w przedszkolu, baliśmy się że może być wstrząs mózgu. Na szczęście to nie to ale widać że grypa się rozwija :( eh życie :( Niestety z mojego spaceru nici, musimy całkowicie zostać w domu:(
  4. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    dzień dobry dziewczynki melduję się z rana i sięgam po kawusię, po prawie nieprzespanej nocy jest mi bardzo potrzebna, poskubię też trochę pestek z dyni i przekąszę kanapką z pastą z tuńczyka, dziękuję Tereterku za przygotowanie wszystkiego Ja niestety jestem uwięziona, choć miałam wyjść bo wczoraj nie załatwiłam wszystkiego w urzędzie, ale cóż zrobić, dziecko jest ważniejsze. W nocy miała bardzo wysoką temperaturę, prawie 40 stopni:O podałam lek na obniżenie temperatury i robiłam zimne okłady ale po godzinie, temperatura zeszła, teraz mała czuje się lepiej, zobaczymy co będzie dalej. Zuuziczku Twoja rada przyszła za późno. dopiero teraz ją przeczytałam, niestety spałyśmy razem więc pewnie mnie niedługo weźmie, bo wydaje mi się że mała zaczyna grypę:O a przed tym się nie da ustrzec, na wszelki wypadek piję propolis. Dziś siedzenie w domu, choć pogoda za oknem przepiękna, cieplutko, zobaczę jak się mała będzie czuła, może wyjdziemy na chwilę na spacer. teraz już uciekam, na-ra
  5. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Przykro mi dziewczynki że aż tak źle się czujecie :( Bondi dobrze że choć jutro idziesz do lekarza a Ty Wesołku kiedy ? U mnie niestety też podobna sytuacja i choć mnie na razie nic nie jest to niestety przywieziono mi małą bo jest chora i musi zostać w domu, czyli u mnie, ciekawe jaka będzie noc bo w tą nie spałam prawie do 2 :( :O ostatnio często mi się to zdarza :( Ponieważ jak pisałam mała jest u mnie to pewnie będzie cały tydzień, siłą rzeczy nie będę mogła tu zaglądać zbyt często, no chyba że do jutra poczuje się na tyle dobrze by pójść do przedszkola ale może lepiej ją przetrzymać w domu. Trzymajcie się cieplutko, spokojnej nocy, miłych snów, bez kaszlu, kataru i gorączki,
  6. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    hej dziewczynki też się melduję, od rana załatwiałam trudne sprawy urzędowe , których to spraw bardzo nie lubię ale niestety musiałam się zmobilizować. Wczorajsza moja absencja spowodowana była wyjazdem do rodzinki dawno nie widzianej, wróciłam bardzo późno i nie miałam siły wchodzić już na kaffe. U mnie też pięknie, cieplutko, wciąż myślę kiedy wsiądę wreszcie na rower, eh też bym chciała by koło mnie były trasy rowerowe, takie jak u Tereterka, niestety zamiast tego brak chodników i ścieżek rowerowych, za to ciężkie kilkunastotonowe ciężarówy wypełnione żwirem panoszą się na drodze:( i nijak nie potrafię przełamać strachu,który mnie trzyma od czasu kiedy jeździłam do pracy rowerkiem. Pszczółko zmartwiłaś mnie bardzo, jesteś za bardzo wrażliwa i na wszystko bardzo żywiołowo reagujesz a trzeba troszkę zluzować, na niektóre sprawy nie mamy wpływu, niestety. Wesołku, może odpuść sobie jeszcze to kopanie, skoro taka słaba jesteś,może jutro będzie lepiej. Bechemootku szczęśliwej drogi Bondi co u lekarza ? jak się dziś czujesz ? Roberto , znów piękne tereny przemaszerowałaś, ciekawe czy O...j chodził na nóżkach czy trzeba było go nosić ? Służy Ci taki aktywny wypoczynek, chyba znów ubyło Ci kilka kg, brawo tak trzymać Banderasku, miłej pracy Kosmitko, fajnie że mogłaś podziwiać takie cuda, zawsze masz fajnie kiedy kogucik przyjeżdża, oglądacie ciekawe miejsca i przeżywacie ucztę dla oczu ale mnie kochana oczu nie zamydlisz :P :D tylko nam się tu spowiadaj co zdecydowałaś w sprawie prawka ? lecę teraz do kuchni, coś upichcić, bo choć pełny zamrażalnik to ja ostatnio mam venę do gotowania :D Trzymacie się cieplutko, serdecznie pozdrawiam całą ferajnę
  7. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    no dobra , idę na podusię bo jestem trochę zmęczona , miałam dziś bardzo pracowity dzień. Trzymajcie się cieplutko , dobrej nocy życzę, miłych snów
  8. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Dobrą masz teściową Zuuziczku, gorzej z szefostwem które nie docenia ile musisz siedzieć w domu i poświęcać czas w pracy, gdy inni odbębnią 8 godzin i poza pracą palcem nie kiwną a Ty się poświęcam za jakieś tam marne roczne brutto:O :( Bondi nie wiem czy można kupić propolis w aptece ale być może można, trzeba pytać chyba o nalewkę propolisową ale nie wiem, może sam propolis ? Granulki kitu pszczelego kupuje się od pszczelarzy na targowiskach gdzie handlują miodkiem i tam pytać o kit pszczeli. Oni już maja popakowane odpowiednie ilości, taka ilość wystarcza na jedną porcję czyli na 350 spirytusu i 150 wody . Polecam wszystkim by sobie taką nalewkę zrobić w domu, bo jest jest więcej niż pewnie można kupić a aptece a poza tym co swoje to swoje. Trzymać najlepiej w ciemnej butelce albo w barku gdzie jest ciemno.
  9. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziczku skoro dziś labowałaś czyli wczorajszy zbór przerobiony mam nadzieję , widziałam tego grzybka w garnku, jak pięknie się prezentował przy szyszce, kurcze jak ja dawno nie byłam w lesie :( Niestety teraz zamiast posiedzieć na kaffe musisz pracować , ciekawa jestem czy za te nadgodziny też Ci zapłacą ? ileż to w końcu można pracować dla idei ?
  10. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi, skoro kaszel wrócił to już nie przelewki, bo to się zaczęło jakieś przewlekłe przeziębienie, byle się nie przerodziło w zapalenie oskrzeli. Dobrze że wybierasz się do lekarza , ale no... gdybyś miała propolis .... ale cóż ja gadam Wy mi nie wierzycie a ja to od kilku lat testuję na sobie i w 90% pomaga. Wesołku, na pyłku kwiatowym się nie znam i nie znam się na wyrobach pszczelarskich ale kiedyś , znajomy pszczelarz polecił mi właśnie propolis i właściwie od tego czasu zaczęło mi się leczyć gardło , choć poprzednio miałam w roku po 10 angin, czyli tyleż kuracji antybiotykowych. Stopniowo się uodporniałam aż w tej chwili zawsze kiedy mnie coś pobiera stosuję rano i wieczorem a na początku nawet i w południe 1 łyżeczkę na 1/4 wody ciepłej. Tu masz linka gdzie możesz poczytać o jego właściwościach http://www.pasieka.rostkowski.info/propolis.html Znajdziesz tu jego zastosowanie jak i sposób przygotowania. Niby trochę trzeba zainwestować , bo 1/2 l spirytusu kosztuje około 50 zł działka propolisu jakieś 12-15 zł razem niech wyniesie to nawet 70 zł ale tego jest prawie 1/2 litra i masz to co najmniej na rok a może i dłużej, leki z apteki są na pewno dużo droższe kiedy choruje się kilka razy w roku.
  11. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Witam dziewczynki ja tak późno , bo późno wstałam a że mam całkowicie wolną chatę bo Małż z dziećmi pojechał do rodzinnego domu synowej, tylko mama została a ja korzystam z pięknego dnia i z tego że lepiej się dziś czuję ....mam dzień kuchenny :D:P Wiem, wiem głupia jestem, bo powinnam siąść na rower i zobaczyć plenery a ja w gary :D:P Ugotowałam więc dwa duże gary gołąbków, duży gar bigosu, duży gar gulaszu, i pulpety drobiowe, czyli do wyboru do koloru :D później będę miała spokój na jakiś czas:D Oczywiście Was częstuję, czym chata bogata a co zostanie podzielę miedzy synowe :D myślę że chętnie przyjmą. Banderasku, przykre to że w tak cudną pogodę musisz siedzieć w murach, ale cóż zrobić, mus to mus, może przynajmniej będziesz miała wolne w ciągu tygodnia a też ma być piękna złota polska jesień i słoneczko będzie na bank, więc zdążysz się nacieszyć Nie piszesz co ustaliłyście w sprawie E..y czy już wiadomo kiedy rozprawa ? Współczuję dziewczynie, bo wciąż nie ma spokoju i żyje w takim stresie przez jednego dupka. Tereterku, jak się dziś czujesz ? nie pisałaś wcześniej czy u Ciebie wszystko dobrze ? miałaś siły na machanie nóżkami we czwartek, czy jednak zrezygnowałaś ? Dzięki za kawusię, choć już późno ale ta popołudniowa kawa też potrzebna by mieć dużo siły do wieczora Bondi cieszę się że lepiej się czujesz a katar kiedyś ustąpi z tym że wiem że jak katar się trzyma to i tak człowiek źle się czuje w całości, życzę więc pozbycia się kataru a na to podobno najlepsze są spacery a pogoda sprzyja więc czemu nie ? Wesołku nie poddaj się żadnym przeziębieniom, kurcze a tyle razy skrzeczę:P zróbcie sobie ten propolis, jak zaczyna się przeziębienie, łyżeczkę na noc, rano drugą i o przeziębieniu można zapomnieć. Podsyłam Ci ciepełko, bo u mnie chyba powyżej 20 stopni , więc podsyłam by u Ciebie też cieplej było to humorek i samopoczucie się poprawi Teraz lecę się dotlenić, może pospaceruję po ogrodzie, zostało parę gruszek, konferencji do zerwania, może się uda je zebrać. Po południu ma przyjechać synowa z osiedla to chyba będziemy wycinać kapuchę bo opanowały ją ślimary :( Trzymajcie się cieplutko, do zaś
  12. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik Ty szczęściaro:D będziesz miała grzybki na święta i praktycznie na cały rok :D super że było dużo, w dodatku sucho , więc nie zmokły Ci nóżki a zbiór bardzo obfity w dodatku pooddychałaś świeżym leśnym powietrzem, a i nóżki poczuły że muszą troszkę pochodzić, super odprężenie
  13. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    Hej w obiadowej porze pewnie przydałoby się podać ten dietetyczny obiad ale nie wiem czy zechcecie spróbować:O wyszło mi coś takiego ... cukinia gotowana w wodzie na kostce rosołowej, polana polewką słowacką , czyli bardzo gęstą zupą gulaszową , dodałam jeszcze jajeczko mulet, smacznego . Gdyby jednak ktoś nie był zainteresowany cukinią to podaję ziemniaczki z wody, ryba parowana , sałatka z pomidorów a na deser lody ...zapraszam. Roberto , kopara mi opadła że zakupiłaś drugi piec, ale taki piec na wszystko jest bardzo dobry , tym bardziej że będzie jeszcze ogrzewał wodę do mieszkania, czyli super. Może i dużo kosztuje ale koszty szybko się zwrócą, bo jednak ogrzewanie gazem jest bardzo drogie, choć za pewne bardzo wygodne. Niech Małżyk nie narzeka, bo kiedy podliczy rachunki w przyszłym roku to zobaczy że jednak warto było popełnić taką inwestycję, pochwali że jednak mądrze wybrałaś i dobrze że go namówiłaś. Po górach pochodź, jak widzę też kochasz góry i górski krajobraz, poza tym to balsamiczne powietrze i płuca pełne tlenu kiedy wychodzisz na szczyt, coś pięknego, cieszę się razem z Tobą Wesołku, prawda, nie ma się co smucić z powodów na które i tak wpływu nie mamy,lepiej planować jakaś świetlaną przyszłość i cieszyć się że kiedyś się zrealizują te plany. Byłoby to bardzo ciekawe, gdyby Twoja córcia była w okolicach ,ale jakoś ciężko przywyknąć do myśli że mogłabyś chcieć się spotkać nawet tu mieszkając, bo mam wrażenie że unikasz wszelkich spotkań jak ognia :D no dobra, może kiedyś Ci się odmieni :D czekam na tą chwilę A ja się nadal czuję kiepsko, mam jakiś kamień w żołądku:( nie wiem w czym rzecz:O ciekawe czy Tereterek ma podobne objawy :O chyba nie zatrułyśmy się nalewką :O :P U mnie od kilku dni w domu panuje grypa jelitowa i zastanawiam się czy to pierwsze jej objawy :O czy coś innego :( Na razie uciekam, idę kąsnąć ten dietetyczny obiad i może się skuszę na lody :D:P
  14. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    dzień dobry dziewczynki Tereterku Ty jak zawsze na posterunku, i kawusia i śniadanko, mniam, wszystko apetycznie wygląda ale ja poproszę tylko kawę bo jednak nadal nie mogą dojść do siebie :( Tak sobie myślę że moja teoria na temat nalewki aroniowej się potwierdza i wolno jej wypić tylko kieliszek i koniec :D no a myśmy z lekka przesadziły :D:P Mimo to cieszę się bardzo że mogłyśmy się spotkać i spokojnie pogadać i że miałam przyjemność poznać pana kota :D którego troszkę się nawet bałam :P bo sprawiał wrażenie że będzie bronił swojego terytorium i swojej pani jak lew :D Piszesz że ma byc ładny łykend a ja gdzieś sprawdziłam, że teraz przez cały tydzień będzie piękna pogoda. Tak że jak ktoś ma ochotę i jakieś wolne to może sobie planować wyjazd, bo początek jesieni zamierza nas rozpieszczać temperaturami i słoneczkiem. Dziś pozostaję w domu, muszę odrobić wczorajsze zaległości, ugotować jakiś fajny dietetyczny obiad a jutro może uda się gdzieś wyskoczyć, choćby na górę Żar :D ale to się jeszcze okaże. Pozdrawiam Was wszystkie życzę miłego dnia
  15. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    no to współczuję Zuuziczku, ja nie lubię kiedy w domu zimno ale dziś po raz pierwszy przepalił tylko na chwilę by się zmieniło powietrze i trochę nagrzało.
  16. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    a ja bym chciała zapytać, kiedy Bechemootku wyjeżdżasz ? Zuuziczku, a może jakiś termowentylator mogłabyś włączyć, choć na chwilkę ?
  17. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    laska Zuuziczku ma nastawną wysokość i sobie sama dopasowuję wysokość. Na zdjęciu może tak wygląda ale ja miałam tak jak potrzebowałam i bardzo mi pomogła :D
  18. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    hehehe, mam nadzieję że tak bo prawdę mówiąc oczyska mi się kleją . Nie wiem czy to sprawa ciśnienia , czy efekt nalewkowy :P ale najpierw mnie zaatakowało zimno potem sen teraz znów zaczyna się atak snu:D Na dokładkę Małż musiał dziś zapalić w piecu bo było mi tak potwornie zimno:O pewnie mi bardzo spadło ciśnienie :O nie wiedziałam że ta nalewka tak działa :O ups, chyba że to była nalewka z aronii a przecież aronia obniża ciśnienie :O nie pomyślałam o tym:(
  19. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    oj dziś takie rozważania o szczęściu chyba jednak nie dla mnie :O mam nadal ciężką głowę :P i choć pospałam to czuję się tak jakbym już powinna się położyć :D więc wszelkie głębsze myśli nie są w stanie dotrzeć do mojej czaszki :D Mimo to bardzo bym chciała byś była zawsze szczęśliwa a przynajmniej bardzo często.
  20. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    masz jednego Zuuziczku , czyżbyś sugerowała że zaczniesz je kolekcjonować ?
  21. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    widziałam takie janioły malowane na obrazach i bardzo przypominały tego Twojego i mam nadzieję że teraz już będziesz tylko szczęśliwa
  22. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    ja oczywiście bardzo popieram ten wyjazd i oczywiście też podpisuję podanie o urlop Ciesz się wolnością, rozkoszuj patrzeniem na morze i oddychaj pysznym jodowym powietrzem Bechemootku
  23. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    aaaaaaaa z tego co mi się wydaje to ta janielica ma dawać szczęście, bo to janioł szczęścia :D
  24. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    no Bechemootku zaimponowałaś mi , aż nad morze pojedziesz ? super, ja też chcę :D mogę służyć jako koło zapasowe i jechać w bagażniku :D:P Zuuziczku, skoro prezent i skoro od szefowej to mam nadzieję że jednak ładna ta janielica :D
  25. tokina

    Drugie spotkanie część druga

    hmmm, trochę miałam kłopotów i jakoś tak się nałożyło :O zawsze jak mnie coś męczy to nie mogę zasnąć a poza tym przetrzymałam porę spania i potem to już problem:( Jakiegoś stresu z powodu spotkania to nie miałam bo przecież my z Tereterkiem spotkałyśmy się już nie raz :D czyli jak stare dobre przyjaciółki:D Cieszę się że pojechałam bo bardzo potrzebowałam tej rozmowy a co i jak to napiszę na @ :)
×