Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tiffi1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Przymrozki? a tak ciepło już jest. najciekawsze jest to, że na dworzu w słońcu mam 17 stopni a wdomu 16:o lece
  2. ja też uważam, że żadna praca nie hańbi. Tylko nasze społeczeństwo jest wyniosłe. Każdy chce być dyrektorem. Ja uwielbiam sprzątać i sprzątałam za porządną kasę. Taśma jest ciężka bo trzeba być szybkim i stać cały czas-na mój kręgosłup odpada:(
  3. majówka ja już wypiłam kawkę ale z chęcią spróbuję Twojego zielonego naparu:) Ja własnie otwieram colę:D Krisii Wszystkiego naj naj naj, zdrówka, spełnienia marzeń Lidia laseczka z Ciebie, włosy miałaś piękne:) Wiosna no wreszcie się poprawiłaś ze zdjęciami Julka. Uroczy chłopiec ale to po mamusi;) Dziduś ja zapomniałam, że byłaś ze mną na innym forum. Wczoraj tam poszłam poczytać i Ciebie znalazłam:D
  4. hihi u nas za to szybko udaje się wyskoczyć z rajtuz i spodni i biegać boso po lodowatych płytkach:D Mati też umie założyć skarpetki buty, podciągnąć gatki jak wstanie z nocnika ale sama się nie ubiera. Ja muszę ją szybko ubierać bo u nas lodowato a Martynka najchętniej by się tylko ganiała ze mną.
  5. U nas też wydzieranie z ręki zabawek. Jak tylko Jula weźmie coś to jest płacz i zaraz młoda leci do mnie z płaczem na skargę i woła moje moje!!!!Julka taka nie była. Ona wszystko zawsze oddała i podzieliła się a ten szałaput nic nie da. Dzisiaj Martyna zwariowała. Siedziała przy stole ze mną. Za chwilę patrzę a ona leży na stole oparta na klatce piers a nogami w kostkach opiera się na oparciu krzesła, czyli leżała poziomo a pod nią przepaść. Nie wiem czy dobrze opisałam. Miś nadal modny:D
  6. Aaaaale nuuudyyy znowu pograbiłam, pleców nie czuję, starość nie radość. Aż grabki rozwaliłam:( Jutro muszę nowe kupić. pare słówek Martynki plote- proszę nuka- Bonita-nasz piesek ułe- na górę tapu tapu- chodzenie na nogach po dworzu jesce baja, latek- kwiatek pać- spać nono- odkurzacz pabło-spadło itd...:) niektórych wyrazów nie umiem nawet napisać:D teraz młoda wcina ciasto, nabiegała się to i zgłodniała. Przyszła taka umorusana. Czuję już wiosnę:D lece odkurzać
  7. majówka na pewno było Ci przykro ale chyba niepotrzebnie. Dziecko to dziecko, coś ją zaciekawiło u niani i chciała jeszcze a Ty ją zabrałaś. Eh z tymi dzieciakami:) ja dziś wzięłam się za grabienie bo bałagan w każdym kącie i na środku, w domu i na działce:o
  8. Cześć Dziś ja pierwsza więc stawiam kaffkę :) I pewnie sama ją wypiję bo tu w weekendy zawsze cichutko. Ale dziś ciepło u mnie i słonecznie, aż miło:) Lidia super, że już w domku jesteście. Suria będziesz na zlocie? Krisii dzięki za pomoc w ogrodnictwie. Zaraz wygoogluje trawę niedźwiedzią bo nie mam zielonego pojęcia co to jest. Zapomniałam się pochcwalić, że mam kolor przejściowy i jestem jasna wiewiórka:D I o dziwo dobrze się czuję. Zastanawiam się jeszcze nad ostrym cięciem włosów ale szkoda mi, zapuszczałam 3 lata.
  9. Malutka oby M znalazł wreszcie pracę. A jak wody nie ma to nie ma jak żyć wrrrr Monia zdrówka dla Ciebie. JAk tu chorować jak dzieci biegają i nie można odsapnąć tylko głowa dookoła:( bluejay to że listy wracają nie musi oznaczać najgorszego. Miasto zniszcone, może koleżanka mieszka w innym miejscu i listy niedochodzą. Szkoda sardynek, ludzie są obrzydliwie okropni!!!!!!!!!!! Krisii jaki miałaś wynik i jakie masz podane normy. Trochę mnie dziwi to Twoje badanie, bo ja musiałam iść do szpitala żeby zrobić a po drugie czekałam 3 tyg na wynik bo badanie jest bardzo drogie i muszą sporo nazbierać wacików do badanie żeby sie opłacało. JAk to jest? No ale dobrze, że wyniki ok:) Ja zauważyłam że bardzo leki podrożały. Nawet o 80% Kupiłam misia w biedronce. Jeszcze były ale biedrona w Brzezinach:) Martynka bawi sie nim:) A do Lidla mam za daleko i pewnie bym nie jechała. Antybiotyk u Agatki pewnie będzie dłużej niż 7 dni.
  10. Hej widzicie co się dzieje w Japonii???
  11. cześć ja jestem z majówek 2009:) zajrzałam teraz co u WAs słychać a tu proszę, problemy z mężem. Mamuśka rozumiem Twój ból bo mój mąż od wielu m-cy przesyłał sobie na telefon jakieś babska i do tego w oczy kłamał że nic takiego nie robi. Wiem że to boli, kłóciłam sie tyle m-cy jak przychodziły rachunki. Teraz sprawa wygląda tak, jak bedzie jakis nowy nr na rachunku rostajemy się. Za kłamstwa bo to bolało mnie najbardziej. Mam nadzieję że mąż się troche przestarszy i zrozumie że mnie to boli. A wyglądem się nie przejmuj, skoro masz taką sytuację z ciążą to miej wszystko w doopce:) Dziecko jest najważniejsze, zobaczysz szybko to zleci, dasz radę. Ludzie mają o wiele gorsze problemy w życiu i żyją z uśmiechem na ustach. Trzymaj sie cieplutko, pamietaj wygląd to nie wszystko. A potem jak się odmienisz to sama sie nie poznasz:D
×