poetka47

jeszcze się dziad zakrada!!!!! :D:D:D

I mróz mi się wchramolił we wzorek . WYPOWIADAM WOJNĘ MROZOWI!!!! [

Kolorowych snów, kochane księżniczki :)

Bechemootku......dobrej nocki.

Cześć dziewczyny Zuuziątko...:D ja już myślałam, że w tym kąpielowym jakaś wiata stoi :0 Myślę se "co za piorun" sauna czy czy jak ??? :D:D:D

Roberto...a on może szcza ze strachu??? Zresztą, Ty wiesz lepiej, bo go dobrze znasz [usta} Acha......zegarecek w mosiądzu pucio :) Tez se idę, dobranoc , papatki :)

No tak. Jak ja mam dziś komp. na wyłączność, to was niet :( Małgorzato .... Poczekajmy na wyniki i opinie lekarzy. Tak jak pisze Roberta, NIE PANIKUJMY :)

Jeszcze P.S Zuuzzik. Na Ciebie nie można się obrazić. Jesteś fajną babką :P Buziak

Jeszcze nie spię. pisałam @. Zuuzik. Uważam tak jak Bechemoot. Bondi się nie obraziła. Ja też tak często mam, że po prostu wszystkiego misie odechciewa i nie chcę Wam psuć humorku. Pewnie myślisz o tym spotkaniu w K -wie i innym spojrzeniu na sprawę przez Ciebie i przez Bondi :) Bondi nie owija w bawełnę. Potrafi i w sklepie, i u doktorów powiedzieć co myśli, nie mówiąc o kiepskich fachowcach jeśli coś naprawia w domu. Myślę, że Bondi wkrótce się odezwie :) Dobranoc dziewczątka :)

Zuuzik...ja Ci nic nie powiem, bo nie jadam o tej porze zadnych pomidorów. Trudno ich dostać na prowincji....ja mam do miasta 26 kilometrów :D

Qur zapiał....mialo byc wyżej, że 25 lat i 21 ....

Aaaaaaaaa...to zmienia postać rzeczy. Fakt, nie w stolicy :( , nawet w bardzo odległej prowincji.... Bechemootku ....przybij piatkę, bo tez tak mam. @5 i 21 lat....i ani razu nie widziałam ich z dziewczyną. Oj, nie wdali się w mamuśkę, nie wdali :P

Jak się wklei w wyszukiwarkę to wtedy sie otwiera :O. Sorki, nie umiem inaczej :(

Qrcze, nie wiem czemu sie nie otwiera :O http://www.wici.info/News,Najstarszy_kielecki_scyzoryk,9589.html

http://www.wici.info/News,Najstarszy_kielecki_scyzoryk,9589.html A poza tym wszystko w kieleckim w porzo :)

Witam wieczorowo ze Scyzorykowa Tez bym nie wiedziała jak sie pierze skóry :(. A może Wy mi podpowiecie jak uprać kurtkę narciarską, żeby nie straciła membrany??? :P Wybacz Terterku, ale ja nic nie tknę z jedzonka. za dużo mnie przybylo , czuje po ubraniach i po schylaniu się. Wkrótce kalendarzowa wiosna. Myślę, że wtedy dostaniemy pałera i może lepiej się sprężymy we wszelakim działaniu :)

Ja przez internet zrobiła tylko raz zakupy, Kupowałam klapki z cielęcej skórki. Żeby było taniej zamówiła dla siebie rozmiar 35, a dla mamy 37. I niech to wszyscy święci ocenią. Przyszły dwie pary, jednakowej wielkości, tylko na klapkach naklejone inne numerki rozmiarów. Na mnie za duże, na mamę za małe :P I więcej zakupów na allegro juz nie robię. Kupuję tylko soczewki kontaktowe ale w swoim wypróbowanym sklepie:) Dziewczynki. Muszę sie pożegnać, jak zwykle chlopcy chca kompa. Buziaków moc.

A mnie by sie przydało coś nowego, zapachowego...a ja tak rzadko w mieście...wrrrr.....

No widzisz Beti. Powoli, powoli i Ci się poukłada :)

Fajnie Betuś, że złe humory przegoniłas w las. tak trzymaj

Beti, Bonita....przybijcie piątkę :D

Witajcie kochane Roberto dzięks serdeczne za fajskie komentarzyki...duzy buziol. Terterku... ja wolę mieć mniejsze pucie :( Kiedyś sporo ćwiczyłam w domu. Pewnie pamiętasz jak nam przysyłałaś 6 Webera czy jakiegośinnego. Teraz jakos nie mogę sie za siebie zabrać, a apetyt ogromnisty. Zuuzik, ze stopą nie ma żartów. Nie chcę straszyć, ale ja jak tak raz miałam to dopiero na drugi dzień spuchła i trzeba było kuśtykać przez kilka dni.

pooooooooooooooooooobudkaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczynki...idzie wiosna, będzie NOWE, nie marudzić. Wstawaaaać !!!!!! Bo zaraz wszystkie maruderki pod zimny prysznic!!!!!

Poetka pełna energii, ale musi oddać kompa chlopakom, bo maja jakis mecz w necie oglądać. Dziewczynki...buziaka na dobranoc szybciutko przesyłam i spadam na telewizornię. Papatki.

Beti, tez myslę, że to tylko chwilowa Twoja niedyspozycja. Przytulam. Tokino ...nie przesadzajmy z tym wyglądem. Przecież widać po mordce, że mi się nieźle przytyło. Ale w pracy naprawdę mam ludzką atmosferę, może stąd ten luzik :)